Liczba postów: 18
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.03.2024
(13.05.2024, 18:06:28)Armands napisał(a): Ryszard a uzyskałeś informację, czy, i ile węzłów zostało wyciętych podczas operacji?
Taka opuchlizna może być związana z zaburzeniem w układzie limfatycznym po wycięciu węzłów.
Więcej ruchu powinno pomóc, ale można się liczyć ze stałym, czy czatowym problemem z obrzękami.
Jest to do skontrolowania podczas badania USG.
Podczas najbliższej konsultacji u urologa wspomnij o tym problemie.
Pozdrawiam
Armands
Lekarz nie powiedział ile węzłów usunięto choć był o to pytany , odpowiedział tylko że pierwsze? zasłonowe?.
Dziękuję wszystkim za pomoc i wsparcie w tym trudnym czasie dla mojej rodziny.
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.03.2024
Liczba postów: 4.481
Liczba wątków: 39
Dołączył: 16.01.2016
04.06.2024, 19:42:21
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.06.2024, 19:43:41 przez Dunolka.)
Najważniejsza część histopatologii Ryszarda
Liczba postów: 4.481
Liczba wątków: 39
Dołączył: 16.01.2016
Tu jest lepsza jakość zdjęcia.
Liczba postów: 4.481
Liczba wątków: 39
Dołączył: 16.01.2016
Lekarz oceni ten wynik jako dobry.
- Ograniczony do narządu (nie ma przekroczenia torebki).
- Wycięty w całości (marginesy ujemne).
- Węzły chłonne, które zostały wycięte, wolne od raka.
- Nie ma angioinwazji, czyli obecności komórek nowotworowych w naczyniach krwionośnych, zatem i prawdopodobieństwa przerzutów tą drogą.
Pacjent zmartwi się obecnością "czwórek", że ten typ komórek przeważa.
Ciągle jednak jest t Gleason 7 (4+3), czyli średnia złośliwość nowotworu.
Pacjent zmartwi się obecnością naciekania pni nerwowych.
Część onkologów jest zdania, że to rzecz bez znaczenia, aczkolwiek lepiej jest, gdy tego nie ma.
Na czym polega ten fenomen?
Otóż przez prostatę przechodzą nerwy, wyobrażam je sobie, jako takie nitki w wąskim tuneliku.
I do tej właśnie przestrzeni okołonerwowej wepchały się komórki raka.
Dlaczego niektórzy uważają,że to bez znaczenia?
Bo te komórki są ciągle w prostacie.
Dlaczego lepiej jest, gdy tego naciekania nie ma?
Bo ten "tunelik" jest łatwą ścieżką, którą komórki nowotworowe mogą wyjść z prostaty.
Ale - jak widać - nie wyszły. Nie ma przekroczenia torebki.
Teraz czekamy na wynik PSA, który potwierdzi, czy naprawdę żadne komórki z prostaty już wcześniej nie zdążyły wyjść.
W rzadkich przypadkach to się bowiem zdarza, zatem z obowiązku o tym wspominam.
Trzymajmy więc kciuki z nieoznaczalne pooperacyjne PSA!
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.03.2024
13.08.2024, 12:46:27
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.08.2024, 12:51:13 przez Ryszard.)
(04.06.2024, 20:08:08)Dunolka napisał(a): Lekarz oceni ten wynik jako dobry.
- Ograniczony do narządu (nie ma przekroczenia torebki).
- Wycięty w całości (marginesy ujemne).
- Węzły chłonne, które zostały wycięte, wolne od raka.
- Nie ma angioinwazji, czyli obecności komórek nowotworowych w naczyniach krwionośnych, zatem i prawdopodobieństwa przerzutów tą drogą.
Pacjent zmartwi się obecnością "czwórek", że ten typ komórek przeważa.
Ciągle jednak jest t Gleason 7 (4+3), czyli średnia złośliwość nowotworu.
Pacjent zmartwi się obecnością naciekania pni nerwowych.
Część onkologów jest zdania, że to rzecz bez znaczenia, aczkolwiek lepiej jest, gdy tego nie ma.
Na czym polega ten fenomen?
Otóż przez prostatę przechodzą nerwy, wyobrażam je sobie, jako takie nitki w wąskim tuneliku.
I do tej właśnie przestrzeni okołonerwowej wepchały się komórki raka.
Dlaczego niektórzy uważają,że to bez znaczenia?
Bo te komórki są ciągle w prostacie.
Dlaczego lepiej jest, gdy tego naciekania nie ma?
Bo ten "tunelik" jest łatwą ścieżką, którą komórki nowotworowe mogą wyjść z prostaty.
Ale - jak widać - nie wyszły. Nie ma przekroczenia torebki.
Teraz czekamy na wynik PSA, który potwierdzi, czy naprawdę żadne komórki z prostaty już wcześniej nie zdążyły wyjść.
W rzadkich przypadkach to się bowiem zdarza, zatem z obowiązku o tym wspominam.
Trzymajmy więc kciuki z nieoznaczalne pooperacyjne PSA!
Zrobiliśmy pierwsze badanie po operacji,
wynik PSA to < 0,001 ng/ml u lekarza jeszcze nie byliśmy.
Będziemy za tydzień. Chyba wynik dobry?
Liczba postów: 270
Liczba wątków: 1
Dołączył: 24.09.2022
To jest bardzo dobry wynik !
Gratulację !
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.03.2024
Dziękuję, oby tak było dalej .
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.03.2024
(13.08.2024, 18:54:27)Ryszard napisał(a): Dziękuję, oby tak było dalej .
Muszę jeszcze podziękować za wsparcie dla wszystkich którzy mi go udzielali od diagnozy do teraz. Wasze słowa podtrzymywały nas na duchu.
Liczba postów: 4.481
Liczba wątków: 39
Dołączył: 16.01.2016
(13.08.2024, 12:46:27)Ryszard napisał(a):
Zrobiliśmy pierwsze badanie po operacji,
wynik PSA to < 0,001 ng/ml u lekarza jeszcze nie byliśmy.
Będziemy za tydzień. Chyba wynik dobry?
Już was lubię!
PS, Takie wieści zawsze poprawiają mi humor!
Liczba postów: 120
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.08.2024
No i co z tym obrzękiem? Jak się teraz czujesz? Jak sobie radzisz z trzymaniem moczu? Odezwij sie..
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.03.2024
(29.09.2024, 16:57:25)malina napisał(a): No i co z tym obrzękiem? Jak się teraz czujesz? Jak sobie radzisz z trzymaniem moczu? Odezwij sie..
Przepraszam długo nie zaglądałam, obrzęk minął.
Mąż czuje się w miarę dobrze. Nie ma problemu
z trzymaniem moczu. Zdarza się, że w nocy wstaje raz do łazienki. Pozdrawiamy serdecznie.
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.03.2024
Dzisiaj odebrany wynik, drugie badanie po operacji PSA<0,001
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Liczba postów: 120
Liczba wątków: 1
Dołączył: 29.08.2024
Wielkie gratulacje! I to dziś, w piątek - trzynastego, Nawet w grudniu jest trochę wiosny
Liczba postów: 4.481
Liczba wątków: 39
Dołączył: 16.01.2016
Liczba postów: 263
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10.12.2020
SUPER !!!!
Liczba postów: 653
Liczba wątków: 2
Dołączył: 29.01.2016
Gratulacje
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.
Moja historia
Liczba postów: 18
Liczba wątków: 1
Dołączył: 10.03.2024
Czy to jest wystarczająco, następna wizyta u urologa
i skierowanie na badanie PSA dopiero za rok. Czy postarać się za pół roku o wizytę prywatną.
Liczba postów: 263
Liczba wątków: 2
Dołączył: 10.12.2020
Ja bym zrobił PSA wcześniej a jak bedą dalej dobre wyniki to nie ma co iść prywatnie.
Liczba postów: 4.481
Liczba wątków: 39
Dołączył: 16.01.2016
Sebek ma rację.
W pierwszym, a nawet drugim roku po operacji PSA powinno badać się co kwartał.
Zawsze w tym samym laboratorium!
W razie wzrostu (odpukać!) - przyśpieszenie wizyty u lekarza prowadzącego.
Prywatny teraz nie ma sensu.
Ale owo cokwartalne PSA trzeba robić prywatnie.
Do końca marca możecie jeszcze za darmo zrobić kompleks badań w ramach Profilaktyka 40+.
|