Staszku,
odnoszę wrażenie, że o swoje zdrowie nie troszczyles się dotąd zbyt mocno. Dlaczego nie podałeś się operacji usunięcia prostaty w 2012? Nie proponowano Ci tego? Dlaczego nie zgłosiłes się na biopsja w Irlandii? Teraz masz sytuację będąca konsekwencją tych zaniechań. Jasnowidzem nie jestem, więc Ci na zadane pytanie nie odpowiem rozumiejac je jako szybkie zejscie z powodu raka prostaty. W ogóle, to zejdziesz jak kazdy z nas!
Z Twoich postów można się zorientować, że jesteś spanikowanym facetem. Generalnie ten stan niczemu dobremu nie służy, jednak w Twoim przypadku daje nadzieję, że dopilnujedz sprawy, że nie odpuścisz swojemu lekarzowi, że zastosujesz się bezwzględnie do jego zaleceń. Na tym forum i na forum Gladiatora są ludzie, którzy wyszli zwycięsko z trudniejszej sytuacji niż Twoja. Wierzę, że Tobie też się to uda.
Pozdrawiam
odnoszę wrażenie, że o swoje zdrowie nie troszczyles się dotąd zbyt mocno. Dlaczego nie podałeś się operacji usunięcia prostaty w 2012? Nie proponowano Ci tego? Dlaczego nie zgłosiłes się na biopsja w Irlandii? Teraz masz sytuację będąca konsekwencją tych zaniechań. Jasnowidzem nie jestem, więc Ci na zadane pytanie nie odpowiem rozumiejac je jako szybkie zejscie z powodu raka prostaty. W ogóle, to zejdziesz jak kazdy z nas!
Z Twoich postów można się zorientować, że jesteś spanikowanym facetem. Generalnie ten stan niczemu dobremu nie służy, jednak w Twoim przypadku daje nadzieję, że dopilnujedz sprawy, że nie odpuścisz swojemu lekarzowi, że zastosujesz się bezwzględnie do jego zaleceń. Na tym forum i na forum Gladiatora są ludzie, którzy wyszli zwycięsko z trudniejszej sytuacji niż Twoja. Wierzę, że Tobie też się to uda.
Pozdrawiam