Liczba postów: 79
Liczba wątków: 2
Dołączył: 14.02.2016
04.05.2016, 23:05:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.05.2016, 23:22:03 przez canaletto.
Powód edycji: Literówka
)
Witam serdecznie forumowiczów.
10 lat temu zachorowałem na raka prostaty. Choroba mnie " dopadła" w kwiecie wieku , miałem wówczas 47 lat. Równo 10 lat temu , 5 maja 2006 roku wyszedłem ze szpitala po operacji wycięcia prostaty. Moi celem było pozbyć się za wszelką cenę raka. Niestety operacja była pierwszą, ważną bitwą z tym okrutnym przeciwnikiem. To był początek bezkompromisowej wojny.Można o tym przeczytać w mojej historii.
Dziś po dziesięcioletniej kampanii wojennej ( oblężenie Troi też trwało 10 lat), udałem się do DCO po wynik PSA. Jak zwykle wyprawa ta nie była zwyczajnym spacerkiem i jak zwylke kosztowało mnie to wiele nerwów i emocji. Ale jest wynik , wynik najniższy w mojej historii choroby - <0,003.
No to wojna z tym cholernym skorupiakiem będzie się toczyć dalej, narazie mam przewagę i trzymam raczysko w szachu.
pozdrawiam
Andrzej
Liczba postów: 923
Liczba wątków: 28
Dołączył: 15.01.2016
04.05.2016, 23:58:03
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04.05.2016, 23:59:53 przez Kris.)
Cytat:Dziś po dziesięcioletniej kampanii wojennej ( oblężenie Troi też trwało 10 lat), udałem się do DCO po wynik PSA. Jak zwykle wyprawa ta nie była zwyczajnym spacerkiem i jak zwylke kosztowało mnie to wiele nerwów i emocji. Ale jest wynik , wynik najniższy w mojej historii choroby - <0,003.
Nic tylko pogratulować pozycji I Symulanta Forumowego.
Zepchnąłeś na II miejsce Armandsa, bo on symuluje trochę krócej, ale także skutecznie.
Andrzej niech się tak utrzymuje ile się tylko da .
Pozdrawiam
Kris.
P.S. Przyznam się, że zazdroszczę, ale nie martw się, to taka zazdrość nie groźna
Liczba postów: 2.822
Liczba wątków: 59
Dołączył: 16.01.2016
(04.05.2016, 23:58:03)Kris napisał(a): Cytat:Dziś po dziesięcioletniej kampanii wojennej ( oblężenie Troi też trwało 10 lat), udałem się do DCO po wynik PSA. Jak zwykle wyprawa ta nie była zwyczajnym spacerkiem i jak zwylke kosztowało mnie to wiele nerwów i emocji. Ale jest wynik , wynik najniższy w mojej historii choroby - <0,003.
Nic tylko pogratulować pozycji I Symulanta Forumowego.
Zepchnąłeś na II miejsce Armandsa, bo on symuluje trochę krócej, ale także skutecznie.
Liderowanie ( dobry przykład również) przeszło w godne ręce. Zadowolę się pozostałym miejscem na pudle!
Andrzeju, również gratuluję i ... trzymaj tak do końca świata!
Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Liczba postów: 1.215
Liczba wątków: 41
Dołączył: 16.01.2016
(04.05.2016, 23:05:22)canaletto napisał(a): Dziś po dziesięcioletniej kampanii wojennej ( oblężenie Troi też trwało 10 lat), udałem się do DCO po wynik PSA. Jak zwykle wyprawa ta nie była zwyczajnym spacerkiem i jak zwylke kosztowało mnie to wiele nerwów i emocji. Ale jest wynik , wynik najniższy w mojej historii choroby - <0,003.
No to wojna z tym cholernym skorupiakiem będzie się toczyć dalej, narazie mam przewagę i trzymam raczysko w szachu.
pozdrawiam
Andrzej
Gratuluję Andrzeju
Dziesięć lat po prostatektomi wspaniały wynik.
Chciałbym się zapytać jak to robisz ?
Nie ,nie mów będę Cię ścigał .
pozdrawiam JĘDREK
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY 09/2013 HT
2013 RT /0,663/
2014 -2018 <0,002
Zakończenie HT 10.2018
2019
Luty <0,002
Sierpień 0,046
Wrzesień 0,090
Październik 0,209
Grudzień 0,377
2020
Styczeń 0,611
Luty 0,663
Marzec 0,761
Kwiecień 1,130
Maj 1,410
Limfadenektomia
Lipiec 0,234
Sierpień 0,015
Wrzesień 0,008
Listopad 0,006
Liczba postów: 1.215
Liczba wątków: 41
Dołączył: 16.01.2016
06.05.2016, 20:36:35
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.05.2016, 20:55:47 przez Jędrek.)
MINĘŁO PIERWSZYCH DZIESIĘĆ LAT PO RP NASZEMU FORUMOWEMU KOLEDZE ANDRZEJOWI .
WYNIK WSPANIAŁY PSA nieoznaczalne .
Godny naśladowania i świętowania.
MIANOWANIE
W ramach nieprzysługujących mojej osobie praw
Jako Konsul Kapituły Zdrowych i Szczęśliwych
Przyznaję Andrzejowi Canaletto STATUETKĘ SZCZĘŚLIWEGO HUZARA.
Nadal wspomagaj i bądź nam przykładem .
Konsul KKZS
W załączniku autoportret "przodka"
Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY 09/2013 HT
2013 RT /0,663/
2014 -2018 <0,002
Zakończenie HT 10.2018
2019
Luty <0,002
Sierpień 0,046
Wrzesień 0,090
Październik 0,209
Grudzień 0,377
2020
Styczeń 0,611
Luty 0,663
Marzec 0,761
Kwiecień 1,130
Maj 1,410
Limfadenektomia
Lipiec 0,234
Sierpień 0,015
Wrzesień 0,008
Listopad 0,006
Liczba postów: 79
Liczba wątków: 2
Dołączył: 14.02.2016
Jest mi bardzo miło za przyznane wyróżnienie. Mam nadzieję, ba jestem tego pewny ,że niedługo takich wyróżnień na naszym forum będzie więcej.
Wiem ,że jestem tym szczęśliwcem którego ta okropna choroba traktuje wyjątkowo. Nie wiem dlaczego i szczerze powiedziawszy nie chcę wiedzieć.
Dziękuję andyfajce za pracę którą wykonał, a kierownictwu forum za to ,że mimo tylu incydentów jesteśmy razem
canaletto
z forum" rak to nie wyrok" annddy
Liczba postów: 79
Liczba wątków: 2
Dołączył: 14.02.2016
13.05.2016, 17:28:34
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13.05.2016, 19:53:20 przez cris.
Powód edycji: usunięte hiperłącze
)
Dzisiaj zostałem niemiło zaskoczony.
Chcąc zachować kontakt z koleżankami i kolegami , towarzyszami niedoli z forum rak nie wyrok
zostawiłem w swoim osobistym wątku kontakt , gdzie będę pisał o swoich dalszych zmaganiach z rakiem prostaty. Podałem linka do forum, gdzie teraz opisuję swoje zmagania. Ten post napisałem około tydzień temu.
Chcąc się obecnie tam zalogować zastałem taki wpis:
Masz całkowicie zabroniony dostęp do tej witryny.
Aby uzyskać więcej informacji, proszę skontaktować się z administratorem witryny.
Twoja nazwa użytkownika została zablokowana.
Mój niewinny post został skasowany , czyli ocenzurowany. Nie wiem o co chodzi, ale zostałem potraktowany jako gorszy sort. Nic to, jak mawiał "mały rycerz" Wołodyjowski. Boli serce , krwawi dusza. No taka sytuacja, przykro, popłakałem się .
Tam wkroczyła "dobra zmiana".
Jeżeli coś mi umknęło, czegoś nie wiem proszę pisać na priv.
10.06.2016 wizyta kontrolna DCO. 10 lat temu w czerwcu zaczynałem radioterapię, teraz idę do Pani dr pochwalić się wynikiem i podziękować za leczenie. Pytanie , czy wpuszczają do gabinetów lekarskich z kwiatami?
Liczba postów: 2.822
Liczba wątków: 59
Dołączył: 16.01.2016
Andrzeju, widziałem Twój wpis i widziałem co się dalej stało. Zostałeś potraktowany jako (dla przykładu) natarczywy spamer, czyli dostałeś pełną blokadę na swoje konto. Możliwe, że blokada obejmuje również IP komputera, z którego się logujesz (ale o tym wie tylko administracja FG). Możesz ewentualnie spróbować założyć nowe konto, ale pytam się po co?
Nie nazywaj tego "dobrą zmianą" bo nie ma do tego żadnego uzasadnienia. Dobra zmiana, to często nadzieja dla osób wykluczonych w polskiej transformacji. Takich pozbawianych pracy, okradzionych za zgodą TK ze środków zgromadzonych w OFE, czy zwyczajnej godności i nadziei na poprawę bytu. Sam wywodzę się z robotniczego środowiska i uwierz mi, ale te często wyśmiewane 500+ to nie pieniądze na ośmiorniczki, nowe TV z zakrzywianym ekranem, Iphony 6 czy 7 generacji, ale nowe buty dla dziecka, zapłacony dług w spółdzielni mieszkaniowej, czy szansa na wspólny rodzinny wyjazd na morze.
Ciebie dotknęła zwyczajna złośliwość admina (adminów) który wtedy dyżurował . Gdy zadecydowałeś o zaprzestaniu pisania na FG to Twój watek powinien być zamknięty, ale nie wywalony w niebyt. Chyba wiesz, że stało się tak, bo zamieściłeś link do naszego forum które "przecież nie jest konkurencją, bo jak adoracyjne forum może być konkurencją".
Gdybym to ja miał podjąć decyzję, to twój link bym usunął, temat zamknął i kropka. Wisiałby dzień, dwa i zostałby zakryty przez nowe posty.
Ale ja na szczęście nie biorę w tym udziału. Było minęło.
Co do kwiatów, to różnie to bywa. Najlepiej podpytaj w rejestracji.
Pozdrawiam i jeszcze raz gratuluje wyniku.
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Liczba postów: 626
Liczba wątków: 28
Dołączył: 15.01.2016
Niezmiernie mi przykro, że zostałeś tak potraktowany na tamtym forum.
To już kolejna osoba (Armands, Kris), z którą rozprawiono się w "dziwny" sposób.
Poczytaj wątek "Jest się czy pochwalić", tam przedstawiłem nasz sposób myślenia oraz działania.
Konflikt (wg mnie) sztuczny trwa nadal.
A szkoda, bo naszym wspólnym celem powinno być pomaganie i wspieranie chorych i ich bliskich.
To wszystko wygląda tak, jakby:
1. nie mamy, pozwolenia na działalność w formie forum oprócz - jak to nazwałeś "rak to nie wyrok"
2. nasze forum najlepiej jakby nie istniało wg administratorów - jak wyżej
3. zabrania się jakiejkolwiek informacji, że istnieje w sieci coś innego niż forum - jak wyżej
4. jest tylko jedna słuszna prawda i jeden słuszny kierunek działania reprezentowany przez - jak wyżej
Przykro mi, że zapłaciłeś taką cenę.
Rocznik 1967
moja historia
PSA wyjściowe XI 2012-30,48 ng/ml - HT;
RT II-IV.2013;
HT: (zoladex, bicalutamid, eligard) od VI 2013- nadal
Aktualnie (stan:31.12.2015): Próby klinicznie (enzalutamid)
kontynuacja leczenia - dyskusja
Liczba postów: 4.240
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
W cywilizowanym świecie ludzie polecają sobie nawzajem fora onkologiczne, nie konkurują z sobą, uzupełniają się wzajemnie.
Tak się zastanawiam, czy oni dostają 500+ za forumowicza, albo co?
Liczba postów: 428
Liczba wątków: 11
Dołączył: 15.01.2016
Witaj Andrzeju, jest mi przykro, że tak Ciebie potraktowano na Forum gladiatora.
Twoje informacje były i są budujące dla Nas wszystkich.
Do osób żle potraktowanych Fg jest dużo więcej, dodał bym chociaż główną postać i siłę napędową w/w forum - Dunol.
moja historia
Ur. 09.1958r.
05.2011 PSA 50,4ng/ml HT. 11.2011 RP. 01.2012 RT. 06.2012 wideotorakoskopia-przerzuty do płuc.
07.2012-10.2015 HT/ zmiana hormonów/, 3 razy przerwana HT. Hormonoodporność/odporność na kastrację/
10.2015 Badania kliniczne PRESIDE, Enzalutamid
01.2016 PSA 0,36
Liczba postów: 124
Liczba wątków: 12
Dołączył: 06.06.2016
Część Annddy! Miło cię słyszeć w dobrym zdrowiu. Gratuluję tytułu I Symulanta Forum. Zauważcie, że wszyscy symulanci to Andrzeje. Ja też jestem niepewny i mogę zacząć pchać się na pudło.
Lada moment lekarze wyrzucą Cię na pysk i będziesz miał zakaz wstępu do CO. To są cierpliwi ludzie ale 10 lat to maksimum tego co mogą ścierpieć.
No i przestaniesz naciągać NFZ a dla nas więcej zostanie.
Gratuluję!
Mrakad
Moja historia
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
Zwei Dinge sind unendlich, das Universum und die menschliche Dummheit, aber beim Universum bin ich mir nicht ganz sicher. (niem.)
Albert Einstein
Liczba postów: 79
Liczba wątków: 2
Dołączył: 14.02.2016
PSA z X 2016 = 0,007, czyli....... jest dobrze. Powoli przygoda z prostatą zaczyna być złym snem. Jednak licho nie śpi, tu chyba musi być zachowana czujność do końca. Dolegliwości pochorobowe? nadal nie ustępują. Chyba muszę z tym już żyć.
Nie pisałem ,potrzebowałem oderwania się od tych złych wspomnień. Zawsze trzymam kciuki za wszystkich prostatyków, tych z tego forum i tych z forum "Rak to nie wyrok".
Poczytałem historię walki z chorobą innych forumowiczów.Życzę im wszystkiego najlepszego, nie załamujcie się, wiara czyni cuda.
Specjalne pozdrowienia dla andyfajki.
annddy-canaletto
Liczba postów: 1.215
Liczba wątków: 41
Dołączył: 16.01.2016
(20.01.2017, 14:23:20)canaletto napisał(a): PSA z X 2016 = 0,007, czyli....... jest dobrze. Powoli przygoda z prostatą zaczyna być złym snem.
Specjalne pozdrowienia dla andyfajki.
Andrzeju piknie jesteś za granicą
Można by rzec zdrowyś chopie .
I to prawda a ile kosztuje frasunku sam tylko wiesz.
Proszę byś w wolnych chwilach wspomagał walczących z tym cholernym skorupiakiem.
Tu na forum.
Pokazałeś że można.
Także Mrakad i Omsk-Smok,
Pragnę do was dołączyć Andrzeje wraz z AParsleyem.
Fakt czujnym musisz być do późnej starości ale poświętować to obowiązek.
Jędrek
PSA
2012 VIII/30,61/XII 2012 przed LPR 25,58.
2012 XII LRP pT3bN1M1a Gl.3+4 Marginesy ?
2013 /I-1,16 / /VIII PSA-3,0 PET/CT: - PRZERZUTY 09/2013 HT
2013 RT /0,663/
2014 -2018 <0,002
Zakończenie HT 10.2018
2019
Luty <0,002
Sierpień 0,046
Wrzesień 0,090
Październik 0,209
Grudzień 0,377
2020
Styczeń 0,611
Luty 0,663
Marzec 0,761
Kwiecień 1,130
Maj 1,410
Limfadenektomia
Lipiec 0,234
Sierpień 0,015
Wrzesień 0,008
Listopad 0,006
Liczba postów: 2.822
Liczba wątków: 59
Dołączył: 16.01.2016
Andrzeju gratuluję.
Faktycznie 10 latek, to piękny jubileusz, ale założę się, że każdy wolałby odliczać inne jubileusze.
No cóż, ten też ma swoją wartość... i wielkie przesłanie dla Wszystkich Walczących na froncie walki z CaPem.
Życzę Tobie zdrowia i spokoju. Wpadaj tu kiedy chcesz, ale na 11 rocznicę koniecznie
Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Liczba postów: 166
Liczba wątków: 1
Dołączył: 21.05.2016
Witam Wszystkich : Nie wolno nam się poddawać w żadnych okolicznościach !!! Walczymy do końca ! ? nie mogę zmusić się do opisu początku . Zapora Mentalna !Musicie wybaczyć tego nie przeskoczę !
leszek12
Liczba postów: 4.240
Liczba wątków: 37
Dołączył: 16.01.2016
(20.01.2017, 14:23:20)canaletto napisał(a): PSA z X 2016 = 0,007, czyli....... jest dobrze.
Lubię takie wiadomości.
Cytat: Powoli przygoda z prostatą zaczyna być złym snem.
Pięknie to ująłeś - zły sen.
Liczba postów: 95
Liczba wątków: 2
Dołączył: 06.04.2016
Andrzeju gratuluję wyniku, niech on już taki pozostanie na zawsze, a jeszcze lepiej niech spadnie do zera.
Miło, że jesteś na tym forum, myślałam czasami o Tobie, bo bardzo mnie wspierałeś na początku trudnej drogi.
Pozdrawiam
Iwona/Pitos7
Liczba postów: 923
Liczba wątków: 28
Dołączył: 15.01.2016
Andrzeju! Moje gratulacje z wyników i "10" skutecznej walki ze skorupiakiem.
Czytając Twój wpis przyznam, że nutka zazdrości, tej oczywiście pozytywnej i zarazem nadzieja, że jednak tak może być
jak u Ciebie, gdzieś tam z tyłu głowy się miota.
Przyznam, że jest to także motywacja dla mojej dalszej walki z tym paskudztwem.
Pozdrawiam
Kris.
Liczba postów: 79
Liczba wątków: 2
Dołączył: 14.02.2016
07.06.2017, 18:39:19
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.06.2017, 20:16:00 przez Dunolka.
Powód edycji: literówka - edycja na prośbę canaletto
)
Mnóstwo strachu i emocji, ale wynik " palce lizać" - < 0,003. Powiem szczerze , oczy zrobiły mi się wilgotne.
Emocje jak na piewszej randce. Odbierając wynik ręce trzęsły mi się niesamowicie. I tak już od 11 lat.
Mam się jeszcze bać???
Wiem, nazwiecie mnie symulantem , ozdrowieńcem, hipochondrykiem itp., ale zamiast iść po wynik jak "po swoje" ja cały czas mam obawy , aby szczęście w nieszczęściu mnie nie opuściło.
Parametry choroby i wiek ( 47 lat w 2006 roku) nie dawały powodów do optymizmu. Wszystkie opracowania i artykuły naukowe ostrzegały , że rak prostaty w wieku poniżej 50 roku to agresywny , mocny przeciwnik, ale jestem tym szczęściarzem , który w statystykach przeżywalności z CaP jest na szczycie piramidy.
Nigdy nie straciłem nadziei na wyleczenie, starałem się nie myśleć o chorobie, dolegliwości z nią związane brałem na tzw. klatę( a jest tego sporo). Nie wiem co to jest depresja, załamanie. Rzuciłem się w wir pracy.
Od momentu przerwania terapii hormonalnej w 2011 roku, staram się żyć jak najbardziej normalnie, z wszystkimi moimi przyzwyczajeniami i nałogami. Jedynie co, to lekko zmodyfikowałem dietę i zmieniłem swoje postrzeganie świata i rzeczywistości.
Wizyta lekarska w przychodni DCO w połowie lipca 2017, czyli za półtorej miesiąca. Do czego to doszło, by pacjent onkologiczny musiał tyle czekać.
Pamiętam , że w latach 2006-2010, rejestrowałem się do przychodni z dnia na dzień.
Czytam nasze forum i się ciesze , że jest tu atmosfera jak wśród przyjaciół i dobrych znajomych. Nie jesteśmy sami, jesteśmy razem.
Pozdrowienia i gratulacje dla armantsa. Podejmujesz się ciężkiej i odpowiedzialnej roboty jako moderator.
Zachęcam nowych użytkowników forum do przeczytamia mojej historii choroby " ku pokrzepieniu serc".
Andrzej - annddy- canaletto
|