Latarnik21: karuzela czeka....

[Armands]

My Ciebie również pozdrawiamy i życzymy udanego wypoczynku od hormonów.

Pozdrawiam
Armands

[AParsley]

Paweł,

Dokonujecie dobrych wyborów, oby tak dalej.

Pozdrawiam AParsley

[latarnik]

Witam Forumowiczów, w Nowym Roku, w moim wątku....
Dziś oznaczałem PSA, które rośnie ale w tempie przeze mnie zdecydowanie akceptowalnym.....
+ 0,008 po kolejnych 3 miesiącach, czyli w sumie 0,104.....
Wszystkich serdecznie pozdrawiam!

[Dunolka]

Taaaak, z biegiem lat robimy się coraz skromniejsi w wymaganiach. I słusznie.
Pozdrawiamy, fajnie być razem na takich atrakcyjnych wakacjach. ( Od Bikalutamidu).
Trwaj chwilo, jesteś piękna!

[latarnik]

(14.01.2025, 18:08:25)Dunolka napisał(a): Taaaak, z biegiem lat robimy się coraz skromniejsi w wymaganiach. I słusznie.
Pozdrawiamy, fajnie być razem na takich atrakcyjnych wakacjach. ( Od Bikalutamidu).
Trwaj chwilo, jesteś piękna!

Tak Jolu, jesteśmy dużo skromniejsi w naszych oczekiwaniach.....,
Zdecydowanie tak jest!
A przede wszystkim dużo, dużo spokojniejsi niż kiedyś.....,
Dziś to młodsi stażem na Forum prezentują bardziej rozdygotane emocjami pozycje....,
A my starzy wyjadacze wykazujemy już chyba trochę otępiałe    reakcje...,
Niech nasze wspólne, atrakcyjne wakacje od bica trwają jak najdłużej a najlepiej niech już tak zostanie! 

[AParsley]

To teraz poleciałeś



Pozdrawiam AParsley

[latarnik]

Dla mnie kwiecień to trochę taki miesiąc wspomnień, żeby nie użyć frazy miesiąc pamięci.... 
Czternaście lat temu 11.04.2011r. miałem wykonaną prostatektomię  radykalną  metodą tradycyjną....
To były czasy, kiedy w Polsce taki rodzaj próby pozbycia się naszego problemu powszechnie dominował...
Metoda laparoskopowa miała tylu zwolenników ilu przeciwników ale trzeba przyznać, że jej udział w ogólnej ilości zabiegów systematycznie wzrastał.
A o refundowanych, czy też nawet odpłatnych zabiegach robotycznych nikt nie marzył i nie śnił....
Mój zabieg nie był idealny..... Dodatnie marginesy, jeden na siedem badanych węzłów był zajęty... Czyli taki obraz, który aż krzyczy o poddanie się uzupełniającej radioterapii.
Ale ja wspierany przez specjalistów, którym ufałem i cały czas ufam, odrzuciłem tą metodę uzupełniającego leczenia dającego szansę na całkowite wyleczenie bo bałem się o swoje trzewia, które przysparzały mi wiele innych chorobowych problemów.... Dziś, kiedy wiedza i technologia skokowo zmieniła się w tym obszarze medycyny, może podjął bym takie ryzyko ale wtedy według mnie podjąłem słuszną decyzję.
Wracając do operacji nie mam żalu o te dodatnie marginesy bo nie sztuką jest całkowicie wypatroszyć pacjenta jak świątecznego kurczaka do faszerowania... Prawdziwą sztuką jest w przypadku powiedzmy tak: "nie starego pacjenta" pozbyć się problemu a przy tym zachować szczelność systemu czy też funkcje seksualne na zadawalającym poziomie.... Bo z tym seksem, tak jak było przed zabiegiem Panie i Panowie niestety już nigdy nie będzie....    Co do zajętego węzła mógł być tylko jeden ale też mogło być ich znacznie więcej... Statystyka nam to doskonale wyjaśnia... 
Dlaczego o tym wszystkim piszę?  Bo mój przykład pokazuje, że można pomimo wydawałoby się nie wymarzonych parametrów pooperacyjnych zamienić chorobę śmiertelną w chorobę przewlekłą. To nie jest tylko slogan, często powtarzany przez lekarzy. Tak rzeczywiście może być i bywa!

A tak z innej beczki: dziś byłem na wizycie kontrolnej.  PSA nadal rośnie....  Przyrosło o  0,009.... Dla mnie wynik jest OK!    /prawie 3 lata bez żadnych leków/
Testosteron - 544 ng/dl
Pozdrawiam.
A korzystając z okazji: życzę Wesołych Świąt Wam i Waszym bliskim...
Paweł

[omega]

I tak Paweł trzymaj, dodajesz nadziei innym.
Wiesz co, staraj się trzymać ten Bicalutamide, na najmniejszej możliwej dawce, która powoduje, że PSA jest gdzieś na granicach oznaczalności. To zresztą dotyczy prawie wszystkich leków stosowanych długoterminowo.
Pozdrowienia