Tata 82l, różne sposoby postępowania
#1
W kolejnych latach wyniki PSA u taty (82 lata obecnie): 21.06.2017 - 2,36ng/ml; 15.04.2019 - 3,63 ng/ml; 11.02.2020 - 2,80 ng/ml; 
03.03.2022 - 6,92 ng/ml. Każde tych badań było robione w innym laboratorium. Tata nigdy nie brał leków na prostatę. Z tymi wynikami wizyta u urologa i skierowanie na MRI. Wynik MRI: 
04.04.2022
MRI MIEDNICY I PROSTATY


Dane kliniczne
Cel (uzasadnienie): MRI Proszę o badanie MR miednicy dwufazowo
Rozpoznanie : N40 ROZROST GRUCZOŁU KROKOWEGO
Cel badania (uzasadnienie): Podejrzenie guza stercza. PSA 6,9 ng.ml. Celem mpMRI+PIRADS Badania dotychczas wykonane: Kreatynina

Opis badania
Wykonano badanie MR gruczołu krokowego z kontrastem w obrazach T1 i T2 zależnych, w sekwencji DWI, w płaszczyznach poprzecznych, czołowych i strzałkowych.
Gruczoł krokowy o wym. 44x61x53mm (APxLRxSI).
Po stronie prawej, w szczytowej części gruczołu, w segmencie PZpl obszar o obniżonym sygnale w obrazach T2 zależnych i w sekwencji ADC, wlk. 9x11x10mm - w skali PI-RADS: 3.
Poza tym strefa obwodowa gruczołu bez ewidentnej masy patologicznej, bez obszarów wykazujących cechy restrykcji dyfuzji.
Po stronie prawej, w szczytowej i środkowej części gruczołu, w segmentach Tza i TZp obszar obniżonym sygnale w obrazach T2 zależnych, wykazujący cechy restrykcji dyfuzji, wlk. 21x26x19mm- w skali PI-RADS: 5.
Poza tym w strefie przejściowej gruczołu widoczne są obszary o niejednorodnym, obniżonym sygnale w obrazach T2 zależnych, część z nich nieostro odgraniczona, ulegające nieregularnemu wzmocnieniu kontrastowemu - obraz sugeruje zmiany PIRADS: 2/3.
Torebka prostaty o prawidłowym obrazie.
Tkanka tłuszczowa otaczająca gruczoł o prawidłowym sygnale. Pęcherzyki nasienne symetryczne, niezmienione.
Przy lewobocznej powierzchni odbytnicy dobrze odgraniczona struktura wlk. do 12x17x14mm- możliwy uwapniony w. chłonny. Węzły chłonne miednicy mniejszej i pachwinowe niepowiększone.
Przy lewym powrózku nasiennym struktura wlk. 7x10x10mm- najpewniej bogatobiałkowa torbiel.
Pęcherz moczowy gładkościenny, bez zmian ogniskowych. W zakresie objętym badaniem kości bez widocznych patologicznych zmian ogniskowych.

Wnioski
Po stronie prawej, w szczytowej części gruczołu, w segmencie PZpl obszar spełniający kryteria w skali PIRADS: 3.
Po stronie prawej, w szczytowej i środkowej części gruczołu, w segmentach Tza i TZp obszar spełniający kryteria w skali PI-RADS: 5.

Zalecana konsultacja urologiczna.

 Po wyniku MRI urolog przepisał Tacie Proscar (finasteryd)  z zaleceniami: po 3 miesiącach kuracji kazał powtórzyć badanie PSA, potem ewentualna biopsja, w zależności od wyniku PSA

Tata poszedł również na konsultację do urologa-onkologa. Wyniki: 
DRE: powiększony stercz, zarysy gładkie, spoistość części bocznej płata prawego wzmożona. Podejrzenie raka stercza.

Lekarz obejrzał wykonane wcześniej badania i skierował tatę na biopsję (Wieliszew).
Napiszcie, co powinniśmy wiedzieć, mocno mnie zastanawia różny schemat postępowania. Onkolog nic o braniu leków nie wspomniał. Z tego wszystkiego myślę, czy nie szukać trzeciego lekarza, bo nie mogę pojąć dlaczego jest tak inne spojrzenie. 
Czy badanie fpsa i tpsa wniosłoby coś do diagnozy?
Odpowiedz
#2
Joanno, witaj na forum!

Sytuacja taty:
- 82 lata,
- duży przerost prostaty,
- PSA 6.9, szybki wzrost markera w ciągu ostatnich dwu lat,
- wynik rezonansu Pirads 5 wskazuje że z dużym prawdopodobieństwem (>95%) jest rak,
- wynik DRE też wskazuje na raka.

Czy tata ma jakieś objawy choroby?
Częste oddawanie moczu, szczególnie w nocy, trudności z oddawaniem moczu, krew w moczu, ból?
Jaki jest jego ogólny stan zdrowia?

Jeden lekarz daje receptę na Proscar, a ewentualną  biopsję uzależnia od wyniku PSA po leczeniu Proscarem.
Drugi (z Wieliszewa) kieruje od razu na biopsję.

Do czyjej rady się zastosować?

Na twoim miejscu radziłabym tacie posłuchać drugiego lekarza.
Po pierwsze  - Wieliszew ma dobrą opinię.
A po drugie, nie rozumiem, jaki związek z rakiem prostaty ma leczenie Proscarem.
Jest to lek na łagodny przerost prostaty, po tym leczeniu prostata się zmniejszy, PSA spadnie, ale rak, jeśli jest, będzie rósł spokojnie. Jeśli temu lekarzowi chodzi o to, by oszczędzić tacie radykalnej terapii, operacji lub radioterapii, a tylko zmniejszyć przerost, to ADT byłoby  wyjściem bezpieczniejszym.
ADT, czyli hormonoterapia  - zablokowanie wydzielania testosteronu.
ADT zablokuje wzrost nowotworu i wyleczy łagodny przerost.
Starszym pacjentom często proponuje się takie leczenie.
Ale do tego potrzebny jest wynik biopsji.
Odpowiedz
#3
Witaj Joanno,

Na podstawie rezonansu istnieje podejrzenie, o całkiem wysokim prawdopodobieństwie, że tata ma nowotwór. Stąd skierowanie na biopsję.
Poza tym tata cierpi na łagodny przerost prostaty, jest co najmniej dwukrotnie większa od normy. 
Finasteryd jest lekiem związanym z przerostem prostaty, a nie nowotworem, natomiast sztucznie obniża wynik PSA ( nawet o połowę ). 
Pamiętaj proszę, że choroby prostaty ( także nowotwór ), są chorobami powszechnymi u mężczyzn w wieku zaawansowanym, a tata do takich się zalicza. Podwyższone PSA może wynikać również z jakiegoś stanu zapalnego w obrębie cewki moczowej, dróg moczowych.
Niech tata zrobi biopsję, pamiętajcie tylko o osłonie antybiotykowej przed ( na 48h ) i kilka dni po biposji.

Czy tata ma jakieś dolegliwości związane z prostatą lub oddawaniem moczu ?

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#4
Serdecznie dziękuję za odzew. 
Tata nie ma dolegliwości (nic go nie boli, mówi, że nie ma kłopotów z oddawaniem moczu, w nocy wstaje raz, w dzień też nie za dużo- ale o piciu muszę mu przypominać). Jest po bajpasach (16 lat temu) i ma stan przedcukrzycowy (cukier ok. 110). Generalnie jest w bardzo dobrej formie, jest aktywny. 
Jest zdecydowany na biopsję, ma przepisany antybiotyk przed  biopsją. Przy czym trochę się tej biopsji boi.   
Mam jeszcze pytanie- czy tata powinien mieć zrobione badanie tPSA i fPSA?
Czy powinien brać Proscar? Dodam, że onkolog o leku nie wspominał, ale też nie pytaliśmy. 
Wiem, ze u pacjentów 75+ nie robi się operacji (info od lekarza z Wieliszewa). Jeśli miałby mieć radioterapię, to jaki ośrodek polecacie? Jeśli hormonoterapię to gdzie? 
Odpowiedz
#5
Biopsji nie ma potrzeby się bać, wszyscy forumowicze  zaliczyli tę wątpliwą przyjemność bez złych konsekwencji.
Obecnie badać PSA  nie ma chyba sensu, bo niedawno tata miał DRE, które podwyższa PSA.
Wolne PSA ma wartość pomocniczą, wskazującą na prawdopodobieństwo nowotworu, ale skoro ma być zaraz biopsja,
to ona wszystko wyjaśni.
Lekarze odradzają kurację Proscarem, gdy rak jest prawdopodobny, gdyż  niby może to zwiększyć złośliwość nowotworu.

Zakładasz, że rak na pewno jest, ale może być różnie, może to jest tylko łagodny przerost i stan zapalny.
Nie ma co się martwić na zapas.

Gdyby jednak okazało się, że rak jest, to na decyzję o wyborze leczenia tata będzie miał dość czasu,
bo organizm potrzebuje kilku tygodni, by się wygoić po biopsji.
Z wynikiem biopsji zgłosicie się do tego lekarza z Wieliszewa, który na biopsję kierował.
Może zaproponować radioterapię  (w warszawskim CO jest bardzo dobry sprzęt), ale może też zaproponować
samą tylko hormonoterapię, albo hormonoterapię z radioterapią.
Zależy to od parametrów ewentualnego nowotworu, czyli od stopnia złośliwości w skali Gleasona, i od rozległości nowotworu, tzn. czy jest ograniczony do narządu, czy już wyszedł z tzw. torebki prostaty.

Joanna, o wszystkim pogadamy, jak już będzie wynik biopsji.
Na razie tata niech się do biopsji przygotuje, tzn. niech będzie zdrowy, zaliczy lewatywę, weźmie przepisany antybiotyk.
Odpowiedz
#6
(03.05.2022, 00:15:30)Dunolka napisał(a): Biopsji nie ma potrzeby się bać, wszyscy forumowicze  zaliczyli tę wątpliwą przyjemność bez złych konsekwencji.

Joanna, o wszystkim pogadamy, jak już będzie wynik biopsji.
Na razie tata niech się do biopsji przygotuje, tzn. niech będzie zdrowy, zaliczy lewatywę, weźmie przepisany antybiotyk.

Czy po biopsji (ma być zwykła nie fuzyjna) można normalnie funkcjonować? Np. jechać pociągiem?
Przygotowanie do biopsji... przepisany został antybiotyk, innych zaleceń brak, nie mam info o lewatywie, robią ją w szpitalu? (to ma być jednodniowy pobyt).
Odpowiedz
#7
Raczej tak, ale warto się zabezpieczyć na ewentualne krwawienie. Ja po biopsji dostałem męską wkładkę do majtek, ale na wszelki wypadek miałem swoje materiały higieniczne.
Może trochę pobolewać, ale nie koniecznie. Zależy to od indywidualnych cech.
Jakby co, to nie ma przeciwwskazań co do użycia dostępnych bez recepty środków przeciwbólowych.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#8
Dodam tylko, że nie miałem lewatywy, bo nie było takiego zalecenia. Zalecenie było odnośnie diety i zażywania przepisanego leku osłonowego.
Oczywiście jak kto chce, to może kupić w aptece płyn doodbytniczy Enema i przeprowadzić to samodzielnie
Koszt ok. 30 zł.
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#9
Niektórym lekarz zaleca zrobienie lewatywy przed biopsją, innym  - jak widać, nie.
Na logikę  - lepiej zrobić. Na pewno nie zaszkodzi.

Czy można po tym zabiegu normalnie funkcjonować?
Pół godziny po biopsji czeka się "na obserwacji" w poczekalni.
Mąż po tym wsiadł w samochód i pojechał do pracy.
Ale mój mąż to "cyborg", poza tym był młodszy.
Znajomy, w wieku twego taty, bezpośrednio po biopsji pojechał oglądać mecz ulubionej drużyny bejsbola (USA).

Przez kilka dni może się pojawiać krew w moczu.

Przed biopsją dostaje się znieczulenie miejscowe.
Odpowiedz
#10
Dziękuję. A biopsja fuzyjna? Lekarz nie wspomniał, tata nie czyta, ot wie, że jest potrzebna biopsja, ja panikuję i gotowa jestem poszukać fuzyjnej. Ona ma same zalety?
Odpowiedz
#11
Ma zalety, ale ma jedną zasadniczą wadę  - kosztuje kilka tysięcy złotych.

Przewaga biopsji fuzyjnej nad zwykłą polega na większym prawdopodobieństwie trafienia w zmianę nowotworową,
ponieważ robiona jest  na podstawie obrazu z rezonansu magnetycznego, podczas gdy zwykła biopsja wykorzystuje zwykłe USG.
Zastanawiam się, czy skoro pacjent ma już "swój" wynik  rezonansu, może on być (ten wynik) skutecznie wykorzystany
podczas zwykłej biopsji. Trzeba by dopytać  lekarza.
Na pewno na biopsję trzeba przyjść z płytką rezonansu.
Odpowiedz
#12
(05.05.2022, 23:07:21)Dunolka napisał(a): Ma zalety, ale ma jedną zasadniczą wadę  - kosztuje kilka tysięcy złotych.

Przewaga biopsji fuzyjnej nad zwykłą polega na większym prawdopodobieństwie trafienia w zmianę nowotworową,
ponieważ robiona jest  na podstawie obrazu z rezonansu magnetycznego, podczas gdy zwykła biopsja wykorzystuje zwykłe USG.
Zastanawiam się, czy skoro pacjent ma już "swój" wynik  rezonansu, może on być (ten wynik) skutecznie wykorzystany
podczas zwykłej biopsji. Trzeba by dopytać  lekarza.
Na pewno na biopsję trzeba przyjść z płytką rezonansu.

Lekarz z Wieliszewa, który ma wykonać biopsję,  na wizycie analizował opis rezonansu. Płytkę mamy, ale nie pytał o nią. Co do fuzyjnej, ja bardzo boję się o skutki uboczne "zwykłej" biopsji. Może za dużo czytam....
Odpowiedz
#13
Obraz z MRI może być pomocny, bo wykonujący może się skoncentrować na podejrzanych obszarach prostaty.

Mój brat ciężko przeszedł biopsję (może ma niski próg bólu?) i teraz mając w planach wykonanie kolejnej biopsji, szuka opcji ze znieczuleniem, czyli w sedacji.
Jest taka możliwość, oczywiście za dopłatą, bo to wykracza poza standardową refundację zabiegu.
Taka "przyjemność" kosztuje ok. 500-800 zł.
Może spróbuj popytać, czy u was jest taka możliwość.

Ja biopsję przeszedłem w miarę przyzwoicie, ale nie należy to do przyjemności. Kolonoskopia (miałem dwa razy) przy niej to pikuś mruganie, puszczanie oczka

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#14
Ja też miałem biopsje zwykłą , bałem  się strasznie a nie potrzebnie. Trwa  to chwilke i po wszystkim.
Odpowiedz
#15
Joanno, i jak z biopsją taty?
Tak się zastanawiam, co  doradzić  - czy tata ma brać ten Proscar od razu, czy czekać na wynik biopsji i radę lekarza.
Problem w tym, że w przypadku raka prostaty - zdaniem niektórych lekarzy - finasteryd może spowodować "większą złośliwość nowotworu", cokolwiek ten termin oznacza.
Od razu napiszę, że chodzi o polskich lekarzy. Na Zachodzie lekarze przepisują pacjentom Proscar lub Avodart jako trzeci składnik tzw. pełniej blokady - w uzupełnieniu ADT i antyandrogenu.
Jak widać, nawet wśród lekarzy nie ma jednomyślności, więc co my, laicy, mamy powiedzieć?

Ale wkrótce biopsja wyjaśni, czy rak jest, czy go nie ma.
Jeśli nie ma  - tata powinien brać ten Proscar plus ewentualnie leki przeciwzapalne.
A jeśli (odpukać) rak jest - to wybrana terapia wyleczy i raka, i  przerost.

Jeśli złośliwość nowotworu będzie niewielka (niskie miano Gleasona), jeśli ognisko będzie niewielkie a adenocarcinoma typowa, to niewykluczone, że lekarz zleci tylko hormonoterapię. Dobre wyjście w przypadku pacjentów zaawansowanych wiekowo.
Odpowiedz
#16
(13.05.2022, 18:34:39)Dunolka napisał(a): Joanno, i jak z biopsją taty?
Tak się zastanawiam, co  doradzić  - czy tata ma brać ten Proscar od razu, czy czekać na wynik biopsji i radę lekarza.
Problem w tym, że w przypadku raka prostaty - zdaniem niektórych lekarzy - finasteryd może spowodować "większą złośliwość nowotworu", cokolwiek ten termin oznacza.
Od razu napiszę, że chodzi o polskich lekarzy. Na Zachodzie lekarze przepisują pacjentom Proscar lub Avodart jako trzeci składnik tzw. pełniej blokady - w uzupełnieniu ADT i antyandrogenu.
Jak widać, nawet wśród lekarzy nie ma jednomyślności, więc co my, laicy, mamy powiedzieć?

Ale wkrótce biopsja wyjaśni, czy rak jest, czy go nie ma.
Jeśli nie ma  - tata powinien brać ten Proscar plus ewentualnie leki przeciwzapalne.
A jeśli (odpukać) rak jest - to wybrana terapia wyleczy i raka, i  przerost.

Jeśli złośliwość nowotworu będzie niewielka (niskie miano Gleasona), jeśli ognisko będzie niewielkie a adenocarcinoma typowa, to niewykluczone, że lekarz zleci tylko hormonoterapię. Dobre wyjście w przypadku pacjentów zaawansowanych wiekowo.

Tata miał w ostatnią środę biopsję. Czuje się dobrze. Czekamy na wynik, ale wizyta u lekarza, po odbiór wyniku, dopiero w połowie czerwca ( przy czym chyba to jest kwestia dostępności lekarza). Tata pytał się lekarza, który robił biopsję o proscar. Lekarz tylko powiedział, że można brać.
Dziękuję za pomoc.
Odpowiedz
#17
Wynik biopsji: mikroskopowo w wycinkach z prawego i lewego płata widoczna są, rozsiane na powierzchni ich przekroju 1 do 2 mm ogniska nacieków  gruczolakoraka typu Gleason 3+4=7, Grade Group 2. Nie znaleziono angioinwazji nowotworowej ani naciekania nowotworowego wzdłuż pasm nerwowych.

Co to oznacza, o co pytać lekarza?
Odpowiedz
#18
(30.05.2022, 14:54:54)joannaxxx napisał(a): Wynik biopsji: mikroskopowo w wycinkach z prawego i lewego płata widoczna są, rozsiane na powierzchni ich przekroju 1 do 2 mm ogniska nacieków  gruczolakoraka typu Gleason 3+4=7, Grade Group 2. Nie znaleziono angioinwazji nowotworowej, ani naciekania nowotworowego wzdłuż pasm nerwowych.

Co to oznacza, o co pytać lekarza?

Joanna, to cały opis? 
Jeśli cały to bardzo skąpy... ale niestety potwierdzający raka prostaty. 
Gleason 3+4/7 to już nowotwór średnio zróżnicowany. Na szczęście to typowy rak gruczołowy, bez cech inwazji naczyniowej, czy nerwowej.
Niestety skąpy opis (a może tylko przedstawiony fragment) nie pozwala na ocenę procentowego zajęcia bioptatów, czy też ewentualnego naciekania poza torebkę gruczołu.

Biopsja potwierdziła raka, i daje podstawę do rozpoczęcia leczenia. 
Teraz lekarz na podstawie zrobionych badań powinien wystawić kartę DiLO i wyznaczyć termin konsylium lekarskiego z przedstawieniem możliwości leczenia.
Możliwe, że dodatkowo zleci wykonanie scyntygrafii układu kostnego. Niby PSA jest niskie, ale standardowo scyntygrafia jest zlecana.

Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#19
(30.05.2022, 18:42:33)Armands napisał(a):
(30.05.2022, 14:54:54)joannaxxx napisał(a): Wynik biopsji: mikroskopowo w wycinkach z prawego i lewego płata widoczna są, rozsiane na powierzchni ich przekroju 1 do 2 mm ogniska nacieków  gruczolakoraka typu Gleason 3+4=7, Grade Group 2. Nie znaleziono angioinwazji nowotworowej, ani naciekania nowotworowego wzdłuż pasm nerwowych.

Co to oznacza, o co pytać lekarza?

Joanna, to cały opis? 
Jeśli cały to bardzo skąpy... ale niestety potwierdzający raka prostaty. 
Gleason 3+4/7 to już nowotwór średnio zróżnicowany. Na szczęście to typowy rak gruczołowy, bez cech inwazji naczyniowej, czy nerwowej.
Niestety skąpy opis (a może tylko przedstawiony fragment) nie pozwala na ocenę procentowego zajęcia bioptatów, czy też ewentualnego naciekania poza torebkę gruczołu.

Biopsja potwierdziła raka, i daje podstawę do rozpoczęcia leczenia. 
Teraz lekarz na podstawie zrobionych badań powinien wystawić kartę DiLO i wyznaczyć termin konsylium lekarskiego z przedstawieniem możliwości leczenia.
Możliwe, że dodatkowo zleci wykonanie scyntygrafii układu kostnego. Niby PSA jest niskie, ale standardowo scyntygrafia jest zlecana.

Armands

Tak, to cały opis. Tata od początku ma kartę dilo, już na nią miał biopsję w Wieliszewie. Lekarz skierował teraz tatę do radioterapeuty (wizyta za 3 tygodnie),wspomniał o hormonoterapii i radioterapii za 2-3 miesiące, w zależności od oceny (zrozumiałam) "fizyków". Mi ten czas wydaje się długi, to tak powinno być?
Odpowiedz
#20
Widocznie biopsja miała tylko potwierdzić raka i potwierdziła. Wcześniejsze badanie MRI też miało znaczenie diagnostyczne.
Ustalony sposób leczenia jest zasadny. Co do opóźnienia, to gruczoł musi dojść do siebie po biopsji. To trwa ok. 6-8 tygodni, a i kolejność wykonywania zabiegów radioterapii wynika z ilości pacjentów i sprzętu.
Tata wcześniej dostanie hormonoterapię i będzie przygotowywany do RT.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości