Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej
W przyszłym tygodniu małżonek ma wizytę u lekarza innej specjalności, potrzebna kreatynina, dołożyliśmy jeszcze badanie PSA.
Cud trwa  - 0,006!

Beż żadnych hormonów, żadnej terapii.
Pól roku temu było 0,005.
Na taki wzrost się godzimy, nie jesteśmy roszczeniowi. zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
(02.07.2024, 20:31:25)Dunolka napisał(a): W przyszłym tygodniu małżonek ma wizytę u lekarza innej specjalności, potrzebna kreatynina, dołożyliśmy jeszcze badanie PSA.
Cud trwa  - 0,006!

Beż żadnych hormonów, żadnej terapii.
Pól roku temu było 0,005.
Na taki wzrost się godzimy, nie jesteśmy roszczeniowi. zadowolenie, uśmiech

Super! Oby tak do końca świata zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
(03.07.2024, 08:26:31)Paweł napisał(a):
(02.07.2024, 20:31:25)Dunolka napisał(a): W przyszłym tygodniu małżonek ma wizytę u lekarza innej specjalności, potrzebna kreatynina, dołożyliśmy jeszcze badanie PSA.
Cud trwa  - 0,006!

Beż żadnych hormonów, żadnej terapii.
Pól roku temu było 0,005.
Na taki wzrost się godzimy, nie jesteśmy roszczeniowi. zadowolenie, uśmiech

Super! Oby tak do końca świata zadowolenie, uśmiech
I jeden dzień dłużej ?
Rocznik 1971
PSA 08.2023 - 3.880
RARP 04.2024 ECZ Otwock
PSA 07.2024 <0.006
PSA 09.2024 <0.006
PSA 12.2024 <0.006
PSA 04.2025 <0.006
Odpowiedz
Gratulacje !!!
Odpowiedz
Świetna wiadomość!
Odpowiedz
Gratulacje dla małżonka, dla małzonki też + podziękowania.
Odpowiedz
Umiecie budować napięcie. Gratulacje.

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
Dzięki, kochani.
Radość to jest taka rzecz, która się mnoży, gdy się ją z kimś dzieli zadowolenie, uśmiech .

Przykład mojego męża oraz Latarnika to dowód na to, że warto walczyć z mini-przerzutami.
Wszyscy wiemy, że nowotworu rozsianego nie wyleczy się radykalnie, niestety,
ale przecież warto kupić czas!
Czas  - miejmy nadzieję  - przeżycia, ale też czas do rozpoczęcia leczenia systemowego, albo czas przerwy w leczeniu systemowym. Ta przerwa ma znaczenie dla jakości życia, na co zwraca uwagę Paweł.

Oby te przerwy były jak najdłuższe!!!
Odpowiedz
Takich  wiadomości powinno być  na tym Forum jak najwięcej .Cieszymy się razem z tymi, którym PSA nie wzrasta ,czerpiąc jednocześnie  nadzieję,że innym też wiatr zawieje w żagle.
Serdecznie wszystkich pozdrawiamy zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
SUPER WIADOMOŚĆ zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
A co u nas?
W przyszłym tygodniu małżonka czeka wycięcie mini polipa z jelita, podczas kolonoskopii.
Paskudztwo! Ale trzeba przeżyć.

Potrzebne były badania laboratoryjne, zatem przy okazji  PSA.
I jest 0.005!
Bardzo się cieszymy!

Przed wyjściem do labu poleciłam pacjentowi wypić szklankę wody (zamiast Blush ).
I co?! Jak widać pomogło!
Odpowiedz
(18.10.2024, 15:08:08)Dunolka napisał(a): Potrzebne były badania laboratoryjne, zatem przy okazji  PSA. I jest 0.005! Bardzo się cieszymy!

Przed wyjściem do labu poleciłam pacjentowi wypić szklankę wody (zamiast Blush ).
I co?! Jak widać pomogło!

Wynik super! Gratuluję i tak trzymać! Jesteś jednak Jolu okrutna. Szklanka wody zamiast  Blush ? Zestresowany Józek i tak wykręcił świetny wynik.
Ur.1948; PSA 2008-2011: 3,10-8,74; Bps 9/2011: Gl. 3+3; Scyntygrafia OK. 12/2011-LRP. Poj. 100 cm3. Hist-pat: POMIMO BAD. LICZNYCH WYC. NIE UDAŁO SIĘ WYKRYĆ OGNISKA PIERW.!
PSA: 2012-2018
<0,006;2019-2024 oscylacje w zakresie 0,010-0,040.
2013-2015-wzrost guza wątroby. 5/2015-otwarta operacja i termoablacja guza. Hist-pat: rak wątrobowokomórkowy. Wznowa. 03.09.2016 - przeszczep wątroby w Klinice WUM przy Banacha.

Odpowiedz
No, taki mam już paskudny charakter!

A poważnie mówiąc, tę szklankę wody  - co najmniej  - polecam wypić wszystkim chłopakom przed badaniem.
Ludzie często  bywają  odwodnieni, co wpływa na poziom markera: jeśli ta sama "ilość" PSA rozpuści się w większej ilości krwi, to wynik będzie niższy, co oczywiste.
To jest zresztą tajemnica wszelkich "cudownych" wlewów, np. z lewoskrętnej witaminy C. Gdy nasycimy organizm płynem, ten stan utrzymuje się przez jakiś czas, i wtedy poziom markera spada...
Odpowiedz
Witaj Dunolka, historia Wasza daje nam cień nadziei, że i my sobie poradzimy. Ale skąd wziąć tyle Waszej determinacji i zapędu do tej walki, kiedy wszystko w głowie się miesza a strach paraliżuje. Jak sobie poradzić z rodziną i przyjaciółmi którzy wygłaszają stereotypowe: nie martwcie się, wszystko będzie dobrze. Analizuję Waszą i Wam podobnym walkę o życie przez lata i te historie są dla nas rekomendacją. Nic więcej nie trzeba. Dobrego życia przez wiele jeszcze lat, pozdrawiamy
Odpowiedz
(18.10.2024, 15:08:08)Dunolka napisał(a): Potrzebne były badania laboratoryjne, zatem przy okazji  PSA.
I jest 0.005!
Bardzo się cieszymy!

Dunolka Tobie i oczywiście Twojemu mężowi życzymy razem z Ewcią jeszcze wielu, wielu, wielu tak dobrych wyników.

Pozdrawiamy
Odpowiedz
Super widomość, i niech już tak zostanie !!!

Pozdrawiam
Odpowiedz
Brawo raz jeszcze

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
Super !!! aby tak dalej !!! Pozdrowienia
Odpowiedz
Co za wynik! Gratulacje zadowolenie, uśmiech
Ja mam pewną teorię: raczysko Józka, jak sobie pomyśli, że ma się użerać z upierdliwą (wybacz!) małżonką, po prostu spyla, gdzie pieprz rośnie mruganie, puszczanie oczka
Odpowiedz
U męża aktualne PSA 0.010, czyli wzrost mały, maleńki, który przyjmujemy z tzw. pocałowaniem ręki.
Wakacji od Bica ciąg dalszy.

W przyszłym tygodniu tomograf, na który skierowano męża jeszcze latem, aby wyjaśnić pewne wątpliwości związane z przewodem pokarmowym. Ale w polipach, usuniętych podczas kolonoskopii nowotworu brak, jesteśmy więc dobrej myśli.
Zastanawiamy się, skąd te skierowania na kontrolę przewodu pokarmowego, i dochodzimy do wniosku, że być może lekarz szuka, czy aby nie rozwija się jakiś nowotwór neuroendokrynny. Po kilkunastu latach walki z rakiem prostaty to się może zdarzyć. Na razie nic na to nie wskazuje, i oby tak pozostało.

Ja szukam swoją drogą, by radość radością, ale czujność trzeba zachować. Zdarza się bowiem, że nowotwór rozwija się mimo zerowego PSA.
https://www.auntminnie.com/resources/con...a-patients
Tak  -  regułą raka prostaty jest brak reguł.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 5 gości