RAK PROSTATY POMOC - Forum
Lekarz pacjentem, wątek Agi - Wersja do druku

+- RAK PROSTATY POMOC - Forum (https://rakprostatypomoc.pl)
+-- Dział: Rak Prostaty – i co dalej? (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Przed i po diagnozie - Przebieg i efekty leczenia (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Wątek: Lekarz pacjentem, wątek Agi (/showthread.php?tid=687)

Strony: 1 2


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Dunolka - 03.09.2021

Hormonoterapia oznacza wiele problemów, to znaczy może oznaczać.
Spadek testosteronu z wiekiem  jest naturalny, ale nigdy nie spada on do zera.
A przy hormonoterapii tak się dzieje, i to nagle.
Mogą wystąpić problemy z układem krążenia, z cukrzycą, a przede wszystkim z układem kostnym.
Przy okazji niech mąż zrobi badanie densytometryczne kości,  bo być może potrzebne jest ich wzmocnienie.
A sprawy cukru trzeba pilnować. Może diabetolog zamiast lekarza rodzinnego?

Oczywiście, że w obecnym stanie męża kilka dni zwłoki w leczeniu chemią nie ma żadnego znaczenia.
Osobiście wątpię, czy ta chemia będzie zlecona. Konsylium było?
Chemię na dzień dobry w raku prostaty stosuje się wobec pacjentów młodych, z zaawansowanym,
agresywnym rakiem prostaty. Przy całym szacunku dla małżonka, on raczej nie spełnia tych kryteriów.


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Aga - 03.09.2021

Nie było konsylium. Super pomysł z densytometrią. Już sprawdzam gdzie najszybciej.


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Aga - 07.09.2021

Densytometria wczoraj, osteopenia. Dziś mąż był u doktor Wójcik, nie zleciła jeszcze chemii. Dalej hormonoterapia, którą mąż kiepsko znosi, w marcu przyszłego roku nowe badanie scyntygraficzne. Za 3 miesiące badanie psa. Wiem, że jest lek prolia na wzmocnienie kości, refundowany tylko przy osteoporozie, a tak cena ponad 600zł.Musimy zapytać lekarza prowadzącego, czy podać lek. Dr zaproponowała 3 dawkę szczepionki, oczywiście mąż skorzystał. No cóż, ten nowotwór uczy chorego i rodzinę cierpliwości.


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Aga - 27.10.2021

Pół roku po laparoskopii prostaty i węzłów chłonnych/8/, trzymanie moczu ok. Od 3 dni znaczne obrzęki nóg. Mąż umówiony na usg brzucha czy nie ma zbiornika chłonki w okolicach naczyń biodrowych, tzw. limfocele. Ale dopiero za 2 dni. Zrobimy też dopplera nóg. Jeżeli potwierdzi się ten zbiór chłonki, to co dalej?


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Armands - 27.10.2021

(27.10.2021, 17:27:41)Aga napisał(a): Pół roku po laparoskopii prostaty i węzłów chłonnych/8/, trzymanie moczu ok. Od 3 dni znaczne obrzęki nóg. Mąż umówiony na usg brzucha czy nie ma zbiornika chłonki w okolicach naczyń biodrowych, tzw. limfocele. Ale dopiero za 2 dni. Zrobimy też dopplera nóg. Jeżeli potwierdzi się ten zbiór chłonki, to co dalej?

Może oprócz ćwiczeń warto pójść do specjalisty od obrzęków limfatycznych? Moja mama regularnie używa przepisane leki na obrzęki, tj. Spironol i Furasemidum. Leki zapisał jej kardiolog, ale gdyby nadal chodziła do onkologa, to również lekarz tej specjalności mógłby być decyzyjnym na jej przypadłości.
Co do limfocelli, to poczekajcie na badanie USG, bo po co martwić się na zapas.

Pozdrawiam
Armands


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Dunolka - 27.10.2021

O limfocelach słyszałam tyle, że się z nich po prostu limfę ściąga i już.

Zastanawiam się natomiast nad limfatycznym obrzękiem nóg.
To samo zdarzyło się mojemu mężowi i Andyfajce - obrzęki kilka miesięcy po operacji z limfadenektomią.
Nie od razu.

Męża obrzęk nie były jakiś straszny, ale był. Codziennie mu masowałam nogę, aż do uzyskania tego samego
rozmiaru, co noga zdrowa.
Zwróciłam uwagę na jedną jeszcze rzecz. Po kilku tygodniach paznokcie tej "obrzękniętej" nogi stały się żółte,
grube, jakieś chore. Dopiero teraz sytuacja wraca do normy.

Co pomogło?
Pomógł ruch. Spacery, roterek pod biurkiem, latem wędrówki po górach.
U nas pomogło też odstawienie cudownego kanadyjskiego leku "na węzły", przysłanego z USA.
Zawsze trzeba uważać z cudownymi lekami!

A może po prostu samo przeszło?


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Wojtek45 - 02.11.2021

Przeszukałem swoje stare notatki, bo też miałem nakłucie kilka dni po operacji z powodu zbierającej się limfy (tak bolało, że nie mogłem siedzieć). Przez pierwsze kilka dni schodziło - uwaga - 4 litry na dobę. Warunkiem wyjęcia drenu był spadek do 50ml na dobę i chyba udało się do tej wartości zejść po ponad 10 dniach. Poza zdziwieniem, że organizm może tego tyle wyprodukować nie było specjalnych komplikacji.


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Aga - 17.12.2021

Dawno mnie tu nie było. Na szczęście u mojego męża po wykonaniu usg brzucha nie stwierdzono zalegającej limfy. Lekarz zalecił stosowanie podkolanówek uciskowych. Po usunięciu x węzłów chłonnych nogi często są obrzmiałe. W marcu ma być ponowna scyntygrafia i porównanie z poprzednim wynikiem. W przyszłym tygodniu mąż ma dostać diphereline. Jego marzeniem jest przerwa w stosowaniu hormonoterapii, lekarz prowadzący powiedział, że po 9-12 miesiącach można zrobić przerwę. Ja patrzę na to sceptycznie, chwała Bogu PSA 0,02. Mam pytanie: jeżeli mieliście hormonoterapię/ poprzednio mąż miał eligard/ jak długo trwała. Przypominam, że Gleason u męża 4+5.


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Wojtek45 - 26.12.2021

(17.12.2021, 14:55:10)Aga napisał(a): Dawno mnie tu nie było. Na szczęście u mojego męża po wykonaniu usg brzucha nie stwierdzono zalegającej limfy. Lekarz zalecił stosowanie podkolanówek uciskowych. Po usunięciu x węzłów chłonnych nogi często są obrzmiałe. W marcu ma być ponowna scyntygrafia i porównanie z poprzednim wynikiem. W przyszłym tygodniu mąż ma dostać diphereline. Jego marzeniem jest przerwa w stosowaniu hormonoterapii, lekarz prowadzący powiedział, że po 9-12 miesiącach można zrobić przerwę. Ja patrzę na to sceptycznie, chwała Bogu PSA 0,02. Mam pytanie: jeżeli mieliście hormonoterapię/ poprzednio mąż miał eligard/  jak długo trwała. Przypominam, że Gleason u męża 4+5.

Taki sam Gleason - 3 lata.


RE: Lekarz pacjentem, wątek Agi - Dunolka - 26.12.2021

(17.12.2021, 14:55:10)Aga napisał(a): chwała Bogu PSA 0,02.


Moment, czy PSA badane było w innym laboratorium? Takim "do dwóch miejsc po przecinku"?
O ile pamiętam, dotychczasowy poziom PSA u twego męża to było <0.001.