prośba o interpretacje biopsji
#1
j.w 
W biegunie jednego z płatów (prawy) obecne sa pojedyncze cewki gruczołowe o immunotypie raka gruczołowego CKHMW (-)/AMACR (+).
W biopatach obecne jest włóknienie i nacieki zapalne z eozynofilani. Utkanie gruczołowe skąpe, wskazana obserwacja

płat lewy:
Utkania raka nie znaleziono. CKHMW (+)/AMACR (-).

W pościelisku jest włóknienie i nacieki zapalne z eozynofilani.Utkanie gruczołowe skąpe


Do lekarza dopiero za tydzień. Lepsza każda wiedza niż niepewnośc. Proszę o pomoc

dodam ze PSA 4,38
Odpowiedz
#2
Witaj na forum,
Trochę skąpy ten opis, czy histopatolog napisał coś więcej ? Ile bioptatów pobrano ? Każdy powinien zostać opisany odrębnie.
Obydwa markery: CKHMW i AMACR są niespeczyficzne, i mogą ale nie muszą wskazywać na nowotwór. Jakieś inne biomarkery zostały oznaczone ?
Czy miałeś robione inne badania obrazowe: USG, TRUS ( USG transrektalne ) rezonans ?
Czy urolog robił Ci badanie DRE ( palpatacyjne badanie prostaty ) ?
Na podstawie jakich przesłanek dostałeś skierowanie na biopsję ?
Jaką masz objętość prostaty ?

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#3
Dziękuję za odpowiedź. temat dotyczy mojego taty, więc nie mam wszystkich badań. Zaczęło się od problemów z nerkami, stanem zapalnym. Potem skierowanie do urologa i PSA. urolog nie stwierdził podstaw do dalszej diagnostyki , mimo psa 7,38 i potwierdzenia przerostu prostaty (takiego ja w tym wieku mogą się pojawić). Dopiero drugi urolog skierował tatę na biopsję. Z tego co wiem to było 15 pobrań. I wynik taki jak załączyłam. Rezonansu nie miał

(10.09.2020, 07:29:03)wieloryb51 napisał(a): Dziękuję za odpowiedź. temat dotyczy mojego taty, więc nie mam wszystkich badań. Zaczęło się od problemów z nerkami, stanem zapalnym. Potem skierowanie do urologa i PSA. urolog nie stwierdził podstaw do dalszej diagnostyki , mimo psa 7,38 i potwierdzenia przerostu prostaty (takiego ja w tym wieku mogą się pojawić). Dopiero drugi urolog skierował tatę na biopsję. Z tego co wiem to było 15 pobrań. I wynik taki jak załączyłam. Rezonansu nie miał

Dodam  ze drugie badania PSA to już 4
Odpowiedz
#4
Myślałem, że to Twoje wyniki; dzięki za odpowiedź - w jakim wieku jest tata ?
Czy mogłabyś wkleić opis biopsji, ukrywając dane wrażliwe i osobowe ( pacjenta, lekarza ); spróbuj się też dowiedzieć jakie inne badania były robione.
PSA 7,38 przy przeroście prostaty jest możliwe, czy wiesz jaka jest objętość prostaty ? Czy tata jest leczony lekami zawierającymi finasteryd ? ten środek sztucznie zaniża poziom PSA, może nawet o 50%, tak więc rzeczywisty poziom może być znacznie wyższy.
Potrzebne są szczegóły - data badania PSA - wartość, czy potem leki lub inne leczenie związane z prostatą, itd.

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#5
Witaj Wielorybie!
(Swoją drogą młodzi mają fantazję w wymyślaniu fajnych nicków!)

Czyli mamy starszego pacjenta z podwyższonym PSA, ze stanami zapalnymi w okolicach "urologicznych",
z powiększoną prostatą. Zdaniem pierwszego urologa PSA wszystko mieści się w granicach normy dla danego wieku,
dlatego radzi tylko obserwację.
Drugi urolog kieruje jednak na biopsję.

PSA w przedziale 4-10 to jest bardzo nielubiana przez lekarzy szara strefa, gdy nic nie wiadomo na pewno.
Statystycznie w ok. 25%  jest wtedy rak, ale rak może być też przy PSA poniżej 1, zatem nie jest to argument,
więc gdy brak innych danych (np. tzw. wolne PSA), pacjentowi zleca się tylko baczną obserwację.
Chodzi o to, by maksymalnie odwlec czas agresywnego leczenia.
Owlec, bo z rakiem prostaty to jest tak, że jak się go starannie i długo szuka, to się go w końcu znajdzie.
Ale inną prawdą na temat tego raka jest też opinią wielu lekarzy, że nie zawsze jest sens go natychmiast leczyć.
Trzeba znaleźć dobrego lekarza, któremu można zaufać.

Pytasz, czy na podstawie tego wyniku biopsji można się bać, że rak już jest.
Po pierwsze, jak by wyraźnie był, to by go było wyraźnie widać, podana byłaby wielkość ogniska,
skala Gleasona etc.
A tu potrzebne było badanie immuno-histo-chemiczne, żeby się można było do czegokolwiek przyczepić.
Poczytaj sobie ten artykuł
http://www.przeglad-urologiczny.pl/artykul.php?1674
by zrozumieć, z jakim trudnościami diagnostycznymi mierzą się urolodzy po podobnych biopsjach.

Po drugie, nawet gdy urolog potraktuje te "pojedyncze cewki gruczołowe" jako mini mini ognisko raka,
to wątpię, czy będzie radził z tym cokolwiek robić.
Z armaty do wróbli się nie strzela.
Szczególnie we własny brzuch.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości