Radioterapia po operacji prostaty

[Mark]

W maju tego roku , dokładnie 12.05., przebyłem operację prostatektomi radykalnej wynik Psa wyjściowy 13,5. Po operacji z wyniku histopatologicznego wynikało iż węzły chłonne są czyste natomiast w loży pooperacyjnej znajduje się naciek rakowy i zalecana jest radioterapia uzupełniająca.
Badanie psa po sześciu tygodniach po operacji wyniosło 1,013. Będąc na wizycie u radiologa usłyszałem iż radioterapia rozpocznie się 7.07.25 czyli niecałe dwa miesiące po operacji.Zastanawiam się czy nie jest to zbyt wcześnie ponieważ jeszcze w okolicach pachwin jest obrzęk i rany jeszcze całkiem się nie zagoiły. Od czasu operacji borykam się oczywiście z problemem nietrzymania moczu oraz impotencją. Pani radiolog na wizycie poinformowała mnie że nietrzymanie moczu jeszcze się pogłębi i mogą wystąpić jeszcze inne skutki uboczne.
Czytałem iż po radioterapii mięśnie ulegają zwiotczeniu i martwicy. 
Czy tak jest faktycznie ? Czy jest szansa po radioterapii do powrotu do zdrowia, do normalnego funkcjonowania opanowania wycieku moczu oraz czy jest szansa na uporanie się z impotencją?

[nowy]

Czy na nietrzymanie moczu wykonywałeś/wykonujesz jakieś ćwiczenia?
Jest jeszcze wcześnie po operacji i nietrzymanie może występować.
Mi mówili , że 3 miechy to za mało aby cokolwiek rokować, trzeba niestety być cierpliwym.
Dali Ci jakieś zalecenia rehabilitacyjne po operacji?.
W większości przypadków po czasie ta niedogodność jest minimalistyczna i da się ją opanować..

Na moim konsylium mówili, że po naświetlaniu mogą być problemy z wykonaniem operacji i nie zabardzo chcą się potem podjąć.
Ty jesteś po operacji  i masz większe szanse na powrót do zdrowia i bardzo dużo zalezy od operatora który zaplanuje i będzie naświetlać. Istanieje zawsze szansa na działania niepożądane jednak u Ciebie nie ma wyjścia i być może trzeba niewiele aby dać w łeb temu gadowi.
Właśnie po to aby przybliżyć Ciebie do wyzdrowienia trzeba jakoś tego gada zabić i u Ciebie czas teraz na radioterapię.
Szansa na wyzdrowienie jest ale w związku z charakterem tego gada trza cały czas mieć rękę na pulsie.
Głowa do góry, na pewno będzie dobrze
Pozdro

[omega]

Mark,
Zbyt mało podałeś informacji, żeby udzielić właściwej rady.

Pozdrawiam
R

[Szewik]

Witaj Mark

Standardowo radioterapię po prostatektomii zaczyna się od 6 do 12 tygodni po operacji, czasem nawet później, ale w przypadkach wykrycia resztkowego guza nie powinno się zbyt długo zwlekać. Decyzja o rozpoczęciu radioterapii zależy od swego rodzaju balansu pomiędzy potrzebą zwalczenia choroby vs. gotowości tkanek do napromieniania.
Jeśli rana nadal się nie goi i są istotne obrzęki, warto omówić to ponownie z lekarzem prowadzącym ponieważ promieniowanie może utrudnić gojenie.
Jeśli gojenie jest niezadowalające, możliwe jest odroczenie radioterapii o kilka tygodni, ale tylko po ocenie ryzyka przez lekarzy.

Niestety radioterapia może pogorszyć nietrzymanie moczu, szczególnie jeśli problem występował już wcześniej.

Radioterapia może osłabić tkanki – mięśnie, nerwy, naczynia ale martwica tkanek po współczesnej, precyzyjnej radioterapii jest bardzo rzadka. Uszkodzenia nie są nieodwracalne w każdym przypadku – regeneracja bywa częściowa lub nawet pełna. Działania niepożądane można ograniczyć odpowiednim planowaniem leczenia.

Większość mężczyzn odzyskuje kontrolę nad pęcherzem z pomocą ćwiczeń i rehabilitacji. Im wcześniej zaczniesz ćwiczenia mięśni dna miednicy (Kegla) – najlepiej z pomocą fizjoterapeuty – tym lepsze rokowania.

Niestety, powrót erekcji po radykalnej prostatektomii z naciekiem i radioterapią jest trudniejszy. Jeśli doszło do uszkodzenia nerwów, szansa na naturalną erekcję spada: ale są dostępne metody leczenia: leki (sildenafil, tadalafil), iniekcje do ciał jamistych, pompy próżniowe, implanty prącia (w ostateczności).

Pozdrawiam Szewik