Tata 63 lata, bardzo wysokie PSA
#41
No widzisz, to jest właśnie specyfika tego badania, że zmiany zwyrodnieniowe, czy ślady po urazach są tak samo widoczne na skanie, jak zmiany meta. Dlatego ważna jest wcześniejsza wiedza o ewentualnych urazach, czy problemach kostnostawowych.
Miejmy nadzieję, że właśnie widoczne wzmożenie sygnału ma związek z urazem, czy zwyrodnieniem. Tym bardziej, że PSA jest niskie.
Wynik badania już macie, można iść dalej z wyborem metody leczenia.
Powodzenia

Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#42
Cześć wszystkim po miesięcznej nieobecności.
 Tata jest po prostatektomi radykalnej metodą laparoskopowa, czuję się raczej dobrze, a dzisiaj również otrzymaliśmy wyniki histopatologi pooperacyjnej:
[Obrazek: 5a287da96b271742dc8eabf2d9f71703.md.jpg]
Tata nie badał jeszcze PSA. Co o tym myślicie, bo z tego co widzę to biopsja jednak była niedoszacowana, a poza tym jest chyba w miarę ok brak przekroczenia torebki i czyste pęcherzyki?
Odpowiedz
#43
Niedoszacowanie w biopsji jest dość często , bo przecież to tylko 12 strzałów igłą w wyznaczone cele i pobranego materiału jest naprawdę mało. Ważne, że jest dominacja 3.
Rak w obu płatach, ale ograniczony do gruczołu, marginesy czyste, brak inwazji na pęcherzyki nasienne i na układ nerwowy.
Trochę mnie zastanawia mała ilość pobranych węzłów (2 szt.) ale przy prostatektomiach laparoskopowych często zmniejsza się ilość pobranych węzłów.
Druga rzecz w opisie, która mnie bardziej zastanawia to oznaczenie PN1.
Według klasyfikacji TNM raka prostaty:
N1 (pN1)--- stwierdza się przerzuty w regionalnych węzłach chłonnych (w badaniu histopatologicznym), ale wcześniej odnośnie węzłów użyto oznaczenia N0, czyli nie stwierdza się przerzutów w regionalnych węzłach chłonnych (w badaniu histopatologicznym).
Możliwe, że to jakiś błąd, albo ja coś podkręciłem???
 
Co do dalszych przewidywań, to oczywiście wynik PSA będzie decydujący i oby był nieoznaczalny. 
Czy ktoś tacie wyznaczył termin tego badania? Trzeba swoje odczekać, aby wynik był miarodajny.

Życzę tacie szybkiego powrotu do formy, szczelności i nieoznaczalnego poziomu PSA.
Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#44
Armands, dziękujemy za życzenia.
Ale właśnie też nie mogę rozszyfrować tego oznaczenia PN1, niby przerzutów w węzłach chłonnych nie stwierdza się bo użyli oznaczenia N0, a później dopisali PN1...
Tata ma skierowanie na badania krwi, ale chyba nie ma wyznaczonego dokładnego terminu tego badania, jak myślicie jaki będzie optymalny czas od operacji na zrobienie wyników PSA?
Odpowiedz
#45
No właśnie... jest jakiś problem z opisem.
Co do badania PSA po prostatektomii, to niektórzy urolodzy/operatorzy optują za trzymiesięcznym okresem od zabiegu do badania krwi na obecność markera PSA. Można zrobić wcześniej, ale myślę, że conajmniej 8 tygodni powinno upłynąć.
Sebastian z naszego forum zrobił wcześniejsze badania i później miał niepokój, czy PSA już jest na tym odpowiednim poziomie, a wyszło, że odczekał zbyt krótko.
Dlatego lepiej zachować cierpliwość, o ile histopatologiczne nie ma przesłanek do obaw o radykalność zabiegu.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#46
PN1 oznacza perineural invasion, czyli obecna jest neuroinwazja przestrzeni okołonerwowych.
Według niektórych onkologów rzecz bez znaczenia, według innych  - lepiej, by tego nie było.

Ogólnie histopatologia pooperacyjna OK. Dobra wiadomość na początek tygodnia.

PSA zbadać najwcześniej po 6 tygodniach.
Odpowiedz
#47
(10.10.2022, 18:40:59)Dunolka napisał(a): PN1 oznacza perineural invasion, czyli obecna jest neuroinwazja przestrzeni okołonerwowych.
Według niektórych onkologów rzecz bez znaczenia, według innych  - lepiej, by tego nie było.

Czyli tu powinien być zapis PNI, a nie PN1. Teraz wszystko jasne...  węzły (dwa) czyste, naciekanie okołonerwowe potwierdzone.
No to teraz czekamy na nieoznaczalny wynik PSA, bo jak najbardziej jest na to szansa.

Pozd.
A.
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#48
Dziękuję wszystkim za wyjaśnienie tego oznaczenia. Tato wykonał dzisiaj badanie krwi 4 tygodnie po operacji i PSA wynosi 0,028ng/ml. Nie wiem jak to interpretować,  czy czekać na kolejny pomiar PSA.
Odpowiedz
#49
(17.10.2022, 22:27:11)Konradp94 napisał(a): Tato wykonał dzisiaj badanie krwi 4 tygodnie po operacji i PSA wynosi 0,028ng/ml. Nie wiem jak to interpretować,  czy czekać na kolejny pomiar PSA.
Spójrz w moją stopkę. Miałem identyczny wynik PSA w pierwszym pooperacyjnym badaniu. Czułem wtedy wielkie rozczarowanie. Odczekałem jakiś czas... już nie pamiętam ile dni, i zrobiłem kolejne oznaczenie markera. Tym razem było nieoznaczalne. Kamień z serca!
Oczywiście każdy z nas jest inny, ale zasada jest taka, aby dać odpowiedni czas na pozbycie się z krwiobiegu tych resztek markera PSA. Przyjmuje się że co dwa i pół dnia, do trzech dni wartość powinna spadać o połowę. Ja przedoperacyjne PSA miałem na poziomie 15 mg/ml, twój tata miał niższe. Teoretycznie powinien wcześniej pozbyć się PSA , ale odczekajcie jeszcze dwa, trzy tygodnie i zróbcie ponowne oznaczenie.
Nic więcej teraz nie będę interpretować... trzymajmy się nadziei.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#50
Dzięki Armands, zobaczymy co jutro powie lekarz na wizycie. Ale pewnie tak jak mówisz zleci badanie PSA za dwa tygodnie.
Odpowiedz
#51
Sad 
Witajcie po dłuższej nieobecności
Tata robił ostatnio znowu badania krwi, 3 miesiące od operacji PSA 0,037. Robić coś? Czekać na kolejne badania? 

Dziękuję za odpowiedź i wesołych świąt wszystkim
Odpowiedz
#52
Ech...
No, coś ewidentnie zostało, niestety.
Niech tylko ten świąteczny rozgardiasz minie, na spokojnie zastanowimy się, co dalej.
Odpowiedz
#53
Czyli podejrzewasz, że będzie już tylko rosnąć? smutny Coś mogło zostać czyli mówisz o komórkach raka czy np kawałek prostaty, który produkuje PSA? Kiedy polecasz zrobić kolejne badania, jest sens się katować co dwa tygodnie czy jednak poczekać z miesiąc?
Odpowiedz
#54
Po operacji PSA powinno spadać.
Aby spełnić kryterium tzw. wznowy biochemicznej, potrzebne są trzy kolejne wzrosty.
Wznowa biochemiczna po leczeniu radykalnym objawia się oznaczalnym PSA, przy braku innych objawów
choroby.

Po trzech miesiącach po operacji PSA powinno być nieoznaczalne, czyli w tysięcznych mg, a jeśli jest ciut wyższe,
to przynajmniej nie powinno rosnąć.

 Gdy teraz pójdziecie do lekarza z tym wynikiem, to zleci on kolejne badanie PSA, np. za miesiąc, by zorientować się, czy rośnie.
Można robić badania częściej, co dwa tygodnie, by wcześniej wiedzieć, co jest na rzeczy.

Konrad, gdy będzie wiadomo, czy rośnie, i jak szybko rośnie, można będzie zastanowić się nad strategią dalszej walki z gadem,  tzn. czy od razu naświetlać lożę po prostacie, w trybie "na ślepo", czy poczekać na wzrost PSA do wartości ok. 0,5, zrobić PET PSMA, zobaczyć, gdzie rośnie i w tym miejscu go zlikwidować.

Przemyślimy to i obgadamy od razu po świętach, na spokojnie.
Ciągle jest szansa na całkowite pozbycie się nowotworu.
Odpowiedz
#55
Wyniki badań z dnia 30.01.2023 PSA 0,030 czyli trochę spadło od ostatniego razu, może właśnie się ustabilizuje na takim poziomie? Tata trochę narzeka i irytuje się na nietrzymanie moczu podczas wysiłku, normalnie chyba nie przecieka... Lekarz mówił mu o operacji wstawienia czegoś? Ale tata jak zwykle nie zrozumiał, domyślacie się o co mogło chodzić lekarzowi?
Odpowiedz
#56
Każdy spadek PSA powinien cieszyć, bo zaprzecza wznowie (skrótowo - trzy kolejne wzrosty markera) i tak to trzeba potraktować.
Co do wysiłkowego nietrzymania moczu po prostatektomii, czy nawet radioterapii to jeśli nie można, lub nie ma warunków aby to rehabilitować, to trzeba nauczyć się z tym żyć, albo przeciwdziałać skutkom.
Na innym forum jeden z kolegów eksperymentował z zaciskami na penisa i ostatnio znalazł odpowiedni (czytaj dopasowany do jego potrzeb) model. Bardzo chwalił skuteczność zapewnienia sobie szczelności i dobre wykonanie, które nie jest dokuczliwe podczas użytkowania.
A w razie nagłej potrzeby jest czas, aby dojść do WC i nie zmoczyć bielizny. Możliwe, że ten, czy podobny zacisk można kupić w polskich sklepach z artykułami rehabilitacyjnymi.
Poniżej strona producenta
lunderg.com

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#57
(09.02.2023, 14:07:20)Konradp94 napisał(a): Wyniki badań z dnia 30.01.2023 PSA 0,030 czyli trochę spadło od ostatniego razu,

Dobre i to. Ważne, że nie rośnie.
Do diagnozy wznowy biochemicznej potrzebne będą 3 kolejne wzrosty, jeśli będą wzrosty.
Być może pozostał kawałek zdrowej tkanki prostaty, który stopniowo pada.
Być może to PSA pochodzi z jakichś "źródeł pozaprostatowych", ponoć istnieją takie.
Są i inne, gorsze scenariusze, ale te będziemy brać pod uwagę, gdy PSA będzie rosło.

Cytat:  Lekarz mówił mu o operacji wstawienia czegoś? Ale tata jak zwykle nie zrozumiał, domyślacie się o co mogło chodzić lekarzowi?

Lekarz pewnie miał na myśli wszczepienie sztucznego zwieracza pęcherza.
Robi się coś takiego, to w sumie prosta, hydrauliczna kwestia.
Poczytaj w necie.
Ale wspomniał o tym tak na wszelki wypadek. Na razie jest szansa na naturalną poprawę.
Odpowiedz
#58
Konrad,

Pytanie jak bardzo przecieka w sytuacjach wysiłkowych, czy "kilka kropel", czy poważniejszy strumień moczu ? O jakich sytuacjach wysiłkowych mówimy ?

4 miesiące od operacji, to jeszcze ma szansę się ustabilizować, trzeba też ćwiczyć samemu.

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#59
Dość dawno nas nie było, ostatnie wyniki taty z dnia 15.05.2023 to PSA 0.041 ng/ml. Czy jest się czym martwić jeśli chodzi o taki wzrost? Kiedy najlepiej wykonać kolejne badanie?
Odpowiedz
#60
Konrad,

Początek mojej historii był bardzo podobny - kalendarz w załączeniu. Niestety, słuchałem urologa, który zalecił "obserwację PSA". i trwało to prawie dwa lata, po czym onkolog-radiolog stwierdził, iż na radioterapię ratującą ("na lożę") jest za późno. Musiałem doczekać PSA na poziomie 0,5, potem PET, przerzut do węzła, SBRT, PSA trochę spadło, teraz znów rośnie.... Jednym słowem karuzela. Jak długo ? 
Tak więc "nie idźcie tą drogą"


Pozdrawiam, Andrzej

Przepraszam, zapomniałem usunąć moje dane. A może Administrator by to "załatwił" ?
Bardzo dziękuję.


Załączone pliki
.pdf   kalendarz PSA.pdf (Rozmiar: 245,95 KB / Pobrań: 11)
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości