Diagnoza Rak Prostaty i co dalej ??
#21
Adrianie,
nie Jola, ale Twoje posty, z których wyłania się obraz rodzinnego przygnębienia i beznadziejności, chyba zmobilizują mnie do opisania swoich przygód z rakiem prostaty i rakiem wątrobowokomórkowym.
Nie będę zaglądał do archiwum, nie będę przytaczał konkretnych wyników badań, ale spróbuję napisać coś na podstawie tego, co jeszcze pozostało w mojej coraz bardziej ulotnej pamięci.

Prostatę mi wycięto, wątrobę przeszczepiono, żyję i właśnie załatwiam formalności związane z wypadem do Budapesztu. To dość ryzykowne przedsięwzięcie. Żona i ja jesteśmy 140+, a samochód dokłada jeszcze 18, ale co tam! Raz się żyje, nie wiadomo, jak długo, to trzeba się cieszyć każdą chwilą.

Wam tych chwil, w to bardzo wierzę, jeszcze dużo pozostało. Weź się w garść, postaw Tatę i Mamę do pionu, uświadom im, że płacz i modlitwa nie zaszkodzą, ale pomóc mogą jedynie lekarze.

Masz już kilka kontaktów, rozpocząłeś drogę ku wyzdrowieniu (rezonans) i tak trzymaj. Tatę do Michelina zabierz koniecznie. Niech się przekona, że nasze spotkania nie są stypą (chyba złe porównanie, bo na stypach jest raczej ... no nie tak, jak można by się spodziewać), ale imprezą ludzi nie pogodzonych z losem, walczących i mających dobry humor.

Wyjdziecie z tego psychicznego dołka. Normalnego, bo wiadomość o raku najtwardszych łamie.

Pozdrawiam serdecznie. Mamę i Tatę też.
Edward
Odpowiedz
#22
Dziękuję za słowa wsparcia,
jeśli chodzi o Michelin to gdzie to jest i kiedy odbędzie się to spotkanie ??

Pozdrawiam
A82
Odpowiedz
#23
Michelin jest dzielnicą Włocławka i znajduje się w zachodniej części miasta, niedaleko autostrady A1.
Spotkania są właśnie tam, ponieważ osoby stanowiące komitet organizacyjny zjazdów mieszkają we Włocławku.
Odpowiedz
#24
A kiedy się odbywają ?
Odpowiedz
#25
Najbliższe spotkanie odbędzie się w listopadzie.
Na razie to tylko informacja wstępna, mająca na celu wypracowanie dobrego terminu.
O szczegółach dowiesz się w oddzielnym wątku w tym miejscu https://rakprostatypomoc.pl/showthread.php?tid=463
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#26
ok będę obserwował i postaramy się uczestniczyć w tym spotkaniu.

Pozdrawiam
Adrian82
Odpowiedz
#27
Adrian, czy tata ma kartę DILO?
Jeśli nie ma, niech rodzinny szybko wypisze, jeśli ma, po prostu rejestrujesz Tatę w wybranym Centrum Onkologii, zwyczajnie, "na fundusz".
Gliwice mają - naszym zdaniem  - najlepszą radioterapię, zatem warto tam pojechać, gdy już zapadnie decyzja,
że tata będzie naświetlany.

Na razie jeszcze nic nie wiadomo, bo - naszym zdaniem  - lepsza byłaby operacja, ale o sposobie leczenia zadecyduje konsylium na podstawie wszystkich wyników i oceny stanu pacjenta.
Przy czym konsylium najczęściej mówi albo to albo to, a pacjent wybiera.

Jeśli wiosenny rezonans kręgosłupa nie  wykazał zmian nowotworowych, to raczej ich nie ma.
Jeśli PSA jest niższe, niż 20, scyntygrafia wykrywa przerzuty tylko u 1-2% pacjentów, takich, z wyjątkowo złośliwym nowotworem (są takie odmiany, inne, niż "poczciwa" adenocarcinoma).
Scyntygrafia za to pokaże też wszelkie zmiany zwyrodnieniowe w kośćcu.

Tomograf pomoże w określeniu, czy czasem rak nie wyszedł poza torebkę, i czy okoliczne węzły chłonne nie są powiększone.
Sprawa wyjścia poza torebkę jest istotna ze względu na ewentualną rezygnację z operacji na rzecz radioterapii,
lub na decyzję o rozległości operacji.
Bo wiesz, czasem trzeba ciąć na "nie ma zmiłuj", czyli z pęczkami nerwowo-naczyniowymi,
odpowiedzialnymi za erekcję.

Opis biopsji też powinien być pomocny w określeniu, czy nowotwór wyszedł poza torebkę, czy nie.
Prostata jest jak mandarynka ze skórką.
Igła biopsyjna to jest taka cienka rurka.
Po "strzale" w prostatę zawartość tej rurki jest właśnie bioptatem.
Jeśli komórki nowotworowe są tylko w środkach wszystkich bioptatów, to znaczy, że nowotwór  raczej jeszcze nie wyszedł, jest tylko w miąższu tej niby mandarynki.
Ale jeśli na krańcach choćby jednego bioptatu, tam gdzie są komórki skórki, czyli torebki prostaty, jest rak, to znaczy, że już "wyszedł" z miąższu.
Tak to obrazowo wygląda.
Odpowiedz
#28
Dzięki Dunolka za objaśnienie szkoda że lekarz nie tłumaczy takich rzeczy.
Kartę DILO już Tacie założyli w Poznaniu.

Dziękuję i pozdrawiam
Adrian82
Odpowiedz
#29
Witam serdecznie,

dokopałem się do dokumentacji medycznej Taty i odszukałem RM i był robiony 3 razy
2016r x 2
2019 x 1
2019r. 09.16 - będzie robiony aktualny

Dzisiaj też jest robiony TK


Załączone pliki Miniatury
           
Odpowiedz
#30
Adrian, gdy tata będzie jechał  do lekarza, niech weźmie z sobą te wyniki.
W scyntygrafii typowym opisem jest "wzmożone gromadzenie znacznika tu i tu,
 zmiany zwyrodnieniowe?"
Jeśli jest dokument z przeszłości na te zmiany zwyrodnieniowe,
wtedy łatwiej interpretować wynik scyntygrafii.

W onkologii najistotniejszym czynnikiem jest zmiana.
Jeśli zmiany w kościach są typu nowotworowego, już po kilku miesiącach byłoby to widać.

Piszesz, że będzie badanie rezonansem 16 września.
Co będzie badane? Kręgosłup?
Niespecjalnie jest sens, bo scyntygrafia jest najczulszym badaniem kości, lepszym, niż rezonans.

I nie róbcie czasem badania miednicy, okolicy prostaty.
Tam jest stan po biopsji, są krwiaki.
Rezonans odczyta to jako nacieki nowotworowe.
Mieliśmy taki przypadek na forum.
Rezonans powinien być zrobiony przed biopsją.
Teraz trzeba odczekać jakieś dwa miesiące, aż się wszystko wygoi.
A za dwa miesiące tata może być już po operacji.
Odpowiedz
#31
Jeśli chodzi o rezonans 16.09 to ma być brane pod uwagę to co było robione w 3 ostatnich czyli dolny odcinek kręgosłupa - badanie kontrolne czy guzek który tam jest nie powiększa się.
Ale skoro jest tak jak piszesz to faktycznie nie ma sensu.
Muszę skonsultować to z Tatą !!

No i po : scyntygrafia zrobiona 10.09 i dzisiaj TK 
Z niecierpliwością i w ciągłym napięciu czekamy na wyniki.
Mamy nadzieję że nie będą bardzo złe )-:

Jeśli rak jest bardzo rozsiany czyli jest sporo przerzutów to czy jest możliwe PSA poniżej 15 ??
czy to ma coś wspólnego?
naprawdę nie wiemy czego się spodziewać, szykować się na bardzo złe wyniki czy mieć nadzieję na jako takie ?

W głowach straszny mętlik !!!
Odpowiedz
#32
Scyntygrafia jest badaniem najczulszym, jeśli chodzi o kości, ale nie specyficznym.
To znaczy pokaże wszystkie miejsca, gdzie organizm próbuje "naprawiać szkody",
czyli gdzie jest uszkodzenie kośćca - zwyrodnienia, urazy, nowotwory.
 W tych miejscach będzie gromadził się znacznik.

Jeśli rezonans z wiosny tego roku nie wykazał nowotworu, to i teraz raczej go nie ma.
Nikt ci nie powie, że na pewno nie ma, bo teoretycznie  wszystko na świecie jest możliwe.
Ale tylko teoretycznie.
Praktycznie żadnych przerzutów do kości u twego taty nie powinno być, bo:
- brak objawów ( brak bólu nowotworowego w "krzyżu"),
- brak widocznych przerzutów w niedawnym rezonansie,
- umiarkowane PSA.

Jeszcze kilka lat temu, przed epoką DILO, żaden lekarz nie dał skierowania na scyntygrafię.
gdy PSA było <20.
Mąż się upierał, by prywatny  lekarz wypisał skierowanie na prywatną scyntygrafię, a lekarz tłumaczył, że to nie ma sensu. I miał rację.
Teraz scyntygrafia jest standardem i chociaż najczęściej jest "czysta", to przydaje się do późniejszych porównań.

Jeszcze o poziomie PSA.
Gleason świadczy o złośliwości nowotworu, a PSA  - ile tego nowotworu w organizmie jest.
Teoretycznie im wyższe PSA, tym nowotworu więcej.
(Ale najgorsze są nowotwory przy sporym Gleasonie a niskim PSA).

Nie napisałeś, czy tata ma też łagodny przerost prostaty.
Bo zwykle jakaś część PSA odpowiada za to, że prostata jest zwyczajnie większa.
Poza tym może też współistnieć stan zapalny prostaty, bakteryjny i niebakteryjny, przy którym PSA wzrasta.
Zatem nie zawsze wysokie PSA oznacza "dużo" nowotworu.
PSA twego taty jest umiarkowane.
Prawdopodobieństwo jakichkolwiek przerzutów jest kilkuprocentowe.

Adrian, my w domu mamy taką zasadę, że dopóki nie ma dowodów, że jest źle, to zakładamy,
że jest dobrze. Nie warto się martwić na zapas.
Odpowiedz
#33
(Ale najgorsze są nowotwory przy sporym Gleasonie a niskim PSA).

u mojego Taty Gleason 3+5 a PSA 12 - oby nie było w naszym przypadku tak jak piszesz )-:
Odpowiedz
#34
"Małe" PSA jest naprawdę małe, poniżej normy, tzn. poniżej 4.
Mieliśmy na forum przypadek pacjenta z PSA 1,5, z szybko rosnącym nowotworem, szybko zmarł.
Rósł nowotwór, nie PSA.
Są też inne odmiany raka prostaty, nie adenocarcinoma, tylko np. ring cells, też bardzo agresywne.

Gdy poczytasz w necie o raku prostaty, dowiesz się, że to powszechna choroba starszych mężczyzn.
 Większość to ma, ale nigdy się o tym nie dowie, bo im nie dokuczy.
Z badań sekcyjnych wiadomo, że już u 30% 50-latków są w prostacie komórki nowotworowe,
potem ten procent rośnie, praktycznie prawie każdy 80-latek ma raka prostaty.
Powiedz to ojcu, że większość jego kolegów ma to samo, ale o tym nie wie.
Ciągle trwa dyskusja, czy warto robić badania przesiewowe, tzn. sprawdzać PSA,
i w ogóle czy warto leczyć każdy przypadek.
Bo jeśli nie dokucza, jeśli rośnie bardzo powoli, to po co kaleczyć mężczyznę?

Czy tata miał jakieś objawy?
Odpowiedz
#35
Jeśli chodzi o objawy związane z oddawaniem moczu itp to nie.
Zaczęło się od problemów z kręgosłupem, rezonans magnetyczny 2016r. wykryto 3 kręgi dość mocno zniszczone i mały guz, jest on kontrolowany czy się nie powiększa no i ból dolnej części kręgosłupa, pośladków (czasem mocniej czasem słabiej ale boli), mrowienie pod palcami prawej nogi.

Wynik aktualny krwi
kreatyniny :
0,94 mg/dl
83,18 umol/l

eGFR (MDRD) 60 ml/min/1,73m
Odpowiedz
#36
Wiesz, Adrian, gdy ktoś ma zdiagnozowaną chorobę nowotworową, to już każdy ból będzie interpretował jako przerzut...

Ból nowotworowy jest charakterystyczny, to znaczy nie ma ulgi po niesterydowych lekach przeciwzapalnych, typu diklofenak i podobne,
nie  ma ulgi po innych łagodnych środkach przeciwbólowych. Nie ma ulgi po wypoczynku, po odciążeniu.
Złośliwość nowotworu polega na tym, że tylko rośnie, więc rośnie i ból.

Chyba to nie dotyczy twego taty?
Odpowiedz
#37
Witam serdecznie,

dziś był dobry dzień, odebrałem wyniki scyntygrafi układu kostnego i nie stwierdzono ognisk patologicznego gromadzenia znacznika w kośćcu. zadowolenie, uśmiech
odebrałem również rozszerzony opis biopsji - w załączniku zamieściłem opis.
oczywiście wpisali, że "na prośbę lekarza" a nie pacjenta !!

Teraz czekamy jeszcze na TK, powinien być w czwartek lub piątek.

Pozdrawiam


Załączone pliki Miniatury
   
Odpowiedz
#38
Jestem po operacji okulistycznej, więc widzę słabo i tylko kątem jednego oka.
Więc niech mi ktoś powie  - gdzie są te PIĄTKI?
Odpowiedz
#39
no właśnie nie wiem jak oni liczą ogólny wynik 3+5 ?
skąd on się wziął?
Odpowiedz
#40
Ja również "piątek" ale widzę, że zamiast siedmiu wałeczków jest 5 w miarę odpowiednich  + 3 wałeczki, które ciężko potraktować jako materiał badawczy.
Ciekaw jestem jak te dwa wyniki skomentuje lekarz na konsultacji.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości