05.06.2017, 23:13:46
Paweł, sytuacja pod kontrolą, ale wiadomo, że ON gdzieś tam jest i pewnego dnia może podnieść głowę.
Dobrze jest w takiej sytuacji mieć świadomość, że masz jeszcze z zapasie jakiś skuteczny nabój, by się z nim rozprawić.
Użyjesz, nie użyjesz, ale z taką świadomością będzie łatwiej żyć.
Chyba w konkluzji o to spytaj lekarza - czy masz jeszcze ten nabój.
Z tych artykułów wynikał jeden wniosek - dla pacjentów takich, jak ty, potrzebna jest nowoczesna radioterapia,
jak najmniej toksyczna.
Spytaj o to lekarza - o nowe rodzaje radioterapii.
I jeszcze jedno - nie wiem, czy pisałam o tym, ale w jednym artykule było wspomniane, że przy napromienianiu
pacjentów z CU sprawdza się specjalna ochronna tuba.
Dobrze jest w takiej sytuacji mieć świadomość, że masz jeszcze z zapasie jakiś skuteczny nabój, by się z nim rozprawić.
Użyjesz, nie użyjesz, ale z taką świadomością będzie łatwiej żyć.
Chyba w konkluzji o to spytaj lekarza - czy masz jeszcze ten nabój.
Z tych artykułów wynikał jeden wniosek - dla pacjentów takich, jak ty, potrzebna jest nowoczesna radioterapia,
jak najmniej toksyczna.
Spytaj o to lekarza - o nowe rodzaje radioterapii.
I jeszcze jedno - nie wiem, czy pisałam o tym, ale w jednym artykule było wspomniane, że przy napromienianiu
pacjentów z CU sprawdza się specjalna ochronna tuba.