Historia mojego męża
#1
Mąż od 2010 roku leczył się na przerost prostaty:
I PSA 25-02-2010  - 3,910ng/ml  biopsja 26-03-2010 bez cech rozrostu nowotworowego
II PSA 01-12-2010 - 4,280ng/ml włączone lecz enie Penester 1x1 tabl. biopsja 09-02-2011 bez rozrostu nowotworowego
III PSA 12-04-2011 - 1,710ng/ml
IV PSA 15-02-2012 - 1,740ng/ml
V PSA 10-12-2012 -1,910ng/ml
VI PSA 27-11-2013 - 1,65ng/ml
VII PSA 01-12-2014 - 1,53ng/ml
VIII PSA 31-03-2016 - 1,65ng/ml odstawiony lek Penester 
IX PSA 20-12-2016 - 3,90ng/ml ponownie  Penester 1x1
X PSA 05-01-2018 - 2,55ng/ml
XI PSA 29-01-2019 - 3,01ng/ml biopsja 07-03-2019 bez nacieku nowotworowego
MR miednicy mniejszej 16-05-2019  PI-RADS 4 opis mogę dołączyć
Biopsja 26-072019 -Rak gruczołowy stercza w skali Gleasona 4+3=7 Utkanie raka zajmuje 405powierzchni przekroju jednego bioptatu z płata prawego oraz  ok. 50% pow. przekrojów dwóch bioptatów z płata lewego. Widoczne jest naciekanie nerwów.
Scyntygrafia -wzmożone gromadzenie radiofarmaceutyku w środkowej części trzonu kości ramiennej prawej i w stawach krzyżowo-biodrowych. Do dalszej diagnostyki. RTG  -drobne zmiany zwyrodnieniowe na krawędzi panewki stawu biodrowego lewego.
RP prostaty 27-08-2019 Ognisko nowotworu widoczne jest tylko w dwóch wycinkach. Naciek pomiędzy odbytnicą a sterczem. Utkanie raka dochodzi do powierzchni zewnętrznej oznaczonej tuszem.  Gleason 4+3 pT3aN0
PSA po operacji  05-12-2019 1,70ng/ml
MR 17-01-2020  opis -W loży obszar restrykcji dyfuzji ulegający wzmocnieniu o wym. 17x6 mm w przyleganiu do przedniej ściany odbytnicy nad zwieraczem wewnętrznymi ściany pęcherza moczowego. Wnioski -możliwa wznowa miejscowa w loży po gruczole - bez cech limfadenopatii
RT od 17-02-2020 do 07-04-2020 70Gy/35fr na obszar loży plus boost na wznowę w loży 4Gy/2fr
PSA 14-07-2020 1,70ng/ml
27-07-2020 konsultacja w CO - zlecone badanie PET CT.
Co o tym sądzicie . Czy to już przerzuty? Czy PSA po RT nie powinno się obniżyć?  Mąż ogólnie czuje się dobrze tylko psychika "siada" Pomóżcie.
Huh
Odpowiedz
#2
Edi, witaj wśród nas!

Tak, po radioterapii powinien się zacząć proces obniżania PSA, jako że komórki nowotworowe giną stopniowo.
Czy było to pierwsze i jedyne badanie PSA po naświetlaniach?

W ocenie stanu pacjenta z rakiem prostaty ważna jest dynamika PSA,  czas podwajania, czyli jak szybko PSA rośnie.
Jak się kształtował poziom PSA po operacji?
Czy to grudniowe badanie to było pierwsze i jedyne między operacją a radioterapią?

Edi, przede wszystkim ile mąż ma lat?

Wieczorem napiszę więcej.

Na przykładzie twego męża widać, jak mylące dla pacjenta jest podawanie finasterydu  (Penester) pacjentowi
z PSA ponad normę. Finasteryd "leczy" łagodny przerost, ale sztucznie obniża PSA.
W zasadzie zawsze wynik należałoby pomnożyć przez dwa.
Ale o tym potem.

Jeszcze jedno  - gdzie mąż był naświetlany? W renomowanym ośrodku, typu Gliwice, Bydgoszcz, Warszawa, Kielce, czy gdzie indziej?
Odpowiedz
#3
Dziękuję za przyjęcie do Waszego grona i za odpowiedź.

Po kolei odpowiem na pytania:

- tak, było to pierwsze i jedyne badanie PSA po naświetlaniach, (PSA 1,70 ng/ml)

- mąż ma 69 lat,

- po operacji pierwsze  PSA było robione w grudniu 2019 i było to jedyne badanie robione między operacją a naświetlaniami (1,70ng/ml)

- mąż był naświetlany w MCO w Koszalinie

O tym, że Finasteryd obniża o połowę poziom PSA wiedziałam, dlatego jak tylko "podskoczył" do 2,55 ng/ml zaalarmowałam lekarza urologa, u którego mąż się leczył i co roku był na wizycie, ale Pan dr zbagatelizował sprawę, twierdząc, że w tym wieku, to tak może być.

Edi
Odpowiedz
#4
Edi, rozumiem Wasze zdenerwowanie, ale proszę o zachowanie spokoju. Ta choroba ma tak różne oblicze, że nie sposób znaleźć prostego rozwiązania. Po radioterapii mojemu mężowi także nie spadło PSA, dotychczas nie znaleźliśmy odpowiedzi - dlaczego. Napisałaś ,że dostaliście skierowanie na PET-a, bardzo dobrze. Wyniki z tego badania obrazowego pomogą lekarzowi podjąć decyzję co do dalszego leczenia. Głowa do góry !!!Nie taki diabeł straszny jak go malują. Życzę dużo optymizmu! Serdecznie pozdrawiam
Odpowiedz
#5
Zreasumujmy.

Pacjent rocznik 1951.
10 lat temu podwyższone PSA (3,9) - skierowanie na biopsję.
Raka nie znaleziono.

Przez kilka lat leczony finasterydem na łagodny przerost.
PSA w zasadzie stabilne, podwyższone, ale przecież był przerost prostaty.

W 2018 roku niewielki wzrost PSA ( 2,55 z finasterydem znaczy ponad 5 obiektywnie).
Po roku dalszy wzrost, ciągle niewielki  -skierowanie na biopsję.
Raka nie znaleziono.

Lekarz dał skierowanie na rezonans, w opisie przypuszczalnie ognisko raka raczej pewne.
Kolejna biopsja, tym razem na podstawie rezonansu, tzw. celowana,
i jest - Gleason 4+3. trzy spore ogniska raka, naciekanie przestrzeni okołonerwowych.
(Edi  - opis tego rezonansu byłby przydatny).
Scyntygrafia  - nie do końca "czysta".

Prostatektomia (otwarta czy laparoskopowa?), Gleason 4+3 potwierdzony,
ponadto jest przekroczenie torebki i najprawdopodobniej margines dodatni.
Teraz pytanie: czy nowotwór tylko dochodzi do przedniej ściany odbytnicy czy ją nacieka?

Nie napisano, ile węzłów usunięto?

4 miesiące po operacji PSA 1,70.
Za dużo, czyli operacja niedoszczętna, znów skierowanie na rezonans.
Ten opis nie do końca jest dla mnie zrozumiały: ognisko nowotworu przylega do przedniej ściany odbytnicy nad zwieraczem wewnętrznymi ściany pęcherza moczowego.
Gdzie odbytnica gdzie pęcherz?

Tak czy owak potrzebna radioterapia ratująca na lożę, skończona w kwietniu 2020.
PSA na początku lipca   - 1,70.

Skierowanie na PET. Bardzo słusznie.
Mam nadzieję, że chodzi o PET PSMA.
 
Teraz pytanie  - jak interpretować ten wynik, co robić, czego się spodziewać.

Otóż nie znając dynamiki  zmian PSA niewiele  wiadomo, bo różnie to może być.

Radioterapię zaczęto w lutym. Nie wiadomo, jaki był wtedy poziom PSA.
Jeśli  - powiedzmy  - od grudnia do lutego PSA wzrosło, i to sporo, to obecny poziom byłby spadkiem
i wtedy byłyby podstawy do optymizmu.

Po radioterapii PSA może spadać nawet kilkanaście miesięcy.

Zatem rada  -  zrobić teraz kolejne badanie PSA. Prywatnie kosztuje to k 30-40 PLN.

Będzie spadek  - będziemy się cieszyć.
Będzie wzrost  - poczekamy na wynik PET.

Jeśli w PET wyjdą przerzuty w węzłach chłonnych miednicy   - rzecz jest jeszcze do wyleczenia.
Jeśli przerzuty w kościach  - pozostaje tylko hormonoterapia.
Jeśli potwierdzi się naciek na ścianę odbytnicy  - rzecz do narady na najwyższym chirurgicznym szczeblu.

Czyli na razie nic jeszcze nie jest przesądzone.

Kiedy ten PET i gdzie?
Odpowiedz
#6
Dziękuję Wam Dago i Dunolka za to, że jesteście, za cenne informacje, tak mało jeszcze wiemy na ten temat.
Wlaliście trochę otuchy w nasze serca , a tego nam teraz bardzo potrzeba.
Prostatektomia była metodą otwartą. Jeżeli chodzi o badanie to będzie to PET CT w Poznaniu, zarejestrowaliśmy się 27.07.2020r. o terminie nas powiadomią.  W załączeniu scan RM.


Załączone pliki
.pdf   Scan II.pdf (Rozmiar: 236,55 KB / Pobrań: 21)
Odpowiedz
#7
jeszcze dołączam opis pierwszego RM z dn. 16.05.2019r. bo ten co wysłałam to był ten drugi po operacji.

(29.07.2020, 15:09:03)Edi napisał(a): jeszcze dołączam  opis pierwszego RM z dn. 16.05.2019r. bo ten co wysłałam  to był ten drugi po operacji.


Załączone pliki
.docx   Dok1.docx (Rozmiar: 907,12 KB / Pobrań: 15)
Odpowiedz
#8
Wreszcie rozumiem, o co chodzi w tym drugim rezonansie.
Okazuje się, że namieszała mala literka "i", która się przykleiła do poprzedniego wyrazu.


Ognisko wznowy rezonans "widzi" między przednią ścianą odbytnicy a ścianą pęcherza.
Czy mąż ma nadwagę?

Zobaczymy, co pokaże PET.
Koniecznie zróbcie - choćby prywatnie  - badanie PSA przed tym PET-em.
Odpowiedz
#9
(29.07.2020, 21:47:07)Dunolka napisał(a): Wreszcie rozumiem, o co chodzi w tym drugim rezonansie.
Okazuje się, że namieszała mala literka "i", która się przykleiła do poprzedniego wyrazu.


Ognisko wznowy rezonans "widzi" między przednią ścianą odbytnicy a ścianą pęcherza.
Czy mąż ma nadwagę?

Zobaczymy, co pokaże PET.
Koniecznie zróbcie - choćby prywatnie  - badanie PSA przed tym PET-em.

Mąż jest raczej szczupły przy wzroście 180cm waży 76,6 kg ,  a dlaczego pytasz Dunolka o wagę? i czy PSA zrobione przed badaniem PET jest takie ważne? Pytam bo  muszę przekonać męża, bo na razie nie chce słyszeć o żadnych  badaniach przed PET-em, nie chce się dodatkowo stresować.
Odpowiedz
#10
O nadwagę pytam, bo prostata jest otoczona tkanką tłuszczową.
Podczas operacji prostatę wycina się z bezpiecznym marginesem tej tkanki.
U pacjentów z nadwagą tej tkanki pewnie jest więcej.
Po prostu zastanawiam się, w jakiego rodzaju tkance ta pozostałość przy ścianie odbytnicy się rozwija.

A dlaczego ważne jest zbadanie PSA?
Bo teraz praktycznie nie wiemy, co się dzieje, czy nowotwór zanika czy rośnie.
Jeśli teraz będzie choćby ciut mniej, niż 1,70, to będzie znaczyło, że radioterapia działa,
że komórki rakowe giną.

Poza tym na wyniku PET podaje się aktualny poziom PSA.
Odpowiedz
#11
Bardzo dziękuje Dunolka. Będę działała. Odezwę się jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie

(30.07.2020, 19:55:12)Edi napisał(a): Heart Bardzo dziękuje Dunolka.  Będę działała. Odezwę się jeszcze.
Pozdrawiam serdecznie
Odpowiedz
#12
Witajcie.
Właśnie odebrałam wyniki męża, wynik PSA bez zmian (1,70) zmartwił nas bardzo. Czy to możliwe żeby prawie 5 m-cy po radioterapii nie było spadku PSA? Badanie PET CT mamy 24-08-2020r. w Poznaniu, cały czas w stresie. Staramy się myśleć pozytywnie, ale jest ciężko. Poradźcie.
Odpowiedz
#13
Faktycznie dziwne.
Jeśli radioterapia  działa, powinien być spadek PSA.
Jeśli nie działa, "powinien" być wzrost.
Dlaczego jest tyle samo?

Może w jednym miejscu (loża) spada, a w innym rośnie, jak było u mego męża?
Trudno powiedzieć.

Poczekajmy na wynik PET-a, i na następne badanie PSA.
Odpowiedz
#14
(19.08.2020, 23:35:25)Dunolka napisał(a): Faktycznie dziwne.
Jeśli radioterapia  działa, powinien być spadek PSA.
Jeśli nie działa, "powinien" być wzrost.
Dlaczego jest tyle samo?

Może w jednym miejscu (loża) spada, a w innym rośnie, jak było u mego męża?
Trudno powiedzieć.

Poczekajmy na wynik PET-a,  i na następne badanie PSA.
Dziękuję bardzo
Odezwę się po badaniu PET jak będziemy mieli już wynik. A tymczasem 01-09-2020r. wyjeżdżamy na tydzień do Szklarskiej Poręby "naładować akumulatory" do dalszej walki.
Odpowiedz
#15
Edi, głowa do góry. Ze spokojem podejdzcie do wyników PET, pamiętajcie ,że to nie wyrocznia.Bardzo dobra decyzja wyjazdu w góry.Dużo odpoczywajcie wędrując po górach, po okolicy . Jest tyle do wiedzania,ze  bedzie brakowało czasu. Dla relaxu proponuje Tatę zaprosic na dobą kawę z ciastem na Norweskie Osiedle. Kolorowe budownictwo, ciekawa architektura - po prostu chce sie żyć zadowolenie, uśmiech. I nie mysleć o chorobie !!!! Każdy przypadek może być inny, innaczej tez może być leczony. Najważniejsze ,że medycyna ma sporo do zaoferowania pacjentowi.  
Serdecznie pozdrawiam, pozdrowienia również dla Twojego Taty.
Odpowiedz
#16
Dziękujemy z całego serca Dago. za słowa otuchy, nawet nie wiesz jak bardzo  były  one nam teraz  potrzebne Heart  
Już jesteśmy po badaniu PET męża  (24-08-20)  teraz czekamy na wynik. Jakby wszystkiego było mało jadąc pociągiem do Poznania na badanie dostaliśmy wiadomość o śmierci mamy męża SZOK. Dzisiaj był pogrzeb.  Co jeszcze.........
Pozdrawiam serdecznie.
Odezwę się jeszcze smutny
Odpowiedz
#17
Edi, przyjmijcie wyrazy współczucia z powodu śmierci mamy męża.
Gdy odchodzi matka, człowiek nagle czuje się stary i samotny.
Ale takie jest życie.

Niech odpoczywa w pokoju!
Odpowiedz
#18
Madziu - przeniosłem Twój post do oddzielnego nowo-utworzonego wątku [admin - APArsley]
Odpowiedz
#19
Witam.
 Miałam problemy z zalogowaniem, ale  dzięki Jarkowi już jest ok.
Mam już wynik PET-a w załączeniu, 17-09.2020r. mamy umówioną wizytę  u onkologa, który kierował męża na badanie PET CT 
może dowiemy się czegoś. Na razie nie wiem co myśleć. Co Wy o tym sądzicie?


Załączone pliki
.pdf   Wynik badania PET CT II.pdf (Rozmiar: 357,22 KB / Pobrań: 38)
Odpowiedz
#20
Coraz bardziej ciekawie się robi - PET tak naprawdę nie pokazał żadnej istotnej obrazowo zmiany w kierunku nowotworu.
Od ostatniego badania PSA minęło prawie miesiąc, kiedy mąż planuje zrobić kolejne ?
Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości