rak prostaty 46 lat
#1
Hej. Nie wiem jak zacząć. Moj mąż 46 lat, rak prostaty 3+4. w trakcie scyntygrafii, jeszcze w lutym operacja - robot daVinci. Trochę czytałam juz Wasze forum. Mega wsparcie w poszukiwaniu informacji ale też nadziei której czasem brakuje. Dziękuję i proszę o wszystkie cenne wskazówki. Lekarz prowadzący: Cieślikowski
Odpowiedz
#2
Najprościej zacząć od początku. Opisz historię choroby, wyniki badań etc. Jak już macie przed sobą operację, to czasem lepiej, niż być jeszcze na etapie badań. Przychodzi wtedy moment ulgi, bo wiesz, ze pora na działanie.
Trzymamy kciuki, żeby ona rozwiązała problem definitywnie, na co jest przecież duże prawdopodobieństwo.
ur. 1971
PSA:1,31/2018, 1,50/2019, 1,20/2020,
17,122/04.06.2024, 4,859/19.06.2024, 2,639/02.07.2024, 2,497/10.07.2024, 1,975/29.07.2024, 1,422/13.08.2024,
1,357/27.08.2024, 1,403/23.09.2024, 1,354/14.10.2024,
mpMRI (ECZ) - 22.10.2024 Zmiana PIRADS 4 i 3
Szczepienie COVID19 - 30.10.2024
1,470/04.11.2024, 1,742/18.11.2024, 1,648/04.12.2024, 1,557/19.12.2024,
mpMRI (QUADIA) - 16.01.2025 Zmiana PIRADS 4 i 3
1,657/30.01.2025,
Biopsja fuzyjna przezkroczowa 12.02.2025 (rak gruczołowy zrazikowy Gleason 6(3+3) oba płaty)
bpMRI (QUADIA) Whole Body, bez istotnych zmian.
1,734/21.03.2025, 1,689/08.04.2025,
RARP (da Vinci) bez limfadenektomii z zaoszczędzeniem pęczków / 18.04.2025 dr. M. Mokrzyś z asystą dr. T. Rynkiewicza
Odpowiedz
#3
Witaj Akin,

Witamy na forum. Jesteśmy po to, żeby coś podpowiedzieć, wspierać się nawzajem i po prostu rozmawiać. Nie jesteśmy lekarzami, tylko pacjentami lub członkami rodzin pacjentów;

Wiemy, że to trudne, ale nowotwór prostaty jest z tych "łagodniejszych" zwykle rośnie powoli i daje duże szanse na przeżycie wielu lat, jeśli leczenie jest prowadzone prawidłowo.

Napisz proszę coś więcej:
  • Ostatnie PSA (całkowite, wolne);
  • W jaki sposób dowiedzieliście się, że jest nowotwór - typowe badanie u urologa, PSA, inne ?
  • Po oznaczeniu Gleasona wnioskuję, że była robiona biopsja - proszę wklej wynik bez danych osobowych pacjenta i lekarza;
  • Wklej też proszę wynik scyntygrafii, też bez danych osobowych;
  • Czy by robiony rezonans magnetyczny ?
  • W jakim ośrodku planowana jest operacja ? komercyjnie czy na NFZ ?
Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#4
Witaj Akin.
Jestem prawie cztery miesiące po da Vinci. Mój lekarz prowadzący również dr Cieślikowski. Na początku senior, później ze względu na zbliżający się termin operacji - junior, który był operatorem w trakcie prostatektomii. Podaj więcej danych z historii swojej choroby zgodnie z zaleceniami moich poprzedników. Dr Cieślikowski jest obecnie ordynatorem oddziału urologii w nowiutkim szpitalu uniwersyteckim na Przybyszewskiego w Poznaniu. Jestem pierwszym pacjentem przyjętym i zoperowanym na tym oddziale. Jeżeli będziesz potrzebowała jakichś informacji, chętnie podpowiem.
Pozdrawiam Szewik.
Odpowiedz
#5
Bardzo Wam dziękuję za kontakt.

Ostatnie PSA; 14
W sumie przypadkowe badanie PSA chyba pierwsze wyniki początek zeszłego roku PSA koło 8, ostatnie juz 14 Pierwszy rezonans w marcu 24r. PI-RADS 3, po pol roku gdzies w pazdzierniku 24r. - PI-RADS 4 i skierowanie na bjopsje fuzyjną, wykonana 5 grudnia 24r.
Wyniki biopsji fuzyjnej
Opis mikroskopowy
1. Rak gruczołowy (typ zrazikowy) prostaty GS 7 (3+4)
Grade group 2
Naciek raka obecny jest w I/III wałeczku tkankowym na obszarze
średnicy 1 mm.
2. Rak gruczołowy (typ zrazikowy) prostaty. GS 6 (3+3)
Grade group 1. Zmiany obecne w II/II wałeczkach tkankowych i zajmują około 20% badanego materiału.
3, 4. Utkanie gruczołu krokowego bez zmian nowotworowych. Wykonano następujące badania immunohistochemiczne:
p63-, CK 5/6 -, AMACR +.
ICD10 PL: C61 - Nowotwór złośliwy gruczołu krokowego
ICD-O-3 Morf PL: M-8000/3 - Nowotwór złośliwy
Opis makroskopowy
(1) prostata W kasetce oznaczonej nr AD4578 - 3 wałeczki tkankowe długości 0,8cm, 1,2cm i 0,6cm - (pobrano do ZPK24/15634/1/1). Materiał pobrano w całości.
Uwagi do materiału: zmiana PIRDAS 4 z PL podstawa 12x9mm
(2) prostata W kasetce oznaczonej nr AD4178 - 2 wałeczki tkankowe długości 1,2cm i 0,9cm oraz drobne strzępki tkankowe - (pobrano do ZPK24/15634/2/1). Materiał pobrano w całości.
Uwagi do materiału: zmiana PIRDAS 4 PP podstawa 8mm
(3) prostata W kasetce oznaczonej nr AD4564 - wałeczek tkankowy długości 0,4cm oraz drobne strzępki tkankowe - (pobrano do ZPK24/15634/3/1). Materiał pobrano w całości.
Uwagi do materiału: biopsja systematyczna płat prawy
(4) prostata W kasetce oznaczonej nr AD4172 - 2 wałeczki tkankowe długości 1,1cm i 0,4cm oraz drobne strzępki tkankowe - (pobrano do ZPK24/15634/4/1). Materiał pobrano w całości.

Czekamy na wynik scyntygrafii, była robiona w tym tygodniu, do operacji ma być wynik. Maz w kiepskim nastroju i nie nalepiej sie czuje fizycznie, odczuwa też dyskomfort przy siedzeniu. Podczas scyntygrafii jeszcze cos im sie w glowie ponoć nie podobalo wiec jestesmy cali w stresie w oczekiwaniu na ten wynik.

Chodzimy na prywatne wizyty u dr Cieślikowskiego Juniora, operacja jak u kolegi Szewik - w szpitalu uniwersyteckim na Przybyszewskiego w Poznaniu - wyznaczona na 17lutego br.

Czy coś jeszcze musimy wiedzieć/ zrobić przed operacją, o co pytać bo 13 lutego jeszcze mamy prywatną wizyte u lekarza a w nd na oddzial skierowanie.

Na co się nastawić po operacji? Jak pozniej wygląda dochodzenie do siebie i funkcjonowanie?

Poki co strasznie sie boimy, żeby faktycznie nie bylo nigdzie zadnych przerzutow choc lekarz twierdzi ze przy tych wynikach nic raczej nie powinno sie dziać ale samopoczucie męza wskazuje troche cos innego. Nie wiem czy faktycznie cos sie dzieje czy to jego glowa juz tak pracuje. Nie wiem ale pozostaje czekac na wyniki i być dobrej myśli.
Odpowiedz
#6
Witaj Akin.
Krótki opis wyniku biopsji.
Typowy rak zrazikowy. Zapis Gleason 3+4 oznacza dominującą ilość komórek nowotworowych o niskiej złośliwości 3. Występują tu również komórki tzw. czwórki, jednak jest ich mniej. Analogicznie skala 3+3 to komórki tylko najmniejszej złośliwości. Nie wiemy nic o inwazji naczyń i nerwów oraz nacieku pozasterczowym. Myślę jednak, że przy tak małym zajęciu przez komórki nowotworowe materiału pobranego do badania wszystkie te wątpliwości będą rozwiane pozytywnie. Co do scyntygrafii, to ja nie dostałem wcześniej skierowania na operację dopóki nie pokazałem wyniku scyntygrafii. Zapewne czeka jeszcze Twojego męża wizyta u anestezjologa minimum siedem dni przed operacją.
Po da Vinci szybko wraca się do kondycji. Po siedmiu dniach zdjęcie cewnika i szwów.
Pozdrawiam Szewik.
Odpowiedz
#7
Witaj Akin,

Czy był rezonans miednicy, czy całego ciała ? Scyntygrafia jest badaniem czułym, ale niespecyficznym, pokazuje wszystkie zmiany w obrębie układu kostnego, w tym urazowe.

Tak jak Szewik napisał, wygląda na nowotwór ograniczony do narządu.

Przy PSA 14 prawdopodobieństwo przerzutów jest niskie, więc ten dyskomfort przy siedzeniu raczej nie pochodzi od prostaty.

Poczekajmy na wynik. I może warto zrobić "świeże" PSA (wolne i całkowite)

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#8
Dzięki. Mamy wyniki scyntygrafii. Zmiany bardziej zwyrodnieniowe, nie wskazujące na jakiekolwiek zmiany powstałe w wyniku przerzutów. Dzis jeszcze wizyta u urologa a w nd na oddział i w pn operacja.
Trzymajcie kciuki
Odpowiedz
#9
Witaj Akin.
Trzymamy kciuki i będziemy w poniedziałek myślami z Wami. Twój mąż będzie pod dobrą opieką, zarówno lekarską jak i pielęgniarską. Warunki w tym szpitalu super. Wszystko na najwyższym poziomie. Jak zapewne pamiętasz jestem pierwszym pacjentem zoperowanym robotycznie na oddziale urologii tego nowo otwartego szpitala i pod opieką tego samego operatora dr Cieślikowskiego. Jeszcze raz powodzenia i informuj nas o postępach.
Pozdrawiam Szewik.
Odpowiedz
#10
Zgodnie z tym co i ja wiem o doktorze Cieślikowskim  - jesteście w dobrych rękach.

Jutro wszystkie kciuki zaciśnięte, wszystkie dobre myśli   - z wami!
Odpowiedz
#11
Baaaaardzo Wam dziękuje za te słowa otuchy. Własnie trwa operacja. Był dzisiaj drugim pacjentem do operacji. Podobno po 18tej bede mogla juz go zobaczyć. Zabrali go o 10tej
Odpowiedz
#12
Trzymamy kciuki… wspieramy!


Pozdrawiam
Armands
Odpowiedz
#13
(17.02.2025, 11:49:49)Akin napisał(a): Baaaaardzo Wam dziękuje za te słowa otuchy. Własnie trwa operacja. Był dzisiaj drugim pacjentem do operacji. Podobno po 18tej bede mogla juz go zobaczyć. Zabrali go o 10tej

daj znać jak się mąż czuje. Dużo siły Wam życzę
Odpowiedz
#14
(18.02.2025, 07:26:49)Dudinka napisał(a):
(17.02.2025, 11:49:49)Akin napisał(a): Baaaaardzo Wam dziękuje za te słowa otuchy. Własnie trwa operacja. Był dzisiaj drugim pacjentem do operacji. Podobno po 18tej bede mogla juz go zobaczyć. Zabrali go o 10tej

daj znać jak się mąż czuje. Dużo siły Wam życzę

Dołączamy się do życzeń. Oby każda godzina przynosiła Wam nadzieję na zdrowienie. U nas tak jest, u Was też będzie.
Odpowiedz
#15
Cześć Kochani.

Lekarz twierdzi, że operacja się udała, że wszystko poszło zgodnie z planem. Wczoraj wypisany do domu. Za tydzień w czw prywatna wizyta u lekarza i zdjęcia cewnika. Obecnie na 20dni Claxane 4000, do tego DicloDuo oraz Adalift 5mg. Czuje sie dobrze, wiadomo jak po operacji i z cewnikiem ale jest okey. L4 do konca lutego.
Dajcie znać o co powinniśmy jeszcze wypytać, co sprawdzić, co powinniśmy wiedzieć.
Dzięki za wsparcie
Odpowiedz
#16
Witaj Akin.
Podsumowanie operacji przez operatora pozytywne i z tego się cieszymy. Teraz przed Wami pierwsza wizyta, na której zapewne zdjęcie cewnika i szwów. Na tym etapie dodatkowych pytań nie ma, chyba że są jakieś niepokojące dolegliwości u Twojego męża. Potem oczekiwanie na bardzo ważny wynik histopatologiczny prostaty, a po sześciu tygodniach pierwsze pooperacyjne PSA i kolejna wizyta.
Ja również jadę 27 lutego do dr Cieślikowskiego. Na tą wizytę przygotowuję moje drugie pooperacyjne PSA, przed którym zapewne jak każdy mam trochę obaw. Może miniemy się gdzieś w poczekalni na Jeżycach.
Pozdrawiam Szewik.
Odpowiedz
#17
Cześć. Ratunku. Wszystko miałoby już super a dziś telefon że we wtorek mąż ma się zgłosić na konsylium w centrum onkologicznym w sprawie radioterapii. Urolog nie przewidywał takie scenariusza po operacji więc jesteśmy załamani co jak dlaczego Ma ktoś doświadczenia w temacie? Znowu zbieramy się z podłogi a już myśleliśmy że najgorsze za nami. Napiszcie czy ktoś z was miał takie doświadczenia? Operacje się udało niby nie było widać żadnych nacieków … Dajcie znać bo do wtorku będziemy żyć na bezdechu znowu
Odpowiedz
#18
Witaj Akin.
Dziś możemy chyba tylko się domyślać nie znając wyniku histopatologicznego prostaty. Ten wynik zna już na pewno lekarz prowadzący. Możliwe, że operacja była niedoszczętna, zostały marginesy dodatnie z komórkami nowotworowymi i będą chcieli zastosować tzw. radioterapię ratującą na lożę po prostacie. Próbowaliście się kontaktować z dr Cieślikowskim? Jeżeli potrzebny jest nr tel. prywatny do niego, to mogę przesłać na priv.
Pozdrawiam Szewik.
Odpowiedz
#19
Zaraz, zaraz, kto dzwonił? Ktoś z WCO, czy ze szpitala, w którym odbyła się operacja?
Jeszcze pacjent nie widział wyniku histo, jeszcze przed pierwszym PSA?
Nie dziwię się waszym nerwom, pewnie myślicie, że "grubo" jest.

A może chodzi o to, że lekarz operujący, zobaczywszy wynik histo, nie ma wątpliwości, że będzie potrzebna radioterapia uzupełniająca, i z troski o pacjenta, tak jakby "po znajomości" załatwia wizytę w WCO, żeby pacjentowi zaoszczędzić załatwiania.

Co może być w wyniku histo?
Tak, jak pisze Szewik  - pewnie  margines dodatni, niewykluczone, że zajęte pęcherzyki nasienne, albo Gleason wysoki.
Będzie konsylium, czyli narada, zatem nic nie jest jeszcze przesądzone, po prostu zespół przekaże pacjentowi, o co chodzi, poradzi, co można zrobić, i da mu wybór.

Radioterapia nie odbędzie się od razu, to trochę trwa. Ale im prędzej, tym skuteczniej, stąd szybkie "załatwienie" terminu.

Być może konsylium zaproponuje towarzyszącą hormonoterapię, by naświetlane komórki łatwiej ginęły.
Trzeba zacząć ją wcześniej.

Najlepiej zadzwonić do dr Cieślikowskiego i go spytać, czy chodzi właśnie o to. 

Mamy na forum kolegów, którym radioterapia po operacji pomogła skutecznie rozprawić się z nowotworem.
Odpowiedz
#20
Jesteśmy po rozmowie z lekarzem. Nowotwór był na styku torebki stąd zalecenia do obserwacji czy nie będzie z czasem potrzebna radioterapia. Tak ustalili podczas konsylium. Ma być pod opieką ale to dopiero jeśli coś by się działo w sensie Psa byłoby niewłaściwe itp. Po wtorku dam wam znać więcej. Mamy się ponoć nie martwić.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości