Diagnoza
#21
Dziękuję Asiu. Faktycznie ostatnie godziny spędziłem nad komputerem wyszukując informacji na temat moich faktycznych bądź "wyimaginowanych" objawów. Tak się złożyło że mam teraz dużo wolnego czasu i przebywam sam w domu. Wiem do czego może doprowadzić diagnoza objawów przez internet bo kiedyś już to przerabiałem. Skutki były opłakane i trzeba była ostro wziąć się w garść aby wrócić na normalną drogę. Dlatego o tym napisałem tutaj na forum. Czytałem Twoje posty i jestem pod wrażeniem Twojego zaangażowania i troski ale zarazem też determinacji. Ja póki co ukrywam moje obawy i problemy przed najbliższymi. Mam jakiś dziwnie trudny czas bo z reguły w trudnych sytuacjach wykazywałem zdrowy rozsądek (z kilkoma wyjątkamizadowolenie, uśmiech.Nie ulega jednak wątpliwości że coś złego dzieje się w moim organizmie i chyba to czekanie na diagnozę jest przyczyną pogorszenie się stanu mojej psychiki. Dziękuję za reakcje na mój wpis. Serdecznie pozdrawiam i życzę Pogody Ducha Asiu.
Odpowiedz
#22
Darku,

ukrywanie nie jest dobre i mówię to z perspektywy rodziny chorego. Wiem, że jeżeli się kogoś kocha to chce mu się oszczędzić stresu i smutku, ale niestety później jak się dowiedzą o poważnej chorobie (czego oczywiście nie życzę i trzymam kciuki, żeby tak nie było) mogą mieć żal i do Ciebie i do siebie, do Ciebie właśnie za to, że nie powiedziałeś, a do siebie za to, że nic nie zauważyli. Kochająca się rodzina to ogromna siła! Zresztą czy nie po to właśnie mamy rodzinę żeby nie musieć życiowych zakrętów pokonywać samemu? Ja się cieszę, że tata powiedział nam na samym początku, jak tylko wysnuli podejrzenia, nie mając jeszcze diagnozy. Oczywiście, że stres teraz towarzyszy nam na codzień, ale nas nie paraliżuje, tylko nastawia do działania. Ja jestem „tylko” synową, a dzięki temu, że dużo przejrzałam forów, że dostałam od Dunolki namiary na lekarzy, to ja przygotowałam się na rozmowę z lekarzami, bo rodziców w gabinecie paraliżuje strach i mało zapamiętują, więc jeżeli wizyta jest ważna to idę z nimi, notuję, pytam, pytam co robić. Różne mamy charaktery i predyspozycje, jedni są bardziej nieśmiali, a ja nie wstydzę się zapytać, nawet o jakieś drobnostki. Myślę, że powinieneś się podzielić swoimi obawami, wtedy będzie Ci łatwiej, a stres przestanie rządzić Twoim życiem, tak jak teraz. Wciąż trzymam kciuki, że u Ciebie wszystko będzie dobrze i diagnoza będzie łaskawa.

Pozdrawiam, Asia
Odpowiedz
#23
(26.01.2020, 11:13:51)darek1963 napisał(a): Mam zamiar jutro rano przed wyjazdem zrobic; ogólne badanie moczu z osadem, kreatyniny oraz PSA.

Zenek, czy przed wyjazdem zrobiłeś te badania?
Czy dopiero teraz?
Masz już wszystkie wyniki?
Odpowiedz
#24
Wyniki które zrobiłem przed wyjazdem trafiły do lekarza rodzinnego. Z uwagi na to że nie odebrałem ich osobiście lekarz powiedział mi że mocz wywczas był już ok, kreatynina w normie natomiast PSA jak to określił lekarz było wysokie. Nie powiedział mi jakie gdyż doradził aby PSA zrobić w innym, prywatnym laboratorium. Tak też uczyniłem. Dziś powiedziano mi że wynik będzie dopiero w piątek. Wszystko razem nie napawa optymizmem, a już w ogóle lekarza dziwią te ciągłe zmiany w badaniach moczu. Wszystko wskazuje na chorobę gruczołu krokowego. Czekam na wynik PSA do piątku i jak się uda to biegiem do urologa gdyż znów będę miał dłuższy wyjazd zagraniczny.
Odpowiedz
#25
Nie za bardzo rozumiem. Jaki był ten poprzedni wynik PSA? Nie dopytałeś? Wysoki to znaczyć może różnie.
W porządnym laboratorium wynik PSA jest tego samego dnia, a nie "w piątek?.
Cipronex jest lekiem przeciwzapalnym, słusznie ci go przepisano.
A wahania w wynikach badania moczu?
Zastanów się, czy nie ma tu zależności między twoją pracą, czyli z godzinami za kierownicą,
Może masz też hemoroidy, chorobę zawodową kierowców, stąd dolegliwości w tej okolicy.
A w ogóle miałeś kiedykolwiek robioną kolonoskopię?
Odpowiedz
#26
Szanowna Jolu. Bez przesady mogę napisać że jesteś wyjątkową osobą. Zdumiewa mnie Twoja wiedzą i niesamowita empatia. Ludzie tacy jak Ty i Tobie podobni (ilość dobra i troski we wpisach mojego wątku jest nieosiągalna w codziennym życiu) to wielka nadzieja i pomoc dla ludzi tak jak ja zagubionych i częściowo przerażonych swoją chorobą. I co ważne trafiasz w sedno. Otóż faktycznie dokuczają mi homoroidy, miałem kilka miesiecy wstecz poważny z tym problem. Kolonoskopia była wykonana w 2018r i wykazała " guzki krwawnicze" i nic więcej. Dopytywałem o wynik ale lekarz tylko "mruknął" i nie zrozumiałem jaki był ten wynik. Ogólnie dlatego tutaj ciągle zawracam Wam kochani głowę bo lekarze w mojej przychodni są zbyt zajęci żeby tłumaczyć pacjentowi terapię jaja stosują. To dramat ale tak jest. Dlatego to co tutaj napiszecie jest tak dla mnie ważne, bo pozwala mi na odpowiedź,na wiele nurtujących pytań. Co do wyniku PSA wytłumaczyła mi Pani że wynik niby będzie jutro ale oni muszą go przepisać, wydrukować i takie tam pierdoły. A teraz pojawiające i znikające białko w moczu. Faktycznie białko znika po kilkudniowym odpoczynek po trasie. Obecne badanie moczu robiłem zaraz po powrocie i znow pojawiło się białko i erytrocyty. Możliwe że jest to jakaś zależność?. W ogóle mi to nie przyszło do głowy. Kurde sam już nie wiem.
Odpowiedz
#27
Zenku, człowiek jest całością, i zawsze zaburzenie w pracy jednego organu wpływa na inne.
Tam "na dole", w niewielkiej przestrzeni, koncentruje się wiele ważnych życiowych funkcji,
ważnych narządów.

Sam wiesz, że spędzanie wielu godzin w pozycji siedzącej nie jest ani naturalne ani zdrowe,
stąd kłopoty zawodowych kierowców choćby z tymi hemoroidami, no i z kręgosłupem.
A stan zapalny jednego narządu naturalnie wpływa na sąsiednie.

Nie wiem, czy ci lekarz powiedział, co SZTUCZNIE  wpływa na poziom PSA,
czego unikać, by badanie było miarodajne.
Otóż mówi się, że kilka dni przed badaniem należy bezwzględnie unikać drażnienia prostaty przez jazdę na rowerze.
Wyobrażam sobie, że wiele dni drażnienia prostaty przez podskakiwanie na siedzeniu kierowcy TIR-a
może mieć podobny skutek.
Należy przez dzień, dwa, unikać seksu, bo to też sztucznie podnosi PSA.
Sztucznie  - znaczy, że PSA jest wysokie, a raka żadnego nie ma.
Odpowiedz
#28
Zenek, już piątek.
Masz wynik PSA?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości