Tato, 67l, PSA 2.4, PIRADS4

[Armands]

W takich sytuacjach warto skonsultować się z SOR. Są ku temu podstawy a czekanie do poniedziałku może być długie i uciążliwe, i generować większy problem.
Może wystarczy zmienić cewnik, a może kontrolnie wykonają USG.

Pozdrawiam i życzę powodzenia

Armands

[magdalena]

Cześć wszystkim,
wczoraj lekarz wyciągnął tacie cewnik, mówił, że może niekontrolowanie oddać mocz po wyciągnięciu ale nic takiego nie miało miejsca, generalnie jest tak, że tato ma parcie na mocz, ale musi wymuszać, żeby coś tam poleciało. Jest zdenerwowany i w nocy co godzinę chodził, żeby chociaż trochę oddać mocz bo boi się, ze mu się całkiem zatrzyma. Teraz nie wiem czy to dlatego, że po wyjęciu cewnika jest tam jakaś opuchlizna, czy stan zapalny się zrobił, czy coś jest po prostu nie tak? Dzisiaj zrobiliśmy badanie moczy to wyszły pojedyncze bakterie i leukocyty w moczu, jutro damy ten mocz na posiew, ale wynik będzie dopiero po świętach. Miał ktoś może podobną sytuację po wyciągnięciu cewnika. Proszę o porady co zrobić w takiej sytuacji.

[Dunolka]

Może być opuchlizna, może być inna przyczyna zwężenia cewki.
Nie może dojść do zatrzymania moczu, bo to stan niebezpieczny dla pacjenta.
Szybko do lekarza, który robił zabieg. W razie nagłego pogorszenia  - SOR.

Mieliśmy na forum przypadki zwężenia cewki po operacji (to się chyba nazywa stricture);
potrzebny jest wtedy zabieg poszerzenia cewki.

[magdalena]

Dzięki Dunolka, dzwoniliśmy do lekarza, powiedział, żeby brać furaginę i no-spę i powinno się unormować.
Tak, się zastanawiam z tym zwężeniem cewki, o którym pisałaś, bo tato miał ten laser (echolaser) przezkroczowo robiony, nie przez cewkę, to jedyne co może chyba blokować cewkę to opuchnięta po zabiegu prostata albo właśnie ten stan zapalny pęcherza / cewki utrudnia oddanie moczu? Tak na logikę próbuję to wziąć a może się mylę? Dajcie znać proszę co o tym myślicie.

---

Tato wziął furaginę i dostał bardzo silnego bólu żołądka, jakaś masakra z tym wszystkim, próbujemy do lekarza się dodzwonić co robić :/

[Rednaomii]

Hej.
Nie wiem gdzie dzwonicie do lekarza, ale wydaje mi się, że dobrze byłoby wziąć wszystkie dokumenty i skonsultować się z jakimś innym niż dotychczas specjalistą. Trochę mnie dziwi, że zostawili pacjenta samego sobie. Powinna być jakaś pozabiegowa konsultacja i pomoc. Znam ten szpital, gdzie robiliście zabieg, bo też jestem z Wrocławia i jak chcesz to napisz na priw, to dam Ci trochę namiarów gdzie można w miarę szybko i dobrze pójść do jakiegoś dobrego lekarza. Myślę że i tak Was to nie ominie i trzeba w szybko zadziałać aby czegoś nie przegapić. Trochę kiepski moment bo Święta za chwilę, dlatego też nie ma na co czekać.

[magdalena]

Hejka,
masz przekroczony limit wiadomości prywatnych i nie mogę wysłać.

---

Generalnie dzwoniliśmy do dr S, bo to on robił zabieg, powiedział teraz tacie po tym silnym bólu żołądka po furaginie, żeby nie brał już jej tylko no-ospę rozkurczowo i osłonę na żołądek, a jakby się mocz zatrzymał to mamy na SOR jechać :/
Też mam wrażenie, że tak nas zostawili, jedyne co to lekarz dał do siebie telefon.
Napisz proszę, jeśli masz namiar na jakiegoś specjalistę, chyba urologa w tym wypadku?

[magdalena]

Tato był u lekarza pierwszego kontaktu, po tej silnej reakcji alergicznej po furaginie, bo oprócz bólu żołądka dostał pokrzywki na całym ciele (masakra), i przepisał mu antybiotyk Cipronex, brał już ten antybiotyk po biopsji i niby było ok także mamy nadziej, że reakcji alergicznej nie będzie i ten mocz będzie tacie łatwiej oddawać po nim

[Rednaomii]

Wysłałam namiary i mój nr tel na priv.

[magdalena]

Cześć wszystkim,
wracam do Was z wynikami taty po 3/4miesiącach od echolasera. Generalnie tato czuje się już dobrze, po wyjęciu cewnika miał ostre zapalenie prostaty i stąd te problemy z oddawaniem moczu były, ale dostał antybiotyk i później jakieś inne tabletki na drogi moczowe i się unormowało. Odnośnie efektów po echolaserze to tato nie musi już wstawać w nocy do toalety, nie ma aż takiego częstomoczu i jest w stanie wstrzymać mocz, pójść na spacer czy po sklepach bez rozglądania się za toaletą czyli jak dla mnie super
Na początku lipca tato zrobił PSA, przed echolaserem było 2,4, natomiast teraz 1,9 czyli trochę spadło, wiadomo, to była tylko częściowa ablacja jedną wiązką. 15 lipca tato miał rezonans prostaty, żeby ocenić jak to wygląda po echolaserze (taka praktyka jest) no i wczoraj rodzice odebrali opis, który jest mega ubogi w porównaniu do tego co miał przed biopsją. Myślałam, że opiszą tam ten obraz po zabiegu, bo przecież i blizny tam są i jakieś jamy po częściowej ablacji tkanek itd (wiem to bo czytałam artykuł z badań na ten temat). A w opisie jest info, że nie ma żadnych zmian zapalnych (poprzednio była jedna, ta którą oznaczyli jako PIRADS 4, a po fuzyjnej biopsji okazało się że jest jeszcze jedna malutka zmiana też PIRADS 4, ale w wycinkach nic nie znaleźli tzn, bph i stan zapalny).
Natomiast na końcu opisu aktualnego rezonansu jest info: Gruczoł niejednorodnie wzmocniony kontrastowo. Obraz PIRADS 3. Ale, ani żadnej zmiany nie znaleźli, którą można by było sklasyfikować w skali PIRADS, ani nie ma opisu w której strefie ten kontrast niejednorodnie się wzmocnił, tylko po prostu gruczoł. Ja rozumiem, że po echolaserze ciężko odczytać pewnie ten obraz, ale takie coś, pomijając, że pewnie to do końca się jeszcze wygoiło tam w środku (niby przy echolaserze te tkanki do roku czasu mogą się goić). Podsumowując opis średni do lekarza dopiero na wrzesień. Co myślicie o takim opisie? Jest sie czego obawiać? Tato już w stresie przeżywa oczywiście, że coś jest nie tak :/
Będę wdzięczna za wasze opinie.
Pozdrawiam
Magdalena