JĘDREK- BO W ŻYCIU TRZEBA WALCZYĆ O ..
Zadzwonił Jędrek, głosem trochę zbolałym, ale ze zwykłą sobie siłą i pewnością.
Już zdążył ochrzanić średni personel medyczny. Cały Jędrek. mruganie, puszczanie oczka

Trzecia doba po operacji, dren wyjęty, takoż cewnik, pacjentowi każą przechadzać się,
chociaż karmią nędznie (ostra dieta).
Bezpośrednio po operacji przyszedł do niego lekarz operator, powiedział, że wycięto te węzły, które świeciły
po prawej stronie, i na wszelki wypadek również te podejrzane z lewej.
Lekarz jest dobrej myśli, zapewnia Jędrka, że szybko wróci do zwykłej sprawności.
Zaczął nawet przebąkiwać, że w niedzielę wypuści Jędrka do domu.
Zobaczymy.

Na razie rana na brzuchu boli, szczególnie przy kaszlu, pielucha, którą dla pewności kazano nosić, pacjenta uwiera,
na spacery Jędrek specjalnej ochoty nie ma, na szpitalne jedzenie takoż, ale to wszystko przecież jest normalne po tak ciężkiej operacji.

Jędrek pozdrawia wszystkich przyjaciół z forum, dziękuje za kciuki, za pamięć, za wsparcie, a ponieważ ma dużo czasu, ma za  zadanie obmyślić, jak zorganizować kolejny zjazd w Michelinie.
Odpowiedz
W Bydgoszczy dzisiaj duźo słońca .
Spałem dobrze.
Pan dr przyniósł wypisi receptę.

Wyjazd do domu.
Jędrek
Odpowiedz
(24.05.2020, 08:41:05)Jędrek napisał(a): W Bydgoszczy dzisiaj duźo słońca .
Spałem dobrze.
Pan dr przyniósł wypis i receptę.

Wyjazd do domu.
Jędrek

To nawet na rosół w CO się nie załapałeś smutny

Wracaj do domku i do swoich drogich pań opiekunek.
Pozdrawiamy
E i J
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
Kochani, Jędrek w nocy miał drugą operację  - coś się złego stało w szwach!  Beatka bardzo zmartwiona. Wieczorem z domu napiszę więcej. Trzymajcie kciuki .
Odpowiedz
Okazało się, że Jędrek w domu zaczął pokasływać, przeziębił się, albo co.
Coś spływa mu po tylnej ścianie gardła, trzeba to odkaszlnąć, a wiadomo, że kaszel jest niebezpieczny dla ran na  brzuchu.
W poniedziałek zaczęło się coś z rany sączyć, na krótkim odcinku (ok. 1 cm) rana się rozeszła,
Beatka wezwała znajomą panią  chirurg  na pomoc. Pani chirurg użyła określenia "ewertracja"
i poleciła pilnie wezwać pogotowie.

Pogotowie zawiozło Jędrka do CO w Bydgoszczy, czyli tam, gdzie był operowany.
Natychmiast, tuż przed północą, zrobiono kolejną operację.
Na razie Jędrek bardzo słaby, obolały, leży, dostaje leki w kroplówkach, pewnie antybiotyk.
Lekarz zapewnia, że "będzie dobrze".
Oby!
Odpowiedz
to miejmy nadzieję, że będzie dobrze;
Jędrek i Beatko, trzymajcie się
E i A
Odpowiedz
Jędruś jest zalogowany na forum... co dobrze rokuje zadowolenie, uśmiech
Trzymaj się brachu!
Pozdrawiamy

E i J
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
(27.05.2020, 07:57:14)Armands napisał(a): Jędruś jest zalogowany na forum... co dobrze rokuje zadowolenie, uśmiech
Trzymaj się brachu!
Pozdrawiamy

E i J

Jedrek Big Grin
Odpowiedz
(27.05.2020, 07:51:46)AParsley napisał(a): to miejmy nadzieję, że będzie dobrze;
Jędrek i Beatko, trzymajcie się
E i A

Dziękuję za wpisy teefony domnie i do Beatki.
Dzisiaj ordynator zarządził iź jutro do domu.
Sprawa delikatna i niebezpieczna i przedłuźyłem pobyt o 5 dni.
Szpital wiele nie stracił przez pierwsze 3 dni nic do jedzeeia teraz rozstrzepane mleczne i marchewkowe ale jest ok.
A co wymusiło powrót ?
Ewentracja ,czyli rozszczepienie powięzi podskórnych i pierwszy szew od strony pępka puściło szycie i jelito zaglądało na świat.
Czyli mógłbyć słabszy punkt szyci choć wątpię ,pewniejszym mój kaszel po intubacji.
Jola doradziła Beatce pas teresy na spinanie mięśni , a czemu Teresy?Ale pomaga.
Od trzech dni tylko leki na perystaltykę w formie zastrzyku i espumisan na rozweselenie.
A całe to zdarzenie tak mile brzmi ewentracja.

Jędrek
Odpowiedz
Tak krawiec kraje jak mu materii staje.
Widocznie pożałowali nici, albo flizelina była zbyt cienka mruganie, puszczanie oczka

Szkoda, że miałeś dodatkowe "atrakcje" ale najważniejsze, aby przyszły wynik potwierdził dobrą robotę.
Powodzenia!

Pozdrawiamy serdecznie
E i J
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
[quote pid='14622' dateline='1590745940']

A co wymusiło powrót ?
Ewentracja ,czyli rozszczepienie powięzi podskórnych i pierwszy szew od strony pępka puściło szycie i jelito zaglądało na świat.
Czyli mógłbyć słabszy punkt szyci choć wątpię ,pewniejszym mój kaszel po intubacji.
Jola doradziła Beatce pas teresy na spinanie mięśni , a czemu Teresy?Ale pomaga.
Od trzech dni tylko leki na perystaltykę w formie zastrzyku i espumisan na rozweselenie.
A całe to zdarzenie tak mile brzmi ewentracja.

Jędrek
[/quote]

Podziwiam reporterską powściągliwość opisu bohatera tego niebezpiecznego zdarzenia!
Trzymam mocno kciuki, by rehabilitacja po przebytych operacjach przebiegła szybko i bez powikłań.
I oby cierpienia  wynagrodzone zostały trwałym pozbyciem się resztek CAPa!
Odpowiedz
(31.05.2020, 12:21:49)Maggie napisał(a): Podziwiam reporterską powściągliwość opisu bohatera tego niebezpiecznego zdarzenia!
Trzymam mocno kciuki, by rehabilitacja po przebytych operacjach przebiegła szybko i bez powikłań.
I oby cierpienia  wynagrodzone zostały trwałym pozbyciem się resztek CAPa!

Dzięki Maggie
Fajnie czyta się o wsparciu.

A jak jest?
Każdy dzień inny ale systematycznie poprawa ale dzieje się się to bardzo wolno.
Po pierwszej operacji szło lekko i szybko do ozdrowienia.
Teraz po drugiej narkozie i drugim szyciu inna bajka.
Ból ciągły ale zmniejszający się.
Poleżę max pół godziny i spacer kwadrans.
Napięcia w rejonie brzucha wędrujące pojawia się i znika kiedy niewiesz.
Noce - czujne wstaję 3-4 razy , mamwielkie wsparcie Beatki.
A co mi zrobiono?
Z wypisu
Przestrzeń podskórna wypełniona pętlami jelit (o co chodzi ?)
Stwierdzono przerwaną powięź na długości 2/3 rany od górnego bieguna
oraz otrzewną na długości połowy rany .
Usunięto szew loop oraz szew otrzewnowy.
Oceniono pętle jelitowe jelita cieńkiego bez wyraźnych zmian.
Ewakuowano 100ml płynu słomkowego. Tkanki kruche.
Ze względu na warunki miejscowe i brak możliwości wypreparowania powięzi założono szew Premimicron 5, pojedyńczy co ok 1 cm przez warstwy tkanki podskórnej,powięź,mięśnie i otrzewna, izolując i kontrolując jelita.

Innymi słowy tak krawiec kraje jak materii staje.
Co się skruszyło wyrzucono i nie można było mnie spiąć więc dostałem lampas generalski od pępka po pachwinę.
A te pęknięcia powięźi i otrzewnej -  szok.
Wróciłem do domu do siebie jeszcze nie. Big Grin 

Jędrek
Odpowiedz
(01.06.2020, 10:43:05)Jędrek napisał(a): Wróciłem do domu do siebie jeszcze nie. Big Grin

Szósty dzień rehabilitacji domowej.
Schudłem 5 kilogramów. ale jak miało by być na 12 dni pobytu pięć dni bez posilku i dwa dni na marchwiance.
Obecnie dieta dbanie o perystaltykę.
Dzień rozłożony na 20 minut leżenia, 20 minut chodzenia i 20 minut siedzenia.
Bóle ściągających się powięzi i otrzewnej odczuwalne , czasami bez leku nie da się funkcjonować ale systematycznie coraz mniejsze.
Nocąwstaję 5-6 razy.To skurcze i napięcia oraz toaleta.
Piję dużo wody to nie ma co się dziwić.
Beatka na opiece czuwa dzień i noc.
Istotne kondycja poprawia się humor dopisuje.
Dzień w większości w zieleni w ogródku.

Uzupełniłem sygnaturkę , dzień przed operacją PSA 1,41.

Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
Jędrku,

nasze towarzyszki życia, Twoja, moja i wielu innych forumowiczów, zasługują na świętość o wiele bardziej, niż nie jeden prawdziwy święty! Bez nich nas by po prostu już dawno nie było.

Cieszę się, że powoli wracasz do zdrowia. Dom, to jednak to miejsce, w którym rekonwalescencja przebiega najszybciej.
Trzymaj się dzielnie i ucałuj Beatkę

Edward
Odpowiedz
(04.06.2020, 09:06:59)Edward napisał(a): Jędrku,

nasze towarzyszki życia, Twoja, moja i wielu innych forumowiczów, zasługują na świętość o wiele bardziej, niż nie jeden prawdziwy święty! Bez nich nas by po prostu już dawno nie było.

Cieszę się, że powoli wracasz do zdrowia. Dom, to jednak to miejsce, w którym rekonwalescencja przebiega najszybciej.
Trzymaj się dzielnie i ucałuj Beatkę

Edward

Dzięki Edwardzie nasze uściski dla Wandy.
Jędrek
Odpowiedz
Dwa słowa jak zostałem przerzutowcem.

·  Naczynia chłonne (limfatyczne) są bardzo delikatnymi rurkami, w których płynie płyn, pochodzący z tkanek ciała, nazywany chłonką (limfą). Leżą one obok tętnic i tworzą siateczkę naczyń, którymi limfa jest doprowadzana do naczyń żylnych dochodzących do serca.
·  Węzły chłonne (limfatyczne) są skupiskami głównie komórek limfatycznych, występującymi w pobliżu większych tętnic. Działają one jak filtry dla chłonki. Pełnią również ważną rolę w systemie odpornościowym organizmu.
·  Mikroskopijne komórki nowotworowe mogą się dostać do chłonki i zostać wychwycone przez węzły chłonne. Jeżeli zagnieżdżą się i zaczną rozrastać, powstanie przerzut. Jest to jeden z najczęstszych sposobów rozprzestrzeniania się nowotworu do różnych części ciała.
·  Leczenie chirurgiczne wielu typów nowotworów obejmuje zazwyczaj usunięcie węzłów chłonnych z sąsiadującymi naczyniami chłonnymi.
 
Na chwilę obecną szwy ciągną to taki nienaturalny stan gdzie odczuwam jakbym miał zaszytą blaszkę.
W najbliższą środę mam się zglosoć do zdjęcia szwów , Beatka naliczyła ich szesnaście i dwa boczne . Takie dwa otworki przedbiodrowe.


A teraz pięknego czerwca bo maj byl do d .. iaska jesienny.

Jędrek
Odpowiedz
Dwa słow o węzłach
Węzeł chłonny

Ogólna budowa węzła. Wnęka znajduje się na dole, część wypukła na górze.
Węzły chłonne (limfatyczne) (łac. nodi lymphatici) - licznie występujące struktury leżące na przebiegu naczyń limfatycznych. Główną funkcją węzłów jest filtracja zawartej w nich limfy oraz udział w wytwarzaniu przeciwciał. Likwidując drobnoustroje stanowią ważny element układu immunologicznego.



Legenda
Węzły chłonne są otoczone torebką łącznotkankową, pod nią zaś znajduje się zatoka brzeżna. W każdym węźle można wyróżnić  część wypukłą oraz wklęsłą, nazywaną także wnęką. Chłonka jest doprowadzana od strony wypukłej, odprowadzana zaś z wnęki. Do wnęki wnikają również naczynia odżywcze oraz nerwy biegnące wzdłuż tych naczyń.
Węzły mogą się bardzo różnić pomiędzy sobą kształtem, wielkością oraz stosunkami poszczególnych stref. Zaobserwowano jednak ogólną tendencję, że węzły powierzchowne posiadają bardziej rozbudowaną korę, a głębokie rdzeń.
Zrąb węzła
Zrąb stanowi układ beleczek promienistych (beleczek kory) i rdzennych oraz torebka otaczająca węzeł.
Kora węzła
Kora (ang. cortex) leży obwodowo w węźle chłonnym. Poszczególne struktury oddzielone są od siebie beleczkami promienistymi (na rycinie oznaczone trabeculae). Wzdłuż nich leżą zatoki promieniste. W korze wyróżnia się trzy warstwy:
  • warstwa zewnętrzna - z większą ilością limfocytów B. W warstwie tej powstają grudki limfatyczne podczas odpowiedzi immunologicznej. Kora węzła limfatycznego jest nazywana obszarem niegrasiczozależnym.
  • warstwa pośrednia i głęboka - nazywana także łącznie strefą przykorową (parakortkalną) posiada słabiej rozbudowaną tkankę limfatyczną. Ze względu na przewagę limfocytów T obszar ten nazywany jest obszarem grasiczozależnym.
Rdzeń węzła
Rdzeń (ang. medulla) położony jest wewnętrznie do kory. Składa się on z nieregularnie przebiegających beleczek rdzennych, odchodzących od beleczek promienistych kory oraz biegnących wzdłuż nich zatok rdzennych. Trzecią strukturą są sznury rdzenne - tam znajdują się plazmocyty produkujące immunoglobuliny w odpowiedzi na antygeny.
Przepływ limfy
Przepływ limfy jest podobny dla każdego węzła. Chłonka wnika przez otoczkę, przechodzi do zatoki brzeżnej, następnie poprzez zatoki promieniste, zatoki rdzenne przechodzi do naczyń odprowadzających wychodzących z wnęki. Zazwyczaj naczynia odprowadzające są większe oraz mniej liczne od doprowadzających.
W świetle zatok rdzennych znajdują się włókna kolagenowe i siateczkowe zatrzymujące drobnoustroje. Właśnie tam znajduje się główne miejsce eliminacji patogenów. Zatoki brzeżne i promieniste odgrywają prawdopodobnie większą rolę w prezentacji antygenu plazmocytom, ze względu na liczne komórki dendrytyczne.
Odpowiedź immunologiczna
Proces zapalny toczący się w obrębie węzłów zazwyczaj prowadzi do ich powiększenia. Wyróżnia się[1] trzy postacie morfologiczne węzłów chłonnych podczas odpowiedzi immunologicznej - ostre nieswoiste zapalenie węzłów chłonnych, przewlekłe nieswoiste zapalenie węzłów chłonnych oraz chorobę kociego pazura.
Po przebyciu poważnych (ciężkich) chorób lub częstych chorobach węzły chłonne mogą ulegać włóknieniu, stają się wtedy twardsze przy badaniu palpacyjnym.

Jędre
Odpowiedz
W dnu przyjęcia
hemoglobina  15,6 g/dl
w dniu wypisu
hemoglobina  13,3 g/dl

Przy drugim podejściu
hemoglobina  13,6 g/dl
w dniu wypisu
hemoglobina  11,6 g/dl

Nie wiem ile krwi straciłem ale spadek hemoglobiny wyraźny.
Żelaza i czegoś tam jeszcze brak.

Jędrek
Odpowiedz
Jędrek, widzę, że twoje samopoczucie stopniowo się poprawia, uważaj na siebie, nie szarżuj, żeby się spokojnie wszystko zagoiło. Prędzej czy później wrócisz do dawnej formy.

A teraz inna sprawa.
Twoja operacja odbyła się w ramach badania klinicznego.
Rozumiem to w ten sposób, że przed zabiegiem poddano cię specjalistycznym badaniom radiologicznym,
mającym na celu dokładne sprawdzenie regionalnych węzłów chłonnych
- aby usunąć wszystkie zajęte przez przerzut nowotworowy,
- i aby nie usuwać niezajętych, bo po co.
Taki był cel tego badania, tak?

Zatem twoją operację można by porównać na przykład z operacją Józka,
gdzie podstawą decyzji o usunięciu konkretnych węzłów był  tylko wynik przedoperacyjnego PET,
oraz intuicja chirurga ( "co na drodze, to nieprzyjaciel").

W przypadku Józka jeszcze nie wiemy, czy usunięto wszystkie węzły z przerzutami; dowiemy się, gdy całkowicie odstawi bikalutamid.
Czy udało się to w twoim przypadku, dowiemy się wkrótce.

Kiedy masz konsultację z dr Małkowskim?
Jak długo pozostaniesz w badaniu klinicznym?
Masz u siebie tę umowę?
Odpowiedz
(07.06.2020, 21:05:38)Dunolka napisał(a): Jędrek, widzę, że twoje samopoczucie stopniowo się poprawia, uważaj na siebie, nie szarżuj, żeby się spokojnie wszystko zagoiło. Prędzej czy później wrócisz do dawnej formy.

Sądziłem ze będzie dużo szybciej i lepiej.
Nie mam doświadczenia powrotu do zdrowia po dwóch po sobie następujących operacjach.
Podwójna narkoza,cewnikowanie, otwieranie jamy brzusznej , cięcie- szycie - cięcie i permanentna dieta.
Fakt głodu nie odczuwałem a widok przynoszonych potraw dla kolegów z sali nie wzbudzał zazdrości.
PO dziesięciu dniach tęskniłem za naturalnym słońcem powietrzem i bliskimi.
Szwy ciągną to zrozumiałe jest ich chyba szesnaście ,wewnętrzne nie wiem ale też podwójne. Big Grin 
Tak w godzinach popołudniowych zaczynam odczuwać dyskomfort ,bóle które najlepiej łagodzi wyciągnięcie się na maxa na kanapie i sen.
Gdy nie mogę zasnąć muszę dozować środek przeciwbólowy ale tylko w sytuacji krytycznej.
Wcześniej staram się rozchodzić , rozkurczyć.
W dolnej połaci brzuch tworzą się bolesne skurcze , odczuwam tak jak obce blaszane twarde ciało ściąga wszystko wokół Zły
Jak są waru nki pogodowe to cały prawie dzień spędzam na świeżym powietrzy w ogródku , głównie na huśtawce trzyosobowej.
Często na niej leżę i podsypiam a klimat Michelina wszystkim znany.
Ręce świerzbią by coś robić kosić ,grabić ciąć itp - a tu zakaz totalny.
Napięcia w jamie brzusznej się stabilizują ale nie do uniknięcia.
Najlepsza forma rano po nocy.
Mogę spać na obu bokach ale na wznak z odchyloną głową najbardziej mi sprzyja.

Fakt jestem niecierpliwym aktywistą życiowym ale moje domowe elfy bacznie strzegą każdy mój ruch jak co to
[Obrazek: ceramika-kubek-emotki-540ml-em1-kubek-boss.jpg]
żółta kartka -za co im jestem wdzięczny.


Jędrek
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości