Neuroinwazja obecna w histopatologii
#1
Dzień dobry ,jestem tu nowy,26 września 2025r robotem DaVinci usunieto moja prostate,przy Gleasonie  6/3+3/ po biopsji fuzyjnej.
Dzis odebrałęm wyniki histopatologiczne i nie wiem co dalej 

diagnoza mikroskopowa wraz z rozpoznaniem:
1.Rak gruczołowy zrazikowy Gleason 6 / 3+3/.ICD-0:5140/3,ICD-11:XH4PB1
Grupa prognostyczna 1,
rak wewnątrzprzewodowy IDC nie stwierdzono
neuroinwazja PNI obecna
angioinwazja nieobecna
10% prostaty zajęte przez raka
naciek na prostate nieobecny
inwazja szyi pęcherza nie stwierdzono
inwazja naczyń chłonnych nie stwierdzono
marginesy wycięcia niezajęte:minimalny margines w szczycie poniżej 1mm
2.Tkanka tłuszczowa bez utkania chłonnego
3,Zmian nowotworowych nie stwierdzono

28 września 2025  a wiec dopiero za dwa tygodnie mam wizytę u urologa ale martwi mnie wynik obecności neuroinwazji
Moze ktoś miał cos podobnego.Prosze o ospowiedż.
Pozrawiam
Odpowiedz
#2
Ariva, przyjmij gratulacje: taki wynik to MARZENIE OPERATORA I PACJENTA!
 Najważniejsze, że grupa prognostyczna 1, czyli najniższa z możliwych.

Martwi cię neuroinwazja, czyli zajęcie przestrzeni okołonerwowych - PNI.
Wiesz, przez prostatę przechodzą nerwy, bo cała ta okolica jest bogato unerwiona, 
ze względów oczywistych.
Obrazowo mówiąc  - taki nerw w prostacie to taka niteczka, która biegnie do wiązek naczyniowo-nerwowych
swoją własną ścieżką, bo wszak musi mieć swoją drogę do celu. 
Jeśli w prostacie jest nowotwór, to komórki tego nowotworu włażą gdzie się da, również na tę ścieżkę, 
czyli w przestrzeń dookoła nerwów. 
Oczywiście, lepiej, żeby tej  inwazji, czyli wtargnięcia komórek nowotworowych w przestrzeń okołonerwową nie było, 
bo jak coś jest na ścieżce, to jest na "kursie i ścieżce", czyli może wyjść z prostaty.

Tylko że histopatologia pooperacyjna stwierdziła, że nic nie wyszło! 

Może dlatego, że nie zdążyło, jako że nowotwór został w porę wycięty, albo nie umiało, bo "trójki" 
są trzymane przy macierzy, więc nie mogą jeszcze swobodnie wędrować.
Z tych względów taka neuroinwazja, jak twoja, nie niepokoi lekarza.

Po 6 tygodniach sprawdź PSA, to będzie prawdziwe kryterium doszczętności  zabiegu.
Odpowiedz
#3
Tak jak pisze Dunolka, to nie jest problem, natomiast tak mały margines w szczycie może być, ale nie musi.
Prawdopodobnie był czysty, choć mały.
Trzeba czekać na pierwsze i kolejne PSA

Pozdrawiam
R
ur. 1971
PSA:1,31/2018, 1,50/2019, 1,20/2020,
17,122/04.06.2024, 4,859/19.06.2024, 2,639/02.07.2024, 2,497/10.07.2024, 1,975/29.07.2024, 1,422/13.08.2024,
1,357/27.08.2024, 1,403/23.09.2024, 1,354/14.10.2024,
mpMRI (ECZ) - 22.10.2024 Zmiana PIRADS 4 i 3
Szczepienie COVID19 - 30.10.2024
1,470/04.11.2024, 1,742/18.11.2024, 1,648/04.12.2024, 1,557/19.12.2024,
mpMRI (QUADIA) - 16.01.2025 Zmiana PIRADS 4 i 3
1,657/30.01.2025,
Biopsja fuzyjna przezkroczowa 12.02.2025 (rak gruczołowy zrazikowy Gleason 6(3+3) oba płaty)
bpMRI (QUADIA) Whole Body, bez istotnych zmian.
1,734/21.03.2025, 1,689/08.04.2025,
RARP (da Vinci) bez limfadenektomii z zaoszczędzeniem pęczków / 18.04.2025 dr. M. Mokrzyś z asystą dr. T. Rynkiewicza
Odpowiedz
#4
Witaj Ariwa na naszym forum

Rozumiem, że to dla Ciebie stresujący czas. Postaram się w prosty i rzeczowy sposób wyjaśnić Twój wynik histopatologiczny i mam nadzieję w trafny to, co najbardziej Cię w nim zaniepokoiło, czyli obecność neuroinwazji (PNI).

Twoja diagnoza w skrócie: Gleason 3+3 (czyli Gleason 6). To najniższy wynik wskazujący na nowotwór złośliwy, Grupa prognostyczna 1, co oznacza, że jest to rak o niskim ryzyku. Zajęte tylko ok. 10% prostaty. Marginesy chirurgiczne czyste (rak nie sięgał do krawędzi cięcia). Nie było nacieku na pęcherz, naczynia chłonne i naczynia krwionośne. Nie znaleziono raka wewnątrzprzewodowego. To wszystko dobre wiadomości. Jedyne niepokojące zdanie obecność neuroinwazji (PNI). Spokojnie bez paniki.

Neuroinwazja oznacza, że komórki nowotworowe widziano w pobliżu nerwów lub wokół nich w preparacie mikroskopowym. Nie oznacza to automatycznie, że rak „rozsiał się” dalej, ale może to być czynnik ryzyka dla ewentualnego nawrotu raka w przyszłości, teraz ważne: zwłaszcza gdyby inne czynniki były również niekorzystne. W Twoim wypadku wszystkie czynniki, które wcześniej wymieniłem są dobre, więc wszystko na to wskazuje, że neuroinwazja była ograniczona do samej prostaty. Ponieważ prostata została usunięta, to neuroinwazja nie oznacza, że coś „zostało” w ciele, nie oznacza również automatycznego ryzyka nawrotu, tym bardziej że marginesy są czyste, ale jest dodatkową informacją dla lekarza, który będzie Cię kontrolował częściej.

U wielu pacjentów z rakiem prostaty Gleason 6 wykrywa się neuroinwazję ograniczoną do gruczołu krokowego i nie zmienia to ich rokowania, jeśli reszta parametrów jest korzystna (tak jak u Ciebie).
Masz bardzo dobry wynik całkowity. Pozostań pod opieką urologa i nie ma powodów do nerwów.
Sam jestem po RARP, wczoraj minął dokładnie rok od operacji i również w histopatologii pooperacyjnej miałem PNI+, właśnie z ograniczeniem do prostaty. Na razie PSA nieoznaczalne.
Porozmawiaj ze swoim urologiem i dopytaj czy na pewno chodzi o neuroinwazję ograniczoną do prostaty, a wszystko wskazuje z histopatologii, że właśnie tak jest.

Pozdrawiam Szewik
Odpowiedz
#5
Już teraz życzę nieoznaczalnego PSA i powrotu do sprawności układu moczowo-płciowego. Oczywiście bez zdolności prokreacyjnych, bo takich cudów to nie ma!

Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#6
(16.10.2025, 18:02:38)Armands napisał(a): Już teraz życzę nieoznaczalnego PSA i powrotu do sprawności układu moczowo-płciowego. Oczywiście bez zdolności prokreacyjnych, bo takich cudów to nie ma!

Pozdrawiam
Armands

Dziekuje zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
#7
Polecam Armands artykuł: https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC3638671/
zadowolenie, uśmiech
ur. 1971
PSA:1,31/2018, 1,50/2019, 1,20/2020,
17,122/04.06.2024, 4,859/19.06.2024, 2,639/02.07.2024, 2,497/10.07.2024, 1,975/29.07.2024, 1,422/13.08.2024,
1,357/27.08.2024, 1,403/23.09.2024, 1,354/14.10.2024,
mpMRI (ECZ) - 22.10.2024 Zmiana PIRADS 4 i 3
Szczepienie COVID19 - 30.10.2024
1,470/04.11.2024, 1,742/18.11.2024, 1,648/04.12.2024, 1,557/19.12.2024,
mpMRI (QUADIA) - 16.01.2025 Zmiana PIRADS 4 i 3
1,657/30.01.2025,
Biopsja fuzyjna przezkroczowa 12.02.2025 (rak gruczołowy zrazikowy Gleason 6(3+3) oba płaty)
bpMRI (QUADIA) Whole Body, bez istotnych zmian.
1,734/21.03.2025, 1,689/08.04.2025,
RARP (da Vinci) bez limfadenektomii z zaoszczędzeniem pęczków / 18.04.2025 dr. M. Mokrzyś z asystą dr. T. Rynkiewicza
Odpowiedz
#8
(16.10.2025, 17:14:35)Szewik napisał(a): Witaj Ariwa na naszym forum

Rozumiem, że to dla Ciebie stresujący czas. Postaram się w prosty i rzeczowy sposób wyjaśnić Twój wynik histopatologiczny i mam nadzieję w trafny to, co najbardziej Cię w nim zaniepokoiło, czyli obecność neuroinwazji (PNI).

Twoja diagnoza w skrócie: Gleason 3+3 (czyli Gleason 6). To najniższy wynik wskazujący na nowotwór złośliwy, Grupa prognostyczna 1, co oznacza, że jest to rak o niskim ryzyku. Zajęte tylko ok. 10% prostaty. Marginesy chirurgiczne czyste (rak nie sięgał do krawędzi cięcia). Nie było nacieku na pęcherz, naczynia chłonne i naczynia krwionośne. Nie znaleziono raka wewnątrzprzewodowego. To wszystko dobre wiadomości. Jedyne niepokojące zdanie obecność neuroinwazji (PNI). Spokojnie bez paniki.

Neuroinwazja oznacza, że komórki nowotworowe widziano w pobliżu nerwów lub wokół nich w preparacie mikroskopowym. Nie oznacza to automatycznie, że rak „rozsiał się” dalej, ale może to być czynnik ryzyka dla ewentualnego nawrotu raka w przyszłości, teraz ważne: zwłaszcza gdyby inne czynniki były również niekorzystne. W Twoim wypadku wszystkie czynniki, które wcześniej wymieniłem są dobre, więc wszystko na to wskazuje, że neuroinwazja była ograniczona do samej prostaty. Ponieważ prostata została usunięta, to neuroinwazja nie oznacza, że coś „zostało” w ciele, nie oznacza również automatycznego ryzyka nawrotu, tym bardziej że marginesy są czyste, ale jest dodatkową informacją dla lekarza, który będzie Cię kontrolował częściej.

U wielu pacjentów z rakiem prostaty Gleason 6 wykrywa się neuroinwazję ograniczoną do gruczołu krokowego i nie zmienia to ich rokowania, jeśli reszta parametrów jest korzystna (tak jak u Ciebie).
Masz bardzo dobry wynik całkowity.  Pozostań pod opieką urologa i nie ma powodów do nerwów.
Sam jestem po RARP, wczoraj minął dokładnie rok od operacji i również w histopatologii pooperacyjnej miałem PNI+, właśnie z ograniczeniem do prostaty. Na razie PSA nieoznaczalne.
Porozmawiaj ze swoim urologiem i dopytaj czy na pewno chodzi o neuroinwazję ograniczoną do prostaty, a wszystko wskazuje z histopatologii, że właśnie tak jest.

Pozdrawiam Szewik

Dziekuję za wyczerpującą odpowiedz na moje wątpliwości .Pozdrawiam
Odpowiedz
#9
(16.10.2025, 18:09:10)omega napisał(a): Polecam Armands artykuł: https://pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC3638671/
zadowolenie, uśmiech

No patrzcie państwo… i później płać prostatyku alimenty mruganie, puszczanie oczka
Odpowiedz
#10
(16.10.2025, 16:23:00)Dunolka napisał(a): Ariva, przyjmij gratulacje: taki wynik to MARZENIE OPERATORA I PACJENTA!
 Najważniejsze, że grupa prognostyczna 1, czyli najniższa z możliwych.

Martwi cię neuroinwazja, czyli zajęcie przestrzeni okołonerwowych - PNI.
Wiesz, przez prostatę przechodzą nerwy, bo cała ta okolica jest bogato unerwiona, 
ze względów oczywistych.
Obrazowo mówiąc  - taki nerw w prostacie to taka niteczka, która biegnie do wiązek naczyniowo-nerwowych
swoją własną ścieżką, bo wszak musi mieć swoją drogę do celu. 
Jeśli w prostacie jest nowotwór, to komórki tego nowotworu włażą gdzie się da, również na tę ścieżkę, 
czyli w przestrzeń dookoła nerwów. 
Oczywiście, lepiej, żeby tej  inwazji, czyli wtargnięcia komórek nowotworowych w przestrzeń okołonerwową nie było, 
bo jak coś jest na ścieżce, to jest na "kursie i ścieżce", czyli może wyjść z prostaty.

Tylko że histopatologia pooperacyjna stwierdziła, że nic nie wyszło! 

Może dlatego, że nie zdążyło, jako że nowotwór został w porę wycięty, albo nie umiało, bo "trójki" 
są trzymane przy macierzy, więc nie mogą jeszcze swobodnie wędrować.
Z tych względów taka neuroinwazja, jak twoja, nie niepokoi lekarza.

Po 6 tygodniach sprawdź PSA, to będzie prawdziwe kryterium doszczętności  zabiegu.

Serdecznie dziękuje za tak wyczerpującą odpowiedż teraz pozostaje zbadać poziom PSA i zobaczymy co bedzie.Pozdrawiam
Odpowiedz
#11
Dziękuje wszystkim za zainteresowanie  i wyczerpujące odpowiedzi na moje wątpliwości w temacie histopatologii,oby wszystko tak było jak to zostało przedstawione no i czekam jeszcze na wynik PSA ale to za 4 tygodnie.Pozdrawiam zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
#12
Witam ,dziś byłem na konsultacji u lekarza prowadzącego z moimi wynikami histopatologicznymi, i tak jak pisaliście wcześniej wszystko jest ok, a tak się martwiłem tą obecną neuroinwazją. Lekarz zrobił usg i za 2-3 tygodnie pierwsze badanie PSA, i znów stres ale doktor po przeanalizowaniu wyników twierdzi że będzie dobrze. Pozdrawiam wszystkich, życze zdrowia i dziękuje raz jeszcze na odpowiedz na mojego posta.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości