Sebek - rak u 42-latka
#1
10.12.2020,


Witam, odebrałem dzisiaj wyniki. Wiem, że PSA całkowite mam za wysokie, ale chodzi mi teraz o PSA wolne. Czy jest jakaś norma? Bo słyszałem że jakoś się to oblicza?.
Mam 42 lata. W rodzinie (tata rak prostaty) 
PSA - specyficzny antygen gruczołu krokowego całkowity  4,210 ng/ml (wart. ref.   0,006-4,000)
PSA - specyficzny antygen gruczołu krokowego wolny 0,342 ng/ml   (wart. ref. 0.008-0,934)

PSA ratio 0,08

badanie było przeprowadzone aparatem Cobas 8000a infinity w szpitalu prywatnie.
Dzień wcześniej robiłem wyniki w przychodni na PSA całkowite i wynik był 4,760 (aparat Cobas 6000).
Dlatego powtórzyłem badanie w szpitalu. 

11.12.2020,

Nie wiem czy będe walczył bo sie podłamałem.
Może lepiej po prostu odpuszcze dalsze konsultacje i będe żył narazie jak żyje.

Wyczytałem :
Wolny PSA u chorych z rakiem sterczą stanowi nie więcej niż 20% całkowitej puli PSA
U mnie jest nie wiem ile ale moze 8 procent.
Dodam jeszcze że mam czyraka w kroczu z którego sączy sie jak nacisne wydzielina ropy z krwią ale to juz sprawa dla chirurga.

Myślałem że taki ropień nie ma nic wspólnego z wynikami PSA.

Szukałem w internecie ale nic nie znalazłem. Jak nacisne to aż tryska, e od dawna zmagam sie z czyrakami wiec myślałem że i ten swobodnie zniknie sam.

13.12.2020,

PSA zbadałam pierwszy raz z dwa lata temu i całk l było jakoś 2,8 oczywiście w szpitalu bo pierwsze w przychodnii tez było za duże.Mój tata miał raka prostaty ale mówił że robił jakieś badania że to nie dziedziczne czy jakoś tak. Więc moja rodzinna lekarz jak robilem krew to i PSA zazanaczyła. Po wyniku w przychodnii PSA całk 4,760 pojechałem do szpitala zrobić odpłatne wynik wiec zrobiłem i wolne PSA którego robić nikt mi nie kazał. W szpitalu całk 4,210 a wolne 0,342.
Objawów raczej nie. Ot tak zrobiłem wyniki.Nic nie boli nie ma żadnego bólu, problemu, pieczenia itp.Czasami częściej oddaje mocz ale nie zawsze i nie wiem jaka norma jest. Mocz oddaje bardzo obficie. Nie wiem czy to spowodowane tym PSA czy iloścIą spozywanych płynów.


15.12.2020,

Niestety dzisiaj nie mogłem byc u chirurga (praca) bede w czwartek u urologa ale coś czuje że wiele nie powie. Badanie zlecono na moje żądanie poprostu sam powiedziałem rodzinnej. Coś czuje że bardzo żałuje że robiłem te wyniki . Nie wiem czy uwierzycie ale ten tydzień zmienił moje 42 letnie życie w koszmar. Jestem jaki jestem nie mam tyle sił co czytałem historie CRISA. Podziwiam jego. Dziękuje za wsparcie , o Raku ktorego napewno mam bede was informował , dodam że nie wierze w kośc>ół katolicki co pewnie zmienia moje podejscie do życia. Tate pochowałem 13 marca mama 2009r.Tata zmarł z innych przyczyn.
Nowa wiadomość , chirurg po rozmowie powiedział cytuje Czyrak Wrzód itp nie ma nic wspólnego z psa wiec idź do urologa.

Zauważyłem że na forum jest dużo historii osób ludzi które się leczyły. Ja wam przedstawie historie życia bez leczenia farmakologicznego.

17.12.2020,

 byłemu urologa , wsadził palec i USG , Twierdzi że mam stwardniałą tą prostate, kazałzrobić rezonanas a jak cos wyjdzie to i biopsje. Stwierdziłze to nie czyrak tylko chyba przetoka i nie ma nic wspolbego wynikami PSA

rezonans a pozniej biopsja, skierowanie do chirurga mialem juz wczesbiej , nie wiiele mowił o tej przetoce. Do chirurga dopiero 29go mam wizyte. Nie dał żadnego antybiotyku

Rezonansu jeszcze nie załatwiłem, nie wiem czy cito ,nie znam sie w domu zobacze

22.12.2020,

Dzisiaj byłem w przychodnii w celu założenia karty dilo. Rodzinna powiedziała że nie będzie z tym problemu ale na początek żebym poszedł do urologa w przychodnii. Udałem się do  niego i mówie a on nie ma problemu ale zapraszam na łóżko i palec a potem chyba usg podbrzusza. Zdiagnozował guza na prawym płacie i dał skierowanie na rezonans , biopsje. Drugi urolog prywatny wcześniej stwierdził zgrubienie prostaty. Udałem się do niego i dał mi jeszcze skierowanie na rezonans kości czy jakoś tak. Później udałem się do chirurga i to co uważałem za czyrak okazał się przetoką, jutro ma dać znać kiedy do szpitala na usunięcie jej. Później zrobie rezonans ,biopsje,i te prześwietlenie kości czy jak to się tam nazywa.

04.01.2021,

14go ide na wycięcie przetoki.


11.01.2021,

Więc sprawy mają się tak, rezonans na 11 lutego, biposja dopiero 30 marca(trochę mnie to martwi bo czas leci a rak sie rozwija), pytałem o znieczulenie w odpowiedzi usłyszałem że nie wykonują i ponoć w całym szczecinie też nie.
W ogóle zdziwił mnie lekarz z którym dzisiaj rozmawiałem w celu przesunięcia terminu(robił mi wcześniej per rectum)że biopsje mogę zrobić jutro jak miałem zaplanowane a później rezonans.Ale nie posłuchałem go, może to błąd?

14.01.2021,

 niestety zabieg odwołany . Następny termin 27 stycznia.

Nie wiedziałem że test na covida jest tak bolesny .Pani pielęgniarka wsadziła mi patyczek w nos ,myślałem że oko mi wypłynie. Po tym siedziałem z 15min na krześle bo tak mi oko łzawiło.

28.01.2021,

 jestem  już po. Miałem zabieg w znieczuleniu miejscowym(zastrzyk w kręgosołup.) Nic nie czułem od pasa w dół.Mam nadzieje że jutro do domu.

10.02.2021,

Witam, u mnie jak pod górke. Przetoka długo się goi więc musiałem przełożyć termin rezonansu a co gorsze najbliższy mam dopiero 1kwietnia.Muszę poszukać ,może znajde wcześniejszy termin.


17.02.2021,

26 lutego mam rezonans a 30 marca biopsje. Niestety scyntrygrafi jeszcze nie mam bo mój lekarz źle wypisał skierowanie i mnie nie zarejestrowali.

23.02.2021,

zrobiłem dzisiaj PSA. 
Całkowite 4,140
Wolne        0,366
PSA ratio   0,09
10.12.2020 było
Całkowite   4,210
Wolne          0,342
PSA ratio     0,08
Trochę się pozmieniało z terminami ,ale rezonans mam 19marca a biopsje 30marca.


19.03.2021,

 dzisiaj byłem na rezonansie. Wynik za pare dni. Mam nadzieje że uda się do 30marca bo wtedy mam biopsje. 
Teraz gorsza wiadomość zrobiłem dzisiaj PSA tam gdzie zawsze i 4,6!! 
Niestety estazolam poszedł w ruch

[Obrazek: attachment.php?thumbnail=503]   


To jest wynik rezonansu


30.03.2021,

Jestem już po. Jakoś żyje


Załączone pliki Miniatury
[Obrazek: attachment.php?thumbnail=504]   


14.04.2021,

mam wyniki biopsji
Załączone pliki Miniatury
[Obrazek: attachment.php?thumbnail=512]   

15.04.2021,

No tak,niestety jest jak jest. Mój pierwszy urolog ,profesor stwierdził to odrazu po per rectum i usg. Byłem na to przygotowany, więc nie zwaliło mnie to z nóg. Bałem się że  biopsja nic nie wykaże a PSA będzie rosło(rezonans wykazał stan zapalny) bo i o takich przypadkach słyszałem. Zgadza się teraz zależy co mi zaproponują , czy operacja , radio. Nie wiem sam co lepsze.

27.04.2021,

 Wczoraj oznaczyłem PSA 4,630
Dzisiaj wizyta u urologa, który wykonał mi biopsje. Proponuje LRP , mówi że zawsze jak coś będziemy mieli radio a w drugą strone średnio. Pytałem ile wykonał już operacji usunięcia prostaty , powiedział że robią pare tygodniowo bo są w trzy osobowym składzie. Węzły chłonne też odrazu usuwa. Wiązki odpowiedzialne za wzwód stara się zachować  ale mówi że nigdy nie ma pewności 100 % robi wszystko  żeby je zachować. 
Ustalił mi termin operacji na czerwiec,. 
W czwartek pójde jeszcze do drugiego urologa który  już nie operuje , chyba tylko po rade i nie wiem czy iść bo co mi może powiedzieć.

28.04.2021,

dzisiaj byłem na pierwszej szczepionce przeciw żółtaczce, za miesiąc druga bo poprostu nie przypominam sobie żebym był szczepiony wcześniej.Tak, narazie zbieram informacje, jutro ide do drugiego urologa.

29.04.2021,

jestem po wizycie u drugiego urologa . Profesor proponuje usunięcie, mowi że radio też ma plusy  ,ale  jako radykalna najlepsza prostatektomia i tu mówi że tylko do swojego następcy dr.Słojewskiego(Szczecin szpital Pomorzany), robi i laparaskopowo i da vinci które poleca.Usuwają też węzły obok.Zarejestrowałem się na 10 maja.

10.05.2021,

 Byłem dzisiaj na wizycie u prod.Słojewskiego.Proponuje radykalną prostatektomie. Jaką metodą, tu wyprzedziłem go że chce laparaskopowo na co się zgodził.Dowiedziałem się że węzły chłonne mają być usunięte z jednej strony a te od wzwodu będą się starać zachować co mam napisane na skierowaniu(skrót po ang.NS).  O da vinci wspomniał że też wykonują, ale nie dopytałem szczegółów. Dał skierowanie do szpitala 10czerwca.

30.05.2021,

u mnie się troche pozmieniało. Miałem telefon ze szpitala o zmianie terminu i metody operacji. Idę 8 czerwca , metodą Da Vinci.

08.06.2021,

Jestem w szpitalu, jutro o 12 mam mieć operacjie. Chyba jestem najmłodszym pacjentem i koledzy z sali aż nie wierzą.

09.06.2021,

 Jestem już po. Jedyny dyskomfort to pęcherz jakby wiecznie był pełny. Pielęgniarka ściagała mi to strzykawką ale skrzepów nie ma , nigdy nie miałem cewnika może to taki dyskomfort. O operacji za wiele nie wiem, może dowiem się na wieczornym obchodzie
Aha operacja trwała ok 5godzin  o ile dobrze licze.

09.06.2021,

Obchód był ale nie był to Profesor tylko asystent(chyba) . Wycieli częśc węzłów chłonnych i rzekomo uratowali wiązki od wzwodu. Może rano dowiem się coś więcej bo za wiele się nie dowiedziałem.

10.06.2021,

od rana postawili mnie do pionu,prysznic, właśnie wyjeli dren. Śniadanie dostałem i spaceruje po korytarzu. Kroplówek też nie żałują.

10.06.2021,

pije chyba dużo  Muszę czekać do poniedziałku w szpitalu z cewnikiem po czym sprawdzą szczelność kontrastem o ile dobrze zrozumiałem  . Mają  takie wytyczne w szpitalu. Trochę boli no nie powiem że nie ale jak mogę chodzić to nie jest źle, w dodatku o 18 wczoraj byłem na sali pooperacyjnej a dzisiaj o 6 rano prysznic i chodzenie po korytarzu, dren zjęty.

14.06.2021,

 Od rana miałem próbe szczelności kontrastem, po czym zdjeli mi cewnik i kazali pić dużo. Dali pieluche i powiedzieli żeby oddać mocz nawet w pieluche. Po wypiciu 2 szklanek wody poczułem parcie i do wc, bolała mnie przy tym cewka. Za ok 30min znowu parcie i wc jakbym miał pęcherz dziecka. Teraz czekam na wypis ze szpitala.

14.06.2021,

Mnie też piecze przy oddawaniu moczu i to bardzo i pojawia się krew.Też mam pieluche na sobie jak dla słonia. Spróbuje furaginum może pomoże.

14.06.2021,

Jestem w domu. Zauważyłem że np oddając mocz na siedząco podnosząc się potrafi skapnąć pare kropel. Ogólnie czuje się w miare dobrze.

14.06.2021,

Zaleceń szczerze mówiąc nie czytałem jeszcze. Ogólnie żeby się oszczędzać,plan ćwiczeń, po 6 tygodniach PSA .  Leki to
CLEXANE, DICLODUO, ZINNAT, TADALAFIL TEVA, SILDENAFIL,sam dokupiłem furaginum i osłone antybiotykową.
Zwolnienie mam na 28 dni w tym prawie tydzień w szpitalu. Jeżeli będe potrzebował dalsze to mam się udać do lekarza rodzinnego

15.06.2021,

 Czuje się dobrze, mocz trzymam ale ciężko opróżnić mi go do końca , co kończe a tu nagle kapie leci. Tylko sildenafilu nie biore. Wzwód jakiś mam, ale na dalszy nie pozwala mi ból końcówki penisa wywołany chyba cewnikiem.

15.06.2021,

Pojawiała się krew w moczu wczoraj, dzisiaj raczej żółty po furaginie. Na początku strumień słaby ale to dlatego że sam zaciskałem zwieracze żeby nie bolała cewka. Raz leciało słabo a za chwile jakby coś wyleciało , takie miałem odczucie i leciał szybciej. Też psikam octensiptem. A tak wogóle to ciekawe po jakim czasie można uprawiać sex po operacji.

Nie no oczywiscie o seksie na razie nie myśle, niech się goi spokojnie.

25.06.2021,

Witam wynik histopatologiczny



Załączone pliki Miniatury
[Obrazek: attachment.php?thumbnail=546]    [Obrazek: attachment.php?thumbnail=547]   



02.07.2021,

oznaczyłem dzisiaj PSA , troche wcześniej bo dzisiaj jest 23 dzień po operacji wynik to 
0,067

Wiem że trochę za szybko,w środe będzie czwarty tydzień po operacji i może jeszcze raz sprawdze PSA.Ogólnie czuje się dobrze.Seks  wrócił po 10 dniach od operacji. Przeciekam (kropelki) trochę podczas wysiłku, gwałtownego wstania czy np. kichnięcia o ile nie zacisne zwieraczy. Nie jest źle i nosze wkładki. 

07.07.2021,

Dzisiaj mija czwarty tydzień od operacji  więc oznaczyłem PSA wynik to
0,030

No tak ,troche  mi się pomyliło.Myślałem  że PSA mam zrobić po 4 tygodniach.Spojrzałem w  zalecenia histopatologi i jak byk jest że po sześciu.

20.07.2021,

dzisiaj oznaczyłem PSA . Od operacji mineło 6 tygodni bez jednego dnia.Wynik <0, 006 ng/ml


Załączone pliki Miniatury
[Obrazek: attachment.php?thumbnail=562]   

11.08.2021,

 mija drugi miesiąc od operacji która odbyła się 9go czerwca. Postanowiłem oznaczyć PSA ,  wynik to 0,006.

A dokładnie <0, 006 ng/ml


10.09.2021,

Dzisiaj znowu oznaczyłem PSA. Od opracji mineło trzy  miesiącie i jeden dzień. Laboratorium to same co zawsze . Wynik  < 0,006.


12.10.2021,

Wczoraj byłem w poradnii urologicznej na kontroli. Lekarz był zadowolony z mojej histopatologii, zrobił usg i powiedział że wszystko w porządku.  Zadałem mu pytanie o perineuroinwazje którą mam obecną, wszystko mi wytłumaczył i porozmawialiśmy trochę na ten temat. Uśmiechnął się i powiedział że dobrze by było żeby każdy pacjent interesował się choć trochę swoją chorobą , zadawał pytania i miał jakąś wiedze o tym paskudztwie jaką ja mam. Wspomniałem mu że wiedze mam z  naszego  forum, powiedział że wie jakie bo zaglądał tam. Następna  wizyta w styczniu.

02.12.2021,

 Oznaczyłem  dzisiaj PSA  <0, 006 

11.01.2022,

Dzisiaj  miałem wizyte w przychodnii urologicznej. Pani  zrobiła mi per rectum i usg , informując że następnym razem mam być z pełnym pęcherzem .Powiedziała że wszystko jest dobrze. Następna wizyta w październiku. PSA <0, 006


05.05.2022,

Pare  dni temu oznaczyłem PSA . Wynik <0,006 ng/ml.


30.06.2022,

Czas szybko leci.14 czerwca  minął  rok od operacji.Czuję się bardzo dobrze . 13go   oznaczyłem PSA  wynik to <0, 006 ng/ml.

28.09.2022,

4 października mam kontrole w poradni urologicznej więc  wczoraj oznaczyłem PSA.   <0, 006 ng/ml.

05.10.2022,

Wczoraj byłem na  kontroli  w poradni. Lekarz zobaczył wyniki PSA i zrobił usg brzucha. Powiedział  że  wszystko jest  dobrze . PSA mam oznaczyć  za 6 miesięcy. Następna  wizyta miała być  za pół  roku  ale  będzie   dopiero  za  rok, najbliższy wolny  termin.Takie  u  nas kolejki.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości