TATO LAT 60 PSA 29.7ng/ml
#1
Witam, 

Błąkam się z myślami wśród rożnych informacji i staram się te najgorsze odganiać. Tatko stara się trzymać...

Tato bada się regularnie:
2015.11 PSA całkowity 3.52 ng/ml
2016.04 PSA całkowity 3.63 ng/ml
PSA wolny 0.84 ng/ml
PSA wolne/ PSA całkowite 23.06%

2016.05 PSA całkowity 3.34 ng/ml
2017.12.06 PSA całkowity 29.700 ng/ml
2017.12.08 PSA całkowity 33.260 ng/ml
PSA wolny 6.81 ng/ml
PSA wolne/ PSA całkowite 20.48% 

To ostatnie może być lekko podwyższone po badaniu per rectum, i tu tatko przy badaniu nie odczuwał żadnego bólu, lekarz stwierdził, ze (prostata) jest z jednej strony spłaszczona.
Ogólnie Tato nie odczuwa żadnych dolegliwości, waga w porządku, może i nawet 3-4 kilo przytył, przed zrobieniem tego badania PSA w grudniu bolała go stopa a dokładnie pięta przy chodzeniu i zostało to zdiagnozowane jako ostroga piętowa, leki, rehabilitacja i pomogło, ból minął.

Tato otrzymał kartę DILO, biopsja i tomografia już za nami, 
w załącznikach wyniki jakie do tej pory posiadamy
   
   
   


Pochodzimy z woj. łódzkiego. 
Proszę Was o podpowiedź, co robić o co pytać?
Do kogo się jeszcze udać?

Jutro mamy wizytę w Centrum Onkologii-Instytut im. Marii Skłodowskiej-Curie, umówiłam wizytę zaraz po otrzymaniu biopsji.

Wczoraj Tato w prywatnym gabinecie u urologa z wszystkimi wynikami. On po obejrzeniu płyty z tomografu twierdzi, że jest duże ryzyko aby operować (gruczoł przylega do ściany pęcherza moczowego - podejrzenie nacieku). 
Przepisał BINABIC 50 i ma Tato brać przez 2 tygodnie, a później po nim ma dostać tato jakiś zastrzyk. (przepraszam za niewiedze, ale rodzice po wizycie troszkę się podłamali, bo tato chciałby jednak podjąć się operacji a tu lekarz mów że się nie nadaje ) 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Nie wiemy co robić najpóźniej w piątek musiałby wziąć ten lek, bo wizyta kolejna u lekarza za 2 tygodnie na zastrzyk a w piątek wizyta w CO w Warszawie 

Lek ten BINABIC ponoć juz po 1 dawce wstrzymuje komórki rakowe...? Oraz jak się go zacznie brać, to juz na pewno nie ma mowy o operacji?

PSA całkowitego nie uda nam sie zrobić przed wyjazdem do CO Warszawa, lekarz twierdzi, że nie ma potrzeby go robić teraz.

NIE WIEM CO ROBIC, CO MYSLEĆ!!!

Chcemy się wstrzymać do tej wizyty w CO.

Co o Tym myślicie ?
A moze znacie takiego super specjaliste, który podjąłby sie operacji?
Albo może naprawde jest tak duże ryzyko?



Pozdrawiam serdecznie 
Agnieszka

PS. Dalsze załączniki poniżej


Załączone pliki Miniatury
                   
2017.12.06  29.700 ng/ml
biopsja- rak zrazikowy prostaty Gleason 4+3
Scyntygrafia przerzuty do kości
terapia hormonalna 26.04.2018 PSA spadło - 1.59 ng/ml
08.06.2018 - 4,15 ng/ml
19.07.2018 - 6,73 ng/ml (testosteron 24 ng/dl - spadek)
29.08.2018 - 20,94 ng/ml
PSA (rośnie )
14.11.2018 - 106 ng/ml
TESTOSTERON
17.10.2018 > 2.5 ng/dl

Leczenie ZYTIGĄ od 20.09.2018 do 03.2019, następnie chemioterapia Docetaksel.
po 10 wlewach wyniki krwi minimalne spadki
PSA podczas chemii najwyższe 130 ng/ml zeszło do 74 ng/ml i po przedostatnim wlewie zaczęło rosnąć 80 ng/ml
TK - narządy czyste, liczne ogniska meta na kościach
od listopada 2019 pojawił się ból który po lekach przeciwbólowych nie ustępuje całkowicie
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości