Tata lat 67 proszę o radę
#1
Witam. U taty wykryto raka prostaty, tata zdecydował się na prostatektomię.  Wykonał wszelkie badania niezbędne do operacji. Niestety w ostatniej chwili anestezjolog nie zgodził się na zakwalifikowanie taty do zabiegu robotem da Vinci. Czy jest możliwe usunięcie laserowe a jeśli tak to jakie ośrodki, jakich specjalistów w Warszawie polecacie? Tradycyjnego usuwania skalpelem chcemy w miarę możliwości uniknąć.
Odpowiedz
#2
Witaj Kasia.Jeżeli anestazjolog nie zgodził się na laparaskopie wspomaganą robotem da vinci to na zwykłą też raczej się nie zgodzi.Napisz coś więcej o historii choroby taty .
Odpowiedz
#3
Cześć Kasiu, nie jestem ekspertem, ale w związku z moim tatą (akurat rówieśnikiem Twojego) też poszukiwałam wszelkich informacji na ten temat.
Wszystko zależy od tego jak bardzo zaawansowany jest nowotwór i jakie jest PSA?
Czy Twój tato miał robiony rezonans prostaty i biopsję, jeśli tak to podaj proszę te informacje, wtedy łatwiej będzie doradzić.
Odnośnie metod alternatywnych do operacji to jest jeszcze radykalna radioterapia. A jeśli zmiana jest mała i miejscowa (nie ma przerzutów do węzłów, czy w odleglejsze rejony) to jest jeszcze Cyberknife (tez rodzaj radioterapii).
Natomiast metody, które nie są radykalne i polecane raczej przy nisko zaawansowanych nowotworach to krioablacja, hifu, nanoknife.
Z czego z tych wszystkich HIFU jest najbardziej poznane i najwięcej na ten temat znajdziesz.
Odpowiedz
#4
(02.02.2023, 19:22:26)magdalena napisał(a): Cześć Kasiu, nie jestem ekspertem, ale w związku z moim tatą (akurat rówieśnikiem Twojego) też poszukiwałam wszelkich informacji na ten temat.
Wszystko zależy od tego jak bardzo zaawansowany jest nowotwór i jakie jest PSA?
Czy Twój tato miał robiony rezonans prostaty i biopsję, jeśli tak to podaj proszę te informacje, wtedy łatwiej będzie doradzić.
Odnośnie metod alternatywnych do operacji to jest jeszcze radykalna radioterapia. A jeśli zmiana jest mała i miejscowa (nie ma przerzutów do węzłów, czy w odleglejsze rejony) to jest jeszcze Cyberknife (tez rodzaj radioterapii).
Natomiast metody, które nie są radykalne i polecane raczej przy nisko zaawansowanych nowotworach to krioablacja, hifu, nanoknife.
Z czego z tych wszystkich HIFU jest najbardziej poznane i najwięcej na ten temat znajdziesz.

PSA niestety nie podam bo szczerze mówiąc zwracam się do was niejako bez wiedzy taty. Takie pokolenie, że nie lubi omawiać swoich spraw publicznie. Ale mogę przekazać wnioski lekarzy. Rak nie objął innych narządów, nadaje się do operacji. Nie ma przerzutów. Jest zbyt zaawansowany na HIFU powiedział specjalista od HIFU. Chyba jednak operacja otwarta jest jedynym rozwiązaniem. Jeśli możecie polecić dobry ośrodek do operacji otwartej w Warszawie to bardzo proszę.

(02.02.2023, 19:21:48)Sebek78 napisał(a): Witaj Kasia.Jeżeli  anestazjolog nie zgodził  się  na laparaskopie wspomaganą  robotem da vinci to na zwykłą  też raczej się  nie zgodzi.Napisz coś więcej o historii choroby taty .

Po namyśle chyba jednak poproszę o namiary do dobrego ośrodka operacji otwartej. Jeśli chodzi o historię choroby to wszystko wyszło nagle i przypadkowo w badaniu obrazowym bo PSA było i jest prawidłowe. Zaproponowano radioterapię lub operację ale tata chce to mieć wszystko wycięte. Mam wrażenie, że jeden z lekarzy próbował nas naciągnąć na operację daVinci bo jest dobrze płatna natomiast anestezjolog absolutnie się na nią nie zgodziła mówiąc nawet o zagrożeniu życia w przypadku taty. Dlaczego jej kolega po fachu wiedząc o tym chętnie polecał da Vinci- nie wiem.
Odpowiedz
#5
Tak jak Sebek78 pisał, operacja otwarta jest jeszcze bardziej obciążająca dla pacjenta więc nie wiadomo co anestezjolog na to powie. Odnośnie daVinci to zabieg od zeszłego roku jest refundowany, oczywiście w szpitalach komercyjnych operacja metodą davinci jest płatna.
Wiele osób na forum na pewno poleci Bydgoszcz i dr.Si jeśli chodzi o operację otwartą - oczywiście z tego co się zorientowałam śledząc wątki na forum.
Odpowiedz
#6
Kasiu, dlaczego anestezjolog nie zgodził się na operację? Podał przyczynę/przyczyny?
Bywa tak, że dla niektórych pacjentów, obciążonych np. poważnymi chorobami układu krążenia lub cukrzycą, zabieg operacyjny niesie poważne ryzyko.

Albo tata może być po prostu uczulony na narkozę.
Znajomy lekarz kiedyś mi mówił,  że 1 na 30 000 przypadków operacji w znieczuleniu ogólnym kończy się zejściem śmiertelnym tylko z powodu "uczulenia" na narkozę.
Jeśli to wyszło w wywiadzie, anestezjolog nie mógł wydać zgody na operację, bo ryzykowałby życiem pacjenta.
I kryminałem dla siebie.

Ze wszystkich trzech form prostatektomii  - otwartej, laparoskopowej i robotycznej (daVinci) - najbardziej obciążająca dla stanu ogólnego pacjenta jest otwarta, a najmniej  - robotyczna.
Zatem jeśli nie ma zgody na robotyczną, to nie będzie zgody na żadną.

Trzeba poszukać innych sposobów radykalnego pozbycia się nowotworu.
Centrum Onkologii w Warszawie jest bardzo dobrym ośrodkiem radioterapii,  różnych form radioterapii.
Warto się z nimi skonsultować.
Odpowiedz
#7
Metoda da Vinci tez nie jest zalecana dla niektórych osób ze względy na pozycje Trendelenburga dlatego nie każdy się do niej kwalifikuje .
Odpowiedz
#8
Dlatego ważne jest wiedzieć, DLACZEGO anestezjolog nie zgodził się na operację metodą daVinci.
Dlatego, że operacja, czy dlatego, że daVinci?
Odpowiedz
#9
(03.02.2023, 18:47:25)Dunolka napisał(a): Dlatego ważne jest wiedzieć, DLACZEGO anestezjolog nie zgodził się na operację metodą daVinci.
Dlatego, że operacja, czy dlatego, że daVinci?

Bo dla ludzi z nadwagą niebezpiecznie jest być ułożonym w pozycji tak jak do operacji da Vinci a szpital nie zamierza odpowiadać gdyby coś się stało. 
 Znalazłam już namiar na chirurga w Otwocku także póki co mamy jakiś plan. Ale gdyby ktoś jeszcze mógł polecić na privie innych chirurgów z Warszawy i okolic wykonujących operacje klasyczne to bardzo proszę.


(02.02.2023, 19:21:48)Sebek78 napisał(a): Witaj Kasia.Jeżeli  anestazjolog nie zgodził  się  na laparaskopie wspomaganą  robotem da vinci to na zwykłą  też raczej się  nie zgodzi.Napisz coś więcej o historii choroby taty 
Prosta sprawa, tata ma nadwagę. Trzeba znaleźć kogoś kto ma trochę więcej empatii i niemałe umiejętności. Najlepiej się leczy młodych i szczupłych, wiadomo. I tak, mam też inną osobę z rakiem i nadwagą w rodzinie i była operowana i żyje do dziś. Po prostu niepotrzebnie zaprzątnięto nam uwagę możliwością da Vinci i dopiero anestezjolog zaprotestowała.
Odpowiedz
#10
Kasiu, większość ludzi, płci obojga, będących w wieku taty  - ma nadwagę. Niektórzy sporą.
Nie przeszkadza to jednak chirurgom w decyzji o operacji  - o ile nie ma innych przeciwwskazań.
Zatem nie będzie problemu ze znalezieniem lekarza, który wykona prostatektomię otwartą lub laparoskopową.
Szczególnie w Warszawie.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości