JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O ..
(07.06.2020, 21:05:38)Dunolka napisał(a): Twoja operacja odbyła się w ramach badania klinicznego.
Rozumiem to w ten sposób, że przed zabiegiem poddano cię specjalistycznym badaniom radiologicznym,
mającym na celu dokładne sprawdzenie regionalnych węzłów chłonnych
- aby usunąć wszystkie zajęte przez przerzut nowotworowy,
- i aby nie usuwać niezajętych, bo po co.
Taki był cel tego badania, tak?

Zatem twoją operację można by porównać na przykład z operacją Józka,
gdzie podstawą decyzji o usunięciu konkretnych węzłów był  tylko wynik przedoperacyjnego PET,
oraz intuicja chirurga ( "co na drodze, to nieprzyjaciel").

Witajcie kochani.
Nie mam na tyle jeszcze sił by dłużej posiedzieć przy ekranie komputera.
Rano wiele wigoru i tak prawie normalnie.
Gdy dłużej siedzę przy stole odczuwam napięcia skurczowe i dyskomfort nie ból, muszę się porozciągać.

Wracając do badań klinicznych.
Pierwszą zgodę na BK zaakceptowałem w gabinecie dr Bartłomieja pod koniec marca.
Oczekiwanie na zabie do 19 maja wynikało nie tylko z wolnych terminów przeprowadzenia operaracji ale głównie badań diagnostycznych.

A jest ich kilka.
Jest to model personalizowanej przedoperacyjnej diagnostyki i terapii w oparciu
- o specyficzny antygen błonowy PSMA
-badania PET/CT
-PET/MR
-SPECT/CT
oceniające ekspresję białek (68 Ga/ 18 F/PSMA oraz 99m Tc-PSMA.

Tak poczyniono , zastosowano dwie techniki diagnostyczne co umożliwia zastosowanie sondy gamma na bloku operacyjnym.

Badanie.
Wyrażenie zgody i informacja od lekarza.
Podpisałem dobrowolnie że moje obrazy i wyniki będą służyły dobru ludzkości bez podawania danych osobowych.

Najpierw podano radioznacznik 68GaPSMA-11 dożylnie w dawce 200 MBq ,
następnie po 60 minutach wykonano badanie PET/CT oraz PET/MR .
Następnego dnia przed zabiegiem podano kolejny radiofarmaceutyk 99m TcPSMA i wykonano badanie SPECT/CT umożliwiające oznaczenie na obrazach przerzutowych węzłów chłonnych.

Po badaniach w ciągu 60 minut znalazłem się na sali operacyjnej.
Wspomnę że jak i co się jadło pamiętam z domu a to trzeci dzień pobytu.
Straciłem prawie  10% wagi ale jest ok , po zabiegu też dwa dni bez przegryzania.


Info z medycyny nuklearnej
Metodą wiodącą medycyny nuklearnej jest pozytonowa tomografia emisyjna (PET/MR i PET/CT) – technika najbardziej zaawansowana. Wykorzystywany jest w niej zupełnie inny rodzaj izotopu niż jod czy technet, który wiąże się z różnymi substancjami organicznymi, badając procesy biochemiczne zachodzące w narządach. Jednym słowem – zarówno tomografia komputerowa, jak i rezonans magnetyczny to techniki morfologiczne obrazujące budowę danego narządu i zmiany w tym narzędzie, które zaszły pod wpływem choroby.

Natomiast medycyna nuklearna pokazuje metabolizm, molekularne mechanizmy danej patologii. Oto przykład – klasycznym znacznikiem w PET jest wyznakowana fluorem glukoza, która jest gromadzona przez nowotwory w bardzo dużych ilościach, przez co widać ognisko zmniejszonego metabolizmu glukozy. Jeśli połączymy techniki – PET z tomografią lub PET z rezonansem, to mamy obraz morfologiczny i metaboliczny. Czyli kompletny, a to są dla lekarza prowadzącego niezwykle cenne informacje.


Jędrek
Odpowiedz
Byłem dzisiaj na zdjęciu szwów.
Termin - dwa tygodnie po wyjściu ze szpitala, razem trzy tygodnie po reoperacji.
Pani wstępnie zadecydowała że zdejmie co drugi.
Zadzwoniła do lekarza potwierdził.
W środę wizyta u dr operatora , ma zadecydować co i jak dalej.

Otrzymałem kilka wskazówek jak zachowywać się po zdjęciu szwów.
Jednym z zaleceń jest położenie dłoni na podbrzuszu i lekkie masowanie Big Grin .
Jestem za. Także siadając , wstając przy kaszlu skrętach dłoń zabezpieczające podbrzusze.
Zakaz gwałtownych ruchów , skłonów , delikatnie poruszać się , nie kaszleć itp. nie potykać starać oddychać nie przeponą ( nasze męskie) a klatką piersiową.
Zakaz ciepłych kąpieli i nagrzewań słonecznych.
Spać na plecach i dużo pić Big Grin

Co jeszcze nie wiem może ktoś podpowie?

Jędrek
Odpowiedz
Pozostałe zalecenia jak po cesarskim cięciu:
- nie rozciągać się
- bliznę myć ciepłą wodą i szarym mydłem, delikatnie osuszać ręcznikiem
- wietrzyć, żeby się nie paprało zadowolenie, uśmiech
- nie dźwigać
Odpowiedz
Witam
Otrzymałem wynik badania patomorfologicznego. 
Pobrano
I . Węzły okolicy rozwidlenia aorty
II. Węzły biodrowe wspólne prawe
III.Węzły biodrowe zewnętrzne prawe
IV.Węzły biodrowe zewnętrzne lewe
V.Węzły biodrowe wspólne lewe.
VI.Węzły biodrowe wspólne lewe

Co znaleziono.
I.Wolny od utkania nowotworowego.
II.Wypreparowano dwa węzły w obu przerzuty raka.
III.Wypreparowano dwa węzły w obu przerzuty raka.
IV.Wypreparowano jeden odczynowy.
V.Wypreparowano 2 odczynowe węzły.
VI.Węzeł odczynowy.

Diagnoza obrazowa potwierdzona usunięciem zaraczonych i odczynowych węzłów.

Ale potwierdzenie po pierwszym badaniu markera .

Jędrek
Odpowiedz
Trafiony... zatopiony!
Oby i w Twoim przypadku sprawdziło się to entuzjastyczne zawołanie z Gry w okręty.
No i teraz z wielką nadzieją czekamy na pierwsze pooperacyjne badanie PSA.

Pozdrawiamy
E i J
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
Dobrze jest! Jest dobrze!
Ale to jeszcze nie czas na fajerwerki!

Mądrość ludowa mówi, że co ma wisieć nie utonie.....
Tak więc poczekajmy jeszcze trochę a potem trza w palnik dać i to nieźle.....  zadowolenie, uśmiech
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
Jędrek, czy to jest cały wynik hist.-pat., czy tylko twoje streszczenie?
Chodzi mi o to  - ile węzłów w sumie usunięto?

1. Ile okołoaortalnych? Jeden?
2. Ile biodrowych wspólnych prawych?
Tylko dwa?
Dwa się świeciły, chyba chirurg wycinał je z pewnym marginesem, czyli teoretycznie powinien był wyciąć wszystkie biodrowe wspólne, czyli coś około siedmiu.
3. I tak dalej z innymi węzłami. Podejrzewam, że wycięto ich więcej.

4. Ale może ja się nie znam. Pytam tylko.
Odpowiedz
(20.06.2020, 10:45:00)Jędrek napisał(a): Co znaleziono.
I.Wolny od utkania nowotworowego.
II.Wypreparowano dwa węzły w obu przerzuty raka.
III.Wypreparowano dwa węzły w obu przerzuty raka.
IV.Wypreparowano jeden odczynowy.
V.Wypreparowano 2 odczynowe węzły.
VI.Węzeł odczynowy.
Jędrek

(21.06.2020, 15:17:36)Dunolka napisał(a): Jędrek, czy to jest cały wynik hist.-pat., czy tylko twoje streszczenie?
Chodzi mi o to  - ile węzłów w sumie usunięto?

1. Ile okołoaortalnych? Jeden?
2. Ile biodrowych wspólnych prawych?
Tylko dwa?
Dwa się świeciły, chyba chirurg wycinał je z pewnym marginesem, czyli teoretycznie powinien był wyciąć wszystkie biodrowe wspólne, czyli coś około siedmiu.
3. I tak dalej z innymi węzłami. Podejrzewam, że wycięto ich  więcej.

4. Ale może ja się nie znam. Pytam tylko.

Tak Jolu w opisie jest tego dużo więcej
Po pierwsze wielkości wyciętej tkanki

I.1,6 X 1,0 X1,0 cm

II.1,3 X 1,0 X 0,9 i  0,8 X 0,8 X O,7 cm
W obu węzłach przerzuty raka w jednym węźle przerzuty wykraczają poza torebkę węzłła.
III.1,2 X 0,8 X 1,0   i  o średnicy 1,5w obu przerzuty raka w jednym przerzuty wykraczają poza torebkę.

IV.3,5 X 2,5 X 0,8 wypreparowano 1 wzwł 0,8 cm.
V.1,5 X 1,0 X 1,0 wypreparowano dwa węzły odczynowe
     oraz 3,3 X 2,2 X 1,2 cm jeden ośrednicy 0,6 cm.
VI.3,5 X 1,0 X 1,0 1 węzeł materiał tkankowy 2.0 X ,0 X 0,8 cm

Dzisiaj zdjęto pozostałe szwy,
A w drodze powrotnej spotkałem radosnych Państwo Armandsów,

Jędrek
Odpowiedz
No tak właśnie myślałam, że usunięto spory kawałek tkanki, i z niej "wypreparowano" węzły chłonne.
Swoją drogą, kto wie, co dokładnie znaczy słowo "wypreparowano"?

Okazuje się,  że to najprawdopodobniej nie jest tak, że każdy pacjent ma w każdym miejscu to samo,
przynajmniej jeśli chodzi o węzły chłonne.
Przypomnę - Krisowi wycięto dwukrotnie kawałek tkanki, gdzie teoretycznie powinny były być węzły chłonne, w dodatku "świecące", a żadnych węzłów  tam nie było.
Jednemu pacjentowi ze starego forum też wycięto kawałek tkanki teoretycznie limfatycznej, a okazało się, że to zwykła tkanka tłuszczowa, bez żadnych węzłów.

Porównuję wynik histo Jędrka i Józka, bo operacje były podobne.
1. a) Z okolicy rozwidlenia aorty Jędrkowi usunięto kawałek tkanki o wymiarach 1,5x1x1,
ani w tym kawałku węzłów, ani nowotworu.
  b) Józkowi usunięto węzły okołoaortalne lewe, zbadano 7.
Zaskakująca różnica.

2. a) U Jędrka " 2 węzły biodrowe wspólne prawe" wypreparowano z tkanki 3,5x2,5x1,5, czyli ze sporego kawałka.
W obu były przerzuty raka, w jednym poza torebką węzła, co nie jest dobrą wiadomością.
  b) U Józka z węzłów biodrowych wspólnych lewych zbadano 5 sztuk, w 3 wykryto przerzuty raka.

3.a) U Jędrka kolejne "2 węzły biodrowe zewnętrzne prawe" wypreparowano z tkanki 3,5x3x2,5.
W obu przerzuty, w jednym pozatorebkowe.
b) U Józka usunięto węzły biodrowe lewe wewnętrzne, zbadano 4.

Przypuszczalnie "wypreparowano" znaczy "zbadano".
Liczby węzłów zewnętrznych i wewnętrznych mogą się naturalnie różnić, więc tu nie porównuję.

Pytanie, dlaczego u Józka w wyciętych tkankach było węzłów więcej, może mieć taką odpowiedź, że u Jędrka badano tylko te, które się świeciły podczas operacji.
Bo niby skąd  różnica? Tu 2, a tu 5. Tu nic, a tu 7.

Wyjście nowotworu poza torebkę węzła nie jest dobrą wiadomością, ale z opisu wnioskować można, że marginesy są ujemne, czyli wycięto całe zaraczone węzły z marginesem zdrowej tkanki.

Ale dopiero wynik PSA prawdę nam powie.
Odpowiedz
(23.06.2020, 23:03:04)Dunolka napisał(a): Wyjście nowotworu poza torebkę węzła nie jest dobrą wiadomością, ale z opisu wnioskować można, że marginesy są ujemne, czyli wycięto całe zaraczone węzły z marginesem zdrowej tkanki.

Ale dopiero wynik PSA prawdę nam powie.

W całej okazałości.
Wczoraj po sześciu tygodniach po zabiegu oddałem krew do analizy.
Wynik na spotkaniu z dr w środę .
Jestem realistą każdy wynik będzie dobry.
Jedno wiem warto podjąć każde wyzwanie do walkii z rakiem.

A dzisiaj pierwszy dzień od dobrych trzech czterech tygodni kiedy mogę normalnie czytać i pisać.

Big Grin  Jędrek
Odpowiedz
(04.07.2020, 06:32:22)Jędrek napisał(a): Wczoraj po sześciu tygodniach po zabiegu oddałem krew do analizy.
Wynik na spotkaniu z dr w środę .

Znów forum "wstrzymuje oddech".

Cytat:     Jedno wiem, warto podjąć każde wyzwanie do walki z rakiem. 

Niemniej zawsze pamiętajmy, że w medycynie obowiązuje zasada primum non nocere,
przede wszystkim nie szkodzić.
Twój przykład uświadomił nam, że każde wyzwanie niesie za sobą ryzyko, i że trzeba być tego świadomym.
Nie masz pojęcia, jak się cieszymy, jaka to dla nas ulga, że po tych wszystkich pooperacyjnych perturbacjach   czujesz się dobrze.
A wynik? Na logikę, jakaś poprawa powinna być. Każda będzie sukcesem.
Odpowiedz
(04.07.2020, 18:20:16)Dunolka napisał(a): Niemniej zawsze pamiętajmy, że w medycynie obowiązuje zasada primum non nocere,
przede wszystkim nie szkodzić.
Twój przykład uświadomił nam, że każde wyzwanie niesie za sobą ryzyko, i że trzeba być tego świadomym.
Nie masz pojęcia, jak się cieszymy, jaka to dla nas ulga, że po tych wszystkich pooperacyjnych perturbacjach   czujesz się dobrze.
A wynik? Na logikę, jakaś poprawa powinna być. Każda będzie sukcesem.

Jolu kochani.
Ja czuję się lepiej ale nie dobrze na tę chwilę muszę poczekać.
Chcę na wizycie zapytać się dr o rehabilitację pooperacyjną od kiedy i jaka.
Wspomnę o moim reumatycznym ZZSK , które wymaga codziennych porcji ćwiczeń ...

Jak na chwilę obecną tylko spokój, relaks , spacer ale to nie jest zgodne z tym co mi w duszy gra.

Jędrek
Odpowiedz
(06.07.2020, 09:16:23)Jędrek napisał(a): Jak na chwilę obecną tylko spokój, relaks , spacer ale to nie jest zgodne z tym co mi w duszy gra.

Znam to, Jędrku, i stopniowo coraz większy dystans się robi między tym, co jest, a tym, co w duszy gra. Smutne to, chociaż mówią, że normalne, bo kolei losu nie zmienisz.

Serdecznie pozdrawiam
Edward
Odpowiedz
Jędrku, rozumiem że energia Ciebie rozsadza, choć po operacji nie doszedłeś  jeszcze do pełni sił. Spacery to piękna rzecz, szczególnie kiedy spotykasz na swojej drodze cudowne widoki i piękną przyrodę.  Proponuję na każdym spacerze robić  fotki  roślinności, zwierząt, owadów a po powrocie do domu skonfrontować te okazy z wiedzą encyklopedyczną. Ile jest radości w poszukiwaniu wiedzy o tym  co spotkaliśmy na swej drodze. Ostatnio na wyciagnięcie ręki mieliśmy spotkanie z jaszczurką zwinką. Piękny , zielony okaz. Teraz z Włodkiem "rywalizujemy" , kto znajdzie ciekawszy obiekt do uwiecznienia . Mam przed sobą Atlas owadów i pajęczaków Polski i wiele rzeczy się dowiaduję z niego. Nigdy nie miałam zacięcia do biologii, ale teraz jest to chyba nasza nowa pasja. zadowolenie, uśmiech
Serdecznie Ciebie i Beatkę pozdrawiamy.
Odpowiedz
Danusiu,

Twoje rady są jak najbardziej sensowne i każdy lekarz by je potwierdził, ale problem jest w nieco innym miejscu.

Z tego, co w duszy wielu z nas gra, nie tak łatwo jest zrezygnować. To granie bardzo często nie chce słuchać głosu rozsądku. Nie chce przyjąć do wiadomości, że czas po operacji i czas w ogóle mają swoje prawa i że to, co kiedyś przychodziło nam z łatwością powoli staje się niemożliwe lub co najmniej ryzykowne. Nie chce zaakceptować, że widok osoby na wózku inwalidzkim wkrótce nas też może dotyczyć.

PRZEMIJANIE - jak się z nim pogodzić? Jeśli się mu postawisz, to może to mieć nieprzyjemne skutki. Po południu napiszę o nich w swoim wątku.

Edward
Odpowiedz
Czekamy Jędruś, czekamy...!
Dziś czwartek już mamy......!
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 04.2024 - 0,111
Odpowiedz
Jędrek jak Hitchcock - buduje napięcie.
Czekamy na dobre wieści
Pozdrawiam AParsley
Odpowiedz
(09.07.2020, 08:16:12)AParsley napisał(a): Jędrek jak Hitchcock - buduje napięcie.

Musicie się uzbroić w cierpliwość. Jędrek musi odczekać kilka dni, po kolejnym zastrzyku do oka.
Jak będzie dobrze widział, to sam zda relację ze spotkania z lekarzem w CO.

Na razie życzymy mu sił i energii do powrotu do sprawności sprzed operacji.

Pozdrawiam wszystkich
Armands
Odpowiedz
(22.06.2020, 13:08:56)Jędrek napisał(a): II.1,3 X 1,0 X 0,9 i  0,8 X 0,8 X O,7 cm
W obu węzłach przerzuty raka w jednym węźle przerzuty wykraczają poza torebkę węzła.
III.1,2 X 0,8 X 1,0   i  o średnicy 1,5w obu przerzuty raka w jednym przerzuty wykraczają poza torebkę.
Jędrek

I te informacje z histopatologicznego badania informują że to co znaleziono rozeszło się i krąży we krwi.
Można gdybać co by było gdyby, ale to nie ma sensu.
Lekarz w przedoperacyjnej obrazówce wiedział gdzie ale nie wiedział że przerzuty przekroczyły torebkę węzła.
Może przy poziomie 0,6 a nie 1,4 odbył się zabieg ale to gdybanie.
Wracamy do hormonoterapii , i to wszystko.

Jędrek
Odpowiedz
Kochani, zadzwoniłam do Jędrka, wynik PSA po operacji  - 0,20.
Czyli duży, tzw.ładny spadek.

No i powiedzcie, czy uważacie, że naprawdę koniecznie trzeba już natychmiast aplikować pacjentowi Diphereline?
Czy nie warto poczekać i zbadać PSA jeszcze raz?
Za tydzień - dwa?
Bo może tendencja jest spadkowa?
Może jest stabilizacja?

A nawet jeśli nie, to czy powrót do hormonoterapii jest naprawdę aż tak pilny?
Nie wypada nam,  laikom, mieć inne zdanie, niż lekarz prowadzący,
ale może warto skonsultować się  też z doktor Skoneczną?
Przypomnę, że pani doktor "współprowadziła" Jędrka w jego drodze do tej operacji,
więc zapytanie jej o zdanie byłoby jak najbardziej na miejscu.
Obecne fizyczne samopoczucie Jędrka nie jest najlepsze, więc pewne opóźnienie powrotu do hormonoterapii
może miałoby sens. Pod warunkiem, że nie zaszkodzi.
 
Co o tym myślicie?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości