Historia mojego męża
#61
Witajcie Kochani.
Pomóżcie .
Mnie dopadł COVID w poniedziałek 26.10. 22 - test pozytywny. Małżonek też trochę przeziębiony, ale test 2x robiony negatywny. Dzisiaj zrobiliśmy testy i u męża pozytywny i u mnie też. Jutro mąż miał robić badania z krwi: morfologia, kreatynina, testosteron, PSA, wiadomo  nie pójdzie, ale 04.10.2022r. ma wizytę u swojego onkologa i powinien dostać zastrzyk Rieseligo. Oczywiście skontaktujemy się  z lekarzem, bo nie wiemy czy w tej sytuacji powinien dostać ten zastrzyk? Czy przebyty COVID ma wpływ na wyniki badania krwi (PSA), morfologię, kreatyninę testosteron? Co o tym sądzicie, co radzicie.
Pozdrawiam
Odpowiedz
#62
Edi, tu nie ma wątpliwości: gdy macie covid, to nie powinniście wychodzić z domu , z nikim się kontaktować, zwyczajnie po to, by nikogo nie zakazić.
Zadzwońcie do lekarza, powiedzcie co i jak  -  wyznaczy kolejny termin wizyty.
Kilka dni zwłoki w terminie zastrzyku nie będzie miało znaczenia. Jeśli działa, to będzie działać jeszcze kilkanaście tygodni.
Jak mąż znosi tę infekcję? Jakie ma objawy?

Trzymajcie się, wracajcie do zdrowia.
Odpowiedz
#63
(02.10.2022, 21:35:00)Dunolka napisał(a): Edi, tu nie ma wątpliwości: gdy macie  covid, to nie powinniście wychodzić z domu , z nikim się  kontaktować, zwyczajnie po to, by nikogo nie zakazić.
Zadzwońcie do lekarza, powiedzcie  co i jak  -  wyznaczy kolejny termin wizyty.
Kilka dni zwłoki w terminie zastrzyku nie będzie miało znaczenia. Jeśli działa, to będzie działać jeszcze kilkanaście tygodni.
Jak mąż znosi tę infekcję? Jakie ma objawy?

Trzymajcie się, wracajcie do zdrowia.

Dziękuję Dunolka.
Mąż w sumie czuje się dobrze. Trochę bolały go mięśnie, pokaszliwal, drapało go w gardle, zero gorączki. Teraz mówi, że jest ok. Gorzej było ze mną, ale ja też czuję się już dobrze. A jeszcze dodam, że 23.10 w czwartek zaszczepiliśmy się IV dawką, a 26.10. u mnie wystąpiły pierwsze objawy.
Odpowiedz
#64
No to mieliście pecha z tym jednoczesnym złapaniem covida i szczepieniem, i terminem zastrzyku.
Ale, jak to mówią  - gdzie cienko, tam się rwie.
Jeśli w miarę dobrze znosi infekcję, to po kilku dniach powinien z tego wyjść.

Aha, przy najbliższym, opóźnionym badaniu PSA, niech mąż zbada też testosteron.
Prywatnie, jeśli nie ma zlecenia. Opóźniony zastrzyk mógł spowodować minimalny wzrost testosteronu,
a ten z kolei  - minimalny wzrost PSA. Tu zależność jest natychmiastowa.

Ogólnie - nie warto badać PSA pod koniec okresu, gdy zastrzyk działa. Albo miesiąc wcześniej albo miesiąc później.
Odpowiedz
#65
Witam.
Zgadza się jak się wali to się wali "efekt domina".
Dziękujemy za cenne informacje. Nie wiem czy dobrze rozumiem , że każdy wzrost  testosteronu powoduje wzrost PSA. 
Lekarz co 3 m-ce daje mężowi skierowanie na badanie morfologii, kreatyniny, testosteronu i PSA.
Odezwiemy się po kolejnych badaniach i wizycie u lekarza.
Pozdrawiamy serdecznie i życzymy zdrowia.
Odpowiedz
#66
Witajcie.
Jak pisałam wcześniej, że się odezwę tak też robię. Mąż jest po badaniach i tak:
- hemoglobina 12,1  3 m-ce wcześniej było 12,6
- kreatynina 0,82 mg/dl było 0,84 mg/dl
- testosteron 0,300 ng/ml  było 0,340 ng/ml
no i to co najbardziej niepokoi 
- PSA 0,071 ng/ml było 0,060 ng/ml
Jesteśmy po wizycie u lekarza, który męża prowadzi w CO, na nasze obawy co do wyniku PSA lekarz stwierdził, że nie jest źle i nie ma co panikować. Prawie 4 tygodnie temu mąż miał covid. Nie wiem co o tym myśleć. Mąż od 09.04.2021r. jest na hormonach Reseligo 10,8.
Co o tym sądzicie?
Pozdrawiam.
Odpowiedz
#67
Zawsze ważna jest relacja testosteron  - PSA.
Poziom 0.034 to był na koniec czerwca. Teraz jest 0.030.
Teoretycznie spadek, czyli PSA też powinno spaść.
Ale:
W ciągu miesięcy letnich poziom testosteronu mógł spadać, mógł być poniżej 0.030.
Październikowe podanie zastrzyku było opóźnione, tak?
Przez to poziom testosteronu mógł minimalnie wzrosnąć, do 0.034, jest wszak już druga połowa października.
Jest faktem, że reakcja PSA na poziom testosteronu jest szybka.  I jest jak jest.

Poza tym te wzrosty PSA są ciągle bardzo małe, dlatego lekarz nie robi z nich problemu.
Jedna setna na kwartał?
Dopóki czas podwajania PSA jest niższy, niż rok, nie ma powodu do paniki.
Zdaniem lekarza.
A to, co my przeżywamy, to zupełnie inna sprawa...
Odpowiedz
#68
Dziękujemy Dunolka.
Dokładnie, lekarz opiera się na danych medycznych i nie robi problemu z małych wzrostów PSA, ale jak napisałaś to co przeżywamy, to tylko my najlepiej wiemy i dlatego dobrze, że jesteście i dajecie wsparcie takim jak my i innym uczestnikom Forum.

Pozdrawiamy serdecznie i życzymy dobrego zdrowia.
Odezwę się jeszcze.
Odpowiedz
#69
        Witamy.
Życzymy  uczestnikom Forum wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń, a przede wszystkim dobrego zdrowia w Nowym 2023 Roku Heart
A teraz proza dnia codziennego.
Dzisiaj mąż zrobił badania, wyniki w załączniku.  Ech:::zadowolenie, uśmiech Chyba nie jest dobrze skoro PSA stale rośnie. Jutro wizyta u lekarza, nie wiemy  może spytać lekarza o jakąś zmianę hormonów.  Na ostatniej wizycie powiedział nam, że będziemy się martwić jak PSA dojdzie do 0,2.
Co o ty sądzicie Kochani?
Pozdrawiamy.

Nie wiedziałam czy załącznik został wysłany, dlatego jest go tak dużo. Usuńcie proszę zbędne, bo nie mogę sobie z  tym poradzić

-----------------------------------
Poprawiłem Admin / AParsley
Odpowiedz
#70
To ciągle jest mały, bardzo mały wzrost.
Lekarz zapewne zleci dalszą obserwację.

Jeśli PSA rośnie podczas hormonoterapii ADT, standardem jest dodanie do zastrzyku Bikalutamidu w dawce 50 mg.
Ale to chyba dopiero wtedy, gdy - zdaniem lekarza  - będzie "powód do zmartwienia", czyli gdy PSA przekroczy 0.20.
Oby jak najpóźniej!
Odpowiedz
#71
Dziękuję  Dunolka.
Już po wizycie lekarskiej. Miałaś rację, lekarz zalecił kontynuację hormonu tzn zastrzyk Reseligo co 3 m-ce + badanie krwi; morfologia, kreatynina, testosteron i PSA. Następna wizyta kontrolna 07-04-2023r. Na nasze pytanie o rosnące PSA powiedział, że  PSA utrzymuje się na prawie tym samym poziomie i w męża przypadku powodem do niepokoju będzie  PSA 03-05 (wcześniej mówił o 0,2). Niepokojące są jednak wyniki morfologii, niska hemoglobina dlatego dodatkowo zlecił badanie krwi pełne: d-dimery, żelazo, fenytyna, TBC,  witamina B12, kwas foliowy. Z wynikiem mamy iść do lekarza rodzinnego, ale dla niego też wyniki na następną  wizytę. Badanie zrobimy w przyszłym tygodniu. Odezwę się  jak będziemy mieli wyniki.
Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedz
#72
Witajcie.
I już po wizycie u lekarza 5.04.23r.
Niestety te cholerne PSA znowu rośnie
-5.04.23r 0,104 - było 3.01.23 0,085
-Testosteron jest 0,390 było 0,290
Mąż w połowie lutego br miał infekcję gardła brał antybiotyk. W marcu powtórka tym razem ciągła chrypka i coś z krtanią. Bylismy prywatnie u laryngologa i kolejny antybiotyk, który skończył brać tydzień przed badaniem krwi.Nie wiemy czy te antybiotyki miały wpływ na wynik PSA jedno jest pewne ciągle rośnie . Lekarz jak zwykłe nas uspokaja, że takie wzrosty są dopuszczalne do 0,3-0,5, ale te wzrosty niepokoją. Czy hormony (Reseligo) przestają działać? Co o tym sądzicie Kochani?
Odpowiedz
#73
Urósł trochę testosteron, zatem i PSA trochę urosło.
Jeśli Roseligo przestanie blokować wydzielanie testosteronu  - są inne leki.
Problem  byłby, gdyby rósł poziom PSA przy kastracyjnym poziomie testosteronu.


A jak wyniki innych badań krwi?
Odpowiedz
#74
Dzień dobry.
Dziękuję Dunolka za odpowiedź.
Wyniki krwi prześlę jak będę miała dostęp do mojego komputera, dzieci przyjechały z wnuczką na święta i jest trochę zamieszania.
Korzystając z okazji życzymy wszystkim uczestnikom Forum z okazji Świąt Wielkanocnych wszelakich łask Bożych, pogody ducha, dużo zdrowia i radości.❤️
Odpowiedz
#75
Witajcie po świętach.
Dunolka  tak jak wcześniej pisałam podaję wyniki krwi męża, będę wdzięczna jeżeli napiszesz co o nich sądzisz.
Pozdrawiam.
       


Załączone pliki Miniatury
       
Odpowiedz
#76
I jeszcze wcześniejsze wyniki krwi z 11.01.2023r.

(11.04.2023, 15:29:18)Edi napisał(a): Witajcie po świętach.
Dunolka  tak jak wcześniej pisałam podaję wyniki krwi męża, będę wdzięczna jeżeli napiszesz co o nich sądzisz.
Pozdrawiam.
Te wyniki są z 05.04.2023r. czyli ostatnie.

Zakręciłam się totalnie, pierwsze zamieszczone przeze mnie  wyniki są z dnia 05.04.2023r. natomiast drugie były robione wcześniej 11.01.2023r. 
Mam jeszcze prośbę do administratora, proszę o usunięcie dwóch kilkakrotnie przeze mnie zamieszczonych załączników, bo nie mogę sobie z tym poradzić. Być może w "edycji" byłaby taka możliwość ale jej nie widzę.


Załączone pliki Miniatury
       
Odpowiedz
#77
Edi, w morfologii męża od razu  - od pierwszej radioterapii  - widać wpływ naświetleń, czyli niewielkie obniżenie
poziomu erytrocytów, hemoglobiny, hematokrytu. Taka "mała" choroba popromienna.
Na takie spadki lekarze nie zwracają uwagi, wliczane są one do kosztów terapii.
Warto jednak dbać o odpowiednie odżywianie, o produkty bogate w żelazo i naturalne witaminy z grupy B.
(Przy chorobie nowotworowej nie powinno się ich  suplementować).

Co powinno martwić, to za wysoki poziom płytek krwi. Nie wiem, czy taki stan już wymaga wkroczenia
z lekami, w każdym razie spytajcie lekarza, czy mąż nie powinien już brać Acardu (aspiryna w małej dawce).
Wielopłytkowość  może grozić zatorem płucnym lub udarem.

Wyjaśnijcie to, bo z nowotworem prostaty można żyć wiele lat, a z zawałem lub udarem niekoniecznie.

  D-dimery wykazano jako lekko podwyższone, ale nasze laboratorium ten poziom dla mężczyzny 70+ uznaje za normę.
Odpowiedz
#78
(12.04.2023, 20:00:44)Dunolka napisał(a): Edi, w morfologii męża od razu  - od pierwszej radioterapii  - widać wpływ naświetleń, czyli niewielkie obniżenie
poziomu erytrocytów, hemoglobiny, hematokrytu. Taka "mała" choroba popromienna.
Na takie spadki lekarze nie zwracają uwagi, wliczane są one do kosztów terapii.
Warto jednak dbać o odpowiednie odżywianie, o produkty bogate w żelazo i naturalne witaminy z grupy B.
(Przy chorobie nowotworowej nie powinno się ich  suplementować).

Co powinno martwić, to za wysoki poziom płytek krwi. Nie wiem, czy taki stan już wymaga wkroczenia
z lekami, w każdym razie spytajcie lekarza, czy mąż nie powinien już brać Acardu (aspiryna w małej dawce).
Wielopłytkowość  może grozić zatorem płucnym lub udarem.

Wyjaśnijcie to, bo z nowotworem prostaty można żyć wiele lat, a z zawałem lub udarem niekoniecznie.

  D-dimery wykazano jako lekko podwyższone, ale nasze laboratorium ten poziom dla mężczyzny 70+  uznaje za normę.

Dunolka dziękuję Ci bardzo za odpowiedź
Pozdrawiam serdecznie.
Odpowiedz
#79
Witajcie.
Minęły trzy miesiące i kolejne badanie i wyniki z 30.06.2023r. i tak:
- Hemoglobina 12,6 było 12,8  (05.04.2023r)
- Kreatynina 0,88 było 0,79
- PSA 0,158 było 0,104 
- Testosteron 0,370 było 0,380.
PSA stale rośnie. Wizytę u lekarza prowadzącego męża mamy 04.07.2023r. i już wiem co powie, żeby nie panikować,  takie wzrosty są dopuszczalne i żeby poczekać aż PSA wzrośnie raz mówi, że do 0,2 drugi raz że do 0,3-0,5, ale mnie to nie uspokaja. Pewnie jak PSA będzie >0,2 zleci badanie PET. Pan doktor się irytuje jak pytam go czy  to już hormonoodporność się zaczyna. Na wizycie chcę go zapytać  o Bikalutamid.
Co o tym sądzicie?
Odpowiedz
#80
Dzień dobry.
Być może problemy z którymi się do Was zwracam co trzy miesiące są monotonne i wciąż te same - rosnące PSA  przy niskim testosteronie, może niepotrzebnie panikuję, już sama nie  wiem, ale to czekanie aż PSA osiągnie poziom 0,2-0,5 aby podjąć dalsze kroki w leczeniu  wykańcza.  Chciałabym jednak prosić Was jeżeli to możliwe o wyjaśnienie mi czegoś. Mąż  na zlecenie lekarza prowadzącego onkologa miał dzisiaj robione badanie krwi z powodu niskiej hemoglobiny i między innymi badanie PSA i testosteronu. Zastrzyk RESELIGO miał 04.07.2023 - 9 dni po nim PSA znowu wyższe -  0,191ng/ml - (30.06 było 0,158) , testosteron też wyższy 0,430 ng/ml -  (30.06. było 0,370) czy tak może być? Huh
Obiecuję nie zanudzać więcej. smutny
Pozdrawiam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości