JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O ..
#1
Tydzień prawie jak każdy.
Wiem że HT wprowadza zagrożenie cukrzycą.
Po moim ostatnim pobycie na okulistyce - nawracający stan zapalny oka - w rutynowych badaniach poranna glukoza 159.
Powrót do domu i lekarza rodzinnego.
Glukometr, paski dieta aktywność i poziom poranny ok <100.
Spoko.
Na koniec stycznia przed wizytą u prowadzącego onkologa wynik z analizy 107.
Coś zaczyna się dziać.
Zaczynam systematycznie sprawdzać poziom cukru - górna granica normy.
W poniedziałek po posiłku wieczornym 282.jadło się trzy ulubione pączki.
Wtorek wizyta u rodzinnego - wspaniała Pani dr.
Analiza historii wszystkich przypadłości za okres 10 lat skierowanie na analitykę i pilne do diabetologa.
Czwartek odbiór wyników i przyjęcie w poradni cukrzycowej.
Patrzę i oczom nie wierzę.
Rano przed wyjściem na badania glukometr wskazał 115 mg/dl po godzinie w laboratorium 94 mg/dl.
Zakres referencyjny 70-99 mg/dl ,kurde zdrowy idę na konsultację.
Otrzymuję przypisany mi nowy glukomete receptę na paski i lek stabilizujący poziom cukru.
Pan dr przebadał , przeanalizował wydał wytyczne i pogadał z pacjentem o jego zaawansowaniu i leczeniu choroby autoimmunologicznej (tu lek sulfasalasinum może mieć wpływ na wys zacukrzenia), choroby nowotworowej HT , sprawdzono dwa razy ciśnienie (123/71) ,otrzymałem instrukcję prowadzenia dokumentacji i za sześć tygodni do ponownego przeglądu.
Powiedział że nie jest źle a nawet dobrze jak na potencjalnego cukrzyka.
Wyniki
Hemoglobina glikowana HbA1c    4,2%                           norma 4,2-6,1

Hemoglobina glikowana HbA1c    22,0 mmol/mol            norma 23,5-43,2

Wapń                                         2,50 mmol/l                   norma 2,20-2,55
Kreatynina                                   0,82 mg/dl                    norma 23,5-43,2

Wczoraj wieczorem po kolacji glukoza 113 mg/dl

Mam być cały czas po kontrolą lek rodzinnego.
Gdyby wystąpiły jakieś problemy natychmiast zgłosić się do poradni , nawet telefonicznie prosić o poradę.

A teraz jadę do Ciechocinka

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#2
W środę mam wizytę co kwartalną u onkologa z BCO.
Mija 40 miesięcy po LPR.

Prosiłbym o sugestie pytań do Pana dr a doktor wartościowa osobistość.
Niżej zestawienie leczenia w pigułce jakie przedstawiam lekarzowi.

Jędrek



 pT3b N1 M1
GL 3+4
 
DATA BADAŃ
 
PSA
26.08.2012 30,61
10.12.2012 ZABIEG LPR 25,68

16.01.2013 Pierwsze PSA po LPR 1,12
1.02.2013 RT START 70Gy po x 35 0,91
29.03.2013 RT KONIEC 1,55 PSA NADAL WZROST

7.05.2013 5 MIESIĘCY PO LPR 2,09
7.06.2013 6 MIESIĘCY PO LPR 1,71
9.08.2013 8 MIESIĘCY PO LPR PSA 3,00 ROŚNIE

30.08.2013 PET/CT
OBRAZ PET WĘZŁÓW CHŁONNYCH JAMY BRZUSZNEJ I  
 MIEDNICY TYPOWY DLA PROCESU NOWOTWOROWEGO
POWIĘKSZONE WĘZŁY CHŁONNE OKOŁOAORTALNE I BIODROWE D0 1 CM OBUSTRONNIE

19.09.2013 9 MIESIĘCY PO LPR APO-FLUTAM START
22.10.2013 WYCOFANIE APO-FLUTAM 0,74 PIERWSZY SPADEK
 
WŁĄCZENIE DIPHERELINE SR 11,25
 
17.11.2013
11 MIESIĘCY PO LPR 2,54 NAGŁY WZROST
 
17.11.2013 APO-FLUTAM  DIPHERELINE SR 11,25
 
26.11.2013 Po 11 miesiącach 1,28
19.12.2013 Po 12 miesiącach0,663

20.01.2014 Po 13 miesiącach 0,335
25.03.2014 Po 15 miesiącach 0,003
23.07.2014 Po 19 miesiącach 0,002
15.10.2014 Po 22 miesiącach 0,002

21.01.2015 Po 25 miesiącach 0,002
20.04.2015 Po 28 miesiącach 0,002
21.07.2015 Po 31 miesiącach 0,016
26.10.2015 Po 34 miesiącach 0,002

27.01.2016 Po 37 miesiącach 0,002
20.04.2016 Po 40 miesiącach
 
 09-10.2015 3 X KRWIOMOCZ WYDALONE STRZĘPY SPALONEJ TKANKI
7.10.2015 CYTOSKOPIA STAN OK. BEZ ZMIAN LEK NOLICYN
 
 OD 30 ROKU ŻYCIA LECZONE ZZSK lek stosowany sulfasalasin
 Leczone nadciśnienie lek Tritace 10mg//Bisocard 25 mg
Stan zagrożenia cukrzycą Typu 2
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#3
Jędrek to raczej onkolog będzie miał do Ciebie szereg pytań-
co pan robi, że PSA jest nieoznaczalne,
co pan zażywa, że PSA jest nieoznaczalne.

Onkolog złoży gratulacje i poprosi o opisanie przez Ciebie stylu życia i aktywności fizycznej,
aby mógł na najbliższym sympozjum naukowym zaprezentować Twój przypadek. zadowolenie, uśmiech

"Bo w życiu trzeba walczyć"

Jędrek ogromny szacunek dla Twojej postawy, która jest wyzwaniem dla nas.

Pozdrawiamy B i B
moja historia
Ur.
09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP.  01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT.  Hormonoodporność/odporność na kastrację/   
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36  
Odpowiedz
#4
(18.04.2016, 19:42:35)andyfajka napisał(a): W środę mam wizytę co kwartalną u onkologa z BCO.
Mija 40 miesięcy po LPR.

Prosiłbym o sugestie pytań do Pana dr a doktor wartościowa osobistość.
 Niedługo minie trzy lata hormonoterapii
Jest OK.
Spytaj, czy i kiedy możesz  pójść na tzw. wakacje od hormonów.

PS. Oczywiście pochwal się swoim planem aktywności fizycznej.
Niech faktycznie ma jakiś materiał na sympozjum.
Bo przecież nie jest wykluczone, że uwierzy. mruganie, puszczanie oczka
Odpowiedz
#5
(18.04.2016, 22:04:05)Dunolka napisał(a):
(18.04.2016, 19:42:35)andyfajka napisał(a): W środę mam wizytę co kwartalną u onkologa z BCO.
Mija 40 miesięcy po LPR.

Prosiłbym o sugestie pytań do Pana dr a doktor wartościowa osobistość.
 Niedługo minie trzy lata hormonoterapii
Jest OK.
Spytaj, czy i kiedy możesz  pójść na tzw. wakacje od hormonów.

PS. Oczywiście pochwal się swoim planem aktywności fizycznej.
Niech faktycznie ma jakiś materiał na sympozjum.
Bo przecież nie jest wykluczone, że uwierzy. mruganie, puszczanie oczka

Sam ciekaw jestem dalszej terapii.
Czy będę czekał dożywotnio na ruch CaPa ?
Może poczynić zmiany leku - środka HT na inny np.Bikalutamid by prawdopodobne przerzuty nie stały się hormonoodporne na obecnie dozowany ?
A może jak organizm jest kompatobillny z obecną terapią nic nie zmieniać by nie aktywować śpiącego, lub co też jest możliwe 
komórki nt uległy apoptozie ?

Fakt udokumentowany badaniami obrazowymi że przed laparoskopią przerzutów nie było.
Powstały po zabiegu ,potwierdził to PET/CT.
Fakt że do 1 cm ale są albo były.
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#6
My tu gadu gadu, a Andyfajka zbiera dokumenty i emocje przed wizytą u onkologa.

1. Pan doktor może ci zaproponować tzw. hormonoterapię przerywaną, by organizm przez rok, dwa się zregenerował.
Ale - przypuszczam - zaproponuje ci to po 3 pełnych latach hormonoterapii.

2. Po odstawieniu hormonów PSA w końcu zacznie rosnąć, nie ma cudów, ale być może dopiero po wielu latach.
I o to chodzi.
Tak, brak testosteronu spowodował śmierć lwiej części komórek nowotworowych, ale niestety, nie wszystkich.
Statystyka mówi, że zawsze jest jakiś promil mutantów, i one się swobodnie mnożą.
Dr Walsh uważa, że trzeba raz na kilka lat dać dojść do głosu zwykłym, hormonozależnym komórkom raka prostaty, by tamte mutanty
się za bardzo nie rozbestwiły. Czyli jest zwolennikiem hormonoterapii przerywanej.
Podobnie dr Myers, drugi światowy autorytet.

3. Przerzuty istniały już przed operacją, tylko były niewidoczne.
Ten rak naprawdę rośnie powoli.

4. Mówimy, że "cudów nie ma", ale tak naprawdę, to się przecież zdarzają.
Czasem psychiczna i fizyczna mobilizacja organizmu przestawia system immunologiczny na "on", zamiast "off",
i nowotwór wraca, skąd przyszedł. Czasem dzieje się to bez żadnej mobilizacji.
Statystyka.

5. Nawet jeśli cud się nie zdarzy, wygrywamy czas, a w urologii pojawiają się coraz to nowe leki, nowe sposoby leczenia.
Odpowiedz
#7
Wizyta następna
Godzina wejścia ustalona 15.48 faktyczna 16.36
Omówiona dalszą terapię.
Stan obecny 40 miesięcy po LPR ,36 miesięcy po RT, 31 miesięcy po wdrożeniu HT.

Na chwilę obecną nie zmieniamy trybu prowadzenia Apo-flutam + Dipheraline 11,25
Przed LPR margines ? 
Nie zmieniamy Apo-flutamidu na Bicalutamid czekamy aż miną 3 lata (dzięki Jolu).
Być może wprowadzimy zmianę leków HT.
Dr wspomniał o nowych lekach (EZ) i CHT gdy taka konieczność wystąpi.

Wyniki
Został sprawdzony także stan wątroby dr wspomniał o skutkach ubocznych HT .
ALT 14,3  (<41)
AST 14,4 (<38)

MORFOLOGIA
MCV 97,5 (83-103)
LEUKOCYTY 4,98 (4-10)
ERYTROCYTY 4,04 (4,5-5,9)
P-LCR 30%
MPV 10,70
HEMOGLOBINA 14 (14-18)
PDW 12
MCH 33 (28-34)
HEMATOKRYT 39,4 (41-53)
MCHC 34,8 (32-36)
PŁYTKI KRWI 253 (140-350
RDW-CW 12
PCT 0,27 
BILIRUBINA 13,0 (<24)

PSA < 0,002

Następne spotkanie 25 lipca 2016

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#8
BRAWO TY!

Trzymasz formę i wyniki. Tylko tak dalej.

pozdrawiamy, ściskamy, w sobotę opijemy zadowolenie, uśmiech

E i J
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#9
(20.04.2016, 19:30:31)Armands napisał(a): BRAWO TY!

Trzymasz formę i wyniki. Tylko tak dalej.

pozdrawiamy, ściskamy, w sobotę opijemy zadowolenie, uśmiech

E i J

BRAWO JA !
FORMA JEST NAJWAŻNIEJSZA.

J + B

ps
w sobotę nie będę się bronił
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#10
Bardzo dobre wyniki - tak trzymaj !!!!
Serdecznie pozdrawiamy Ciebie i Beatkę
Odpowiedz
#11
Brawo WY. 
W sobotę Jerzego, za jego zdrowie.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
#12
(20.04.2016, 19:42:49)dago napisał(a): Bardzo dobre wyniki - tak trzymaj !!!!
Serdecznie pozdrawiamy Ciebie i Beatkę

Dzieki Danuśka
pozdrawiamy Włodka

J+B

(20.04.2016, 19:49:03)cris napisał(a): Brawo WY. 
W sobotę Jerzego, za jego zdrowie.

Dzieki Cris
Brawo MY

J+B
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#13
Odebrałem wyniki 
 
ALT 13 < 41
AST 17 < 37

CHOLESTEROL CAŁKOWITY 183 mg/dl Cool
HDL 82,2 mg/dl
LDL 88,85 mg/dl

TRÓJGLICERYDY 62 mg/dl < 150

Może ktoś z forumowiczów podpowie coś więcej o trójglicerydach.

Witamina 25-OH D3 ng/ml   55,4 zadowolenie, uśmiech
D3 utrzymuje się od roku na tym samym poziomie.
Suplementuję 4000 jed. do końca kwietnia.

Sądziłem że będzie ok 70 ng/ml może powinienem zdjąć czapkę  Big Grin

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#14
Masz super wyniki. Gdzie moim do Twoich smutny
Chyba masz znajomości w laboratorium i idą tobie na rękę  Big Grin
Co do D3, to polatasz na golasa po ogrodzie, gdy będzie więcej słońca i 70 osiągniesz  wystawia język

Gratuluję, bo znów jest czego.
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#15
Od dziesięciu dni zmagam się z symptomami zapalnymi oka.
Efekt uboczny choroby towarzyszącej ZZSK.
Tych stanów zapalnych przeżyłem blisko dwadzieścia a może więcej były też chwile że lądowałem w szpitalu.
Ostatnio coraz częściej.
Dwa trzy tygodnie usuwania zrostów i stanu zapalnego.
Zrosty się tworzą jako obrona organizmu w okresie zapalnym , taka błonka na powierzchni oka ale zamyka całkowicie funkcjonowanie oka.
Ostatni mój pobyt w szpitalu prawie dwa lata temu.
Pani dr na odchodne powiedziała - weź coś chłopie zrób bo oślepniesz.
-Ja usuwam skutki dobierz się do przyczyny.
W moim ulubionym (nie tylko) Poznaniu po kilku nietrafionych  wizytach usuwających skutki  (i propozycji leczeniu biologicznym) trafiłem na młodego profesora który wprowadził zmiany w leczeniu.
Przedstawiłem informację o stanie po LPR i trwającą HT. Z prośbą o zaordynowanie leczenia.
Leczenie biologiczne bardzo skuteczne, refundowane ok. 6000 zł miesięcznie odpada - białko - ryzyko podrażnienia lub aktywacji nowotworu.
Leczenie sterydami odpada j.w.
Otrzymałem inny lek który mam dozować każdego dnia a w wypadku agresji ZZSK dawkę zwiększyć dwukrotnie.
Tę diagnozę potwierdziło innych dwóch specjalistów.

Ale pewno cholerstwo (wybaczcie) uodporniło się na bieżącą dawkę a i system immunologiczny mający zwiększone zadania nie wydolił.
ZZSK jest to choroba autoimmunologiczna czyli prawie brak samoobrony.

W kontakcie z dr okulistyki zwiększyłem dawkę leku i wprowadziłem krople przeciw zapalne.
I tak to się wahało - nie było źle a dobrze wcale.
Chodiłem przez cały dzień zamulony.
Dzisiaj rano widzę przez mgłę- jest źle , ważne że nie boli.
Ból oka ma się tak do bólu zęba jak widły do widelca.

Wyjazd do szpitala.
Dzisiaj dzień bez spaceru z kijkami i mojej ulubionej zumby.

Szpital.
Oby mnie tam nie zostawili a tak ostatnio bywało. smutny
Na spisie czterech lekarzy będzie dobrze wszystkich znam.
Wszyscy na chorobowym jest jeden pełniący dyżur w poradni. Lekarz też człowiek ale epidemia jakaś ?

Po czterech godzinach ślęczenia przyjmuje dr jegomościa.
Tu nie chcę specjalnie opisywać wizyty bo wyszłoby iż to ja jestem dr a ta druga strona...
Po pierwsze to nie to oko dr zadowolenie, uśmiech
Po wtóre to zapalenie nerwu. Tak a może  , nie dr nerwu- w tym szpitalu na tę przypadłość byłem kilkanaście razy.

No to proszę po szlafroczek.
NIE !!!!!!!!
Proszę o zastrzyk do oka z ... i jutro ,pojutrze i w poniedziałek na kontrolę.
Jak się nie poprawi wracam ze szlafroczkiem.

Wypis leków po iniekcji.
Panie dr proszę o niesterydowe p-zapalne.
A tu wszystko jest w karcie pacjenta rzekł .
Żal mi chłopa oddział szpitalny ,przychodnia ambulatoryjna pierwsza pomoc z całego miasta a ja swoje.

Leczę się szpitalnie w domu.
Piszę ,widzę i chce mi się chcieć.

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#16
Trzeba chcieć, a chcieć to mus.

Jak tu nie wiedzieć nic.

Dobrze, że wiesz.

Sprawdza się powiedzenie, aby się leczyć trzeba być zdrowym.

Pozdrawiam i ściskam serdecznie.
moja historia
Ur.
09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP.  01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT.  Hormonoodporność/odporność na kastrację/   
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36  
Odpowiedz
#17
Jędrek - brakowało nam Ciebie. Twój post wszystko wyjaśnia.
Ależ się trzeba wycierpieć aby chcieć...
Wyjątkowo nie napiszę nic optymistycznego, bo nie wiem co .... a czytam między wierszami, że cierpisz.
Dobrze, że wiesz o co chodzi w Twoich chorobach. 
pzdrw i 3maj
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT; 
RT II-IV.2013; 
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)  
kontynuacja leczenia - dyskusja
Odpowiedz
#18
Jędrku  - ściskamy.

Jola i Józek
Odpowiedz
#19
Jędrku,
dobrze, że chce Ci się chcieć! Dobrze, bo nie jest łatwo o taką postawę, gdy chorobowy wiatr w oczy (nomen omen) wieje! Taka postawa daje szansę na bardziej skuteczne leczenie.
Twoje zmagania obserwuję z własnej, dość specyficznej, perspektywy. Masz problem, bo cierpisz na ZZSK, a to, jak piszesz, jest choroba autoimmunologiczna czyli prawie brak samoobrony. W moim przypadku, jeśli przeszczep wątroby dojdzie do skutku i zakończy się powodzeniem, takie ZZSK zafundują mi środki immunosupresyjne zapobiegające odrzuceniu przeszczepu. Nie wiem, jak bronić się w takiej sytuacji przed infekcjami, z których każda może być potencjalnie niezwykle groźną.
Trzymam kciuki za pomyślność Twojej kuracji
Edward
Odpowiedz
#20
W poniedziałek 25 lipca na kontrolne badania i wizyta u dr prowadzącego.
Jak będzie nie wiem przewraca oczami .
Dzisiejszy pomiar cukru 88 wczorajszy 122 (wcześniej 2 h) wrypałem 1 kg truskawek.
Dzisiaj po powrocie z marszu z kijkami (nie odpuszczam) ciśnienie 125/65/65.
Pani dr z ośrodka (nie byłem 3 miesiące) prosi o osobiste stawienie.
A miałem problemy z ciśnieniem i i nadcukrzeniem - są naprawdę dobrzy lekarze.

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości