ANDYFAJKA - Człowiek nie może żyć, nie wiedząc po co żyje
#1
11.12.2015
Minęły trzy lata po zabiegu LPR gruczołu krokowego.
Z historii przedoperacyjnej …...


Pierwszy wynik PSA – 31,6 ng/ml sierpień 2011 badanie przy okazji sprawdzenia OB.
Przygotowanie do leczenia biologicznego ZZSK.
KONSULTACJA NA ODDZIALE UROLOGII –
dr proszę się zarejestrować w przychodni szpitalnej
Po czterech miesiącach (pierwszy wolny termin) skierowanie na biopsję i otrzymuję następny termin za cztery miesiące by wręczyć wyniki.


Przekazuję wyniki biopsji dr.


Lekarz prowadzący stwierdza bym nie rejestrował się ponownie gdyż znów minie kilka miesięcy by w mojej sytuacji po otrzymaniu wyników zgłosić się nawet na konsultację do szpitala .
Adenocarcinoma prostate (3+3 wg Gleasona) zmiana obejmuje 30% wycinków


Trzy wyniki ,trzy kwartały , a ze mną nie wiadomo co jest oprócz wysokiego PSA.
Prawie po roku w czerwcu 2012 powtórne badanie pod kątem wyników zapalnych stanów reumatycznych OB-2 , PSA-25,1.


Po przekazaniu wyników z patomorfologii skierowanie na scyntygrafię układu kostnego termin badania za 4 miesiące ,a na RM za rok ….
To będzie blisko 2,5 roku trwała diagnostyka !!!


Wchodzę w prywatne konsultacje , opłacam RM
wynik
Wykonano badanie dynamiczne uzyskując obrazy T-1 zależne po badaniu kontrastu, w płaszczyznach poprzecznych.
Gruczoł krokowy o wym.42x35x41 mm, o zachowanej budowie strefowej.
W obrazach T2- zależnych, w strefie obwodowej obydwu płatów, w tylnej części, uwidoczniono obszar o wym. 26x12mm o nieprawidłowo hipointensywnym sygnale.
W badaniu dynamicznym uzyskano wzmocnienie kontrastowe tego obszaru, z następowym wash out – naciek neo.
Nie wykazano nieprawidłowych uwypukleń zarysu stercza, podejrzanych o naciek pęczków naczyniowo – mięśniowych.
Pęcherzyki nasienne w normie.
Pęcherz moczowy o gładkich zarysach.
Powiększonych węzłów chłonnych nie stwierdzono.
Oba UKM-y i moczowody bez cech poszerzenia.
Kości miednicy bez cech meta.


Otrzymuję skierowanie na zabieg laparoskopowy usunięcia GK.
8.12.2012 SZPITAL.


Przybywam na diecie do szpitala Biziela na Oddział Urologi i Onkologii Urologicznej wg opisu najlepiej jak mogłem trafić. Dla prostatyków są wydzielone pokoje z łazienkami dla mnie zabrakło jestem na sali ogólnej. Po zabiegu doświadczyłem jak to dobrze mieć łazienkę i toaletę na wyciągniecie nogi.


10.12.2012 ZABIEG


Opieka pielęgniarsko-lekarska ok. Po zabiegu obudziłem się z niedowładem prawej reki. Była tak odgięta w czasie zabiegu że straciłem nad nią władzę , z czasem wróciło wszystko do normy . Jak wspominam zabrano mnie przed 8.00 a współlokatorzy mówili mi iż wróciłem przed 14.00 . Lekarz który dokonał LRP wspominał iż był to bardzo trudny zabieg.


17.12.2012 WYPIS

16.01.2013
pierwsze badania PSA po 5 tygodniach po zabiegu niesamowite oczekiwania i jeszcze większe zderzenie z realizmem 1,12 ng/ml. O co chodzi miało być lepiej jest gorzej.


Luty-Kwiecień 2013


SKIEROWANIE DO BYDGOSKIEGO CENTRUM ONKOLOGII
RT na lożę
Dwa miesiące bezcelowej RT.


Radioterapia radykalna standartowa prom.X 15 MV na obszar loży pooperacyjnej 70 Gy
PSA 2013
LUTY 0,91
MARZEC 1,55
MAJ 2,09
CZERWIEC 1,71
SIERPIEŃ 3,00


LUDZIE A OD CZEGO PET ?
30.08.2013 PET/CT
Są przerzuty – przed zabiegiem byłem bez.
WĘZŁY CHŁONNE BIODROWE PO OBU STRONACH + OKOŁOAORTALNE.


PRZYCZYNA WZROSTU PSA ZNALEZIONA


Wrzesień 2013
Wdrożenie HT
Apo-Flutam + Diphereline SR 11,25


PSA2013
Lisopad 1,28
Grudzień 0,663


PSA 2014
styczeń 0,335
kwiecień 0,003
lipiec 0,002
październik 0,002


PSA 2015
styczeń 0,002
kwiecień 0,002
lipiec 0,016
październik 0,002
…................................................. .................................................. ......................

Wnioski
Można wiele napisać o niecelowości laparoskopii miast otwartej operacji przy PSA ok 30 ng/ml bez usunięcia węzłów.


Nie trafionej diagnozie braku PETa i celowości RT na lożę pooperacyjną.
Krwiomocz 3x w IX-X.2015 – EFEKT ZBYTECZNEJ RT.
Może zbytecznej HT.
Ale takie są realia.
…................................................. .................................................. ...................................
Cieszę się życiem.
Spotkałem wielu wspaniałych i oddanych przyjaciół w dojrzałym wieku (wina CaPa) tu na forum.
Walczę i nie odpuszczę.


Jędrek
,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
Z Nowym Rokiem Nowe wyniki

Wracając do historii





PSA

VIII.2012 30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.

2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?

2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: POWIĘKSZONE WĘZŁY- PRZERZUTY

09/2013 HT // XII 0,663

2014   /0,002/

2015  /0,002/





27.01.2016 wizyta i badania





WBC 5,88 // 3,5-10

RBC 3,84 // 4,5-5,7

HEMOGLOBINA 12,9 // 12,0-16,8

HEMATOKRYT 38,1// 40-49,5

MCV 99,2 // 83-103

MCH 33,6 // 28-34

MCHC 33,6 // 32-36

PŁYTKI KRWI 259 // 125-400

….........................................................................

Cholesterol całkowity 188 mg/dl

HDL 75,4 mg/dl

LDL 98,69 mg/dl

Trójglicerydy 71,0 mg/dl

Glukoza 100,6 mg/dl

'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''

W związku z chorobą autoimmunologiczną sprawdziłem

OB 6 mm < 20

Czynnik reumatoidalny 11 IU < 14

…...............................................................................

WITAMINA D3 56,4 ng/ml

HOMOCYSTEINA 10,6 umol/l

…................................................................................

Wyżej podane wyniki bez zlecenia lek.

Wizyta

Jestem 27 w kolejce , 27 styczeń , urodzony 27-go nie wspomnę o dacie ślubu także 27 – go.





Ot taka kwadratura dat.

…...............................................

Pan dr człek o wspaniałej empatii, w gabinecie pacjent jest pierwszy – wartościowy człowiek .

Zapoznaje się z historią bieżącymi wynikami, i przygotowanym przez pacjenta zestawieniu dat, zabiegów i wyników PSA.

Zapytał czy krwiomocz nie powtórzył się .

Nie.

Potwierdził skutki RT.

Jest dobrze – nic nie zmieniamy.

Przejął moją kartkę zestawieniową przebiegu leczenia i wpisał ...

27 styczeń 37 miesięcy po LPR




PSA < 0,002 DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE



Wizyta 20 kwiecień 2016

Stan obecny 40 miesięcy po LPR ,36 miesięcy po RT, 31 miesięcy po wdrożeniu HT.

Na chwilę obecną nie zmieniamy trybu prowadzenia Apo-flutam + Dipheraline 11,25
Być może wprowadzimy zmianę leków HT.
Dr wspomniał o nowych lekach (EZ) i CHT gdy taka konieczność wystąpi.

Wyniki
Został sprawdzony także stan wątroby dr wspomniał o skutkach ubocznych HT .
ALT 14,3  (<41)
AST 14,4 (<38)

MORFOLOGIA
MCV 97,5 (83-103)
LEUKOCYTY 4,98 (4-10)
ERYTROCYTY 4,04 (4,5-5,9)
P-LCR 30%
MPV 10,70
HEMOGLOBINA 14 (14-18)
PDW 12
MCH 33 (28-34)
HEMATOKRYT 39,4 (41-53)
MCHC 34,8 (32-36)
PŁYTKI KRWI 253 (140-350
RDW-CW 12
PCT 0,27 
BILIRUBINA 13,0 (<24)

PSA < 0,002
................................................................................
21 kwiecień 2016

Odebrałem wyniki z laboratorium Synewo
 
ALT 13 < 41
AST 17 < 37
CHOLESTEROL CAŁKOWITY 183 mg/dl
HDL 82,2 mg/dl
LDL 88,85 mg/dl

TRÓJGLICERYDY 62 mg/dl < 150

Witamina 25-OH D3 ng/ml   55,4
Wizyta 25 lipec 2016

Stan obecny 43 miesiące po LPR ,
                  39 miesięcy po RT
                  34 miesięce po wdrożeniu HT.


Na chwilę obecną nie zmieniamy trybu prowadzenia Apo-flutam + Dipheraline 11,25 sprawdza się

PSA < 0,002
................................................................................
DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE



Wizyta 24 październik 2016

Stan obecny 46 miesiący po LPR ,
                  42 miesięce po RT
                  37 miesięcy po wdrożeniu HT.


Na chwilę obecną nie zmieniamy trybu prowadzenia Apo-flutam + Dipheraline 11,25 sprawdza się

PSA < 0,002
................................................................................
DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE
MINĘŁY TRZY MIESIĄCE

Wizyta 25 styczeń 2017


Stan obecny 49 miesięcy po LPR ,
                  45 miesiące po RT
                  40 miesięcy po wdrożeniu HT.


Na chwilę obecną nie zmieniamy trybu prowadzenia Apo-flutam + Dipheraline 11,25 sprawdza się

PSA < 0,002
................................................................................
DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE
MINĘŁY TRZY MIESIĄCE

Wizyta 20 kwiecień 2017


Stan obecny 52 miesiące po LPR ,
                  48 miesiące po RT
                  43 miesięcy po wdrożeniu HT.


Na chwilę obecną nie zmieniamy trybu prowadzenia Apo-flutam + Dipheraline 11,25 sprawdza się

PSA < 0,002
................................................................................
DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE
MINĘŁY TRZY MIESIĄCE

Wizyta 26 lipca 2017


Stan obecny 55 miesiące po LPR ,
                  51miesiące po RT
                  46 miesięcy po wdrożeniu HT.


Na chwilę obecną nie zmieniamy trybu prowadzenia Apo-flutam + Dipheraline 11,25 sprawdza się

PSA < 0,002
................................................................................
DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#2
MINĘŁY TRZY MIESIĄCE

Wizyta 18 pażdziernik 2017


Stan obecny 58 miesięcy po LPR ,
                  54 miesiące po RT
                  49 miesięcy po wdrożeniu HT.


Na chwilę obecną nie zmieniamy trybu prowadzenia Apo-flutam + Dipheraline 11,25 sprawdza się

PSA < 0,002 ng/ml
MCV 97,0 fl
Leukocyty 6,32 tys/ul
Erytrocyty 3,69 min/ul
P-LCR 29 %
MPV 10,50 fl
Hemoglobina 12,3 g/dl
PDW 12 fl
MCH 33,3 pg
Hematokryt 35,8 %
MCHC 34,4 g/dl
Płytki krwi 268 tys/ul
RDV-CV 12%
PCT 0,28 %
Kreatynina 82,0 ng/ml


................................................................................
DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#3
MINĘŁY TRZY MIESIĄCE

Wizyta 18 styczeń 2018


Stan obecny 61 miesięcy po LPR ,
                  57 miesiące po RT
                  52 miesięcy po wdrożeniu HT.


Na chwilę obecną  zmieniamy trybu prowadzenia Apo-flutam eliminujemy
pozostaje+ Dipheraline 11,25

PSA < 0,002 ng/ml
MCV 98,6 fl
Leukocyty 6,35 tys/ul
Erytrocyty 3,67 min/ul
P-LCR 22 %
MPV 9,70 fl
Hemoglobina 12,3 g/dl
PDW 11 fl
MCH 33,5 pg
Hematokryt 36,2 %
MCHC 34,0 g/dl
Płytki krwi 279 tys/ul
RDV-CV 13%
PCT 0,27 %
Kreatynina 70,4 ng/ml


................................................................................
DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#4
MINĘŁY TRZY MIESIĄCE

Wizyta 18 kwiecień 2018


Stan obecny 64 miesiące po LPR ,
                  60 miesięcy po RT
                  55 miesięcy po wdrożeniu HT.




PSA < 0,002 ng/m
MCV 92,8  fl
Leukocyty 5,73 tys/ul
Erytrocyty 4,15 min/ul
P-LCR 24 %
MPV 9,90 fl
Hemoglobina 13,4 g/dl
PDW 11 fl
MCH 33,5 pg
Hematokryt 36,2 %
MCHC 32,3 g/dl
Płytki krwi 270 tys/ul
RDV-CV 12%
PCT 0,27 %
Kreatynina 70,4 ng/ml


................................................................................
DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE

[i]MINĘŁY TRZY MIESIĄCE

Wizyta 18 lipiec 2018

[/i]

Stan obecny 67 miesiące po LPR ,

                  63 miesięcy po RT
                  58 miesięcy po wdrożeniu HT.



PSA < 0,002 ng/ml

MCV 95,3 fl

Leukocyty 6,57 tys/ul

Erytrocyty 4,27 min/ul

P-LCR 21 %

MPV 9,50 fl

Hemoglobina 14,1 g/dl

PDW 11 fl

MCH 33,0 pg

Hematokryt 40,7 %

MCHC 34,6 g/dl

Płytki krwi 276 tys/ul

RDV-CV 12%

PCT 0,26 %

Kreatynina 67,4 ng/ml

...............................................................................
[i]DO ZOBACZENIA ZA TRZY MIESIĄCE [/i]
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz
#5
Wizyta 17 październik 2018

Stan obecny 70 miesięcy po LPR ,
66 miesięcy po RT
61 miesięcy po wdrożeniu HT

PSA < 0,002 ng/ml
MCV 96,2 fl
Leukocyty 6,37 tys/ul
Erytrocyty 4,16 min/ul
P-LCR 20 %
MPV 9,50 fl
Hemoglobina 14,0 g/dl
PDW 11 fl
MCH 33,0 pg
Hematokryt 40,0 %
MCHC 34,0 g/dl
Płytki krwi 266 tys/ul
RDV-CV 12%
PCT 0,25 %

Hormonoterapia wstrzymana- zakończona ?

Wizyta 17 październik 2018

Co źle się zaczyna dobrze się kończy.................

Przybywam do Centrum Onkologii zgodnie z terminem i szacowaną godzinę czyli 13.30.
Nad wejściem do gabinetu monitor z ID pacjentów i kolejność wejścia.
Szukam się na liście a tu niespodzianka i to przykra na liście 42 chętnych nie mojego ID.
Bida i totalne nazwę to wkurzenie. [Obrazek: angry.png]
Schodzę do recepcji z dokumentem potwierdzającym datę i godzinę dzisiejszej wizyty.


Pani sprawdza moje ID i informuje że
-tak jestem zarejestrowany do chirurga w Bydgoszczy.
Nie ten lekarz i nie to miasto ....
Proszę o interwencję.
Można , może i można ale...
Pani wpisuje mnie na listę na umówioną godzinęufam że błąd został naprawiony.

Wracam pod gabinet jestem na liście już 37 ale ostatni.
Czyli moje wejście do gabinetu [Obrazek: angry.png] ok.22'00

Powtórnie wracam i proszę o pomoc.
Czy mam tu spędzić jeszcze dziewięć godzin przez zwykłą pomyłkę.
Ładna nawet bardzo ładna i miła pani ja panu pomogę.
Zadzwoniła do doktora przyznając się do pomyłki obsługi i dalej poszło jak należy.
Doktor wyznaczył że mam przepuścić czterech pacjentów i na wizytę.

Wchodzę.
-Dzień dobry doktorze.
-A dzień dobry panie Andrzeju [Obrazek: sad.png] .
Przecież mnie nie widzi a wie że to ja?
-Jak pan mnie rozpoznał?
-Po głosie .... miło mi dziękuję.

To LPR była prawie sześć lat temu, zaraz wdrożona RT ,a HT już ponad pięć lat na poziomie <0,002.
W Pecie były zajęte węzły jamy brzusznej i miednicy oraz jeden przyaortalnie.

-Tak się zastanawiam ....dr czyta i myśli ..
-Ile ma pan lat?
Dobra zawieszamy lub całkowicie odrzucamy terapię hormonalną.
PSA od pięciu lat <0,002.
Recepty już nie wypisuję.
Otrzymuje pacjent zlecenie na scyntygrafię i RM.
Badania wykonać pod koniec stycznia 2019 i z wynikami przybyć w lutym.
A teraz co?
No nic tylko żyć i cieszyć się życiem.

Na ostatnim spotkaniu w Michelinie wielu rozmówców zwróciło uwagę na skutki uboczne hormonoterapii.
Jednym z nich są bóle mięśniowe , skurcze i zmniejszona wydolność czy sprawność fizyczna.
Tak obserwując swoje zmagania z nowotworem o okresie sześciu lat muszę potwierdzić iż aktywność choroby reumatycznej ZZSK zwiększyła się . W skali tak 1-10 z poziomu 2-3 do 7-9.
Tak dwa razy do roku trafiałem do szpitala na leczenie stacjonarne głównie początek wiosny i jesieni.

7 stycznia, 2019 rok

Armands napisał(a): napisał(a):Przyjaciele,
nasz Kolega Jędrek bardzo pechowo zaczął ten rok.
Nieszczęśliwy upadek okazał się na tyle poważny, że pierwszego stycznia Jędruś znalazł się na oddziale neurochirurgii i nadal tam przebywa.
Może ruszać rękoma i nogami, ale próba podniesienia się do pionu jest na razie niemożliwa i powoduje ból. Jędruś leży pod osłoną silnych leków przeciwbólowych.
Wykonane badania diagnostyczne (MRI,TK,RTG) nie odpowiedziały na pytanie - co się stało i dlaczego sytuacja jest taka, a nie inna i co dalej?
Po niedzieli do pracy wraca szef oddziału i miejmy nadzieję, że zajmie się pacjentem. Tym bardziej, że wszyscy wiemy o problemach z ZZSK.
Byłem dziś u Jędrusia i uzgodniliśmy, że Was o tym poinformuję, co też czynię.

Wspierajmy Jędrka i Beatkę.

 
Okazuje się, że ma złamany  VI kręg, a w XII też coś jest uszkodzone.
Dostał tzw. kołnierz, na razie nie ma decyzji, operować czy nie.
"A  może  samo się zrośnie?"
Jędrek jest sceptyczny wobec tej lekarskiej nadziei, bo raz, że jego kręgosłup ( ZZSK) nie jest delikatnie mówiąc,
w najlepszym stanie, a dwa, czekać 3 miesiące w bólu i unieruchomieniu?
Szef oddziału w dalszym ciągu nieobecny, a tu jest potrzebna opinia fachowca z najwyższej półki.

Na razie jedyne "naj", które ma Jędrek, to opieka Beatki, i nasze wsparcie.

16 stycznia, 2019

To już trzeci tydzień w szpitalu. Jędruś sam chciałby to wszystko opisać, ale to ponad jego możliwości. Pisanie na tablecie z rękoma do góry, czy męcząc się na boku z założonym kołnierzem nie należy do rzeczy łatwych.
Fizykoterapeuci z oddziału próbują Jędrka pionizować. Już praktycznie stał z wykorzystaniem profesjonalnego balkoniku, ale przychodzi moment takiego uderzenia paraliżującego bólu, że trzeba odpuścić. Jędruś ten ból określa jako ten, który towarzyszył mu w chwili nieszczęśliwego upadku. I to w osłonie silnych leków przeciwbólowych, które aktualnie dostaje.
Rozmawialiśmy, czy to dobra droga, bo co jeśli pęknięcie jednego i złamanie drugiego kręgu nie "pozwala" pokonać bólu i oporu przed kolejnym "strzałem".
Może macie jakiś pomysł?
Taka szkoda, że nadal nie ma ordynatora oddziału. Zastępcy robią co mogą, ale ich plan wygląda na "postawmy pacjenta na nogi i niech szuka pomocy gdzieś indziej".
Może to krzywdząca opinia, ale tak to wygląda. Nie ma mowy o kierunku operacyjnego ustabilizowania kręgosłupa. Czekaja na naturalny proces zrostu, ale co jeśli to szwankuje?
Ordynator wywodzi się z bydgoskiej neurochirurgii. Może mógłby załatwić jakąś konsultację? No nie wiem?

Jak wszedłem do sali, to Jędrek piłeczką ćwiczył ucisk rąk, oraz podnosił do góry raz jedną, a raz drugą wyprostowaną nogę. Robił to sam, bo nie odpuszcza. Chce zrobić co możliwe z jego strony. Czuć ten optymizm, chęć powrotu do formy. Panowie obok leżeli i gapili się w ekran telewizora, a Jędrek ćwiczył.


19 stycznia, 2019


Jędrek miał dziś konsultację ze specjalistą od neurologii i ZZSK - doktor obejrzał MRI i TK -> złamanie kręgu C7 z ubytkiem, nie ma złamania w odcinku piersiowym, w tej chwili nie będzie operacji, krąg powinien się sam zrosnąć, decyzja po 2 miesiącach, gdyby kręgi się same nie zrosły; dodatkowo scyntygrafia ( która i tak była planowana ), żeby wykluczyć obecność przerzutów; porozmawiałem i z Jędrkiem i z Beatką, wygląda na to, że sposób postępowania jest uzgodniony;
Jędrek brzmiał dziś znacznie lepiej, sam siada, choć z wysiłkiem, jeszcze nie chodzi;

29 stycznia, 2019

Jest wynik  scyntygrafi.
Jutro do domu.
Mam zgłosić się do BCO do dalszej kuracji.
Wynik ....... 
-patologiczne rozlane gromadzenie radiofarmaceutyku w rzucie kręgów C6/C7?.
-ponadto zwiększone  gromadzenia radioznacznika w stawach barkowych, lewym stawie mostkowo-obojczykowym, stawach biodrowych i kolanowych.
WNIOSKI
Nie można wykluczyć aktywnego procesu rozrostowego w dolnym odcinku kręgosłupa c - wskazana ocena radiologiczna. Pozostałe uwidocznione zmiany raczej o charakterze przeciążeniowo-zwyrodnieniowym.
W przypadku wątpliwości diagnostycznych do rozważenia badania PET-CT.


To cały opis
Informacja, że nie można wykluczyć procesu rozrostowego przybija.
Ale będę walczył nadal jak nie wiem.

Trzeba sprawdzić PSA obecnie jestem piąty miesiąc bez osłony hormonalnej z jednej strony i cztery tygodnie po wypadku złamania kręgu 7 i potłuczenia barków i kręgosłupa.

Taka prawda

30 stycznia, 2019


30.01.2019


Beatka ze skierowaniem do poradni onkologicznej oraz świecącym wynikiem scyntygrafii udała się do  filii Bydgoskiego Centrum Onkologicznego.
Była pierwsza u dr poprosiła oczekujących i przeprosiła ale nagły wypadek męża a potrzebna konsultacja lekarza prowadzącego.
Ileż to w ludziach dobra a w Beatce determinacji i szczęścia.
Panu dr pokazała moje zdjęcie z dowodu osobistego, ID, karta wypisu ze szpitala, scyntygrafię omówiła mój wypadek.
Pan Krzysztof medyk wielkiej klasy i wspaniały człowiek o nieograniczonej empatii ocenił.
To nie jest możliwe. ,
Uspokoił mnie całą rodzinę i bliskich. przewraca oczami


20.02.2019,

(18.10.2018, 12:08:51)Jędrek napisał(a):
-Tak się zastanawiam ....dr czyta i myśli ..
-Ile ma pan lat?
Dobra zawieszamy lub całkowicie odrzucamy terapię hormonalną.
PSA od pięciu lat <0,002.
Recepty już nie wypisuję.

Otrzymuje pacjent zlecenie na scyntygrafię i RM ,PSA.
Badania wykonać pod koniec stycznia 2019 i z wynikami przybyć w lutym.
A teraz co?
No nic tylko żyć i cieszyć się życiem.



Do końca stycznia przeleżałem w szpitalu złamanie trzech kręgów szyjnych.
Scyntygrafię (szpital też potrzebował wyników do potwierdzenia lub odrzucenia leczenia operacyjnego) miałem zrobioną 25 stycznia .
Rezonans został przesunięty z 16 stycznia na 12 lutego i wcześniej ustalona wizyta automatycznie
została przesunięta .............. Zły na sierpień.
Nie ma co czekać.
Wczoraj zrobiłem morfologię.
W styczniu dr kazał Beatce (była na konsultacji ze świecącą scyntygrafią) bym przybył natychmiast gdy będę miał wykonaną zleconą diagnostykę ,najlepiej w lutym.
Ja jestem ,dr jest, wyniki są, termin późne lato.
Co ja na to ?
Jadę[f] dzisiaj do dr z prośbą o konsultację , nawet jako ostatni pacjent może to być północ, nie gra roli.


21.02.2019,

(20.02.2019, 14:50:56)Jędrek napisał(a):
Ja jestem ,dr jest, wyniki są, termin późne lato.
Co ja na to ?
Jadę dzisiaj do dr z prośbą o konsultację , nawet jako ostatni pacjent może to być północ, nie gra roli.


Dr poświęcił swój prywatny czas na konsultację.
Byłem czwartym oczekującym .
Lekarz o niesamowitej pasji i empatii, polecam także jako wzór.

Co u mnie.
Informacja o wypadku i trzydziestodniowym obycie w szpitalu.
O szpitalnych wielokrotnych badaniach obrazowych RM, TK ,RTG .
Wyniki PSA
1 styczeń < 0,003 ng/ml - przy przyjęciu do szpitala
5 luty < 0,006 ng/ml -lekarz rodzinny "Synewo"
19 lutego < 0,002 ng/ml Centrum Onkologii

RM bez i z kontrastem z 12.02.2019
Badanie ma wyjaśnić
stan operacji, RTH i HTH raka stercza.

1. Pęcherzyk żółciowy bez złogów .
2. Wątroba powiększona.(skutek brania trzech leków przeciwbólowych.)
3. Drogi żółciowe nieposzerzone.
4. Nerki wielkość i położenie prawidłowe/
5. Trzustka niepowiększona o gładkich zarysach bez zmian ogniskowych.
6. Przewód trzustkowy nieposzerzony.
7. śledziona prawidłowa.
8. Około aortalne węzły niepowiększone
Wznowy miejscowej nie wskazano.
1. Pęcherz moczowy o gładkich zarysach.
2. Odbytnica w normie.
3. UChyłki esicy.
4. UKM i moczowody nieposzerzone.
5. Węzły chłonne niepowiększone.
6. Kości miednicy w widocznym zakresie bez o charakterze meta.
WNIOSEK :
BEZ CECH META CZY ROZSIEWU

To dobre wiadomości.
Wykonanie scyntygrafii trzy tygodnie po wypadku urazu i złamaniu trzech kręgów zagmatwało pozytywny wynik.
W badaniu scyntygraficznym układu kostnego wykonanym techniką whole body za pomocą MDP uwidoczniono :
- patologiczne rozlane gromadzenie radiofarmaceutyku wrzucie kręgów C/6C/7?;
(to moje złamane kręgi + C/5)
-ponadto zwiększenie gromadzenia radio- znacznika w stawach barkowych, obojczykowych, biodrowych kolanowych.(dokładnie moje schorzenie reumatyczne ZZSK).

W szpitalnym badaniu TK z dnia 1.01.2019wpisano:
Ocena zmian urazowych trudna nie można wykluczyć szczeliny pęknięcia przy dolno bocznej prawej części trzonu Th - 12.
RM szpitalny z 3.01,2019
Cech złamania Th-12 nie uwidoczniono.

Czytamy we wniosku.

Nie można wykluczyć aktywnego procesu rozrostowego w dolnym odcinku kręgosłupa C - wskazana ocena radiologiczna.

Pozostałe uwidocznione zmiany raczej o charakterze przeciążeniowo - zwyrodnieniowym.

W przypadku wątpliwości diagnostycznych do rozważenia badanie PET-CT.

Epikryza.

Zgłosić się w sierpniu na uzgodniony termin i prawdopodobne zlecenie na PET.
Niczym się nie przejmować.
Prawdopodobieństwo nowotworu minimalne ale sugestie należy sprawdzić tym bardziej że zwapnienie kręgosłupa utrudnia diagnoście faktyczny stan , który jest bardziej urazowy niż z meta.
Hormonoterapia zakończona.

Na konsultacji neurochirurgicznej 27.02.2018 gdzie będzie wykonana diagnostyka całego kręgosłupa poprosić o dodatkową diagnostykę kręgu Th-12.


16.08.2019,

Minęło sześć miesięcy od ostatniej wizyty i dziesięć po zatrzymaniu HT.
PSA 0,046 czyli jest coś na rzeczy.
Dr kazał obserwować systematycznie wskaźnik markera.
-to doktorze kiedy następna wizyta ? Za trzy miesiące ?
Nie będzie miejsc.
-to kiedy ?
Może za sześć miesięcy- ok.
Dr wpisał luty 2020 a w rejestracjii ...
-Ma Pan szczęście to nie będzie lipiec-wrzesień 2020 zwolniło się miejsce w kwietniu.
Czyli za osiem miesięcy Huh
Co będzie za prawie rok ?
Coś czynić trzeba i jak często mierzyć PSA CO TRZY, DWA LUB CO MIESIĄC.
Oczywiście muszę to robić prywatnie.
Dobra żyję normalnie i aktywnie bez paniki.

17.08.2019,

(16.08.2019, 17:01:16)Edward napisał(a):
Jędrku,

a nie powiedział pan doktor, co trzeba robić, gdyby te prywatne pomiary pokazały, nie daj tego Boże, systematyczny wzrost PSA?
Nie powiedział, przy jakiej wartości tego markera zacznie się kolejne leczenie?


Witaj
Edwardzie nie powiedział jak często wykonywać pomiar.
Padło słowo monitorować.
Jakbym przyjął co trzy miesiące to
1.1.08.2019 już po.
2.1.11.2019
3.1.02.2020
4.1.05.2020 a wizyta jest pod koniec kwietnia.
Wychodzi że do wizyty następnej wizyty prawie dziewięć miesięcy.
Teraz sprawdzę poziom terstoteronu moż oświeci.
A teraz pakuję się i za kilka dni nad morze.

Jędrek

(16.08.2019, 19:50:57)AParsley napisał(a):
Jędrek,
Przypomnij proszę, jaka jest dynamika zmian, czyli jakie były dwa ostatnie wyniki i od kiedy odstawiłem hormony. Ja tam nie jestem twardzielem, pewnie robiłbym badanie co miesiąc Cool .
Pozdrawiam AParsley
Oczywiście od kiedy odstawiłeś hormony
Pozdrawiam A.
P.S. nie mogę edytować Big Grin


Dzięki Andrzeju.
Ja też się skłaniam do badań co miesiąc.
Po trzech podejściach będzie szkic wstępny i decyzja.
Będę chciał skonsultować sytuację w innych ośrodkach Otwock i Poznań także Bydgoszcz.

Hormony dr wstrzymał w październiku 2018 czyli upłynęło 10 miesięcy.

Po 3 miesiącach i po 5 było 0,002.
Wypadek 30 dni w szpitalu , leczenie stacjonarne zakończyło się z początkiem maja.
24 badania obrazowe w ciągu 4 miesięcy 2 scyntygrafie 4 tomografy, rezonanse, rtg , dwie radiosynowektomie.

Czy miały wpływ ?

Dr wspominał bym nie leczył się terapiami pobudzeń organizmu typu okładanie błotem, kąpiele bodźcowe i inne terapie prądowe.

Za miesiąc jadę do Ciechocinka to będę przestrzegał zakazów.

Jędrek

(17.08.2019, 08:19:38)jesien 2015 napisał(a):
Gdyby chodziło o mojego męża poradziłabym by zrobił badanie PSA za miesiąc. Jeśli byłoby w pobliżu ostatoniego wyniku, następne za 3 miesiące a potem przed wizytą. Chyba, ze lekarz miałby inny plan np. monitorowanie co 3. No ale to Twoja decyzja. Nawiasem mówiąc urolog powiedział mężowi, ze gdyby jego PSA przestało być nieoznaczalne to musi poczekać do PSA 2, bo inaczej badania obrazowe nie będzie do końca miarodajne. Duńskie wytyczne.


Dzięki
By działać muszę mieć więcej danych i postaram się pierwsze trzy badania zrobić w cyklu comiesięcznym.
Będę znał dynamikę wzrostu.
Jak by się stało że będzie duża to wizyta na koniec kwietnia 2020 może być za późno.
Na chwilę obecną spokojnie dbam o siebie i to aktywnie.


22.08.2019,

(18.08.2019, 12:33:43)Edward napisał(a):
Jędrku,

ja również mam zielone światło od urologa i hepatologa, w kwestii leczenia sanatoryjnego. Urolog nie miał żadnych uwag, a hepatolog takie same, jakie Tobie podano - unikać zabiegów bodźcowych: pól elektrycznych i magnetycznych, borowin i gorących kąpieli. Tego w sanatoriach nie ma, ale przy zwykłej rehabilitacji do tej listy doszłaby pewnie kriokomora.

Dobrej pogody nad morzem Wam życzę
Edward


I z tym mam problem.
Z jednej strony kriokomora nie jest zalecana bo może być czynnikiem bodźcowym ale niesamowicie wspomaga układ immunologiczny co w moim przypadku choroby autoimmunologicznej jest zalecane.
A ja po zabiegiu dostaję skrzydeł ...
Natomiast jest też forma leczenia nowotworu przez zamrażanie.

Krioablacja guzów nowotworowych – wymrażanie raka Gru 28, 2016 | Leczenie, Nowe metody leczenia raka Krioablacja guzów nowotworowych – wymrażanie raka Krioterapia (leczenie zimnem) stosowana w terapii chorób onkologicznych ma długą historię sięgającą roku 1845, kiedy to James Arnott zastosował ją po raz pierwszy w leczeniu nowotworu. Pod koniec XIX wieku i na początku wieku XX zaczęto stosować tę technikę w leczeniu różnych chorób skóry. Pod koniec XX wieku wskazania do stosowania krioterapii zostały rozszerzone o inne narządy, w tym płuco, nerkę i wątrobę. Krioterapia w medycynie obejmuje kilka różnych metod leczenia. Jedną z nich jest tzw. krioablacja guzów nowotworów, która polega na zamrożeniu tkanki (poniżej -40 stopni Celsiusa), a tym samym na spowodowaniu martwicy guza. Zabieg krioablacji może być stosowany w przypadku wysoce wyselekcjonowanej grupy chorych. Europejskie Centrum Zdrowia w Otwocku jest pierwszym ośrodkiem w Polsce, które posiada urządzenie ProSense do wykonywania krioablacji guzów nowotworowych. Aparat wykorzystuje temperaturę ciekłego azotu -196C. Podczas zabiegu wkłuwana jest w guz specjalna igła, przez którą przepływa ciekły azot. W efekcie tego dochodzi do zamrożenia tkanki nowotworowej i powstania tzw. kuli lodowej („ice ball”). Zabieg wykonuje się najczęściej przezskórnie lub też podczas operacji metodą laparoskopową. Cała procedura może odbywać się pod kontrolą tomografii komputerowej lub ultrasonografii. Działanie bardzo niską temperaturą powoduje powstanie w zmienionej chorobowo tkance kryształków lodu, które następnie uszkadzają struktury wewnątrz komórek oraz ich błonę, a tym samym zniszczeniu ulegają całe komórki nowotworowe. Zabieg krioablacji prowadzi również do uszkodzenia drobnych naczyń krwionośnych, które odżywiają guz nowotworowy. Krioablacja w onkologii stosowana jest w przypadku guzów nowotworowych o wielkości do 3-5 cm oraz u pacjentów, u których istnieją przeciwwskazania do klasycznej operacji chirurgicznej (np. wiek, współistniejące schorzenia). W Europejskim Centrum Zdrowia Otwock przeprowadza się obecnie zabiegi krioablacji guzów nerki, wątroby oraz guzów piersi.

ZOBACZ: https://www.zwrotnikraka.pl/krioablacja-...anie-raka/

Jędrek

(17.08.2019, 12:52:07)Dunolka napisał(a):
Zatem Jędrek wie, co się dzieje, i gdzie się dzieje.
Problem jest taki - co zrobić z tą wiedzą.

Wyjścia są trzy.
1. Pacjent może wrócić do hormonoterapii, od razu, albo po przerwie.
Nowotwór jest ciągle hormonowrażliwy, trzeba to wykorzystać.

2. Pacjent może usunąć te węzły chirurgicznie. Tylko te, które widać było w badaniu PET, albo tzw. wszystkie.
W tej sprawie trzeba by sprawę skonsultować z doktorem Demkowem, albo z doktorem Siekierą.
Miednica nie była naświetlana, operacja w miarę bezpieczna.

3. Skoro ta okolica nie była naświetlana, to znaczy, że jeszcze można ją naświetlić.
Moim zdaniem, raczej nie punktowo, nie tylko wybrane węzły, ale tradycyjnie, totalnie.

Jest jeszcze czwarte wyjście, mianowicie udział w badaniach klinicznych dla pacjentów z przerzutami,
z nowotworem hormonowrażliwym.

Jeśli PSA będzie rosło bardzo powoli, jest jeszcze kilka miesięcy do namysłu.
Jeśli jednak nowotwór zacznie się zachowywać jak bestia spuszczona z łańcucha, należy działać szybko.
Bo nie ma na co czekać. Wiemy co jest, wiemy gdzie jest.
Zatem również radzę zbadać PSA już za miesiąc.
Przy okazji testosteron.


Dzięki Jolu
Potwierdzasz zdanie lekarza obserwować i podjąć w odpowiednim czasie działanie.
Ja jetem zwolennikiem radykalnych reakcji ale czas i pokaże co i kiedy.

05.09.2019,

(16.08.2019, 13:28:56)Jędrek napisał(a):
Mineło sześć miesięcy od ostatniej wizyty i dziesięć po zatrzymaniu HT.
PSA 0,046 czyli jest coś na rzeczy.
Dr kazał obserwować systematycznie wskaźnik markera.


Jędrek


Po miesiącu 2 wrzesień.
Pierwszego września wróciliśmy z nad morza - czas sprawdzić stan ..
Krwinki białe 6,21 G/l ok
Krwinki czerwone 4,34 T/l norma 4,50-5,50
Hemoglobina 14,0 g/dl ok
Hematokryt 40,0 % ok
MCV 91,7 fl ok
MCH 32,3 pg ok
MCHC 304 G/l ok
Płytki krwi 304 G/l ok
MPV 9,2 fl ok
pozostałe w normie
Testosteron a jakże 4,07 ng/ml
PSA 0,09 ng/ml dwukrotny wzrost.
Jak na chwilę obecną spokój zobaczymy następne dwa trzy pomiary ....

Pomiar trzeci 6 październik
Krwinki białe 6,21 G/l ok
Krwinki czerwone 4,43T/l norma 4,50-5,50
Hemoglobina 14,3 g/dl ok
Hematokryt 40,9 % ok
MCV 92,7 fl ok
MCH 32,4 pg ok
MCHC 35,0 G/l ok
Płytki krwi 331 G/l ok
MPV 9,2 fl ok
pozostałe w normie
Testosteron a jakże 4,07 ng/ml
PSA 0,203 ng/ml ponad dwukrotny wzrost.

10.10.2019,

(09.10.2019, 21:06:35)Dunolka napisał(a):
Jak już wyżej napisałam, moim zdaniem nie ma co zwlekać.
W ciągu najbliższego miesiąca potrzebna konsultacja
- z onkologiem.
- z radioterapeutą,
- z chirurgiem urologiem.


(10.10.2019, 09:38:23)Armands napisał(a):
Plan przedstawiony przez Jole jest jak najbardziej słuszny, a ja najbardziej bym się skłaniał, do zamówienia wizyty u doktora Siekiery w Bydgoszczy.


Wczoraj wpis jutro akcja.
Wasze z serca życzenia są do spełnienia.
Jutro o 16.00 melduję się w Bydgoszczy u chiruurga onkologa dr Siekiery.
Dzięki za wsparcie.
Jak dobrze się ułoży chciałbym w ciągu miesiąca być na wizycie w Otwocku.
Jędrek

(10.10.2019, 09:38:23)Armands napisał(a):
Jędrek, podwajanie się wartości PSA musi niepokoić, ale wiemy skąd się to bierze (badanie z 2013).
Gorzej, że na tym etapie diagnostyka najczulszym badaniem PET 68Ga-PSMA może nic nam nie ukazać.


Jakby co, to w Bydgoszczy badanie PET 68Ga-PSMA jest dostępne.
PS. Jędrek, a co się stał z Twoją stopką?


Jarek Jolu liczę na doświadczenie dr z BCO.
Pewno w swoim medycznym doświadczeniu miał wielu pacjentów o podobnej drodze leczenia i dobierze właściwą taktykę do unicestwienia gadziny.
Jestem zdecydowany.

14.10.2019,

Z wizyty u dr Siekiery.

Dr miał moje dokumenty z wizyt poprzednich.
Przekazałem mu w pigułce historię leczenia i bieżące wyniki.
Głośno streścił ze spokojem "ponad 5 lat HT, od roku bez hormonów ,najwyższy poziom PSA ok 30 ,laparoskopia i RT na lożę",
wg niego jest to wznowa biochemiczna po odstawieniu hormonów. żeby sprawdzić co jest przyczyną wzrostu PSA należy zrobić
badanie PET. Jednak jego zdaniem nie wykonuje się badania jeżeli PSA jest tak niskie, ponieważ PET nic nie pokaże.
Można to sprawdzić przy niskim wyniku PSA jedynie w diagnostyce PET PSMA, lecz w Kujawsko-Pomorskim nie jest refundowane.
Dr może dać skierowanie na badanie w Warszawie i Kielcach, gdzie czas oczekiwania trwa do ośmiu miesięcy. Dlatego uznał, że spokojnie można poczekać aż PSA wzrośnie do 1,5 i zrobić badanie PET w Bydgoszczy. Jeszcze wtedy nie wiedzieliśmy, że w Kielcach nie czeka się
tak długo, o czym powiedziała nam Jola.

Tak więc dr kazał się zgłosić przy PSA 1,5.

Oczywiście spytał się czy mam jakieś dolegliwości, ból ,problemy ze snem, krwiomocz osłabienie itp. Odpowiedziałem, że nie.
Powiedział, że w momencie zlokalizowania w badaniu jakichkolwiek ognisk chorobowych, można wykorzystać kilka form leczenia:
RT, brachyterapię nie wykluczając także usunięcia węzłów chłonnych. Możliwości jest wiele.
Wspomniał, że nowotwór mógł się zakotwiczyć w kości albo na granicy loży.
To jednak należy sprawdzić i usunąć, a teraz żyć i kontrolować poziom markera.


Dr wspomniał że mam się zgłosić przy PSA powyżej 1,5 i kiedy to będzie.
Odpowiedziałem że pewno przełom stycznia/lutego 2020 bo od czterech miesięcy systematycznie wzrasta o ponad 100%.
Myślę że tak nie będzie - odpowiedział lekarz.

Dzisiejszy wynik PSA 0,246ng/ml - jest coś na rzeczy czyli doświadczenie dr wzięło górę.

31.10.2019,


(10.10.2019, 11:46:58)Jędrek , napisał(a):
Jak dobrze się ułoży chciałbym w ciągu miesiąca być na wizycie w Otwocku.


I tak się stało.
Wczoraj z Beatką dotarliśmy do -Europejskie Centrum Zdrowia.
Równocześni dotarł Paweł nasz przyjaciel z Forum.
Był naszym przewodnikiem i opiekunem.
Serdeczne dzięki Paweł. Heart
Także dotarł nasz drugi kolega z forum Marek z Suwałk.
Mieliśmy dużo czasu na przyjacielskie i medyczne pogawędki.
Przebieg konsultacji niesamowicie profesjonalny- brawo Pani dr/
Analiza okresu przedoperacyjnego , zabieg ,biopsji, RT,PETa i pozostałych badań.
Dr także sprawdziła pacjenta serce,ciśnienie itp także waga ,wzrost...
Stan bieżący , systematyczny wzrost PSA ,omówienie chorób współtowarzyszących.
Decyzja skierowanie PET .


09.12.2019,

(07.12.2019, 12:43:14)AParsley napisał(a):
Testosteron też pewnie w górę przewraca oczami
Pozdrawiam AParsley


(07.12.2019, 15:32:24)Nanna napisał(a):
Z tym testosteronem to właśnie nie do końca, że tylko w górę.
Najgorszą opcją jest jak PSA rośnie, a testosteron spada, ale bywa też tak że się buja góra - dół - góra. Warto zatem obserwować.

pozdrawiam
Nanna


Ostatni raz mierzyłem testosteron trzy miesiące temu,
Sprawdzę na początku stycznia.
Według obserwacji i zachowań osobnika jest nawet przyzwoity Big Grin .

Jędrek

(09.11.2019, 10:01:43)Dunolka napisał(a):
Gdzie zrobić badanie?
Tam, gdzie jest dobry sprzęt i kadra z doświadczeniem, to oczywiste.

Na twoim miejscu zapisałabym się w kolejkę do W-wy.
Zanim się doczekasz, PSA ma "szansę" urosnąć do poziomu, w którym badanie ma w ogóle sens.


Tak wspólnie zadecydowaliśmy wybrałem ośrodek z Warszawy .
Wstępny termin maj 2020.
Może to kolidować z moją rehabilitacją , zarezerwowałem w terminie 3-17 maj 2020 pobyt w szpitalu wojskowym w Ciechocinku.
Pod koniec kwietnia mam wizytę konsultacyjną u lekarza prowadzącego w BCO.
Dobrze by było mieć wyniki PET-a przed wizytą.

(12.11.2019, 20:26:21)Nanna napisał(a):
Lekarka prowadząca Leszka (radiolog) "upiera" się przy robieniu wszystkich badań obrazowych w CO w Bydgoszczy.
Argumentuje to faktem dobrego sprzętu i doskonałych fachowców opisujących badania oraz możliwością konsultacji z nimi w razie wątpliwości. Jest to rozsądne - Leszek miał w czerwcu PET i ma już ustalone terminy rezonansu i scyntygrafii.


Aniu Bydgoszcz wykona badania komercyjnie a na chwilę obecną to trochę za wcześnie.
W Warszawie na dzień dzisiejszy czas oczekiwania wynosi 182 dni .
Na koniec roku zostanie mi ok 110-120 dni czyli możliwe badanie jest pod koniec kwietnia.
Oby moje psa- ki nie śpieszyły się do wiosny

13.12.2019,

Minęło siedem lat od zabiegu LPR.
To był 10 grudnia 2012.
Nie jest to rocznica do świętowania choć nie do końca.
Mam się dobrze choć leczenie a raczej walka trwa.
Dziękuję za opiekę lekarzom głównie BCO, za wsparcie rodzinne i przyjaciół z forum obecnego i poprzedniego.
Tak z perspektywy czasu wiem jak bardzo potrzebna jest wiedza ta bezpośrednio dotycząca pacjenta i wsparcie psychologiczne.
Jędrek

29.01.2020,

(16.01.2020, 11:26:43)Dunolka napisał(a):
To pytanie zadaje sobie każdy pacjent - i jego lekarz - w sytuacji Jędrka.
Jeszcze kilka lat temu opcja była jedna - po niepowodzeniu leczenia radykalnego stosowano leczenie hormonalne,
przerywane, lub nie, dopóki działało.
Każde leczenie hormonalne w końcu przestaje działać.

Medycyna się rozwija, pojawiły się możliwości "dobicia niedobitków", czyli leczenia radykalnego po leczeniu radykalnym.
Pojawiły się nowe metody obrazowania (PET), można znaleźć miejsca, gdzie nowotwór się rozsiał,
można te przerzuty zniszczyć nowoczesną radioterapią lub usunąć operacyjnie.

Z takiej możliwości chce skorzystać Jędrek.
Odstawił hormony, pozwala urosnąć nowotworowi na tyle, by się ujawnił w badaniach obrazowych, a potem go zniszczyć. Taki jest plan.


Witam
Zadzwoniła bardzo miła Pani z CO Warszawy.
Zaprasza mnie na Peta na 6 lutego.
Zabrać dokumentację
Litr wody
Pozdejmować wszystkie metale
I z Beatką na 6 lutego meldujemy się w CO Medycyna Nuklearna na 10.00.
Ucieszyła mnie ta wiadomość.

08.02.2020,


WCO bardzo duży obiekt.
Zostałem przyjęty bardzo pozytywnie.
Rejestracja potwierdzenie tożsamości.
Założenie wenflonu i informacja spotkania z lekarzem.
PO 20 minutach wywiad z dr.
Kiedy operowany info o RT stan bieżący .
Najbardziej lekarz zainteresowany był badaniami z ubiegłego roku RM scyntygrafia..
Następnie pokój z fotelami , podano kontrast izotopu galu i godzina leżenia z wypiciem 1 litra wody .
Badanie ok pół godziny.
Najwięcej trudności to leżenie z wyciągniętymi rękami za głową.
Dałem radę.
Wyniki do dwóch tygodni czyli do 20 lutego.
We wtorek jadę do Ciechocinka na 24 dni do szpitala wojskowego.

Jędrek
ps Świetnie zorganizowany zespół WCO medycyny nuklearnej.
Dziękuję.

03.03.2020,

Przysłano wynik PET PSMA.
Węzły chłonne ze wzmożoną ekspresją PSMA,
-biodrowy wspólny prawy 9 x 6 mm SUV MAX Ibm-4,2
- biodrowy zewnętrzny prawy 9 x 7 SUV max Ibm -3,6

Wnioski
Wynik badania PET CT (68gA-PSMA wskazuje na obecność dwóch węzłów chłonnych biodrowych po prawej stronie wskazujących wzmożoną ekspresję PSMA (WĘZŁY SĄ MAŁE I SŁABO WIDOCZNE W CT- wskazana weryfikacja w MR.

czas pomyśleć co dalej
Wizyty w BCO I Otwocku pod koniec kwietnia

07.03.2020,

Nie dodałem że powiększony płat lewy tarczycy z ogniskiem hipodensyjnym z nieznacznie podwyższonym wychwytem radioznacznika
SUVmax lbm-1,8.
W chwili obecnej przebywam na rehabilitacji w szpitalu wojskowym w Ciechocinku na weekendy wracam do domu.
Beatka z Jolą zasugerowały bym zrobił badania dotyczące tarczycy.
Zrobiłem je w czwartek wczoraj odebrałem wyniki.
TSH 1,48 uU/ml norma 0,27- 4,2 ok
P-ciała p/peroksydazie tarczycowej <9,0 lU/mi norma < 34,0 ok
Na środę umówiłem się na USG tarczycy z dr który pracuje w Toruniu ale także przyjmuje w Ciechocinku.

I także PSA a tu 1,13 ng/ml
W piątek trzynastego na godzinę trzynastą umówiony jestem na wizytę konsultacyjną w Bydgoszczy .

14.03.2020,

I byliśmy w Bydgoszczy.
Dr zapoznał się z historią leczenia .
Jakie obecnie PSA , rozumiem.
Przedstawiłem wynik PET-PSMA.
Lekarz zapoznał się z dokumentacją i zaproponował usunięcie zaraczonych węzłów.
Omówił jak ma wyglądać zabieg , otrzymał płytkę z nagraniem PSMA.
24 marca mam się stawić w BCO .

22.03.2020,

We wtorek między 13.00-15.00 mam się zgłosić do polikliniki.
Ma być spotkanie z dr prowadzącym i anestezjologiem , przygotowanie do zabiegu, wyznaczenie terminu.
Od czasu powrotu z Ciechocinka pozostaję w domu , tylko Beatka pracująca porusza się po świecie zewnętrznym. Ja dbam o kondycję i sprawność w warunkach domowych .
Wiadomo pacjenci onkologiczni, po radioterapii czy w trakcie leczenia hormonalnego są bardziej narażeni (mniej odporni) na wirusa. Dodatkowo choroba autoimmunologiczna .
Pewno pojadę z maseczką choć informowano że maski tylko dla chorych (pewno za mało w kraju ) , pogranicznicy , policjanci w maseczkach , prezydent Czech przesyła maski wszystkim mieszkańcom.
Czytałem o gdańskim centrum onkologii , lekarze wykonują tylko zabiegi ratujące życie inne odwołane .
Nie wiem jak mnie zakwalifikują i kiedy.
Jutro zadzwonię.


Dunolka napisał(a):

(22.03.2020, 19:37:45)Jędrek napisał(a):
Czytałem o gdańskim centrum onkologii , lekarze wykonują tylko zabiegi ratujące życie inne odwołane .


Na wszelki wypadek musisz sobie przygotować argumenty, że twoja operacja należy do tych ratujących życie.


Tak ,zgadza się.
Byłem u dr prowadzącego , Beatki nie wpuścili.
Wyraziłem zgodę na zabieg.
W poniedziałek 30 marca konsultacja w poradni podawania izotopu.
Tam dr wyznaczy termin.


Na drogach głównie samochody ciężarowe.
Piękne słońce i uśmiech.
pozdrawiam

25.03.2020

(Wczoraj, 20:24:43)Dunolka napisał(a):

(Wczoraj, 19:03:35)Jędrek napisał(a):
W poniedziałek 30 marca konsultacja w poradni podawania izotopu.


Z tego, co się zdążyłam zorientować, Jędrek ma być skanowany za pomocą nowej metody,
Tc-PSMA.

https://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=...zMW_3O8YFf

Nie wiedziałam, że mają to już w Polsce.

Dokładnie tak.
Jest to Technet- PSMA w centrum medycyny nuklearnej.
Mają perfekcyjnie uwydatnić zaraczone punkty dla operatora.

PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY 09/2013 HT
2013 /0,663/
2014 <0,002
2015 <0,002
2016 <0,002
2017 <0,002
2018 <0,002
Zakończenie HT październik 2018
2019 Luty <0,002
2019 Sierpień 0,046
2019 Wrzesień 0,090
2019 Październik 0,209
2019 Listopad 0,246
2019 Grudzień 0,377
2020 Styczeń 0,611
2020 Luty 0,663
2020 Marzec 1,13


27.03.2020,

Zadzwonił do mnie dr że przekłada nasze spotkanie o tydzień czyli 6 kwietnia.
Trochę porozmawiałem z Panem doktorem chcąc zaczerpnąć wiedzy.
Ma mnie przygotować do zabiegu i prawidłowo dobrać radioznaczniki to procedura Technet-PSMA.
Lekarz operujący będzie miał moje węzły na ekranie i "świecące" w trakcie zabiegu.

06.04.2020

Dotarliśmy o 10.00 z minutami.
Wejście , pytanie o cel wizyty , do kogo ,pomiar temperatury ...
Pod gabinetem mój nr ID - brak ?
Kto ostatni do dr M ?
Lekarz przyjmuje w innym gabinecie.
Ok ale przed innym gabinetem też mój ID nie wyświetlony.
Przeprosiłem oczekujących informując że dr prosił bym był o 10.00 na wizycie.
Wchodząc przedstawiłem się i wspomniałem że nie ma mnie w rozpisce na dzień dzisiejszy.
To będzie Pan i byłem ponad pół godziny.
Wspomniałem że wciąłem się w kolejce , chciałem wyjść i poczekać na swoją kolej.
Dr ja w pańskim imieniu przeproszę a teraz zaczynamy.

Finał następujący.
19 maja przyjęcie do szpitala.
20 maja PET -PSMA technet .
21 maja zabieg.(lub 20.5.2020)
Skierowanie na RTG klatki piersiowej- wykonałem na miejscu.
Skierowanie na EKG - wykonałem na miejscu.
Skierowanie morfologia - tydzień przed zabiegiem-wykonam w fili BCO - czyli na miejscu.
Skierowanie anestezjolog -wizyta na początku maja - wypełnić druki.

Dr poinformował mnie o zasadach limfadenektomii Psma-Technet.
Ja tak to odebrałem że część medyków jest przeciw a inni za.
Ja jestem za .

ps Lekarz Bartłomiej M, urolog niesamowity facet, młody i bardzo biegły ba bardzo biegły w fachu.
Na bieżąco konsultował z innymi prowadzącymi niesamowity w kontakcie z pacjentem
Wspaniały gość


AD3
Dr jest urologiem i specjalistą medycyny nuklearnej a także synem ojca prezesa polskich lekarzy medycyny nuklearnej .
Czy to ma związek ? Wnioski nasuwają się same.

AD2
Z naszej rozmowy wynikało że są w kraju ośrodki nie akceptujące formy leczenia PSMA-TC czyli obraz trzewi na ekranie monitora ze świecącymi punktami.
Rozmawialiśmy o leczeniu hormonalnym , które jest formą przedłużającą życie a nie prowadzi do pozbycia się nowotworu.
Do HT lub RT można zawsze wrócić gdyby limfadenektomia nie przyniosła skutku.
W konsultacji z chirurgiem - po zabiegu PSA spadnie nawet do 0,00.

AD 1
W tym dniu ma być ponad 20 st.C

AD 0

Odebrałem wynik PSA i morfologię.
Hemoglobina 14,7 g/di
PSA 0,761 ng/ml Big Grin
Poprzednie PSA z przed miesiąca 1,13 g/dl.
Pojawiam się i znikam ?

21.04.2020,

Wizyta u dr w środę. Trzeba oddać krew do badań.
Beatka zawiozła mnie na 7.30 . Jest kolejka około trzydziestu lub więcej osób.
Wszyscy stoją w odstępach dwu trzy metrowych kilka osób z boku , pacjenci tworzą taki zygzak.
Do środka wpuszczane są po dwie osoby.
Pani zaprasza osobno na tomograf ,USG, chemię i na oddanie krwi. Idzie to bardzo powoli
Pani tłumaczy że te restrykcje spowodowane są pacjentką z Torunia , która w poprzednim tygodniu na kwarantannie odwiedziła Centrum Onkologii.
Kolejka się wydłuża zimno jak cholera . O zgrozo pacjenci na wózkach i inni z nowotworem na przewiewnej ulicy. Po godzinie przyszła Beatka by mnie podmienić w kolejce.
Za dobry kwadrans dzwoni
-Jędrek zostały dwie osoby chodź ...
Uszczęśliwiony poczekałem pięć minut i Pani od porządku wpuściła jedną damę w masce i przyłbicy i pana w marynarce i mnie.
Nareszcie cieplej. Mam zdjąć rękawiczki , zdezynfekować dłonie , ....
W informacji nagle krzy ....
Pani sprawdza czy przybyła osoba nie jest na kwarantannie.
JEST.
Zostałem z panem w marynarce wyproszony na zewnątrz, mamy czekać ....
Po kwadransie wyszedł lekarz.
Drzwi zostały zablokowane.
Panią w przyłbicy zabrano o odosobnionego pomieszczenia. Wezwano ekipę ratowników do zabrania nosicielki koronawirusa.
A co z nami. Podzielono tych co oddają krew i tych na zabiegi i obrazówkę. Dostaliśmy osobne wejścia i zaczynamy.
-Na krew tylko te osoby co mają dzisiaj wizytę.
Pan w marynarce ze smutkiem zwolnił miejsce.
-Tylko po jednej osobie.
Wchodzę , zrzucam kurtkę i czapkę i do oddania...
Wywiad i telefon do sanepidu czy nie jestem na kwarantannie.
-Pan do lekarza dzisiaj ? Stwierdziła szefowa.
-Nie jutro.
Na 9.00 ?
- Nie na 10.30 .
-To wyniki już mogą być , wtrąciła otwierająca drzwi.
-Mogą ale nie muszą odpowiedziałem.
-Jak Pan już jest pobieram krew-zarządziła szefowa.
Dziękuję.
Po chwili przyszła Pani z informacji
-To jest ta sama osoba z koronawirusem która była w poprzednim tygodniu.
Załamka Centrum Onkologii do dezynfekcji.
Pani odprowadziła mnie do drzwi.....

05.05.2020,

Jak na razie dzięki wsparciu żony unikam zagrożenia choć w moim przypadku nie jest to proste Cool
Po Świętach Wielkiej Nocy byłem w szpitalu na okulistyce.
Dostałem skierowanie na terapię na 5 maja czyli dzisiaj.
Przyjęto mnie na jeden dzień bym mógł otrzymać zastrzyk w oko.
Moja choroba genetyczna aktywuje się wiosną. Trzeba usuwać skutki. A leczenie bodaj to mój piąty zastrzyk jest skuteczne.
Przed wejściem do szpitala przechodzi się przez namiot kwalifikacyjny. Temperatura, ciśnienie podanie danych osobowych ... teraz to norma.
W szpitalu zachowane są wszystkie procedury a mnie pierwszego zabrano do sali operacyjnej.
O 8.00 mnie przyjęto a 8.20 byłem po czynnościach medycznych dostałem czapkę i kitel i do 10.00 oczekiwałem na wypis.
Jak będzie dowiem się za miesiąc Big Grin

Natomiast 6 maja czyli jutro do CO Bydgoszcz rozmowa przedoperacyjna o 9.20 z anestezjologiem , w przyszłym tygodniu badanie morfologii i PSA.

Wracając do kondycji to działań jest kilka.

Po powstaniu rozciąganie na gumie rehabilitacyjnej kwadransik.
Po śniadaniu płatki na mleku sojowym
- rower stacjonarny 30 min tak blisko 15 km.
-sala ćwiczebna (czytaj garaż) zestaw ćwiczeń nz total gym(to tki domowy atlas)
cztery zestawy ćwiczeń

21.05.2020,

Jędrek dzwonił do Beatki około 15:00.
Operacja bez powikłań, czyli OK.
Teraz będzie odpoczywał.
Ufff!


22.05.2020,

Obudziłem się o 5 wyspany ale wczoraj po zabiegu przesypiałem na okrągło.
Czuję się fit ale 24 godziny leżenia A później? Podczepic worki do pasa i chodzić

24.05.2020,

W Bydgoszczy dzisiaj duźo słońca .
Spałem dobrze.
Pan dr przyniósł wypis i receptę.
Wyjazd do domu.

26.05.2020

Kochani, Jędrek w nocy miał drugą operację - coś się złego stało w szwach!

Okazało się, że Jędrek w domu zaczął pokasływać, przeziębił się, albo co.
Coś spływa mu po tylnej ścianie gardła, trzeba to odkaszlnąć, a wiadomo, że kaszel jest niebezpieczny dla ran na brzuchu.
W poniedziałek zaczęło się coś z rany sączyć, na krótkim odcinku (ok. 1 cm) rana się rozeszła,
Beatka wezwała znajomą panią chirurg na pomoc. Pani chirurg użyła określenia "ewertracja"
i poleciła pilnie wezwać pogotowie.

Pogotowie zawiozło Jędrka do CO w Bydgoszczy, czyli tam, gdzie był operowany.
Natychmiast, tuż przed północą, zrobiono kolejną operację.
Na razie Jędrek bardzo słaby, obolały, leży, dostaje leki w kroplówkach, pewnie antybiotyk.
Lekarz zapewnia, że "będzie dobrze".
Oby!



29.05.2020,

Dziękuję za wpisy teefony domnie i do Beatki.
Dzisiaj ordynator zarządził iź jutro do domu.
Sprawa delikatna i niebezpieczna i przedłuźyłem pobyt o 5 dni.
Szpital wiele nie stracił przez pierwsze 3 dni nic do jedzeeia teraz rozstrzepane mleczne i marchewkowe ale jest ok.
A co wymusiło powrót ?
Ewentracja ,czyli rozszczepienie powięzi podskórnych i pierwszy szew od strony pępka puściło szycie i jelito zaglądało na świat.
Czyli mógłbyć słabszy punkt szyci choć wątpię ,pewniejszym mój kaszel po intubacji.
Jola doradziła Beatce pas teresy na spinanie mięśni , a czemu Teresy?Ale pomaga.
Od trzech dni tylko leki na perystaltykę w formie zastrzyku i espumisan na rozweselenie.
A całe to zdarzenie tak mile brzmi ewentracja.


01.06.2020


A jak jest?
Każdy dzień inny ale systematycznie poprawa ale dzieje się się to bardzo wolno.
Po pierwszej operacji szło lekko i szybko do ozdrowienia.
Teraz po drugiej narkozie i drugim szyciu inna bajka.
Ból ciągły ale zmniejszający się.
Poleżę max pół godziny i spacer kwadrans.
Napięcia w rejonie brzucha wędrujące pojawia się i znika kiedy niewiesz.
Noce - czujne wstaję 3-4 razy , mamwielkie wsparcie Beatki.
A co mi zrobiono?
Z wypisu
Przestrzeń podskórna wypełniona pętlami jelit (o co chodzi ?)
Stwierdzono przerwaną powięź na długości 2/3 rany od górnego bieguna
oraz otrzewną na długości połowy rany .
Usunięto szew loop oraz szew otrzewnowy.
Oceniono pętle jelitowe jelita cieńkiego bez wyraźnych zmian.
Ewakuowano 100ml płynu słomkowego. Tkanki kruche.
Ze względu na warunki miejscowe i brak możliwości wypreparowania powięzi założono szew Premimicron 5, pojedyńczy co ok 1 cm przez warstwy tkanki podskórnej,powięź,mięśnie i otrzewna, izolując i kontrolując jelita.

Innymi słowy tak krawiec kraje jak materii staje.
Co się skruszyło wyrzucono i nie można było mnie spiąć więc dostałem lampas generalski od pępka po pachwinę.
A te pęknięcia powięźi i otrzewnej - szok.
Wróciłem do domu do siebie jeszcze nie.

04.06.2020

Szósty dzień rehabilitacji domowej.
Schudłem 5 kilogramów. ale jak miało by być na 12 dni pobytu pięć dni bez posilku i dwa dni na marchwiance.
Obecnie dieta dbanie o perystaltykę.
Dzień rozłożony na 20 minut leżenia, 20 minut chodzenia i 20 minut siedzenia.
Bóle ściągających się powięzi i otrzewnej odczuwalne , czasami bez leku nie da się funkcjonować ale systematycznie coraz mniejsze.
Nocąwstaję 5-6 razy.To skurcze i napięcia oraz toaleta.
Piję dużo wody to nie ma co się dziwić.
Beatka na opiece czuwa dzień i noc.
Istotne kondycja poprawia się humor dopisuje.
Dzień w większości w zieleni w ogródku.

Uzupełniłem sygnaturkę , dzień przed operacją PSA 1,41.

07.06.2020,

W dnu przyjęcia
hemoglobina 15,6 g/dl
w dniu wypisu
hemoglobina 13,3 g/dl

Przy drugim podejściu
hemoglobina 13,6 g/dl
w dniu wypisu
hemoglobina 11,6 g/dl

Nie wiem ile krwi straciłem ale spadek hemoglobiny wyraźny.
Żelaza i czegoś tam jeszcze brak.

08.06.2020


Sądziłem ze będzie dużo szybciej i lepiej.
Nie mam doświadczenia powrotu do zdrowia po dwóch po sobie następujących operacjach.
Podwójna narkoza,cewnikowanie, otwieranie jamy brzusznej , cięcie- szycie - cięcie i permanentna dieta.
Fakt głodu nie odczuwałem a widok przynoszonych potraw dla kolegów z sali nie wzbudzał zazdrości.
PO dziesięciu dniach tęskniłem za naturalnym słońcem powietrzem i bliskimi.
Szwy ciągną to zrozumiałe jest ich chyba szesnaście ,wewnętrzne nie wiem ale też podwójne. Big Grin
Tak w godzinach popołudniowych zaczynam odczuwać dyskomfort ,bóle które najlepiej łagodzi wyciągnięcie się na maxa na kanapie i sen.
Gdy nie mogę zasnąć muszę dozować środek przeciwbólowy ale tylko w sytuacji krytycznej.
Wcześniej staram się rozchodzić , rozkurczyć.
W dolnej połaci brzuch tworzą się bolesne skurcze , odczuwam tak jak obce blaszane twarde ciało ściąga wszystko wokół Zły
Jak są waru nki pogodowe to cały prawie dzień spędzam na świeżym powietrzy w ogródku , głównie na huśtawce trzyosobowej.
Często na niej leżę i podsypiam a klimat Michelina wszystkim znany.
Ręce świerzbią by coś robić kosić ,grabić ciąć itp - a tu zakaz totalny.
Napięcia w jamie brzusznej się stabilizują ale nie do uniknięcia.
Najlepsza forma rano po nocy.
Mogę spać na obu bokach ale na wznak z odchyloną głową najbardziej mi sprzyja.

Fakt jestem niecierpliwym aktywistą życiowym ale moje domowe elfy bacznie strzegą każdy mój ruch.

09.06.2020

Nie mam na tyle jeszcze sił by dłużej posiedzieć przy ekranie komputera.
Rano wiele wigoru i tak prawie normalnie.
Gdy dłużej siedzę przy stole odczuwam napięcia skurczowe i dyskomfort nie ból, muszę się porozciągać.

Wracając do badań klinicznych.
Pierwszą zgodę na BK zaakceptowałem w gabinecie dr Bartłomieja pod koniec marca.
Oczekiwanie na zabie do 19 maja wynikało nie tylko z wolnych terminów przeprowadzenia operaracji ale głównie badań diagnostycznych.

A jest ich kilka.
Jest to model personalizowanej przedoperacyjnej diagnostyki i terapii w oparciu
- o specyficzny antygen błonowy PSMA
-badania PET/CT
-PET/MR
-SPECT/CT
oceniające ekspresję białek (68 Ga/ 18 F/PSMA oraz 99m Tc-PSMA.

Tak poczyniono , zastosowano dwie techniki diagnostyczne co umożliwia zastosowanie sondy gamma na bloku operacyjnym.

Badanie.
Wyrażenie zgody i informacja od lekarza.
Podpisałem dobrowolnie że moje obrazy i wyniki będą służyły dobru ludzkości bez podawania danych osobowych.

Najpierw podano radioznacznik 68GaPSMA-11 dożylnie w dawce 200 MBq ,
następnie po 60 minutach wykonano badanie PET/CT oraz PET/MR .
Następnego dnia przed zabiegiem podano kolejny radiofarmaceutyk 99m TcPSMA i wykonano badanie SPECT/CT umożliwiające oznaczenie na obrazach przerzutowych węzłów chłonnych.

Po badaniach w ciągu 60 minut znalazłem się na sali operacyjnej.
Wspomnę że jak i co się jadło pamiętam z domu a to trzeci dzień pobytu.
Straciłem prawie 10% wagi ale jest ok , po zabiegu też dwa dni bez przegryzania.


Info z medycyny nuklearnej
Metodą wiodącą medycyny nuklearnej jest pozytonowa tomografia emisyjna (PET/MR i PET/CT) – technika najbardziej zaawansowana. Wykorzystywany jest w niej zupełnie inny rodzaj izotopu niż jod czy technet, który wiąże się z różnymi substancjami organicznymi, badając procesy biochemiczne zachodzące w narządach. Jednym słowem – zarówno tomografia komputerowa, jak i rezonans magnetyczny to techniki morfologiczne obrazujące budowę danego narządu i zmiany w tym narzędzie, które zaszły pod wpływem choroby.

Natomiast medycyna nuklearna pokazuje metabolizm, molekularne mechanizmy danej patologii. Oto przykład – klasycznym znacznikiem w PET jest wyznakowana fluorem glukoza, która jest gromadzona przez nowotwory w bardzo dużych ilościach, przez co widać ognisko zmniejszonego metabolizmu glukozy. Jeśli połączymy techniki – PET z tomografią lub PET z rezonansem, to mamy obraz morfologiczny i metaboliczny. Czyli kompletny, a to są dla lekarza prowadzącego niezwykle cenne informacje.

15.06.2020,

Byłem dzisiaj na zdjęciu szwów.
Termin - dwa tygodnie po wyjściu ze szpitala, razem trzy tygodnie po reoperacji.
Pani wstępnie zadecydowała że zdejmie co drugi.
Zadzwoniła do lekarza potwierdził.
W środę wizyta u dr operatora , ma zadecydować co i jak dalej.

Otrzymałem kilka wskazówek jak zachowywać się po zdjęciu szwów.
Jednym z zaleceń jest położenie dłoni na podbrzuszu i lekkie masowanie Big Grin .
Jestem za. Także siadając , wstając przy kaszlu skrętach dłoń zabezpieczające podbrzusze.
Zakaz gwałtownych ruchów , skłonów , delikatnie poruszać się , nie kaszleć itp. nie potykać starać oddychać nie przeponą ( nasze męskie) a klatką piersiową.
Zakaz ciepłych kąpieli i nagrzewań słonecznych.
Spać na plecach i dużo pić

20.06.2020,

Otrzymałem wynik badania patomorfologicznego.
Pobrano
I . Węzły okolicy rozwidlenia aorty
II. Węzły biodrowe wspólne prawe
III.Węzły biodrowe zewnętrzne prawe
IV.Węzły biodrowe zewnętrzne lewe
V.Węzły biodrowe wspólne lewe.
VI.Węzły biodrowe wspólne lewe

Co znaleziono.
I.Wolny od utkania nowotworowego.
II.Wypreparowano dwa węzły w obu przerzuty raka.
III.Wypreparowano dwa węzły w obu przerzuty raka.
IV.Wypreparowano jeden odczynowy.
V.Wypreparowano 2 odczynowe węzły.
VI.Węzeł odczynowy.

Diagnoza obrazowa potwierdzona usunięciem zaraczonych i odczynowych węzłów.

Ale potwierdzenie po pierwszym badaniu markera .

w opisie jest tego dużo więcej
Po pierwsze wielkości wyciętej tkanki

I.1,6 X 1,0 X1,0 cm

II.1,3 X 1,0 X 0,9 i 0,8 X 0,8 X O,7 cm
W obu węzłach przerzuty raka w jednym węźle przerzuty wykraczają poza torebkę węzłła.
III.1,2 X 0,8 X 1,0 i o średnicy 1,5w obu przerzuty raka w jednym przerzuty wykraczają poza torebkę.

IV.3,5 X 2,5 X 0,8 wypreparowano 1 wzwł 0,8 cm.
V.1,5 X 1,0 X 1,0 wypreparowano dwa węzły odczynowe
oraz 3,3 X 2,2 X 1,2 cm jeden ośrednicy 0,6 cm.
VI.3,5 X 1,0 X 1,0 1 węzeł materiał tkankowy 2.0 X ,0 X 0,8 cm

Dzisiaj zdjęto pozostałe szwy.

04.07.2020

Wczoraj po sześciu tygodniach po zabiegu oddałem krew do analizy.
Wynik na spotkaniu z dr w środę .
Jestem realistą każdy wynik będzie dobry.
Jedno wiem warto podjąć każde wyzwanie do walkii z rakiem.

A dzisiaj pierwszy dzień od dobrych trzech czterech tygodni kiedy mogę normalnie czytać i pisać.

10.07.2020

PSA po operacji - 0.23

Informacje z histopatologicznego badania informują że to co znaleziono rozeszło się i krąży we krwi.
Można gdybać co by było gdyby, ale to nie ma sensu.
Lekarz w przedoperacyjnej obrazówce wiedział gdzie ale nie wiedział że przerzuty przekroczyły torebkę węzła.
Może przy poziomie 0,6 a nie 1,4 odbył się zabieg ale to gdybanie.
Wracamy do hormonoterapii , i to wszystko.

14.07.2020

Hormonoterapia ma swoje skutki uboczne mam za sobą pięć lat HT i prawie dwa lata bez.
Przez ostatnich kilka dni analizowałem pozytywy i negatywy pełnej blokady.
Jaki jest mój stan obecny?
Zatrzymam się chwilę na wynikach obrazowych PET PSMA na chwilę obecną najbardziej skuteczna diagnozę obrazowa..
Rok 2013 PET wskazuje nowotwór w węzłach wewnętrznych i zewnętrznych biodrowych po lewej i po prawej stronie oraz przyaortalne.
Po pięciu latach HT PET wskazuje węzły przyaortalne i po prawej stronie.
Innymi słowy czy HT leczy - nie?
Węzły biodrowe po lewej stronie wolne od nowotworu !!!
Dr operujący także je usunął lewe potwierdzenie w histopatologii.
Usunięte węzły biodrowe prawe (wew. i zew.) nowotwór po za torebką węzła w jednym i w drugim przypadku . Przyaortalne usunięte węzły zajęte przez nowotwór.
Wniosek :
Poziom markera 0,23 wg dr prowadzącego to przedostanie się komórek nowotworowych do krwioobiegu.
I co teraz ?
Na chwilę obecną nie ma emitera , źródła emisji komórek carcioma póki nie znajdą nowego "żywiciela".
Czy można zatrzymać ten proces?
Być może dr liczy na to że skuteczność
HT ,KTÓRA DOPROWADZIŁA DO ELIMINACJI NOWOTWORU W WĘZŁACH BIODROWYCH Z LEWEJ STRONY BĘDZIE EFEKTYWNA W PRZYPADKU BIEŻĄCYM.
Oczywiście tego nie słyszałem w gabinecie to tylko moje przypuszczenia jako osoby akceptującej terapię hormonalną.
Mam też inne spojrzenie, może pozwolić się organizmowi zregenerować po operacji i usunięciu zaraczonych węzłów ?

23.07.2020

Za dwa tygodnie jadę do Otwocka, do dr. S..
Wizyta umówiona.

07.08.2020


I na większość postawionych pytań Pani dr odpowiedziała sama .
Niesamowicie wnikliwie studiuje dane pacjenta.
Przelicza wyniki i czas .
Lekarz niesamowicie otwarty wspierający leczącego a także z humorem.
W gabinecie nie ma smutku , jest uśmiech koncentracja i analiza na głośno.
Pacjent myślowo wchodzi w tok analizy lekarskiej.
Fachowiec wielkiej klasy!!!

Co do postanowień i wytycznych.
Spędziliśmy w gabinecie prawie godzinę żadnego pośpiechu.

1.Wycofać apo-flutam.
2.Zastrzyk tak ale nie więcej niż trzy , czyli do końca stycznia.
3.Otrzymałem skierowanie na TK , który należy wykonać za trzy miesiące.
Istotne dla lekarza by była dokumentacja obrazowa przedoperacyjna wykonana w BCO jako porównanie zmian (lub nie).
4.PSA badać systematycznie co dwa miesiące.
5.Po trzecim zastrzyku i na podstawie "obrazówki" TK można zastosować wakacje hormonalne.
Obserwować i kontrolować PSA , BO BĘDZIE ROSŁO ale tempo przyrostu może byc wolniejsze lub nawet się zatrzymać


16 wrzesień 2020

godzina 8.10.
Zjawiam się w Centrum Onkologii pół godziny przed zaplanowanym spotkaniem.
Pani przy wejściu
-Proszę przyjść o 10.00 a lepiej o 11.00 bo dr zawsze się spóźnia Big Grin .
I zamknięto wrota przed nosem.
A dr nigdy się nie spóźnia zawsze przychodzi o odpowiedniej porze to pacjenci są za wcześnie.

Jest słońce nawet ciepło 24 st.C , idę na Plac Wolności tam są ławeczki.
Poczytałem Angorę ,kilka jolek ,krótka rozmowa z Armandsem i przed 10.00 powtórnie w CO.
Pan przy wejściu
-na którą godzinę 8.10 ? dr takich terminów nie posiada.
Na piętrze zmiana pokoju przyjęć.
Sprawdzam listę na ekranie jestem drugi pierwszy pacjent w gabinecie.
Dwaj cwaniacy że jest godzina dziesiąta a oni mają na 10.00 i 10.10 teraz wchodzą.
-powodzenia panowie, ten zielony kolor ID to pacjent przebywający u lekarza a następny nr wchodzący jest mój , jak panowie to zmienicie to proszę.
-Panie co za burdel mówi jeden , za komuny to dopiero było!
Czkałem spokojnie a z dialogu obywateli można było wysnuć wniosek iż to byli emerytowani pracownicy MO.
Niech Bóg da im zdrowie bo z rozumem różnie Big Grin .

Wizyta
O mój pan AG powitał mnie doktor.
-Witam doktorze.
Pan Krzysztof sprawdził moją historię leczenia i jakie wyniki bieżące
Lipiec 0,234
Sierpień 0,015
Wrzesień 0,008

Wspomniałem o Apo-flutamie by nie dozować.
OK flutam możemy odstawić.
Już to zrobiłem proszę o potwierdzenie.
Nie wspominałem o wizycie w Otwocku i tak wcześniej rozdrażniłem wnioskiem na limfadenektomię bez akceptacji prowadzącego .
Poprosiłem o obrazówkę pooperacyjną i po ewentracji np.rezonans.
Dr natychmiast , sprawdzimy trzewia USG.
Żel , słuchawka i pęcherz ok, nerki ok, podbrzusze ok , część od pępka w dół bardzo delikatna.
Ponadgniatał po szwie i taśmie łączącej moje dwie połówki.
Proszę przy wysiłkach nosić pas , bo jak nie to są dobre warunki do przepukliny.
Recepta i zlecenie na styczeń 2021 i do zobaczenia w przyszłym roku.

Doktorze - Jak długo ma potrwać HT, miałem dwa lata wakacji hormonalnych.
Dwa , trzy lata i pomyślimy co dalej.
U pana to jest choroba przewlekła , ot.

I do domu.
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY  09/2013 HT 
2013 RT /0,663/
2014 -2018  <0,002
Zakończenie HT  10.2018
2019 
Luty <0,002
Sierpień  0,046
Wrzesień  0,090
Październik  0,209
Grudzień 0,377
2020 
Styczeń 0,611
Luty      0,663
Marzec   0,761
Kwiecień 1,130
Maj         1,410
Limfadenektomia
Lipiec      0,234
Sierpień  0,015
Wrzesień  0,008
Listopad  0,006


Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości