Dzień Dobry!
Wczoraj odebrałem wynik który mnie zwalił z nóg - PSA 16,8ng/ml.
Szokująco wysoki jak dla mnie, tym bardziej że co pół roku kontrolnie robię sobie badania i poprzednie niczego specjalnego nie wykazywały:
sierp. 2015 PSA 1,11 ng/ml
kwiec. 2016 PSA 1,16 ng/ml (czyli w normie),
wcześniejsze lata było podobnie.
Badanie moczu jak i krwi - wszystko też w normie, tylko OB podwyższone do 15, a norma napisane że do 8.
OB podwyższone, jak wyszukałem w necie, świadczyć może o jakimś stanie zapalnym w organizmie.
Czy moje podwyższone PSA może być skutkiem stanu zapalnego w prostacie (albo innym narządzie)?
Albo niestety rak prostaty, podobnie jak u mojego kolegi, który jest już 2 tygodnie po zabiegu usunięcia prostaty a miał PSA 15,6 ng/ml i okazało sie, że to był rak złośliwy, bo wyniki po operacji nadal ma kiepskie i teraz bądą mu dawać "chemię".
Dodam jeszcze, że 4 m-ce temu byłem u urologa z wynikiem USG w którym napisane: gruczoł krokowy o wym 53x44mm, obj 45ml, powiększony oraz "zapalenie pęcherzyka żółciowego" "?" --> (tak dokładnie ze znakiem zapytania) i ani urolog ani chirurg ani lekarz ogólny w żaden sposób nie wiedzieli jak sie do tego odnieść, po prostu od każdego z nich usłyszałem że nie wiedzą o co chodzi z tym pęcherzykiem, hmm ... dziwne stwierdzenie jak dla mnie, przecież przyszedłem do lekarzy , nie do hydraulika. No to powtórzyć badanie z pęcherzykiem albo coś... Może ten pęcherzyk "zapalony" spowodował wysokie PSA ? Nikt nic nie wie, czeski film. Może tu na forum sie dowiem czegoś więcej, za co bede bardzo wdzięczny.
A Pan doktor urologa to już był wybitnie bardzo małomówny, pewnie dlatego, że to była wizyta na NFZ.
Zapisał tylko leki Ranlosin 0,4 mg raz dziennie i kazał ponownie przyjść za 4 m-ce z nowymi badaniami, które to własnie teraz wykazały to moje wysokie PSA 16,8 mg/ml (za tydzień idę na umówioną wizytę, a to jeszcze trochę czekania i cały się trzęsę z nerwów).
Zastanawiam sie czy to może ten Ranlosin tak drastycznie podniósł moje PSA ?
Nie wiem, nie znam sie, chcialem spytać czy może ktoś miał podobny przypadek z zażywaniem tego leku.
Czy to możliwe, że tak spytam, iż w ciągu 6 m-cy PSA wzrosło aż 17-krotnie ? A może sie pomylili i przecinek nie w tym miejscu postawili ?
Czy jest sens powtórzyć jeszcze raz badanie PSA w innym laboratorium przed wizytą u urologa ?
Przez cały wrzesień również byłem chory na zapalenie oskrzeli + temperatura i przez 10 dni antybiotyk, który nie pomógł a następnie jeszcze silniejszy antybiotyk przez kolejne 10 dni i pomału jakoś z tego wylazłem.
Może to jakieś pozostałości zapaleniowe spowodowały wysokie PSA u mnie, bo wówczas też mi powieka na oku spuchła na 5 dni jak śliwka i oko bolało (w sumie to i do dzisiaj jeszcze mnie to oko pobolewa).
Tak pytam bardziej doświadczonych może to, może tamto, bo wyrok o RAKU pozostawiam na samym końcu mając nadzięję, że to może jednak nie "on".
Będe wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedź. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów !
Wczoraj odebrałem wynik który mnie zwalił z nóg - PSA 16,8ng/ml.
Szokująco wysoki jak dla mnie, tym bardziej że co pół roku kontrolnie robię sobie badania i poprzednie niczego specjalnego nie wykazywały:
sierp. 2015 PSA 1,11 ng/ml
kwiec. 2016 PSA 1,16 ng/ml (czyli w normie),
wcześniejsze lata było podobnie.
Badanie moczu jak i krwi - wszystko też w normie, tylko OB podwyższone do 15, a norma napisane że do 8.
OB podwyższone, jak wyszukałem w necie, świadczyć może o jakimś stanie zapalnym w organizmie.
Czy moje podwyższone PSA może być skutkiem stanu zapalnego w prostacie (albo innym narządzie)?
Albo niestety rak prostaty, podobnie jak u mojego kolegi, który jest już 2 tygodnie po zabiegu usunięcia prostaty a miał PSA 15,6 ng/ml i okazało sie, że to był rak złośliwy, bo wyniki po operacji nadal ma kiepskie i teraz bądą mu dawać "chemię".
Dodam jeszcze, że 4 m-ce temu byłem u urologa z wynikiem USG w którym napisane: gruczoł krokowy o wym 53x44mm, obj 45ml, powiększony oraz "zapalenie pęcherzyka żółciowego" "?" --> (tak dokładnie ze znakiem zapytania) i ani urolog ani chirurg ani lekarz ogólny w żaden sposób nie wiedzieli jak sie do tego odnieść, po prostu od każdego z nich usłyszałem że nie wiedzą o co chodzi z tym pęcherzykiem, hmm ... dziwne stwierdzenie jak dla mnie, przecież przyszedłem do lekarzy , nie do hydraulika. No to powtórzyć badanie z pęcherzykiem albo coś... Może ten pęcherzyk "zapalony" spowodował wysokie PSA ? Nikt nic nie wie, czeski film. Może tu na forum sie dowiem czegoś więcej, za co bede bardzo wdzięczny.
A Pan doktor urologa to już był wybitnie bardzo małomówny, pewnie dlatego, że to była wizyta na NFZ.
Zapisał tylko leki Ranlosin 0,4 mg raz dziennie i kazał ponownie przyjść za 4 m-ce z nowymi badaniami, które to własnie teraz wykazały to moje wysokie PSA 16,8 mg/ml (za tydzień idę na umówioną wizytę, a to jeszcze trochę czekania i cały się trzęsę z nerwów).
Zastanawiam sie czy to może ten Ranlosin tak drastycznie podniósł moje PSA ?
Nie wiem, nie znam sie, chcialem spytać czy może ktoś miał podobny przypadek z zażywaniem tego leku.
Czy to możliwe, że tak spytam, iż w ciągu 6 m-cy PSA wzrosło aż 17-krotnie ? A może sie pomylili i przecinek nie w tym miejscu postawili ?
Czy jest sens powtórzyć jeszcze raz badanie PSA w innym laboratorium przed wizytą u urologa ?
Przez cały wrzesień również byłem chory na zapalenie oskrzeli + temperatura i przez 10 dni antybiotyk, który nie pomógł a następnie jeszcze silniejszy antybiotyk przez kolejne 10 dni i pomału jakoś z tego wylazłem.
Może to jakieś pozostałości zapaleniowe spowodowały wysokie PSA u mnie, bo wówczas też mi powieka na oku spuchła na 5 dni jak śliwka i oko bolało (w sumie to i do dzisiaj jeszcze mnie to oko pobolewa).
Tak pytam bardziej doświadczonych może to, może tamto, bo wyrok o RAKU pozostawiam na samym końcu mając nadzięję, że to może jednak nie "on".
Będe wdzięczny za jakąkolwiek odpowiedź. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów !