Tata 63 lata, bardzo wysokie PSA
#1
Witam wszystkich, potrzebuje pomocy bo aż mi słabo z tego wszystkiego...
   Tata 63 lata, trafił do szpitala z powodu zatrzymania moczu. Na oddziale urologii zrobili mu badania krwi i wynik PSA to aż 52... Czy taki wynik daje jasną odpowiedź i trzeba przygotować się na najgorsze? Lekarz zlecił biopsję i pobrał 20 próbek po 10 z każdego płatu. Ale czy przy takim wyniku PSA należy czekać na wyniki biopsji czy należałoby zrobić coś więcej?
   Bardzo proszę o odpowiedź bo jestem przerażony ?
Odpowiedz
#2
Konrad witaj na naszym Forum.
Pytasz, czy wynik PSA twojego taty daje jasną odpowiedź i czy trzeba się przygotować na najgorsze.
Na podstawie samego wyniku PSA można zakładać, że jest poważny problem z gruczołem krokowym. Zatrzymanie moczu mogło być spowodowane przerostem prostaty, stanem zapalnym i to mogło podwyższyć poziom markera PSA.
Ale może też wskazywać na proces nowotworowy.
Jednoznaczną odpowiedź da wynik histopatologiczny z biopsji.
Nie wspominasz, czy w szpitalu wykonano jakieś badanie obrazowe (USG, czy bardziej zaawansowane jak rezonans, tomografię). Myślę, że raczej USG mogło być wykonane, ale akurat to badanie nie jest zbyt dokładne do obserwacji gruczołu i jego okolic.
Niestety musicie czekać na wynik biopsji, bo to rozpoznanie raka prostaty w pobranych bioptatach jest podstawą do uznania choroby nowotworowej i wdrożenia leczenia. Oczywiście są też przypadki, że PSA jest powyżej 100 mg/ml i lekarz na tej podstawie + wyniki badań obrazowych może wprowadzić leczenie hormonalne zakładając, że ten rak jest pewny.
Gdzie tata mieszka i gdzie była robiona biopsja?

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#3
Dziękuję Armands za zainteresowanie się wątkiem i odpowiedź.
   Tata mieszka w Mielcu i właśnie w tym mieście na oddziale urologii ogólnej i onkologicznej była przeprowadzana biopsja.  Z wypisu ze szpitala wynika, że nic oprócz RTG klatki piersiowej nie było wykonywane. Oczywiście słyszałem, że tata miał robione USG, ale na wypisie go nie ma i nie wiem czego dokładnie dotyczyło.
   W zasadzie dostał jakiś antybiotyk biseptol 960 i został wypisany ze szpitala. Wczoraj coś wspominał, że poprawiło mu się z oddawaniem moczu i już może robić to bez pomocy cewnika? Ale jak słyszę od taty, że go bolą plecy to od razu mam czarne myśli...


https://ibb.co/GsQnyDY

https://ibb.co/kKbSPpS
Dodaje wypis ze szpitala w postaci linków, bo coś mi nie działa wstawanie obrazków.
Odpowiedz
#4
Tata dostał pakiet leków antybakteryjnych, może to mieć związek ze stanem zapalnym, ale też z osłoną antybakteryjną przeprowadzonej biopsji i cystostomii nadłonowej.
Ból pleców może mieć inne podłoże. Trudno to zweryfikować bez rezonansu magnetycznego.
Ale po biopsji takie badanie musi być opóźnione że względu na proces wygojenia ran pobiopsyjnych. Taka karencja to zwyczajowo ok. 8 tygodni.
Może podczas wizyty omawiającej biopsję tata dostanie skierowanie na MRI.

Pzdr.
A.
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#5
Dziękuję za wyjaśnienie, w takim razie odezwę się jak już będą wyniki biopsji.
Odpowiedz
#6
Konrad,

Czy wiesz może dlaczego próba założenia cewnika przezcewkowo była nieudana ?
Spróbuj dostać wynik ostatniego USG, przynajmniej będzie można stwierdzić czy i jak duży jest przerost prostaty. Zakładamy zwyczajowo, że w tym wieku zwykle jest.
Czy Tata brał jakieś leki urologiczne przez ostatnie tygodnie / miesiące ?
Tam jest jeszcze jedno zdanie, które może sugerować stan nowtworowy "...podejrzanego w badaniu DRE stercza...". Tak jak napisał Armands, czekamy na wynik biposji.

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#7
AParsley,
Mowa była o skrzepach krwi w przewodach moczowych? Pamiętam, że raz weekendowa pomoc przyjechała do taty i udało się założyć cewnik, a za drugim razem jak zablokowało mocz to na sorze już nie byli w stanie tego zrobić. Ale później w szpitalu stwierdzili, że skrzepy chyba udało się usunąć właśnie bo w badaniu USG wyszło, że przewody moczowe są czyste. A w badaniu DRE lekarz stwierdził, że prostata jest twardawa... smutny
Odpowiedz
#8
Witaj Konrad!
Przede wszystkim  - co uważasz za "najgorsze"?
Boisz się, że tata może mieć nowotwór prostaty?
Nie będziemy owijać w bawełnę  - jest to bardzo prawdopodobne  (choć nie pewne na 100%).
I nie chodzi tylko o wysokie PSA, ale o tę "stwardniałą" prostatę.

Ale nie jest to najgorsze, co człowiekowi może się przytrafić.
Nie jest to najgorszy z nowotworów.
Ten nowotwór rośnie powoli, poza tym medycyna umie sobie  z nim radzić.

Pierwsza rada:
Postarajcie się od razu o kartę DILO od lekarza rodzinnego.
A po otrzymaniu wyniku biopsji  - jeśli będzie nowotwór  - zarejestrujcie się z nią w Brzozowie
lub Krakowie. Decyzje lekarzy z Mielca prawidłowe, ale ewentualny nowotwór trzeba leczyć w ośrodku, gdzie jest dobry sprzęt i doświadczona kadra.
Odpowiedz
#9
Sad 
(22.07.2022, 19:44:07)Dunolka napisał(a): Witaj Konrad!
Przede wszystkim  - co uważasz za "najgorsze"?
Boisz się, że tata może mieć nowotwór prostaty?

Dunolka, dokładnie tego się obawiam. Nie wiem jak tata to odbierze. Strasznie boję się tego, że nowotwór będzie w zaawansowanej fazie rozwoju smutny  Mimo wszystko dzięki za słowa pocieszenia. 
Czyli póki co jedyne co możemy zrobić to postarać się o wystawienie karty DILO, reszta decyzji dopiero po odebraniu wyników biopsji? Dzięki za polecenie szpitali, w których powinno się odbywać leczenie, widzę że Rzeszów raczej nie jest polecany.
Odpowiedz
#10
Konrad,

Tak jak napisała Dunolka, nowotwór prostaty w większości przypadków rośnie powoli, dostępne metody leczenie przedłużają życie o lata, nie o miesiące, a co jakiś czas pojawiają się nowe leki lub też dostosowywane są standardy leczenia. To jest "popularny" nowotwór u panów w pewnym wieku. Skieruj tatę na forum, niech trochę poczyta, jest wiele pozytywnych przypadków.

Dunolka podała rekomendacje: szpital w Brzozowie lub w Krakowie. Nie mieliśmy na forum wielu pacjentów z Rzeszowa. Nawet przy takim PSA może być szansa na operację, ale to trochę wybieganie w przyszłość.

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#11
Wynik

Otrzymaliśmy opis biopsji prostaty, niestety jest on bardzo skąpy jeśli chodzi o informacje... Byliśmy również prywatnie u urologa, który stwierdził, że u taty oprócz raka wystąpiło między innymi zapalenie prostaty. Zrobił tacie USG, zbadał prostatę per ceptum, nie stwierdził nic niepokojącego. Zapisał tacie leki na prostatę oraz na obniżenie poziomu testosteronu. Zaproponował zrobienie badania psa i rezonansu magnetycznego za miesiąc. Myślicie, że to dobry pomysł tyle czekać?  smutny Wspomniał jeszcze o wystawieniu skierowania na inne badania, ale nie powiedział konkretnie na jakie. Lekarz wspomniał również o operacji lub naświetlaniach. 

Dodam również że PSA taty 22.01.2022 wynosiło 3.22 ng/ml
Odpowiedz
#12
Konrad, jakie leki "na prostatę" i jakie "na obniżenie testosteronu" zapisał tacie lekarz?
Czy aby nie zlecił od razu hormonoterapii?
 Gleason 3+3 oznacza nowotwór niskiego ryzyka.
Jedźcie wy szybko do tego Brzozowa, lub Kielc, gdzie bliżej.
Tata ma prawo leczyć się w dowolnym ośrodku w Polsce.
Odpowiedz
#13
Danulka, te leki to ranlosin i finaster. W zasadzie lekarz póki co odradził tacie hormonoterapię bo stwierdził, że rak prędzej czy później zrobi się hormonoodporny. W środę tata ma wizytę u jeszcze innego urologa. Czy do kliniki w Brzozowie potrzebujemy skierowania?
Odpowiedz
#14
Aha, leki w porządku.
Pamiętajcie, że finasteryd sztucznie obniża PSA, nawet o połowę.
Czyli ten wynik za miesiąc należałoby pomnożyć przez dwa.

Do Centrum Onkologii można mieć skierowanie, np. od lekarza rodzinnego, ale nie jest ono konieczne.
Można się zarejestrować choćby na podstawie wyników biopsji.
Najlepiej zarejestrować się z Kartą DILO, wtedy można liczyć na szybkie przyjęcie przez lekarza i na wszystkie potrzebne badania.
Kartę DILO wystawi lekarz rodzinny od ręki lub najdalej dziś "na jutro".
Odpowiedz
#15
Czy ten miesiąc to dobry pomysł? Nie lepiej zrobić badanie psa np. za dwa tygodnie?
I dziękuję za wyjaśnienie postaram się tatę przekonać do rejestracji w klinice w Brzozowie.
Odpowiedz
#16
Konrad, rzecz w tym, że tata w tym momencie leczony jest wyłącznie na łagodny przerost prostaty, nie na nowotwór.
PSA z pewnością spadnie, ale ten spadek nie będzie miał znaczenia w kwestii nowotworu.
Nie wiem, czy te leki pomogą  na przerost prostaty, pewnie tak, być może dla taty teraz bardziej dokuczliwy więc ważniejszy jest przerost, a nowotwór ma mniejsze znaczenie, być może lekarz chce się najpierw uporać z tym przerostem, a leczeniem radykalnym nowotworu zajmie się później  - nie jest to wykluczone.

Tak czy owak między biopsją a operacją i tak musi upłynąć  około 3 miesięcy, bo miejsce nakłucia musi się wygoić.

Ale  - niektórzy onkolodzy uważają, że gdy jest już stwierdzony nowotwór, nie powinno się pacjentowi zlecać finasterydu. Polscy onkolodzy, podkreślam.
Na Zachodzie  - przeciwnie, te leki są często stosowane przy wspomagającym leczeniu raka prostaty.
Nie nam rozstrzygać kwestii.

Dlatego doradzam  konsultację u innego specjalisty. U nas na forum mamy taką zasadę, że doradzamy trzech niezależnych specjalistów, żeby decyzja o terapii byłą jak najbardziej trafna.

Poza tym ewentualna operacja czy radioterapia powinna mieć miejsce w dobrym ośrodku, gdzie jest nowoczesny sprzęt  i doświadczona kadra, przy całym szacunku dla "powiatowej" medycyny.

Wracając do twego pytania  - to nie ma znaczenia, kiedy zbadacie PSA, a jego spadek będzie miał znaczenie wyłącznie psychologiczne.
Jeśli leki pomogą na przerost (oby!), tata odczuje ulgę, ale w kwestii nowotworu na razie nic się nie dzieje.
Przez najbliższe kilka tygodni nie powinno się robić rezonansu, bo krwiaki po biopsji mogą zaciemnić obraz.
Można zrobić scyntygrafię, by wykluczyć przerzuty do kości.
Odpowiedz
#17
Dziękuję Dunolka za pomoc i rzeczowe wyjaśnienia. We wtorek tata będzie miał wypisaną kartę DiLO. Z początku kiedy powiedziałem mu o Brzozowie to nie był zachwycony, ale rozumiem dla nas jak i zwłaszcza dla taty to nowe doświadczenia. Ostatecznie udało się go namówić. Rozumiem, że przede wszystkim i tak trzeba zrobić rezonans i scyntygrafię kości(mam nadzieję, że nie będzie przerzutów... chociaż rak w obydwu płatach prostaty to chyba nie rokuje najlepiej...), dopiero później podejmować jakieś działania. Mam jeszcze pytanie dotyczących ewentualnych naświetlań, urolog wspominał coś o możliwym poparzeniu pęcherza i że za kilka lat tata mógłby w ogóle nie móc oddawać moczu?
Odpowiedz
#18
Konrad, tata przypuszczalnie będzie chciał się pozbyć tej "zaraczonej" prostaty, przy okazji znikną problemy ze stanem zapalnym, i z przerostem.
Dlaczego piszę "przypuszczalnie"?
Bo często lekarze odradzają leczenie radykalne przy Gleasonie 3+3.
Ale tata ma wysokie PSA, stany zapalne i przerost. Lepiej to usunąć.
Nowotwór jest w oby płatach  - tak bywa najczęściej. Rzadko ogranicza się do jednego płata.

"Poparzenie" przez radioterapię to bardzo rzadkie, wyjątkowo rzadkie, powikłanie, ale rozumiem, że lekarz ma obowiązek poinformować pacjenta o wszystkich skutkach ubocznych ewentualnego leczenia.
Radioterapia byłaby wyborem, zamiast operacji.
Ale w przypadku taty operacja byłaby chyba lepszą opcją.

Gdy zarejestrujesz się w Centrum Onkologii z kartą DILO, wtedy wszystko, i badania diagnostyczne i leczenie musi się odbyć w ciągu kilku tygodni, bo tylko wtedy szpital dostanie swoje (niemałe) pieniądze.
Pacjent nie musi się o nic martwić.
Odpowiedz
#19
Dunolka, masz rację tata chcę się pozbyć "zaraczonej prostaty" i jeśli będzie taka możliwość podda się operacji, chociaż obawia się problemów z nietrzymaniem moczu. Ale martwi ten wyskoki wynik PSA... Czy taki poziom był możliwy ze względu na raka, przerost i zapalenie? Czy to oznacza raczej, że rak już się rozwinął? Mam nadzieję, że dalsze badania diagnostyczne nie wykażą nic złego.
Odpowiedz
#20
Konrad, może tak być.
Wysokie PSA może być sumą działania nowotworu, przerostu i stanu zapalnego.
Może tak być, że nie ma żadnych przerzutów odległych.
Ale - co również możliwe  - może to  być wynik przede wszystkim nowotworu.
W tym momencie nic nie jest pewne.

Ale  - jak pisze Armands  - w życiu trzeba być przygotowanym na najgorsze, ale spodziewać się najlepszego.

Jakie są argumenty za tym, że nowotwór nie jest agresywny ?
Bo wynik biopsji jest dość optymistyczny, to znaczy są tylko 2 małe ogniska raka, a Gleason jest tylko 3+3.
Oczywiście, opis tej biopsji jest marny, ale gdyby ognisko było duże, to by nikt nie pisał, że małe.

Wiemy, że Gleason z biopsji często jest niedoszacowany, bo badamy tylko małe wycinki prostaty, a nie jej całość.
Ale jeśli nawet jest gorzej, to niewiele gorzej.
Jeśli masz całą kieszeń kulek i wyciągasz losowo 20 sztuk, i wszystkie wyciągnięte są białe, to jest bardzo prawdopodobne, że innych kolorów tam nie ma, a jeśli są, to  niewiele.
Oczywiście, jest pewne prawdopodobieństwo, że cała reszta jest czarna, ale jest to bardzo małe prawdopodobieństwo.

Zatem jak na razie zakładamy, że rak nie jest zaawansowany, że sprawa jest do całkowitego wyleczenia.
(Oczywiście, nikt tego nie zagwarantuje, ale szanse są duże).

Nietrzymanie moczu po operacji w dzisiejszych czasach zdarza się absolutnie wyjątkowo.
Owszem, jakiś czas po operacji trochę się przecieka, ale ten problem też da się leczyć.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości