Rak, rak... wznowa po 7 latach - wątek Henryka (lidalida)
#1
Post użytkownika lidalida

W roku 2009 przeszedłem TURP 1 prostata wielkości 88mm , w roku 2010 biopsja i wykrycie raka glisen 3+3
W roku 2011 radioterapia 36 naświetleń , najniższy stan PSA to 0,540 , obecnie 1,960 . Na początku lipca z ośrodka onkologicznego dostaję wynik po przeprowadzonym badaniu rezonansem magnetycznym dolnej części tułowia , wynik brzmi wznowa , utkanie itd.
Czekam na swojego urologa w moim mieście co mnie prowadził przez tyle lat lecz w przychodni pod koniec lipca trafiam na pseudo urologa , który aplikuje mi zastrzyk w brzuch hormonalny.Po tym incydencie otrzymuję pismo od konsylium prof. z kliniki onkologicznej , że do wdrożenia prawidłowego ponownego naświetlania potrzebna jest biopsja .!!!! Jak temu pseudo urologowi powiedziałem i przedstawiłem decyzję konsylium  z ośrodka onkologicznego , to oznajmił że tam są niedouki a biopsji mi i tak nie zrobi.
Tydzień temu wrócił mój lekarz urolog z ( certyfikatem FEBU od 2002 roku )  od którego się dowiedziałem , że ten pan lekarz nie miał prawa mi aplikować tego zastrzyku . Teraz muszę czekać 6 a najlepiej 9 miesięcy aby zrobić biopsję !!!
Nie wiem co mam robić bo stres mnie nie odpuszcza od niemal roku , rok temu u mojej córki w Kanadzie wykryli raka piersi i tam było leczeni całe na cito , mam nadzieję będzie wszystko oki ....Lecz ja nie wiem co ze sobą zrobić , tym bardziej , że po tym zastrzyku poczułem się fatalnie !!! Czy ktoś mógł by mi podpowiedzieć co mam czynić bo ten zaufany urolog pracuje na jednym oddziale z tym panem dr. Mengele....


Pozdrawiam
Odpowiedz
#2
Lidalida  - witaj wśród nas.
Umieściłam twój wątek w tym dziale, bo tu możemy ci odpowiadać.
Nasze historie  - to tylko historie, tam możesz pisać tylko ty.
Zatem  - teraz pisz w tym wątku.

Rozumiem, że miałeś radioterapię radykalną i po kilku latach doszło do wznowy miejscowej  - czyli w prostacie.
Może przepisz nam tu dokładnie wynik tego rezonansu, gdzie ci stwierdzono wznowę.

Jeśli doszło do wznowy w napromienianej prostacie, to możliwa jest jeszcze tzw.prostatektomia ratująca, czyli usunięcie prostaty. Jest to zabieg bardzo ryzykowny, w Polsce trudno byłoby ci znaleźć chirurga, który by się takiej operacji podjął.
Zatem pozostaje powtórne naświetlanie, chyba w formie brachyterapii.
Wymagana jest biopsja, by potwierdzić fakt i miejsce wznowy, ale nie jestem na 100% pewna, czy to warunek konieczny. Być może wystarczyłby PET PSMA, ale tego musisz się dowiedzieć od specjalisty.

Nadgorliwy lekarz dał ci zastrzyk, czyli blokadę hormonalną, która spowoduje skurczenie się nowotworu;
wtedy stanie się niewidoczny.

Ty wolałbyś zrobić tę biopsję, i spróbować wyleczyć wznowę.
Moim zdaniem nic straconego. Na razie jesteś tym zastrzykiem zabezpieczony, choroba się nie rozwija, możesz spać spokojnie.
Gdy nie będzie kolejnego zastrzyku, po kilku miesiącach skończy się blokada, organizm znów zacznie wytwarzać testosteron, a nowotwór znów zacznie rosnąć. Wtedy będzie można zrobić biopsję, i wznowę leczyć.
A propos, ile masz lat, bo od tego zależy, jak szybko  organizm wraca do swoich poprzednich funkcji, czyli wydzielania testosteronu.

Zatem badaj systematycznie PSA  - raz na kwartał  - i gdy PSA przekroczy poziom 1, zwróć się do lekarza, by zlecił kolejne badania i ewentualnie tę biopsję.

Lidalida , leczenie wznowy raka prostaty to jest wyższa szkoła jazdy, nie do prowadzenia w powiatowym szpitalu.
Trzeba zgłosić się z tym do uznanego ośrodka onkologicznego, gdzie jest sprzęt i doświadczona kadra.
Takie ośrodki są w Polsce  cztery  - Bydgoszcz, Gliwice, Warszawa i Kielce.
Najlepiej zgłoś się do jednego z tych ośrodków od razu, dostaniesz tam odpowiednią pomoc i informację, czy przedstawiona wyżej (tradycyjna) ścieżka postępowania jest ciągle aktualna, czy już są nowe procedury.
Odpowiedz
#3
Lidalida, witaj na forum. Aktualnie widzę, że masz jakiś problem podczas tworzenia posta (pisania odpowiedzi)
Najlepiej kliknij na przycisk Nowa odpowiedź. Otworzy się okienko i możesz napisać swój tekst. 
Wtedy nie jest to poprzedzone treścią poprzednika.
Jeśli chcesz odnieść się do jakiegoś fragmentu tekstu, zacytować, to najlepiej zaznaczyć ten fragment i za pomocą ikony cytat (trzecia od prawej) wkleić go do tekstu.

Jak coś wyjdzie nie tak, to ja to poprawię. Spokojna głowa zadowolenie, uśmiech

Admin 
Armands
Odpowiedz
#4
(21.08.2018, 10:25:53)Armands napisał(a): Lidalida, witaj na forum. Aktualnie widzę, że masz jakiś problem podczas tworzenia posta (pisania odpowiedzi)
Najlepiej kliknij na przycisk Nowa odpowiedź. Otworzy się okienko i możesz napisać swój tekst. 
Wtedy nie jest to poprzedzone treścią poprzednika.
Jeśli chcesz odnieść się do jakiegoś fragmentu tekstu, zacytować, to najlepiej zaznaczyć ten fragment i za pomocą ikony cytat (trzecia od prawej) wkleić go do tekstu.

Jak coś wyjdzie nie tak, to ja to poprawię. Spokojna głowa zadowolenie, uśmiech

Admin 
Armands

Serdeczne dzięki , fakt w kompie trochę się gubię ..... zadowolenie, uśmiech

Poniżej skopiowałem opis badania diagnostycznego MRI, który Lidalida zamieścił w Swojej Historii

W załączeniu przesyłam wynik biopsji
Coś nie wchodzi więc przepiszę go.

Badanie miednicy z kontrastem

Badanie MR w płaszczyźnie poprzecznej , czołowej i strzałkowej w sekwencjach T1 i T2 zależnych DWI z dynamiczną sekwencją po podaniu środka kontrastowego.

Stan po TURP i oraz radioterapii raka prostaty.

Prostata o wymiarach LAT 43 mm , AP 24 mm ,CC 35 mm,  obj. 18 mm
W centralnej części rozległy ubytek miąższu po elektroresekcji.

Sygnał z miąższu o sekwencji T2- zależnej obniżony, podział strefy zatarty.
W 1/3 dolnej części stercza w podtorebkowo w płacie prawym ognisko o przekroju 15 x 9 mm z restrykcją dyfuzji i wczesnym wzmocnieniem kontrastowym, zmiana o cechach nacieku CA.
Zarysy zewnętrzne prostaty zwarte, po przebytym leczeniu, nie stwierdza się naciekania pozasterczowego .

Pęcherzyki nasienne symetryczne bez mas patologicznych.

Węzły chłonne miednicy i pachwin nie powiększone .

Pęcherz moczowy umiarkowanie wypełniony, gładkościenny.
Sygnał ze szpiku kości prawidłowy.
Obustronnie niewielkie przepukliny pachwinowe proste, wypełnione tkanką tłuszczową .
WNIOSKI: 
Obraz sugeruje wznowę miejscową nacieku neo prostaty.

lek. med A. L.  spec. radiologii i diagnostyki obrazowej.

Wielkopolskie Centrum Onkologiczne w Poznaniu
Odpowiedz
#5
Lidalida  - moja rada:

Bierz ten wynik i szybko rejestruj się w CO Gliwice, Warszawa lub Bydgoszcz.

( W wolnej chwili na priva napiszę ci, dlaczego).
Odpowiedz
#6
(22.08.2018, 20:55:40)Dunolka napisał(a): Lidalida  - moja rada:

Bierz ten wynik i szybko rejestruj się w CO Gliwice, Warszawa lub Bydgoszcz.

( W wolnej chwili na priva napiszę ci, dlaczego).

Witaj 

W przyszłym tygodniu jadę do Poznania do Prof  Mileckiego , bo to tam się leczyłem , a ten zastrzyk podał mi lekarz w naszym szpitalu w Gorzowie wlkp. Teraz był okres urlopowy i też w Poznaniu ciężko było sensownego lekarza  namierzyć . Lekarz onkolog , który mnie prowadził w Poznaniu , asystent prof Mileckiego zawsze jak go spotykałem podczas wizyt tłumaczył mi że czerwone światełko jest wówczas jak PSA skoczy na 2,560 , obecnie przed podaniem tego zastrzyku a już mając te wyniki robiłem sobie PSA i wynosiło 1,960.
Naturalnie  ,  że lekarz urolog Machnicki Andrzej który mnie prowadził przez te 7 lat , po powrocie z urlopu się wściekł , że tamten włączył mi leczenie hormonalne , wcale nie kryjąc tego przede mną . W tym roku mam pecha ! A ten stan to wynik ciągłego mojego w ostatnim roku stresu bo mam jedyną córcię mieszka w kanadzie no i rok temu wykryto u niej raka piersi ma już wszystko porobione co trzeba tj chemioterapia, amputacja chorej piersi , radioterapia i amputacja jajników .....   więc już same to przeżycie rzuciło mnie na glebę ...


Pozdrawiam 

Henryk Jerzy .....   (Henryku, Twoje nazwisko ukryłem, bo takie są wymogi ochrony danych - Admin Armands)
Odpowiedz
#7
Doktor Milecki, to dobry fachowiec. Dobrze, że wizytę masz już umówioną. Sam jestem ciekaw czym to się skończy i jakie będą decyzje odnośnie dalszego leczenia.
Bardzo często polecamy drugą (a nawet trzecią) konsultację. Dunolka wskazała kierunki... Bydgoszcz nie daleko. Jakby co, to pokierujemy do kogo warto trafić.

Przykro mi, że choroba nowotworowa dotyczy też Twojej córki. Choroba bliskiej osoby często bardziej boli, niż własne kłopoty.
Życzę jej, jaki i tobie dużo sił do walki i powodzenia.

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#8
Tak, doktor Milecki to dobry fachowiec.

Na forum unikamy podawania nazwisk lekarzy, których polecamy, albo których radzimy unikać,
by nie być posądzonym o tzw. marketing szeptany.
Wyjątkiem są znani i uznani fachowcy z najwyższej półki, jak np. dr Milecki właśnie, dr Skoneczna,
dr Siekiera, dr Szczylik, dr Sosnowski, dr Senkus, dr Wolski, dr Chłosta.
Oni reklamy nie potrzebują, im żaden hejt nie zaszkodzi.

Bardzo współczuję problemów z chorobą córki. Najgorsze, co człowieka może spotkać, to ciężka choroba dziecka.
Ale rak piersi jest dobrze poznany, wiadomo, jak go leczyć, w przypadku tego raka nie ma "kombinowania",
próbowania, niewykorzystania jakiejś szansy. Jeśli córka jest leczona w dobrym ośrodku, na pewno otrzymała optymalne leczenie.
Tylko wiesz, rak piersi i rak prostaty mają wiele wspólnego, z podobnych błędów genetycznych mogą się wywodzić.
Dopytaj, czy córka przeszła badanie genetyczne. Jest to ważne dla jej dzieci, czy nie odziedziczyły wadliwego genu.
Odpowiedz
#9
(27.08.2018, 22:12:46)Dunolka napisał(a): Tak, doktor Milecki to dobry fachowiec.

Na forum unikamy podawania nazwisk lekarzy, których polecamy, albo których radzimy unikać,
by nie być posądzonym o tzw. marketing szeptany.
Wyjątkiem są znani i uznani fachowcy z najwyższej półki, jak np. dr Milecki właśnie, dr Skoneczna,
dr Siekiera, dr Szczylik, dr Sosnowski, dr Senkus, dr Wolski, dr Chłosta.
Oni reklamy nie potrzebują, im żaden hejt nie zaszkodzi.

Bardzo współczuję problemów z chorobą córki. Najgorsze, co człowieka może spotkać, to ciężka choroba dziecka.
Ale rak piersi jest dobrze poznany, wiadomo, jak go leczyć, w przypadku tego raka nie ma "kombinowania",
próbowania, niewykorzystania jakiejś szansy. Jeśli córka jest leczona w dobrym ośrodku, na pewno otrzymała optymalne leczenie.
Tylko wiesz, rak piersi i rak prostaty mają wiele wspólnego, z podobnych błędów genetycznych mogą się wywodzić.
Dopytaj, czy córka przeszła badanie genetyczne. Jest to ważne dla jej dzieci, czy nie odziedziczyły wadliwego genu.

Witam Cię Serdecznie !
Ta muszę córcię spytać czy robiono jej badania genetyczne a leczona była i jest nadal w Sant Katrines , ontario Kanada , tam mają szpital dla rakowców i z tego co się udało mi dowiedzieć na kompie to jeden z bardziej renomowanych ośrodków w Kanadzie .
Jeśli chodzi o mnie to pewnie w tym tygodniu odwiedzę Poznań , bo po urlopie prof. nie ryzykowałem wyjazdu w zeszły czwartek bo wiem , że pewnie na marne bym pojechał pojadę w ten czwartek .
Tymczasem Serdecznie Pozdrawiam .
Aha dostałem płytkę z tego badania to dam do obejrzenia mojemu urologowi .
Odpowiedz
#10
Witam Witam serdecznie po długiej nieobecności !!!

U mnie nadal wielka niewiadoma w przyszłym tygodniu bedę miał wynik biopsji , na pewno zafałszowany poprzez podanie hormonów , ale w Centrum Onkologicznym powiedziano mi że oni sobie z tym poradzą !!! No i jak tutaj wierzyć w lekarzy prowincjonalnych , niejednokrotnie nie douczonych !!! Nie czytających historii chorobowej  chorego i aplikujących takie "G" robiące taki dymicz w ciele !!!
Ale ja mam bardziej mnie interesującą sprawę chorobę nowotworową mojej jedynej ukochanej córeczki , jest bardzo daleko od naszego kraju w związku z tym do Kanady mogę polecieć rzadko .Ona jest po zabiegach takich jak chemioterapia , radioterapia , amputacja jednej piersi , jajników . Obecnie dostaje jakiś lek którego też mało toleruje . Jest po badaniach i jej prowadzący lekarz stwierdził , że w jej ciele nie ma już żadnych ognisk , czy komórek rakowych , ale ....jednocześnie chce włączyć profilaktycznie lek pod nazwą ZOMETA , wiemy że po tym zastrzyku ludzie ciężko chorują na skutki uboczne tego leku . Ja mam takie pytanie ile razy w przeciągu roku można zrobić u człowieka rezonans magnetyczny całego ciała .
Tymczasem pozdrawiam Wszystkich !!!
HENRYK

Sorry ale jeszcze nie umiem się posługiwać i poruszać po tym programie z tond mój wpis gdzieś się błąkał w chmurze teraz go znalazłem i postaram się skutecznie go opublikować !
Odpowiedz
#11
Henryku, lidalida proszę trzymaj się tego wątku. Tu pisz, pytaj, a my będziemy tu odpowiadać.

Pozdrawiam
Admin
Odpowiedz
#12
(31.10.2018, 12:13:38)lidalida napisał(a): ...
Ja mam takie pytanie ile razy w przeciągu roku można zrobić u człowieka rezonans magnetyczny całego ciała .
...

Nie odpowiem Ci na to pytanie, bo nie wiem, ale ...
Na przełomie lat 2015/2016, kiedy stwierdzono wznowę raka wątroby, w ciągu ośmiu miesięcy miałem zrobione:
4 x TK
2 x MRI
1 x PET
2-3 x RTG
Zniosłem to dobrze i nie odczuwałem żadnych skutków ubocznych

Pozdrawiam
Edward
Odpowiedz
#13
Tak na szybko:
1. Histopatolodzy faktycznie poradzą sobie, nawet gdy bierzesz hormony.
Po kilku - kilkunastu zaledwie tygodniach blokady hormonalnej komórki nowotworowe nie zanikły, ciągle są widoczne,
tylko powoli przestają wydzielać PSA.

2. Lek Zometa jest stosowany przy przerzutach do kości, w celu ich "wzmocnienia".
Może córka ma np. osteoporozę  wskutek hormonoterapii, albo osłabienie kości z innego powodu.
Skutki uboczne mogą wystąpić, ale nie muszą.
Trzeba być dobrej myśli.

3. Rezonans magnetyczny obywa się bez radioznacznika, zatem nie szkodzi.
Mąż ostatnio miał robione dwa RM w ciągu dwóch dni. Pytał się o przeciwwskazania, usłyszał, jak wyżej.
Tylko dla niektórych pacjentów  rezonans całego ciała na raz jest nie do zniesienia ze względu na długi uciążliwy hałas.
Lepiej robić na raty.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości