Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Wersja do druku +- RAK PROSTATY POMOC - Forum (https://rakprostatypomoc.pl) +-- Dział: Rak Prostaty – i co dalej? (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Przed i po diagnozie - Przebieg i efekty leczenia (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? (/showthread.php?tid=4) |
RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - bogdan - 14.01.2018 Minutę temu rozmawiałem z Olą córką Krzysia. Jeszcze udało mi się złapać ją w domu, bo właśnie wychodziła z mamą do szpitala. Krzyś jest przytomny, miał wczoraj zrobione TK głowy dziś powtórzą badanie. Otrzymał leki na zmniejszenie obrzęku jak również leki przeciw bólowe. Krzyś wyrywa się do chodzenia, bo zawsze był aktywny. Z Olą rozmawiałem 4 dni temu. Trzy tygodnie temu wróciła ze Stanów. Odbieram to jako opatrznościowy powrót, bo wiem i wiemy jakim ogromnym wsparciem w chorobie Krzysia jest właśnie Ola. Ola jak dojedzie do szpitala i po rozeznaniu sytuacji poinformuje nas o stanie Krisa. Prosiłem ją o uściskanie "Dużego" Krzysia od nas wszystkich. Mam ogromny spokój co do stanu Krzysia. RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Armands - 14.01.2018 Bogdan dziękuję za relację i za dobrą wiadomość. Bądźmy pełni nadziei. Nadal wspieramy Krzysia i nie zapominamy o jego bliskich. Niech dobry Pan ma ich w swojej opiece. Armands RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - latarnik - 14.01.2018 Dzięki Bogdan! Proszę aby kolejne informacje były tylko lepsze! RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - piowoj - 14.01.2018 Krzysiu jesteśmy z Tobą. RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Edward - 14.01.2018 Krzysiu, druhu ze szpitalnego łóżka - myślami jestem z Tobą. Ty sam niewiele możesz teraz zrobić, ale zaufaj kompetencjom lekarzy. Pozdrawiam Edward RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Jędrek - 14.01.2018 Krzysiu Jesteśmy z Tobą masz nasze wsparcie. Walcz drogi przyjacielu. Jędrek i Beata RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Dunolka - 14.01.2018 Ola mówi, że stan jest stabilny. W pozytywnym sensie - Kris jest w miarę przytomny, chce wstawać (surowo zabronione). W negatywnym sensie - kolejny tomograf wykazał, że krwiaki się nie zmniejszają, jeszcze nie można operować. W dalszym ciągu leczenie przeciwobrzękowe, kontrola ciśnienia. Kris wie, że wszyscy jesteśmy z nim. RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - ankama1982 - 14.01.2018 Jolu, ale skąd te krwiaki? RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Nanna - 14.01.2018 Przed chwilą zadzwoniła do mnie Dago, Krzyśku jesteśmy z Tobą i modlimy się o Twój powrót do zdrowia. Nanna i Leszek RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Niki - 14.01.2018 Do nas również zadzwoniła Dago .Zaraz po powrocie do domu odczytaliśmy wszystkie wiadomości. Krzyś całym sercem i myślami jesteśmy z Tobą musisz walczyć!Modlimy sie za powrót do zdrowia. Nie wolno Ci nawet na moment zwątpić.Ściskamy Cię gorąco . Lidka i Mariusz RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Dunolka - 14.01.2018 (14.01.2018, 11:28:43)ankama1982 napisał(a): Jolu, ale skąd te krwiaki? U zdrowego człowieka krwiak robi się zazwyczaj od urazu głowy. Dlatego zawsze należy obserwować osobę, która uderzyła się w głowę, choćby na pozór niegroźnie. Przez kilka dni zapewniamy takiemu komuś spokój, zwracamy uwagę, czy nie wymiotuje, nie ma zawrotów głowy, albo nie gada od rzeczy, nie zachowuje się dziwnie. Wtedy szybko na SOR. U starszych ludzi, szczególnie schorowanych, dochodzi jeszcze kruchość naczyń krwionośnych, zaburzenia krzepnięcia krwi, wahania ciśnienia. A u osób z nowotworem zawsze boimy się przerzutów do mózgu, albo skutków ubocznych agresywnego leczenia, szczególnie takiego, które wpływa na morfologię krwi. Nie wiemy, jak jest u Krisa, czy się po prostu uderzył, czy naczynie krwionośne "samo" pękło. Tak czy owak sytuacja jest poważna. Mały krwiak teoretycznie powinien się wchłonąć, większy można zoperować. Oby Krisowi się udało!!! RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Maggie - 14.01.2018 Mocno trzymam kciuki! RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Dunolka - 14.01.2018 Chciałoby się przekazać lepsze wieści. Z jednej strony pozytywne jest to, że nie jest gorzej, czyli krwiak się nie powiększa. Lekarz mówi, że zadecydują najbliższe godziny - jeśli cięgle będzie constans, znaczy to, że organizm sobie radzi, i krwiak ma szansę się wchłonąć. Ale pacjent musiałby spokojnie dochodzić do siebie, tymczasem Kris cały czas się rwie do chodzenia, próbuje wstawać, wyrywa sobie wenflon, etc. Cały czas. Nie pomagają środki uspokajające. Wygląda to na jego upór, niezgodę na słabość, może lęk przed unieruchomieniem, zależnością od innych. Ale z drugiej strony Kris to człowiek inteligentny, poważny i przecież zdaje sobie sprawę, że udar, choćby najmniejszy, wymaga spokoju i leżenia plackiem. Obawiam się, że dzieje się to poza jego wolą, że to tzw. splątanie. Módlmy się, trzymajmy kciuki, co kto umie, żeby Kris te najbliższe, decydujące godziny jakoś przetrwał. Jutro przyleci ze Stanów Ewelinka, druga ukochana córka Krisa. Może we dwie z Olą coś poradzą. RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - latarnik - 14.01.2018 Jolu podzielam Twoje obawy... Kris to zbyt mądry człowiek aby w taki sposób się zachowywać.... To musi odbywać poza jego świadomym działaniem.... Na pewno jutro specjaliści coś wymyślą, aby Go uspokoić.... Trzeba tylko aby przespał spokojnie dzisiejszą noc....... Bo niedzielna noc w szpitalu to zapewne jeden rezydent na dwa oddziały.... Ukochane córeczki Tatusia zapewne niewiele poradzą ale na 100% ich obecność jeszcze mocniej zdopinguje Krzysia z jednej strony do walki a z drugiej do współpracy z medykami... Nie daj się Krzysiu! To tylko chwilowy kryzys! Dasz radę, my to wiemy! RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - AParsley - 15.01.2018 Kurcze, nie czytałem forum przez dwa dni i takie wiadomości, jestem po prostu w szoku, słowa nie oddają tego co czuję. Mnie pozostaje modlitwa, merytorycznie nie pomogę AParsley RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Dunolka - 15.01.2018 Ola czeka na rozmowę z ordynatorem, stan Krisa o tyle lepszy, że się uspokoił. RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - bogdan - 15.01.2018 Sadzę, że uspokojono Go lekami, niż sam Kris się wyciszył. RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - canaletto - 15.01.2018 Z niedowierzaniem czytam wiadomości o stanie zdrowia Krzyśka. Jestem w szoku. Krzysiek, trzymaj się przyjacielu. Walcz , musisz walczyć, do ostaniego naboju, jesteś urodzonym wojownikiem. Dla wielu jesteś przykładem niezłomności i niezachwianej wiary w pokonanie tego "cholernego skorupiaka". Modlę się za dobre zakończenie tego koszmaru i powrót w formie do domu. Andrzej RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Dunolka - 15.01.2018 Ostatnie wiadomości o Krisie: Nie jest gorzej, ale nie ma też widocznej poprawy. Kris leży "plackiem" i ma tak leżeć miesiąc. Zdaniem lekarzy, opiekujących się Krisem, trzeba czekać, aż krwiak sam się wchłonie. Czyli obserwacja. Rodzina liczyłaby na bardziej zdecydowane działania, choćby kolejne badanie, by można było sprawdzić, czy możliwa jest operacja. Zobaczymy, co powie jutro lekarz prowadzący. RE: Kris - I co dalej z tym SKORUPIAKIEM" ? - Dunolka - 16.01.2018 Dzisiejsze wieści o Krisie: Rano był w wyraźnie lepszym nastroju, zjadł śniadanie, niewielkie, ale jednak; wprawdzie nie pamiętał wszystkiego, co wydarzyło się wczoraj, ale rozmawiał już całkiem logicznie. Ola jest po rozmowie w właściwą panią ordynator (dziwne są zależności służbowe na tym oddziale, ale mniejsza z tym), Kris będzie dziś miał kontrolny tomograf głowy, pobrano mu też krew na jakieś dokładne badania. |