Tato 73 lata wyniki biopsji i co dalej?

[kamyczek4988]

Dzień dobry, otrzymałam wyniki biopsji taty które wyglądają bardzo źle. Co w pierwszej kolejności musimy zrobić? mam do taty 500km,czy tu tydzień, dwa jest ważny?

[omega]

Kurcze,
Opisz chociaż kilka zdań o chorobie taty, jak i kiedy się zaczęła, jak została zdiagnozowana, jaka była historia PSA, czy był robiony rezonans. Napisz cokolwiek o chorobie a nie o tym, ile masz do taty km please.
Z grubsza oceniając, to być może tego raka jest sporo, ale to jeszcze nic nie oznacza. Ważne będzie, czy rak "trzyma się" wciąż gruczołu.
Ma tata świeży rezonans? Bo biopsja jak widzę nie była fuzyjna.
Z obrazu rezonansu można by było zobaczyć, gdzie ten rak się umiejscowił i czy są czyste okolice. Szczególnie węzły chłonne, kości miednicy
Jeszcze raz, podajesz za mało danych!

I jeszcze tak na wszelki wypadek, oprócz urologa, "zaprzyjaźnicie się" z jakimś polecanym radioterapeutą z okolicy. Skąd jest tata. to może ktoś kogoś zaproponuje?

[kamyczek4988]

(01.05.2025, 07:33:04)omega napisał(a): Kurcze,
Opisz chociaż kilka zdań o chorobie taty, jak i kiedy się zaczęła, jak została zdiagnozowana, jaka była historia PSA, czy był robiony rezonans. Napisz cokolwiek o chorobie a nie o tym, ile masz do taty km please.
Z grubsza oceniając, to być może tego raka jest sporo, ale to jeszcze nic nie oznacza. Ważne będzie, czy rak "trzyma się" wciąż gruczołu.
Ma tata świeży rezonans? Bo biopsja jak widzę nie była fuzyjna.
Z obrazu rezonansu można by było zobaczyć, gdzie ten rak się umiejscowił i czy są czyste okolice. Szczególnie węzły chłonne, kości miednicy
Jeszcze raz, podajesz za mało danych!

I jeszcze tak na wszelki wypadek, oprócz urologa, "zaprzyjaźnicie się" z jakimś polecanym radioterapeutą z okolicy. Skąd jest tata. to może ktoś kogoś zaproponuje?

Rezonans był robiony a następnie tata został skierowany na biopsję. Nie mam przed sobą wyniku rezenansu. Czy na podstawie tego wyniku można wnioskować czy rak daje przeżuty, czy rozwinął się na okolice?

[omega]

Dobrze jak bym ten RM zobaczył, ale przynajmniej wklej jego wynik. Niech tata prześle Ci fotkę.
Masz jakąś historię PSA?
Nie, z samego wyniku biopsji nie da się stwierdzić czy są przerzuty nawet, jeżeli dominują czwórki.

[AParsley]

Jest potwierdzony nowotwór, wynik z gatunku średnich.
Jakie tata ma PSA ? czy leczy się na układ moczowy ? czy ma jakieś choroby towarzyszące, które teoretycznie uniemożliwiły przeprowadzenie operacji ?

W przypadku nowotworu tydzień czy nawet dwa, nie powinny mieć większego znaczenia.

Pozdrawiam AParsley
P.S. i postaraj się wkleić opis rezonansu

[kamyczek4988]

(02.05.2025, 14:02:05)AParsley napisał(a): Jest potwierdzony nowotwór, wynik z gatunku średnich.
Jakie tata ma PSA ? czy leczy się na układ moczowy ? czy ma jakieś choroby towarzyszące, które teoretycznie uniemożliwiły przeprowadzenie operacji ?

W przypadku nowotworu tydzień czy nawet dwa, nie powinny mieć większego znaczenia.

Pozdrawiam AParsley
P.S. i postaraj się wkleić opis rezonansu

Bardzo dziękuję za odpowiedź, o dziwo nie mamy innego Psa hak rok temu 7,3.Na układ moczowy przyjmuje leki tak naprawdę od miesiąca. Dodatkowo leczy
 się na nadciśnienie, miażdżyca tętnic miał mieć bajpasy
 ale lekarze nie zdecydowali się jednak ponieważ było za duże ryzyko zawału w trakcie operacji. Dodatkowo leczy
się na zwyrodnienie stawów. Lekarz który tatę leczy urolog jest właśnie na ponad miesięcznym urlopie i powiedzieli nam że może tatę przyjąć w lipcu ?‍?. Co robić w tej sytuacji wziąść skierowanie od lek pierwszego kontaktu do poradni urologicznej i jechać np. do Kielc tam mają dobry oddział.

[AParsley]

Zaktualizowałem Twój wpis, poprawiłem literówki.

Tata ma zdiagnozowany nowotwór, jedźcie do dobrego centrum onkologii, Kielce to dobry kierunek.

Załóżcie kartę DiLO, to powinno przyspieszyć dalsze kroki.

Pozdrawiam AParsley

[kamyczek4988]

(01.05.2025, 07:33:04)omega napisał(a): Kurcze,
Opisz chociaż kilka zdań o chorobie taty, jak i kiedy się zaczęła, jak została zdiagnozowana, jaka była historia PSA, czy był robiony rezonans. Napisz cokolwiek o chorobie a nie o tym, ile masz do taty km please.
Z grubsza oceniając, to być może tego raka jest sporo, ale to jeszcze nic nie oznacza. Ważne będzie, czy rak "trzyma się" wciąż gruczołu.
Ma tata świeży rezonans? Bo biopsja jak widzę nie była fuzyjna.
Z obrazu rezonansu można by było zobaczyć, gdzie ten rak się umiejscowił i czy są czyste okolice. Szczególnie węzły chłonne, kości miednicy
Jeszcze raz, podajesz za mało danych!

I jeszcze tak na wszelki wypadek, oprócz urologa, "zaprzyjaźnicie się" z jakimś polecanym radioterapeutą z okolicy. Skąd jest tata. to może ktoś kogoś zaproponuje?

Mam wyniki MR z 13.02.25 r wyniki biopsji wyżej z 31.03.25w
Gruczoł krokowy o wym. poprzecznych 56*45mm wys 55mm.o oznakowanej budowie strefowej zachowanej. W strefie obwodowej po stronie lewej na granicy części środkowej na godzinie5-6 widoczne ognisko średniego sygnału T2 z cechami rejestracji dyfuzji wielkości 15*9*13mm PI-RADS - 5.
W strefie przejściowej obustronnie widoczne są gluczolki BPH, pęcherzyki nasenne prawidłowej wielkości dobrze odgraniczone. Pęcherz moczowy dobrze wypełniony, jego ściany bez widocznych zgrubień. Odbytnica bez widocznych zmian, węzły chłonne miednicy mniejszej nie powiększone. Sygnał szpiku objętych badaniem struktur kostnych bez uchwytnych zmian podejrzanych ometa. Wnioski BPH zmiana PI-RADAS-5.

---

(05.05.2025, 19:13:41)AParsley napisał(a): Zaktualizowałem Twój wpis, poprawiłem literówki.

Tata ma zdiagnozowany nowotwór, jedźcie do dobrego centrum onkologii, Kielce to dobry kierunek.

Załóżcie kartę DiLO, to powinno przyspieszyć dalsze kroki.

Pozdrawiam AParsley

Mam wyniki MR z 13.02.25 r wyniki biopsji wyżej z 31.03.25w
Gruczoł krokowy o wym. poprzecznych 56*45mm wys 55mm.o oznakowanej budowie strefowej zachowanej. W strefie obwodowej po stronie lewej na granicy części środkowej na godzinie5-6 widoczne ognisko średniego sygnału T2 z cechami rejestracji dyfuzji wielkości 15*9*13mm PI-RADS - 5.
W strefie przejściowej obustronnie widoczne są gluczolki BPH, pęcherzyki nasenne prawidłowej wielkości dobrze odgraniczone. Pęcherz moczowy dobrze wypełniony, jego ściany bez widocznych zgrubień. Odbytnica bez widocznych zmian, węzły chłonne miednicy mniejszej nie powiększone. Sygnał szpiku objętych badaniem struktur kostnych bez uchwytnych zmian podejrzanych ometa. Wnioski BPH zmiana PI-RADAS-5.

---

(05.05.2025, 19:13:41)AParsley napisał(a): Zaktualizowałem Twój wpis, poprawiłem literówki.

Tata ma zdiagnozowany nowotwór, jedźcie do dobrego centrum onkologii, Kielce to dobry kierunek.

Załóżcie kartę DiLO, to powinno przyspieszyć dalsze kroki.

Pozdrawiam AParsley

czy u lekarza pierwszego kontaktu możemy założyć taką kartę DILO? mamy jechać do centrum onkologi? nie do poradni urologicznej w pierwszej kolejności? jakie potrzebujemy skierowanie?

[AParsley]

Kartę DiLO może wystawić lekarz pierwszego kontaktu, z taką kartą wybieracie centrum, w którym chcecie się leczyć.

Pozdrawiam AParsley

[omega]

Nie napiszę Ci jakiejś mądrej rady, doświadczonego mędrca, bo wciąż te dane na wejściu są, jakie są. Jest szansa, że rak się nie wydostał poza gruczoł, aczkolwiek ten guz jest spory i dominują czwórki. Szczęście w nieszczęściu, iż położony jest w strefie środkowej.
Czas płynie i choć faktem jest, że w wieku 70+ rak rozwija się wolniej niż 50+ to jednak miej to na uwadze.
Stan Twojego taty na pewno wymaga kwalifikacji kardiologicznej.
Przychylę się do rady kolegi powyżej, czyli u rodzinnego karta DILO i jak macie rekomendowane Kielce, to niech to będzie ten ośrodek. Trzeba mocno rozważyć RT
Pozdrawiam

[kamyczek4988]

(05.05.2025, 20:11:26)omega napisał(a): Nie napiszę Ci jakiejś mądrej rady, doświadczonego mędrca, bo wciąż te dane na wejściu są, jakie są. Jest szansa, że rak się nie wydostał poza gruczoł, aczkolwiek ten guz jest spory i dominują czwórki. Szczęście w nieszczęściu, iż położony jest w strefie środkowej.
Czas płynie i choć faktem jest, że w wieku 70+ rak rozwija się wolniej niż 50+ to jednak miej to na uwadze.
Stan Twojego taty na pewno wymaga kwalifikacji kardiologicznej.
Przychylę się do rady kolegi powyżej, czyli u rodzinnego karta DILO i jak macie rekomendowane Kielce, to niech to będzie ten ośrodek. Trzeba mocno rozważyć RT
Pozdrawiam

Tata będzie w najbliższym czasie o lekarza pierwszego kontaktu poprosi kartę DiLO, czy długo się na nią czeka? mając ta kartę sam wybiera szpital i dzwoni i umawia się na dalsze badania czy to lekarz pierwszego kontaktu kieruje?

[omega]

No tak, możesz później wybrać dowolny ośrodek. Chociaż może ktoś lepiej zna obieg dokumentów niż ja, bo na moim przykładzie wyglądało to mocno dziwnie a mianowicie:
- DILO wystawił mi lekarz rodzinny
- Zarejestrowałem DILO w ECZ
- Postanowiłem zmienić ośrodek na Szpital św. Anny
- Szpital św. Anny pobrał DILO z ECZ i... dzwonią do mnie, że ta karta się nie nadaje i muszę ja wyrejestrować a oni wystawią ją sobie ponownie
- Jadę do ECZ wyrejestrować DILO ale tu dowiaduję się, że oni tego nie mogą zrobić, bo może to zrobić tylko palcówka, która tę kartę wystawiła
- Jadę do mojego POZ i próbuję się dostać do lekarza, który kuma to, niestety, najbliższy termin to 1,5 miesiąca
- Chodzę codziennie rano do POZ, aż w końcu jest pacjent, który nie przyszedł na wizytę. Wchodzę na jego miejsce. Niestety, lekarz nie daje rady tej karty wyrejestrować. Dzwoni do opiekującego się nimi informatyka. Ten nie odbiera. Umawiam się, że lekarz zostanie po pracy tyle, żeby tę cholerną kartę wyrejestrować. Po południu dzwoni do mnie lekarz, że się udało.
- Dzwonię do Szpitala św. Anny jest dobrze, karta wyrejestrowana i mam się skontaktować z moim urologiem, który wystawi nową. Kontaktuje się z lekarzem i wystawia nową kartę DILO
- Formalności kończą się sukcesem

[AParsley]

Kartę powinna zostać wystawiona od razu na wizycie. Wy wybieracie ośrodek, w którym chcecie się leczyć.

Należy wziąć pod uwagę to, co napisał Omega w kontekście kardiologicznym, czy radioterapia ( i wtedy np. Gliwice), czy prostatektomia, i wtedy np. Kielce.

W jakim województwie mieszka tata ?

Pozdrawiam AParsley

[kamyczek4988]

(09.05.2025, 07:38:36)AParsley napisał(a): Kartę powinna zostać wystawiona od razu na wizycie. Wy wybieracie ośrodek, w którym chcecie się leczyć.

Należy wziąć pod uwagę to, co napisał Omega w kontekście kardiologicznym, czy radioterapia ( i wtedy np. Gliwice), czy prostatektomia, i wtedy np. Kielce.

W jakim województwie mieszka tata ?

Pozdrawiam AParsley

Dzisiaj lekarz ogólny badając tatę - jest przeziębiony odradzał kartę DiLO w tym przypadku 
twierdząc że to opóźni leczenie bo tata ma już cześć wyników a z kartą DiLO będą chcieli powtórzyć wszytkie badania po swojemu. Lakarka zaproponowała kontakt ze swoim lakarzem prowadzącym  Urologiem który teraz przyjmuje tylko prywatnie i to ponad 600 km. Czy ten urolog mając te wyniki podejmie leczenie czy raczej skieruje Nas do poradni onkologicznej? Bo jeśli tak to w poniedziałek możemy otrzymać od tej lekarki pierwszego kontaktu skierowanie do poradni onkologicznej lub urologicznej. Mamy zastanowić się do poniedziałku. Tata mieszka w Opocznie więc Łódzkie i świętokrzyskie

[AParsley]

A gdzie jest ten lekarz urolog, z którego pomocy miałby tata skorzystać ? Jak ma to pomóc w dalszym leczeniu ?

Odnośnie DiLO, nie wiem czy tak rzeczywiście będzie, może ktoś z kolegów. Może nie chciało się panu doktorowi tej karty wystawiać.

Z Opoczna macie jeszcze Warszawę i Poznań, choć trochę dalej. Łódź przewija się czasami na forum, ale bez szczególnych osiągnięć w leczeniu.

Pozdrawiam AParsley

[kamyczek4988]

(09.05.2025, 20:11:17)AParsley napisał(a): A gdzie jest ten lekarz urolog, z którego pomocy miałby tata skorzystać ? Jak ma to pomóc w dalszym leczeniu ?

Odnośnie DiLO, nie wiem czy tak rzeczywiście będzie, może ktoś z kolegów. Może nie chciało się panu doktorowi tej karty wystawiać.

Z Opoczna macie jeszcze Warszawę i Poznań, choć trochę dalej. Łódź przewija się czasami na forum, ale bez szczególnych osiągnięć w leczeniu.

Pozdrawiam AParsley

 Lekarz Urolog z Łodzi, wcześniej przyjmował w Opocznie kilka razy w miesiącu na NFZ. Teraz jest na urlopie do połowy czerwca  ale w Łodzi prywatnie przyjmuje. Nie wiemy co robić czy jechać ndo niego prywatnie czy prosić o skierowanie ogólnego lekarza już do poradni onkologicznej czy do urologicznej w Kielcach np

[kamyczek4988]

(05.05.2025, 20:11:26)omega napisał(a): Nie napiszę Ci jakiejś mądrej rady, doświadczonego mędrca, bo wciąż te dane na wejściu są, jakie są. Jest szansa, że rak się nie wydostał poza gruczoł, aczkolwiek ten guz jest spory i dominują czwórki. Szczęście w nieszczęściu, iż położony jest w strefie środkowej.
Czas płynie i choć faktem jest, że w wieku 70+ rak rozwija się wolniej niż 50+ to jednak miej to na uwadze.
Stan Twojego taty na pewno wymaga kwalifikacji kardiologicznej.
Przychylę się do rady kolegi powyżej, czyli u rodzinnego karta DILO i jak macie rekomendowane Kielce, to niech to będzie ten ośrodek. Trzeba mocno rozważyć RT
Pozdrawiam

mamy podjąć decyzję do jutra czy od lekarza pierwszego kontaktu mamy pobrać skierowanie do poradni onkologicznej, czy urologicznej? wogole co teraz? jechać może prywatnie do innego urologa w Kielcach i on nas dalej pokieruje? planujemy leczenie w szpitalu w Kielcach

[Dunolka]

Kamyczku, akurat w waszej sytuacji nie ma wątpliwości, co trzeba robić:
jutro rano idziecie do lekarza rodzinnego po kartę DILO.
Powinien wystawić od ręki, najdalej do wtorku rano.
I z tą kartą od razu, we wtorek, rejestrujecie się w Centrum Onkologii w Kielcach.

Świętokrzyskie Centrum Onkologii to jedno z najlepszych ośrodków leczenia raka prostaty w Polsce.
Sławę zawdzięcza profesorowi Chłoście, którego chyba już tam nie ma, ale pozostali jego uczniowie i wychowankowie.
Zakładam, że i jego tzw. porządek.

Niezależnie od tego, gdzie masz skierowanie, czy do poradni urologicznej, czy onkologicznej, procedura przed leczeniem radykalnym jest taka sama: scyntygrafia, tomograf, konsylium, decyzja o leczeniu.
Tata nie ma jeszcze żadnych niezbędnych badań.
Jeśli wszystko odbędzie się w ramach DILO, odbędzie się szybciej i sprawniej.

Jeśli o wstępną diagnostykę chodzi, nie dajcie się nabierać na prywatne wizyty i badania.
Pieniądze mogą być potrzebne później, warto je zaoszczędzić.

Nowotwór określono na średnio zaawansowany, nie ma przekroczenia torebki, więc jest szansa na radykalne wyleczenie, albo  przez operację, albo radioterapię.
Przerzuty odległe  mogą być, może ich nie być, na razie nikt tego nie wie.


Skoro tata ma poważne problemy kardiologiczne, być może radioterapia byłaby lepszym rozwiązaniem.
Ale z drugiej strony radioterapia często wymaga towarzyszącej hormonoterapii, a to też może stwarzać problemy kardiologiczne. To jest sprawa dla lekarzy specjalistów, uczestnicy forum mogą najwyżej wyjaśnić w czym rzecz.

Suma summarum:
jakąkolwiek decyzję teraz podejmiecie, doprowadzić musi do miejsca radykalnego leczenia, a waszej okolicy takim najlepszym miejscem jest Centrum Onkologii w Kielcach. A najszybciej i najtaniej jest trafić tam przez kartę DILO.

[kamyczek4988]

(11.05.2025, 10:04:52)Dunolka napisał(a): Kamyczku, akurat w waszej sytuacji nie ma wątpliwości, co trzeba robić:
jutro rano idziecie do lekarza rodzinnego po kartę DILO.
Powinien wystawić od ręki, najdalej do wtorku rano.
I z tą kartą od razu, we wtorek, rejestrujecie się w Centrum Onkologii w Kielcach.

Świętokrzyskie Centrum Onkologii to jedno z najlepszych ośrodków leczenia raka prostaty w Polsce.
Sławę zawdzięcza profesorowi Chłoście, którego chyba już tam nie ma, ale pozostali jego uczniowie i wychowankowie.
Zakładam, że i jego tzw. porządek.

Niezależnie od tego, gdzie masz skierowanie, czy do poradni urologicznej, czy onkologicznej, procedura przed leczeniem radykalnym jest taka sama: scyntygrafia, tomograf, konsylium,  decyzja o leczeniu.
Tata nie ma jeszcze żadnych niezbędnych badań.
Jeśli wszystko odbędzie się w ramach DILO, odbędzie się szybciej i sprawniej.

Jeśli o wstępną diagnostykę chodzi, nie dajcie się nabierać na prywatne wizyty i badania.
Pieniądze mogą być potrzebne później, warto je zaoszczędzić.

Nowotwór określono na średnio zaawansowany, nie ma przekroczenia torebki, więc jest szansa na radykalne wyleczenie, albo  przez operację, albo radioterapię.
Przerzuty odległe  mogą być, może ich nie być, na razie nikt tego nie wie.


Skoro tata ma poważne problemy kardiologiczne, być może radioterapia byłaby lepszym rozwiązaniem.
Ale z drugiej strony radioterapia często wymaga towarzyszącej hormonoterapii, a to też może stwarzać problemy kardiologiczne. To jest sprawa dla lekarzy specjalistów, uczestnicy forum mogą najwyżej wyjaśnić w czym rzecz.

Suma summarum:
jakąkolwiek decyzję teraz podejmiecie, doprowadzić musi do miejsca radykalnego leczenia, a waszej okolicy takim najlepszym miejscem jest Centrum Onkologii w Kielcach. A najszybciej i najtaniej jest trafić tam przez kartę DILO.

Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź, jestem tu nowa i nigdy nie miałam do czynienia z podobna chorobą i leczeniem. Dziwi Mnie tylko to dlaczego lakarka odradza kartę że to opóźni leczenie? widać że chciała pomoc ale kartę odradza. Tata ma wyniki kardiologiczne konkretne, biopsję, Rezonas magnetyczny czy to przez te wyniki ta karta może opóźnić leczenie?

[Dunolka]

Rezonans jest po to, by określić, jak wysokie jest prawdopodobieństwo  nowotworu (skala PIRADS), 
oraz gdzie mniej więcej w prostacie znajdują się ogniska nowotworu. Wszystko po to, by wiedzieć,
czy robić biopsję, i gdzie celować igłą biopsyjną. 
To są wstępne badania.

Teraz - gdy wiadomo, że nowotwór jest  - jest czas na badania "właściwe", czyli takie, na podstawie których podejmuje się decyzję o leczeniu. Scyntygrafia  -  czy nie ma przerzutów do kości. Tomograf klatki piersiowej, jamy brzusznej - czy nie ma innych przerzutów odległych. W pewnych przypadkach  robi się nawet badanie PET.
Karta DILO daje na te badania określony czas, bo inaczej Fundusz szpitalowi nie zapłaci.

Zupełnie do mnie nie przemawia, że karta coś "opóźni". Co może opóźnić? Prywatny lekarz też musi dać skierowanie na te badania, bo powinno się je zrobić. Czy będą szybciej? Jeśli prywatnie, to na pewno. Tylko po co prywatnie, jeśli na Fundusz też zrobią?

W przypadku raka prostaty  zbytni pośpiech nie ma sensu, gdyż musi upłynąć określony czas między biopsją a ewentualną operacją lub radioterapią, jako że tkanki po biopsji muszą się wygoić. Kiedyś był wymóg minimum dwóch, trzech miesięcy, teraz ten okres można niby skrócić, ale bez przesady.

Czyli na wszystkie badania, na konsultacje, na decyzje jak, gdzie i u kogo się np. operować macie kilka tygodni czasu.
Rak prostaty  - na szczęście  - rośnie bardzo powoli. Ten, który ma tata, rósł przez minimum 10  lat.

Doświadczenie nas uczy, że pieniądze bywają niezbędne na późniejszych etapach leczenia. Warto je na ten czas zachować.