Jędrek ZZSK i inne przypadki.

[Armands]

(30.03.2018, 13:04:54)Jędrek napisał(a): Dzisiaj w Wielki Piątek
Telefon ze szpitala
-reumatologia dzień dobry
-w pierwszy dzień po świętach zapraszamy do szpitala.
Rano 8.00

Pakowanie czas zacząć

Jędrek

Gdyby co, to od wtorku będę miał pusty wiklinowy koszyczek... mogę udostępnić.
A tak na poważniej, to co z tobą będą robić?  

Armands

[Jędrek]

Armands
Będą mnie ulepszać.
Jak ?
Ufam że uchronią przed powracającym bólem i to dużym.
I że zahamują agresję choroby.

Jędrek

[Armands]

No tak... będziesz prawie nówka... i tego Ci życzę.
Powodzenia

Armands

[latarnik]

(30.03.2018, 17:22:37)Armands napisał(a): No tak... będziesz prawie nówka... i tego Ci życzę.
Powodzenia

Armands

Czasami "prawie" czyni sporą różnicę....
Może w przypadku Jędrka użyć określenia "niemalże nówka"....
Czego również z całego serca mu życzę 

[Dunolka]

Jędrek  - ty już w szpitalu?

[Jędrek]

(03.04.2018, 19:57:03)Dunolka napisał(a): Jędrek  - ty już w szpitalu?

Juź od 7.30 na szpitalnym wikcie.
Obsługa ekstra.
Ja pięć zabiegów, punkcja kolana, rtg,ekg, jutro morfologia.
Wstępnie mam zostać osiem dni zabiegowych.

Rano  chodziłem z bólu po ścianach wieczorem wspomagałem innych.
Zobaczymy jutro.
Ból o którym wspominał Edek niszczy trwanie i myślenie.
Ściskam i do jutra 
Jędrek

[latarnik]

Jutro będzie tylko lepiej!!! 
Dzielny bądź! Trzymamy kciuki i gorąco pozdrawiamy!
IiP

[Jędrek]

5.45
Chce Pan


z lewej czy prawej  .
Wybieram z lewej.

Dzień dobry panu.
Widzę ze dzień bez strzykawki to dzień stracony
I mocz proszę połoźyć na barku.
Załatwione

A tak czuję się lepiej.
Jędrek

[latarnik]

Super, że czujesz się lepiej....
A i na oddziale zapewne znacznie weselej jest....
Bo wiesz, jak taki oryginał trafi na oddział..., z takim poczuciem humoru, z taką kindersztubą to cały żeński personal zapewne rywalizuje o możliwość wkłucia się w Twoją żyłę, czy też możliwość podania Ci dziennej porcji przypisanych pigułek...   Nie mówiąc już o w mig zdrowiejących pacjentkach... 
Ale pomimo to, Jędruś wracaj szybko do domu!!!

[Nanna]

(04.04.2018, 05:41:20)Jędrek napisał(a): I mocz proszę połoźyć na barku.

Jędrek czyścisz mi monitor, bo oplułam rozważając wszystkie opcje położenia moczu na barku ??

[Armands]

(04.04.2018, 05:41:20)Jędrek napisał(a): I mocz proszę połoźyć na barku.

No patrzcie państwo... nawet barek mają w sali

(04.04.2018, 05:41:20)Jędrek napisał(a): A tak czuję się lepiej.
Jędrek

I to jest najważniejsze... a na lepszy humor polecam .




Trzymaj się i brachu... i wracaj zdrów.

Armands

[Niki]

Jedrus, wracaj do zdrowia tylko normalną drogą, a nie oo ścianach. Pozdrawiamy

[Jędrek]

(04.04.2018, 08:57:38)Niki napisał(a): Jedrus, wracaj do zdrowia tylko normalną drogą, a nie oo ścianach. Pozdrawiamy

Dzięki.
Po ścianach nie ale moźe o a postolach?
Liczę iź dr z moją dyscypliną upartego znajdą środek i sposób nz zatrzymanie stanu zapalnego który wpływa na poziom bólu i sprawności takźe tej na moją rubaszność.
Jędrek

---

(04.04.2018, 06:59:30)latarnik napisał(a): Super, że czujesz się lepiej....
A i na oddziale zapewne znacznie weselej jest....
Bo wiesz, jak taki oryginał trafi na oddział..., z takim poczuciem humoru, z taką kindersztubą to cały żeński personal zapewne rywalizuje o możliwość wkłucia się w Twoją żyłę, czy też możliwość podania Ci dziennej porcji przypisanych pigułek...   Nie mówiąc już o w mig zdrowiejących pacjentkach... 
Ale pomimo to, Jędruś wracaj szybko do domu!!!

Dzięki latarniku przewodniku.
Powiem źe z wszystkimi paniami mam kontakt z przewodnim uśmiechem bez nadmiernej ingerencji.
Edward wspominał źe gdy lezał w szpitalu na sali tafiali się róźni niecodzienni...
U mnie jest Tomek były piłkarz 140 kg masy z ogromnymi bólami kręgosłupa.
Wczoraj wieczorem no prawie w nocy ściągnąlem zespół medyczny i chłop dostał leki ,zastrzyki i spokojnie zasnął.
Bał się tej nocy ,rano mi podziękował a ja jemu iź tylko 18 razy uspokajałem jego chrapanie.
Ale jest ok, moźe taką mam podświadomość źe będzie lepiej.
Jędrek

[Edward]

(04.04.2018, 05:41:20)Jędrek napisał(a): JĘDRKU,
WYJAŚNIJ, BO NIE WIEM, CZY DOBRZE ZROZUMIAŁEM.

5.45

PRZYCHODZI PIELĘGNIARKA I PYTA:

Chce Pan?

JAK KAŻDY CHŁOP, NIEZALEŻNIE OD STANU ZDROWIA, MUSIAŁEŚ ODPOWIEDZIEĆ, ŻE TAK, BO NASTĘPNE JEJ PYTANIE DOTYCZYŁO STRONY ŁÓŻKA, NA KTÓREJ MA SIĘ POŁOŻYĆ:

z lewej czy prawej?

ZE WZGLĘDU NA ZABIEG, KTÓRY PRZESZEDŁEŚ, ODPOWIEDZIAŁEŚ:

Wybieram z lewej.

CO BYŁO PÓŹNIEJ, TO TAKTOWNIE PRZEMILCZAŁEŚ I JA TO ROZUMIEM.

CZAS SZYBKO UCIEKAŁ. PACJENCI, KTÓRZY CAŁY CZAS SPALI ZACZĘLI KRĘCIĆ SIĘ NA ŁÓŻKACH, A NAJBARDZIEJ DUŻY PIŁKARZ, KTÓREMU POMOGŁEŚ.
SYTUACJA STAWAŁA SIĘ NIEZRĘCZNA I PIELĘGNIARKA CICHUTKO WYSUNĘŁA SIĘ SPOD KOŁDRY  WYGŁADZAJĄC POMIĘTY MINI FARTUSZEK

Dzień dobry panu.

POWIEDZIAŁA, CHCĄC SPRAWIĆ WRAŻENIE, ŻE DOPIERO PRZYSZŁA. PO CHWILI WYJĘŁA STRZYKAWKĘ, ALE TY WCALE SIĘ TYM NIE PRZEJĄŁEŚ I PEWNIE ODPOWIEDZIAŁEŚ:

Widzę ze dzień bez strzykawki to dzień stracony

PIELĘGNIARKA UŚMIECHNĘŁA SIĘ, NA TWOJEJ SZAFCE POŁOŻYŁA POJEMNIK NA MOCZ, A ZASTRZYK PRZEZNACZONY DLA CIEBIE ZROBIŁA PIŁKARZOWI, KTÓRY ZBYT KRÓTKĄ KOŁDRĘ NACIĄGNĄŁ NA GŁOWĘ ODSŁANIAJĄC NEWRALGICZNĄ CZĘŚĆ CIAŁA. PIELĘGNIARKA WYCHODZĄC Z SALI POSŁAŁA CI DŁONIĄ BUZIAKA, A JUŻ W DRZWIACH POWIEDZIAŁA:

I mocz proszę połoźyć na barku.

PO TAKIM POCZĄTKU DNIA, TWOJA ODPOWIEDŹ MOGŁA BYĆ TYLKO JEDNA:

Załatwione

NA FORUM NATOMIAST NAPISAŁEŚ

A tak czuję się lepiej.
Jędrek

Jeśli było tak, jak to zinterpretowałem, to pilnuj łóżka. Tyle mam chorób, że na pewno mnie przyjmą, a taki personel umarłego postawi na nogi!

A tak w ogóle, to cieszę się, że czujesz się lepiej. I tak trzymaj!

Edward

[Jędrek]

Edwardzie
Po Twojej interpretacji mych szpitalnych doświadczeń bardziej chce się chorować .niź wy0leczyć
Rano ciśnienie 133/73/60.
Rehabilitacja do 15.00
Właśnie
Mam przykładane ciepłe źele na barki.
Pan obkłada mnie dwoma prześcieradlami po przekątnej.
Lewy bark Zawinięty źel z prześcieradłem naciąga owinięty prawy piszczel.
Jestem tak krzyźowo oplątany na 20 minut.
Dzisiaj moim współbiorcą był Genek.
Mając te dwadzieścia minut nawiązałem konwersację.
Ot co boli,gdzie boli,jak długo ....
Genek zacząl od informacji źe przekazał hektary synowi i jest wolnym człowiekiem z 77 przeźyciem.
Wspominał o swoimcieźkim fajnym losie.
Jędrek i co ty na to? Zapytał.
Gienek.
My tutaj w dwóch prześcieradłach z workami źelowymi a ty biała koszula w prąźki, spodzień w kancik z mankietem,sandały..
Wyglądasz jak ordynator nie pacjent.
Do tego Genek piękny szronowty włos uczesany do tyłu w źelu. 
Super amanto.

Niech wypoczywa i kuruje się jak tak mu do dnia.
Jędrek

[Dunolka]

Oj, Edku  - był raz sobie erotoman
co fabrykę miał otoman..."

[Edward]

(04.04.2018, 20:45:17)Dunolka napisał(a): Oj, Edku  - był raz sobie erotoman
co fabrykę miał otoman..."

Jolu-Zakonnico,
1. Wielkie dzięki za komplement! Gdybyś nazwała mnie oziębłym facetem, to bym się obraził, a teraz się cieszę!
2. Post Jędrka nie był jednoznaczny. Jeśli moje wypełnienie luk nazwałaś erotomanią, to proponuję abyś przedstawiła swoją "grzeczną" wersję.
3. Zauważ, że po mojej interpretacji Jędrek nie zamierza opuszczać szpitala, więc coś jest na rzeczy

[Dunolka]

(04.04.2018, 21:18:11)Edward napisał(a): Jolu-Zakonnico,

A coś ty taki obeznany z zakonami żeńskimi?
Podejrzane.

Cytat:   Gdybyś nazwała mnie oziębłym facetem 

Był taki dowcip, gdy żona opowiadała mężowi, co sąsiad ma zimne...

Cytat:  Jeśli moje wypełnienie luk nazwałaś erotomanią, to proponuję abyś przedstawiła swoją "grzeczną" wersję 

A czemu grzeczną?
Poza tym to ty jesteś literat, nie ja.
Ja się tylko dziwię, czemu nie zwróciłeś uwagi na to zdanie perełkę:
I mocz proszę położyć na barku.
Na barku!

[Edward]

(04.04.2018, 22:21:24)Dunolka napisał(a):

(04.04.2018, 21:18:11)Edward napisał(a): Jolu-Zakonnico,

A coś ty taki obeznany z zakonami żeńskimi? Podejrzane.

BO JESTEM CIEKAWY ŚWIATA!

Cytat:   Gdybyś nazwała mnie oziębłym facetem 

Był taki dowcip, gdy żona opowiadała mężowi, co sąsiad ma zimne...

NIE ZNAM DOWCIPU, TY ZACZYNASZ I NIE KOŃCZYSZ, A POZA TYM PISZESZ NIE NA TEMAT. NO CHYBA, ŻE SĄSIAD TEŻ EROTOMAN!

Cytat:  Jeśli moje wypełnienie luk nazwałaś erotomanią, to proponuję abyś przedstawiła swoją "grzeczną" wersję 

A czemu grzeczną? Poza tym to ty jesteś literat, nie ja. Ja się tylko dziwię, czemu nie zwróciłeś uwagi na to zdanie perełkę:
I mocz proszę położyć na barku. Na barku!

PO PIERWSZE, NIE JESTEM LITERATEM, TYLKO AUTOREM DWÓCH TOMÓW "KRESOWEJ OPOWIEŚCI". ZAWSZE TO POWTARZAŁEM I BĘDĘ POWTARZAŁ.

PO DRUGIE, ZWRÓCIŁEM UWAGĘ NA BAREK, ALE SIĘ DO NIEGO NIE ODNIOSŁEM, BO WCZEŚNIEJ ZROBILI TO INNI.
POZA TYM OPIS TEGO CO STAŁO SIĘ WCZORAJ PO 5.45 UZASADNIA KAŻDE SŁOWA PIELĘGNIARKI. NO POSTAW SIĘ JOLU NA JEJ MIEJSCU! JĘDREK TAK JĄ ZBAŁAMUCIŁ, ŻE MOGŁA WYBRAĆ KAŻDĄ LOKALIZACJĘ, NIE TYLKO BAREK.
PONADTO NIE WIEM, CZY WASZA EKSCYTACJA BARKIEM NIE JEST NA WYROST! JAKO PACJENT RECYDYWISTA WIEM, ŻE SŁOICZKI Z MOCZEM ODDAJE SIĘ DO RÓŻNYCH MIEJSC. DZISIAJ NP. BYŁEM Z MAMĄ W LABORATORIUM I SŁOICZEK Z MOCZEM NA BADANIE OGÓLNE WKŁADALIŚMY DO NIEBIESKIEGO WIADERKA, A NA POSIEW DO CZERWONEGO. W NIEKTÓRYCH SZPITALACH ODDAJE SIĘ SŁOICZKI DO OKIENKA, A W INNYCH NA DWUPOZIOMOWE STOLIKI NA KÓŁKACH. BYĆ MOŻE TAK JEST W SZPITALU JĘDRKA, A ÓW STOLICZEK W TAMTEJSZYM ŻARGONIE NAZYWANY JEST WŁAŚNIE BARKIEM? JEŚLI TAK, TO DAREMNE WASZE NABIJANIA SIĘ!
PAMIĘTACIE, JAK PISAŁEM PO PRZESZCZEPIE WĄTROBY, ŻE DWIE LEKARKI ŚMIEJĄC SIĘ POWIEDZIAŁY, ŻE USUNĄ MI BADYLA? A W ŻARGONIE WUM PRZY BANACHA BADYL, TO TZW. WKŁUCIE CENTRALNE.

PISZESZ, JOLU, CZEMU 'GRZECZNĄ'. JEŚLI MOJĄ INTERPRETACJĘ NAZWAŁAŚ EROTOMAŃSKĄ, CZYLI NIEGRZECZNĄ, TO NAPISAŁEM, ABYŚ PRZEDSTAWIŁA GRZECZNĄ. JEŚLI NIE CHCESZ GRZECZNEJ, TO DAWAJ DOWOLNĄ! TYLKO PAMIĘTAJ, ŻE PO MOJEJ JĘDREK NIE CHCE OPUSZCZAĆ SZPITALA. WYMYŚL TAKĄ, ŻEBY PO TWOJEJ TEŻ NIE CHCIAŁ.

[Krzyy50]

Hej, Jędrku, wstyd, dopiero dzisiaj się doczytałem o Twojej przyległości.
Życzę zdrowia i pozdrawiam.
Krzysztof