RAK PROSTATY POMOC - Forum
Mój mąż po biopsji - Wersja do druku

+- RAK PROSTATY POMOC - Forum (https://rakprostatypomoc.pl)
+-- Dział: Rak Prostaty – i co dalej? (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Przed i po diagnozie - Przebieg i efekty leczenia (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=5)
+--- Wątek: Mój mąż po biopsji (/showthread.php?tid=677)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 30.05.2022

Dobry wieczór. 
Dziś mąż zaczął RT. Rano jeszcze zrobił PSA, abyśmy mieli w miarę dokładne odniesienie do kolejnych wartości po zakończeniu naświetlań. Trochę zaskoczył mnie wynik. Dziś jest 0,105. W porównaniu do poprzedniej wartości 0,160 trochę powiało optymizmem, choć wiadomo że to już teraz nie ma takiego znaczenia. Jednak lepiej mieć w tym przypadku mniej niż więcej. Teraz tylko aby szczęśliwie dotrwać do końca.
Pozdrawiam wszystkich. B.


RE: Mój mąż po biopsji - Dunolka - 01.06.2022

No i jak samopoczucie męża po tych pierwszych naświetleniach?

Każdy spadek PSA, choćby mały, cieszy. To samo laboratorium?


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 01.06.2022

Dunolko, PSA cały czas robimy w tym samym laboratorium w „Diagnostyce”. 
Dzisiaj mąż miał trzecie naświetlanie. Mówi że póki co to żadnych zmian w samopoczuciu. Najgorsze jest tylko, że musi pilnować pełnego pęcherza i pustego jelita bezpośrednio przed naświetleniem, ale jakoś daje radę. Jest pozytywnie nastawiony, a to najważniejsze. Trochę kiepski czas bo drugi rok z rzędu dieta, nie wolno surowych warzyw, owoców. Prawie cały zeszły rok mąż miał dietę bo CU dało we znaki, a teraz nowalijki i trzeba się hamować. Ja przy okazji też mam dietę, aby nie być samolubną. Jednak czas leci jak szalony więc i te jeszcze 32 naświetlania też szybko się zakończą. Oby tylko z powodzeniem.


RE: Mój mąż po biopsji - Armands - 02.06.2022

(01.06.2022, 20:01:42)Rednaomii napisał(a): Oby tylko z powodzeniem.

I tego powodzenia serdecznie życzymy.
Pozdrów męża od forumowiczów.
Armands


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 10.06.2022

Dzień dobry.
No i 2 tyg RT minęły. Jeszcze 5. Póki co wszystko w porządku. Nie ma żadnych problemów. Mąż czuje się super, badania w zeszłym i tym tyg bardzo dobre. Oby tak dalej. Miał też spotkanie z proktologiem, tak na wszelki wypadek. Zwiększono mu profilaktycznie dawkę Pentazy ( na wzjg). Dostał tabletki, które ma zacząć brać od przyszłego tyg, BUTIMER, ponoć się sprawdzają u pacjentów z wzjg  przy naświetlaniach, a rozpuszczają się w jelicie tworząc dodatkową ochronę.Tak więc jest zabezpieczony na wszystkie strony. Oby tylko dał radę dotrwać do końca tych 7 tyg.
Pozdrawiam wszystkich. B.


RE: Mój mąż po biopsji - Armands - 10.06.2022

Jeszcze trochę i będzie z górki.
Życzę braku skutków ubocznych i przypalenia gada do cna!
Pozdrawiam
Armands


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 10.06.2022

Dziękuje Armands


RE: Mój mąż po biopsji - Dunolka - 10.06.2022

Skoro już prawie połowa naświetlań i jest dobrze, to znaczy, że "choroba towarzysząca" za bardzo pacjentowi nie bruździ. I oby tak dalej.
mruganie, puszczanie oczka mruganie, puszczanie oczka mruganie, puszczanie oczka


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 11.06.2022

Dunolka, mam nadzieję że tak zostanie do końca.


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 24.06.2022

Dzień dobry. 
Już 4 tyg RT za nami. Mąż jest po badaniach i po spotkaniu z lekarzem. Wszystko jest w porządku, czuje się bardzo dobrze. Nic na razie mu nie doskwiera, nawet nie jest senny, choć o możliwym osłabieniu nas informowano. Oby tak dotrwać do końca, a to jeszcze 3 tyg, 15 naświetlań. Jednak to już z górki. Odliczam dni do końca i staram się myśleć pozytywnie. 
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów. B.


RE: Mój mąż po biopsji - Dunolka - 28.06.2022

Uff, oby tak dalej. zadowolenie, uśmiech


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 08.07.2022

Witajcie.
No my już na ostatniej prostej. 6 tygodni RT za nami. Bez jakichkolwiek powikłań. Cotygodniowe badania bardzo dobre i co najważniejsze brak powikłań ze strony jelit, o co tak się martwiłam. Jeszcze tydzień,  5 sesji i koniec. Za tydzień PSA. Zobaczymy z jakiego pułapu znowu będziemy startować. 
Pozdrawiam wszystkich. B.


RE: Mój mąż po biopsji - Armands - 10.07.2022

(08.07.2022, 22:30:43)Rednaomii napisał(a): Witajcie.
No my już na ostatniej prostej. 6 tygodni RT za nami. Bez jakichkolwiek powikłań. Cotygodniowe badania bardzo dobre i co najważniejsze brak powikłań ze strony jelit, o co tak się martwiłam. Jeszcze tydzień,  5 sesji i koniec. Za tydzień PSA. Zobaczymy z jakiego pułapu znowu będziemy startować. 
Pozdrawiam wszystkich. B.

Zleciało (przynajmniej nam), ale najważniejsze, że bez powikłań. Oczywiście będziemy trzymać kciuki za jak najniższy poziom PSA. 
Pozdrawiam
Armands


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 16.07.2022

Dzień dobry.
Mój mąż wczoraj ukończył RT. Ogólnie naświetlania przeszedł bardzo dobrze. Bez powikłań, osłabień itp. Dzisiaj zrobił PSA. Wynik- 0,125. Ostatnie, 3 tyg przed RT 0,105, a jeszcze poprzednie 0,160. Czyli teraz tak trochę pośrodku. Wiem, że o spadku PSA po naświetlaniach, o ile w ogóle będą, można mówić dużo później, jednak tak po cichu liczyłam na duuużo mniejsze PSA już teraz. Optymistka ze mnie. No cóż, czekamy cierpliwie na kolejne wyniki. Mam nadzieję, że chociaż ta jedynka zniknie, a na jej miejsce wskoczy 0. 
Pozdrowienia dla wszystkich. B.


RE: Mój mąż po biopsji - Dunolka - 17.07.2022

Lekarze polecają większą cierpliwość w oczekiwaniu na wyniki radioterapii.
Z pewnością mają więcej doświadczenia.
Zatem bądźmy cierpliwi i poczekajmy choćby miesiąc z badaniem.


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 19.08.2022

Witajcie.
Troszkę czasu upłynęło od zakończenia RT, a dokładniej 1 miesiąc i 4 dni. Samopoczucie mojego męża znakomite, byliśmy na krótkich wakacjach, czyli wydawałoby się normalne życie. Jednak z tyłu głowy cały czas kołatała się uporczywa myśl czy PSA spadnie. No to żeby się przekonać dzisiaj mąż zrobił badanie. Wynik - 0,081 ( dzień po zakończeniu RT 0,125 ). Już dawno nic tak nie poprawiło mi humoru. 8 września mamy wizytę w CO, więc spróbujemy wtedy jeszcze zrobić wynik. Wszystko człowiek by zrobił żeby było więcej zer w tym przeklętym PSA.
Pozdrawiam B.


RE: Mój mąż po biopsji - Dunolka - 20.08.2022

zadowolenie, uśmiech zadowolenie, uśmiech zadowolenie, uśmiech 
Poprawiłaś mi humor na weekend.


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 20.08.2022

Dunolka, nawet nie wiesz jak sobie poprawiłam humor tym wynikiem, tylko boję się głośno o tym mówić, żeby czegoś nie zapeszyć.


RE: Mój mąż po biopsji - Armands - 20.08.2022

Po RT poziom PSA powinien spadać, spadać... i niech spada!
Tego wam życzę i pozdrawiam
Armands


RE: Mój mąż po biopsji - Rednaomii - 20.08.2022

Dziękuję Armands, 7 września kolejne badanie i oby spadało.