Niepokój i gorąca prośba o interpretację...
#1
Cześć, jestem Robert, lat 50. Pojawiłem się tutaj, bo już nie daję rady... Psychicznie. Jestem sam ze swoim problemem i mam nadzieję, że znajdę na tym forum wsparcie...
Problem pojawił ok. 2 miesiące temu. Zaczęło mi dokuczać narastające z każdym dniem duże, pieczenie przy sikaniu i spory ból. Podobnie przy wytrysku. Z czasem pieczenie i ból wygasł, (po ok. 2 tyg.) ale po pewnej przerwie problem powrócił, już tylko z dużo mniejszym pieczeniem przy sikaniu. Obecnie towarzyszy ''tylko'' dziwny, taki ściskajacy dyskomfort brzucha (okolice pępka).Towarzyszy temu również, że ''coś'' tam siedzi w środku, strzyknie w członku i dziwne uczucie przy odbycie (takie ciepło). 
W końcu zrobiłem badania i jutro idę do urologa.
Wcześniejsze z 2018 z powodu, że też ''coś'' tam było nie tak, tylko bez tego ogromnego pieczenia.
Maj 2018 - PSA - 0,780 ng/ml
23 XI 2021 - PSA - 4,370 ng/ml (dzień wcześniej wytrysk)
25 XI 2021 - PSA - 3,700 ng/ml
fPSA - 0,51
fPSA/PSA - 0,14

Proszę pomóżcie. Bardzo się boję, w którym kierunku to pójdzie, ale chciałbym wiedzieć na czym stoję. Z natury nie jestem optymistą, ale może wizyta tutaj pozwoli choć trochę ukoić nerwy. Zaglądnąłem trochę do netu, trochę pogrzebałem, pewnie niepotrzebnie, ale z natury jestem taki, że chcę wiedzieć...
Odpowiedz
#2
Robert witaj na forum.

Rozumiem twoje poddenerwowanie i niepokój, bo takie objawy nie wolno bagatelizować. Świetnie, że masz już umówiona wizytę u urologa.
Od razu muszę napisać, że to wcale nie musi być to najgorsze, czyli rak gruczołu krokowego. Ten drań rozwija się całkiem bezobjawowo, a jeśli już daje popalić, to w stadium bardzo zaawansowanym.
PSA dla pięćdziesięciolatka nie powinno przekraczać 2,5-3,0 ng/ml ale na poziom markera może mieć wpływ niedawna ejakulacja, ale też stan zapalny może powodować znaczny wzrost. Bez pewności, że nic innego nie wpływa na poziom PSA nie można traktować tego badania jako miarodajne.

Właśnie u ciebie bardziej odstawiam stan zapalny i myślę, że w tym kierunku powinny się potoczyć dalsze działania. Zdecydowanie konieczne powinno być wykonanie posiewu z moczu i ewentualnie nasienia.
Lekarz na wizycie rutynowo powinien zbadać prostatę. Takie badanie palcem (per rectum) pozwala wyczuć odstępstwa od normy w budowie gruczołu. Powinien też wyeliminować ewentualny stan zapalny, oraz zlecić wspomniane wcześniej badania laboratoryjne. Nawet OB , czy CRP może być podwyższone ponad normę w wypadku stanu zapalnego.

Obyś jutro trafił na czujnego i odpowiedzialnego lekarza. Powodzenia!

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#3
Dziękuję Ci Armands za szybką odpowiedź. Pewnie jutro będę mądrzejszy, może lekarz do którego jutro idę (wykonywał mi per rectum 3,5 roku temu) nie jest z górnej półki, ale liczę, że przynajmniej w miarę poważnie potraktuje temat i ma wiedzę potrzebną do analizy badania per rectum. Dębica jest małym miastem i jak to się czasem mówi ''na bezrybiu i rak rybą''. Wstępnie zaklepałem wizytę za miesiąc u dr. Przemyslawa Dudka z SCM w Krakowie, bym może niepotrzebnie.
Tak na moje laickie odczucia, na tyle na ile znam swoje ciało i jak się zachowuje, czuję, że ''coś'' tam się zagnieździło w moczu i układzie. Nawet wcześniej przy oddawaniu stolca czasem odczuwałem lekkie pieczenie. Tak przynajmniej próbuję się pocieszyć... Na pewno w przyszłym tygodniu zrobię posiew moczu jak radzisz. Z dodatkowych informacji OB miałem wykonywane i od maja 2018 po obecne badania utrzymuje się na poziomie 4.
Jeszcze raz dziekuję Ci Armands za zainteresowanie moim przypadkiem. Tak, troszeczkę pomogło... Dzięki...
Odpowiedz
#4
Objawy które opisałeś w pierwszym poście pasują do zapalenia prostaty.
https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z...77601.html

Podłoże choroby może być różne, ale skutki są podobne. Mam nadzieję, że i
lokalny lekarz powinien skutecznie zadziałać.
Powodzenia
Armands.
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#5
Hej, Robert! Objawy, które opisujesz, są bardzo częste przy stanie zapalnym prostaty.
Zapalenie prostaty może być bakteryjne i niebakteryjne.
Leczy się to trudno, ale trzeba być upartym.

Najbardziej niepokoi u ciebie relacja PSA wolnego  do całkowitego.
Lekarz może upierać się  przy biopsji.
Ale najpierw postaraj się o skierowanie na rezonans.
Odpowiedz
#6
Dziękuję Dunolko za odpowiedź. Jestem po wizycie u urologa. Lekarz w typie wygadanego faceta, z poczuciem humoru i ogólnie sprawiający sympatyczne wrażenie. Opisałem objawy, pokazałem wyniki, badanie USG, badanie per rectum. Potwierdził z dużym prawdopodobieństwem i wewnętrznym przekonaniem możliwość zapalenia prostaty (była dość ciepła przy badaniu) i przepisał: Levoxa, Bactrim i MultiURI. Stwierdził, że raczej antybiotyk powinien zbić PSA, którego zawyżona wartość prawdopodobnie jest wynikiem zapalenia. Mówił, że jest ostrożny przy pacjentach w tak młodym wieku z wynikiem PSA powyżej 2,0 i od razu kieruje ich zapobiegawczo na rezonans. Udało się ustalić dość bliski termin MRI na 13 grudnia.
Z danych wpisanych po wizycie, które nic mi nie mówią są:
Rozpoznanie:
N40 (*) - Rozrost gruczołu krokowego
D40.0 - Gruczoł krokowy

Czekam więc w nerwach 2 tygodnie na rezonans.
Odpowiedz
#7
No to potwierdziły się nasze przypuszczenia, a teraz twoja kolej na zastosowanie przepisanych leków. Oby szybko i skutecznie zadziałały. Powodzenia z leczeniem
Rezonans jak najbardziej dobrym pomysłem. A co do PSA, to po pozbyciu się stanu zapalnego będziesz musiał kontrolować PSA i to systematycznie.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#8
Jak wspomniałem w poniedziałek jadę na wykonanie rezonansu. Oczywiście biorę sumiennie antybiotyki, które przepisane zostały na 3 tygodnie. Dolegliwości jakby zelżały, choć po kilku dniach ''spokoju'' znowu jakby pojawiło się dziwne uczucie dyskomfortu w odbycie, prąciu i podbrzuszu o zmiennym nasileniu i umiejscowieniu. Dodatkowo doszły bóle mięśni rąk i nóg. Być może podświadomość podsuwa mi lekko wyczuwalne bóle w dolnej części pleców. Mam dość bogatą wyobraźnię zadowolenie, uśmiech i opisując moje ,,wnętrze'' jestem bardzo nerwowy i ogólnie żyję w stresie i bardzo się przejmuję, nawet za bardzo.
Dzisiaj, w 10-tym dniu brania antybiotyków wykonałem badanie PSA. Wynik - 2,41 ng/ml. Proszę, napiszcie co o tym myślicie i jak to interpretować. Kontrolę PSA powinno się raczej wykonać po skończeniu leków, ale znam siebie i wiedziałem, że nie wytrzymam. Nie powiem, że się nie ucieszyłem, ale zawsze jest to pewnie jakiś punkt odniesienia. Sięgając pamięcią do lat wcześniejszych. Problemy z bólem mięśni i podbrzusza dokuczają mi od kilkunastu lat i pojawiają się i znikają cyklicznie kilka razy do roku. Podobnie dolegliwości w okolicach odcinka lędźwiowego, co nawet skłoniło mnie do rezygnacji ze snu w wygodnym łóżku i wybrałem ''twardą'' podłogę. Nie znalazłem wcześniej lekarza, który w jakikolwiek sposób właściwie zdiagnozowałby ten przewlekły problem. Potem już odpuściłem i przyzwyczaitem się, bo próg bólu mam dość wysoki. Pewnie gdyby nie to, że pojawiła się wspomniania w pierwszym poście sytuacja z ogromnym pieczeniem przy mikcji, znowu machnąłbym ręką...
Armands, Dunolko, byłbym wdzięczny za Waszą opinię...
Odpowiedz
#9
Sam widzisz, że coś jest na rzeczy, bo po leczeniu antybiotykiem PSA spada.

Stanami zapalnymi prostaty, bakteryjnymi i niebakteryjnymi, interesowałam się przed laty,
podczas diagnozowania mego męża. Przez jakiś czas łudziliśmy się, że to tylko to...
Pamiętam, że:
- jest to stan trudny do leczenia, pacjenci się z czasem zniechęcają, a nie powinni;
- boleć  może cała okolica, łącznie z lędźwiami;
- pacjent najbardziej boi się raka, ale rak na początku ani nie boli ani nie piecze;
- stany zapalne mogą w końcu doprowadzić do raka, dlatego trzeba być czujnym.

Dobrze, że będziesz miał rezonans. Może pokazać, co się dzieje w prostacie.
Może cię uspokoić. Może zaalarmować.
Na teraz polecam probiotyk, dla uniknięcia zagrzybienia organizmu po antybiotyku.
Gdyby utrzymywało się pieczenie, stosuj maść lub krem Clotrimazol.
Odpowiedz
#10
13 XII wykonałem Rezonans Magnetyczny i czekam na wyniki. W międzyczasie odwiedziłem laboratorium i oznaczyłem poziom PSA, które powoli spada... Pobolewa jednak ''całe ciało'' czyli podbrzusze w różnych okolicach, plecy i mięśnie i jeśli chodzi o te dolegliwości to niewiele się zmieniło i ciągle utrzymują się z większym lub mniejszym natężeniem...
Wiem, za często te badania... zadowolenie, uśmiech

4 V 2018 r. - 0,78
23 XI 2021 r. - 4,37 (po ejakulacji)
25 XI 2021 r. - 3,70
Początek antybiotyku --------- 28 XI
7 XII 2021 r. - 2,41
Rezonans
16 XII 2021 r. - 1,76
Koniec antybiotyku ------------ 17 XII
30 XIII 2021 r. - 1,56
Odpowiedz
#11
Świetnie, że antybiotyk działa (co widać po spadku PSA), ale musisz uzbroić się w cierpliwość, bo całkowite zaleczenie zapalenia gruczołu krokowego to długi proces. Nie mam osobistego doświadczenia, ale opieram się na dostępnych publikacjach na ten temat.
Powodzenia w dalszej walce z problemem!

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#12
Odebrałem wyniki RM ze wzmocnieniem kontrastowym.
Opis badania:
Badanie MR gruczołu krokowego w obrazach T2 i T1 zależnych przed i po dożylnym podaniu środka kontrastowego, z oceną dynamicznego wzmocnienia SK oraz program dyfuzyjny. Gruczoł krokowy wymiarów poprzecznych 47 mm x 40 mm i wymiaru podłużnego 38 mm. Strefa przejściowa gruczołu krokowego guzkowato zmieniona. W strefie przejściowej prawego i lewego płata gruczołu krokowego widoczne pasmowate strefy obniżonego sygnału w obrazach T2 zależnych, bez ograniczenia dyfuzji - obraz sugeruje zmianę o charakterze pozapalnym. Nie uwidoczniono ogniska jednoznacznie podejrzanego o proces rozrostowy. Torebka gruczołu krokowego o zachowanej ciągłości. Pęcherzyki nasienne wolne. Pęcherz moczowy o niepogrubiałej ścianie. Odbytnica o niepogrubiałej ścianie. Przestrzeń przedkrzyżowa wolna. Węzły chłonne pachwinowe i miednicy niepowiększone. Wolnego płynu w jamie otrzewnej miednicy mniejszej nie stwierdza się. Struktury kostne objęte badaniem bez zmian na podłożu rozrostowych. PIRADS: 2

Posiew moczu tuż przed wykonaniem RM wyszedł ujemny. Mam zrobić posiew nasienia celem sprawdzenia czy nie zagnieździły się tam jakieś baterie.
Ogólnie urolog nie widzi powodów do niepokoju i zalecił kontrolę PSA raz do roku.




4 V 2018 r. - 0,78
23 XI 2021 r. - 4,37 (po ejakulacji)
25 XI 2021 r. - 3,70
Początek antybiotyku --------- 28 XI
7 XII 2021 r. - 2,41
Rezonans
16 XII 2021 r. - 1,76
Koniec antybiotyku ------------ 17 XII
30 XIII 2021 r. - 1,56
8 I 2022 r. - 1,31
Odpowiedz
#13
Masz prostatę większa od standardowej (25 ml), bo według wzoru objętość jej wynosi 37 ml. Nie jest to duży przerost, ale może wskazywać na potrzebę zwrócenia uwagi na taką przypadłość w przyszłości.
Widoczne zmiany pozapalne w gruczole z czasem powinny ustąpić, ale jak wspomniałem post wyżej, ten proces jest powolny.
Reszta wniosków z opisu wskazuje na brak obaw odnośnie raka prostaty, ale musisz być czujny i faktycznie kontrolować PSA i od czasu do czasu powtórzyć badania obrazowe.
Pomysł z przebadaniem nasienia jak najbardziej słuszny.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#14
Bardzo Ci dziękuję Armands za wyjaśnienia. Urolog nie odniósł się w żaden sposób do wielkości prostaty, a tak czysto informacyjnie byłem bardzo ciekawy czy objętość znacznie odbiega od standardowych wymiarów.
Czuję, że ten proces ustępowania zapalnych objawów w moim przypadku będzie baaardzo powolny, bo te rozpanoszyły się na dobre. Kłucia, szczypania, kolki, lędzwie to zestaw podstawowy zadowolenie, uśmiech

Aha. Przy okazji badań, które dość często wykonywałem zrobiłem badanie Testosteronu, które dość często przewijał się w Waszych postach na forum. Nie mam pojęcia do czego to ''przypiąć'', ale mogę podać wynik - 348 ng/dl. Tabela podaje, że w normie...
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości