Tato 73 lata wyniki biopsji i co dalej?
#21
Jesteśmy po wizycie w Centrum Onkologii Kielce mamy skierowanie na badania właściwe które będą za ok tydzień, dwa. Potem z tymi wynikami urolog 05.06.Niepokoi Mnie ze lekarz już na wstępie odradza radioterapię że względu na problemy z ciśnieniem taty a z tego co wiem jest ona skuteczna. Czekamy na wyniki  czy tego 05.06 już będziemy mieli plan leczenia czy czekamy na kolejną wizytę i konsylium? jak to w praktyce wygląda? jeszcze dopytam przeżuty do kości tzn to smo mniej więcej co przeżuty do wątroby, płuc? tak samo są  groźne? Bo jak słyszę ze są przeżuty to kojarzy Mi się to tylko już z szybkim postępem choroby i końcem ?
Odpowiedz
#22
Czyli na jakie badania ma skierowanie tata?
Scyntygrafia? Rtg płuc? Tomograf?

Niewykluczone, że właśnie 5 czerwca odbędzie się konsylium w sprawie leczenia taty, jeśli sprawa odbywa się w ramach DILO.

Kamyczku, rak prostaty jest inny, niż wszystkie inne. Taki zwykły, przeciętny, najczęstszy rak prostaty, rośnie bardzo powoli i pacjenci nawet z przerzutami żyją długo, jeśli się leczą. Czasem nazywamy tego raka "poczciwa adenocarcinoma".

U taty na razie nie ma dowodu na przerzuty.
Skierowanie na badanie lekarz musiał dać,  bo takie są procedury.

Rak prostaty najczęściej przerzuca się do kości oraz węzłów chłonnych. Do wątroby i płuc rzadziej.
Czy przerzuty są groźne? Przerzut raka prostaty do kości albo do płuc, to jest ciągle rak prostaty, czyli rośnie powoli.
Czyli nie jest tak groźny, jak glejak, albo przerzut raka piersi lub płuc do kości.
Ale jest groźny, bo to jednak nowotwór złośliwy, więc trzeba go  leczyć.
Jednak naprawdę najczęściej ten tak to nie jest wyrok.

Co do rodzaju leczenia, zobaczymy, jakie będą wyniki badań, i co powie konsylium.
Czasem wtedy się szuka innego lekarza, innego ośrodka, innych możliwości.
Wtedy są potrzebne pieniądze.

Na razie spokojnie czekajcie na wyniki. Jeśli nie ma dowodu, że jest źle, możemy mieć nadzieję, że jest dobrze.
Odpowiedz
#23
(15.05.2025, 22:11:30)Dunolka napisał(a): Czyli na jakie badania ma skierowanie tata?
Scyntygrafia? Rtg płuc? Tomograf?

Niewykluczone, że właśnie 5 czerwca odbędzie się konsylium w sprawie leczenia taty, jeśli sprawa odbywa się w ramach DILO.

Kamyczku, rak prostaty jest inny, niż wszystkie inne. Taki zwykły, przeciętny, najczęstszy rak prostaty, rośnie bardzo powoli i pacjenci nawet z przerzutami żyją długo, jeśli się leczą. Czasem nazywamy tego raka "poczciwa adenocarcinoma".

U taty na razie nie ma dowodu na przerzuty.
Skierowanie na badanie lekarz musiał dać,  bo takie są procedury.

Rak prostaty najczęściej przerzuca się do kości oraz węzłów chłonnych. Do wątroby i płuc rzadziej.
Czy przerzuty są groźne? Przerzut raka prostaty do kości albo do płuc, to jest ciągle rak prostaty, czyli rośnie powoli.
Czyli nie jest tak groźny, jak glejak, albo przerzut raka piersi lub płuc do kości.
Ale jest groźny, bo to jednak nowotwór złośliwy, więc trzeba go  leczyć.
Jednak naprawdę najczęściej ten tak to nie jest wyrok.

Co do rodzaju leczenia, zobaczymy, jakie będą wyniki badań, i co powie konsylium.
Czasem wtedy się szuka innego lekarza, innego ośrodka, innych możliwości.
Wtedy są potrzebne pieniądze.

Na razie spokojnie czekajcie na wyniki. Jeśli nie ma dowodu, że jest źle, możemy mieć nadzieję, że jest dobrze.

tak dokładnie te badania robimy a 05.06 konsultacja z tymi wynikami. I tak się zastanawiam czy to tylko wizyta czy już wtedy konsylium i czy jednak lekarze potrzebują więcej czasu aby się zebrać na takie konsylium?
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości