Mężczyza 66 lat, PSA 4,43
#1
Witam wszystkich i pozdrawiam.

Niestety, również i i ja dostałem prezent od losu. smutny 
Nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy bo nie było niepokojących objawów.
Jedynie nocne wstawanie do łazienki, może z 2 a czasami i 4 razy jak nie mogłem zasnąć.

W pierwszym badaniu 40+ PSA 3,901. (2022 r.)
Drugie badanie po 2 latach (40+)  PSA 4,43 i wtedy lekarz rodzinny skierował do urologa.

Urolog:
- badanie usg
- badanie paluszkiem zadowolenie, uśmiech
- skierowanie na RM.

Po rezonansie, niestety biopsja.
Łudziłem się jeszcze, że w tym wieku to norma PSA 4,5 jak można znaleźć w necie.
Przyszedł wynik biopsji i złudzenie przeszło, jakby koto młotem dał.
Dostałem już skierowanie na TK i Scyntygrafię oraz pobrano wczoraj mi krew.
TK - 29 stycznia, Scyntygrafia 23 marca, kartę DILO mi założyli w CO.
Przeszukując internet znalazłem to forum i się ucieszyłem, ze będę mógł zapytać ludzi, którzy maja już wiedzę.

Teraz żyję w ogromnym stresie i niepewności.
Dla pikanterii to jeszcze zdiagnozowano u mnie jakieś 3 miesiące temu cukrzycę.
Wynik 2 godzinnego testu glukozowego - 207

Prosiłbym Was o jakieś wyjaśnienia odnośnie moich wyników i trochę "pogdybania" co może mnie czekać
ewentualnie może jakieś macie porady.

Bardzo dziękuję za odpowiedzi I pozdrawiam.

W załączeniu wyniki rezonansu i biopsji.


       
Odpowiedz
#2
Witaj nowy,
Twój sukces to fakt, że odnalazłeś to forum. Zapewne znajdziesz tu wiele życzliwych osób, które wiedzą jak uporządkować Twoje skołatane myśli i mądrze pokierować. U nas tak było. Myślę ,że Twój wynik biopsji daje nadzieję na dobre leczenie czego Ci serdecznie życzymy. Dieta cukrzycowa konieczna chyba od zaraz.Pozdrawiamy
Odpowiedz
#3
Na pewno szczęściem w tym nieszczęściu jest to, że uchwyciłeś gada wcześnie, stąd bardzo duża szansa na całkowite wyleczenie. Po PSA widać, że nie ma jakichś szaleńczych wzrostów, więc pewnie jego agresja nie jest duża. Gleason niski, raka mało. Wiesz, w sumie to można by to i obserwować ze 2-3 lata, ale...
U Ciebie są też dysplazje nabłonka, które pewnie za jakiś czas przekształcą się w komórki nowotworowe. Najczęściej rak prostaty ma charakter wieloogniskowy.
Po drugie, sama obserwacja to stan obciążający i fizycznie i psychicznie. Moja rada to taka, żeby pomału rozglądać się za operatorem DaVinci, nawiązać nim kontakt. Na spokojnie ustalicie sobie zabieg, opowie Ci przebieg, uspokoi.
Nie musisz biec, działaj spokojnie i myśl co robisz. Pytaj, czytaj i walcz!
ur. 1971
PSA:1,31/2018, 1,50/2019, 1,20/2020,
17,122/04.06.2024, 4,859/19.06.2024, 2,639/02.07.2024, 2,497/10.07.2024, 1,975/29.07.2024, 1,422/13.08.2024,
1,357/27.08.2024, 1,403/23.09.2024, 1,354/14.10.2024,
mpMRI (ECZ) - 22.10.2024 Zmiana PIRADS 4 i 3
Szczepienie COVID19 - 30.10.2024
1,470/04.11.2024, 1,742/18.11.2024, 1,648/04.12.2024, 1,557/19.12.2024,
mpMRI (QUADIA) - 16.01.2025 Zmiana PIRADS 4 i 3
1,657/30.01.2025,
Biopsja fuzyjna przezkroczowa 12.02.2025 (rak gruczołowy zrazikowy Gleason 6(3+3) oba płaty)
bpMRI (QUADIA) Whole Body, bez istotnych zmian.
1,734/21.03.2025, 1,689/08.04.2025,
RARP (da Vinci) bez limfadenektomii z zaoszczędzeniem pęczków / 18.04.2025 dr. M. Mokrzyś z asystą dr. T. Rynkiewicza
Odpowiedz
#4
Dzięki za słowa otuchy.
A z tym Davinci co mówisz to jak to zacząć, są jakieś spisy?
U mnie CO nie ma Davinci ale inny szpital go posiada.
Proszę o podpowiedź jak i Co zadziałać  z tym operatorem bo jestem zielony.
Czy lekarz który mnie teraz prowadzi i pracuje w CO w przychodni urologicznej
nie zaproponuje mi coś takjego?.
Na razie musze czekać na wizytę bo jeszcze 2 badania, czyli nie prędzej jak w kwietniu.
Odpowiedz
#5
Na spokojnie. U ciebie to nie czas jest priorytetem. Nie będę podawał nazwisk operatorów, bo i ja nie mam doświadczenia a nie chcę nikogo dyskredytować. Odradzę Ci tylko Medicover. Też nie patrz na tzw. doświadczenie, bo ja zawsze twierdzę, że jak ktoś jest tandeciarzem, to i tysiąc zabiegów mu nie pomoże. Wiesz, są też tacy lekarze jak np. dr. Wisz https://drwisz.pl/ widzę, że zaczął już w Stolicy operować (MSWiA) ponoć mocno OK, ale co z tego, jak z nim nie ma kontaktu. Nie zapiszesz się na wizytę. Takich też bym raczej odradzał. Resztę bierz na bary. W trakcie upływającego czasu będzie Ci się dużo klarować, bo i informacji będziesz sporo zbierał.
ur. 1971
PSA:1,31/2018, 1,50/2019, 1,20/2020,
17,122/04.06.2024, 4,859/19.06.2024, 2,639/02.07.2024, 2,497/10.07.2024, 1,975/29.07.2024, 1,422/13.08.2024,
1,357/27.08.2024, 1,403/23.09.2024, 1,354/14.10.2024,
mpMRI (ECZ) - 22.10.2024 Zmiana PIRADS 4 i 3
Szczepienie COVID19 - 30.10.2024
1,470/04.11.2024, 1,742/18.11.2024, 1,648/04.12.2024, 1,557/19.12.2024,
mpMRI (QUADIA) - 16.01.2025 Zmiana PIRADS 4 i 3
1,657/30.01.2025,
Biopsja fuzyjna przezkroczowa 12.02.2025 (rak gruczołowy zrazikowy Gleason 6(3+3) oba płaty)
bpMRI (QUADIA) Whole Body, bez istotnych zmian.
1,734/21.03.2025, 1,689/08.04.2025,
RARP (da Vinci) bez limfadenektomii z zaoszczędzeniem pęczków / 18.04.2025 dr. M. Mokrzyś z asystą dr. T. Rynkiewicza
Odpowiedz
#6
Masz czas na spokojne działanie. Napisz w jakim rejonie mieszkasz, by forumowicze mogli Ci pomóc. Dobra zasada forum to konsultacje u 3 lekarzy po wykonaniu TK i scyntygrafii. Dobrze byłoby konsultować sie u lekarza ze szpitala, który robi zabiegi tym robotem. Na forum jest wiele panów operowanych da Vinci i takich którzy są krótko przed operacją. Pewnie udzielą mądrych rad. My mieszkamy w okolicach Wrocławia - operacja da Vinci była we Wrocławiu miesiąc temu. Przeglądnij spokojnie pozostałe pozostałe posty, zapewne taką wiedzę uzyskasz
Odpowiedz
#7
Witamy nomen omen Nowego!

Jak widać  - jesteś dobrze prowadzony.
Gdy znane już będą wyniki wszystkich badań  - w CO zbierze się konsylium i zostanie zaproponowana ci ścieżka leczenia. Jedną z opcji najprawdopodobniej będzie nieleczenie.
Od ciebie zależy, jak i gdzie będziesz leczony, i czy w ogóle będziesz leczony.
Bo na razie ten 1% zajętej przez nowotwór tkanki wygląda dość niewinnie.
W każdym razie jeśli zdecydujesz się na leczenie, to doradzimy gdzie i jak.
Jasne, że jeśli operacja, to daVinci stanowi najlepszy wybór.
Odpowiedz
#8
(18.01.2025, 18:16:40)malina napisał(a): Napisz w jakim rejonie mieszkasz, by forumowicze mogli Ci pomóc.
Słusznie. Z tego wszystkiego nie podałem, Białystok.
(18.01.2025, 18:16:40)malina napisał(a): Dobra zasada forum to konsultacje u 3 lekarzy  po wykonaniu TK i scyntygrafii.
To znaczy, że mam zarejestrować się u 3 różnych urologów - tak można na NFZ?.

(18.01.2025, 22:17:37)Dunolka napisał(a): Jak widać  - jesteś dobrze prowadzony.
Czy chodzi o urologa który teraz mną się zajmuje?

Musze powiedzieć ze lekarz urolog sam proponował terminy wizyt i po  2  miesiącach już mam kartę dilo i jestem po 3 wizytach u urologa oraz mam te badania porobione, i to na NFZ.

(18.01.2025, 22:17:37)Dunolka napisał(a): Gdy znane już będą wyniki wszystkich badań  - w CO zbierze się konsylium i zostanie zaproponowana ci ścieżka leczenia. Jedną z opcji najprawdopodobniej będzie nieleczenie.
Od ciebie zależy, jak i gdzie będziesz leczony, i czy w ogóle będziesz leczony.
Bo na razie ten 1% zajętej przez nowotwór tkanki wygląda dość niewinnie.
W każdym razie jeśli zdecydujesz się na leczenie, to doradzimy gdzie i jak.
Jasne, że jeśli operacja, to daVinci stanowi najlepszy wybór.

o konsylium koordynatorka coś właśnie wspominała i mówiła, ze jak będą zrobione badania to umówi wizytę u urologa..
pozostało czekać i to jest denerwujące, ta niewiadoma, co będzie.

Teraz pytanie o wyniki:
- jak pobrali krew to mówili mi, że wynik będzie u lekarza i nic mi nie mówiono, że mogę dostać go do ręki.
Jak będzie z wynikam, czy po wykonaniu TK i scyntygrafii też będą tylko u lekarza czy będzie można jakoś je dostać do domu - wie ktoś?

Na leczenie raczej zdecyduję się i napewno na forum poproszę o porady bo jak napisał @omega  

Cytat:... są też dysplazje nabłonka, które pewnie za jakiś czas przekształcą się w komórki nowotworowe

Pytanie o cewnik:
- czy skomplikowana jest procedura podmiany woreczka czy też np. zatkania cewnika do kąpieli, bo nie urywam, ze mogę mieć problem gdyż jestem niepełnosprawny manualnie.
Dzięki za zainteresowanie. Jakoś trochę inaczej i lżej z kimś pogadać. Dzięki.
Odpowiedz
#9
Będzie dobrze, 90% osób z forum zamieniłoby się z Tobą na chorobę w ciemno, a tych z potwierdzonym rakiem 99,99%
W Białymstoku jak widzę, zakupiono za prawie 15 baniek nowego da Vinci, to musi być Xi https://www.radio.bialystok.pl/wiadomosc.../id/236483
Na bank znajdziesz tam gramotnego operatora z którym warto wejść w interakcję zadowolenie, uśmiech
ur. 1971
PSA:1,31/2018, 1,50/2019, 1,20/2020,
17,122/04.06.2024, 4,859/19.06.2024, 2,639/02.07.2024, 2,497/10.07.2024, 1,975/29.07.2024, 1,422/13.08.2024,
1,357/27.08.2024, 1,403/23.09.2024, 1,354/14.10.2024,
mpMRI (ECZ) - 22.10.2024 Zmiana PIRADS 4 i 3
Szczepienie COVID19 - 30.10.2024
1,470/04.11.2024, 1,742/18.11.2024, 1,648/04.12.2024, 1,557/19.12.2024,
mpMRI (QUADIA) - 16.01.2025 Zmiana PIRADS 4 i 3
1,657/30.01.2025,
Biopsja fuzyjna przezkroczowa 12.02.2025 (rak gruczołowy zrazikowy Gleason 6(3+3) oba płaty)
bpMRI (QUADIA) Whole Body, bez istotnych zmian.
1,734/21.03.2025, 1,689/08.04.2025,
RARP (da Vinci) bez limfadenektomii z zaoszczędzeniem pęczków / 18.04.2025 dr. M. Mokrzyś z asystą dr. T. Rynkiewicza
Odpowiedz
#10
Nowy   - ewentualna operacja może się odbyć dopiero po 2 - 3 miesiącach po biopsji, bo wszystko musi 
się wygoić. Szczególnie, że wchodzi w grę cukrzyca.
Czyli masz czas.

Wyraziłam się pozytywnie o lekarzu prowadzącym, gdyż postępowanie z pacjentem podejrzanym o raka prostaty powinno odbywać się według pewnego algorytmu, czyli po kolei według określonych procedur.
Często pacjent sam się miota, tu pyta, tam szuka, nie wie, co i jak, wydaje niepotrzebnie pieniądze na prywatne badania. Te pieniądze mogą się w przyszłości przydać, trzeba je zachować.
Ciebie  - jak widać  - lekarz dobrze poprowadził w kierunku diagnozy.

Na razie poddajesz się procedurom, i spokojnie czekasz na decyzję konsylium.
Najprawdopodobniej dadzą  ci wybór:
1) albo nic nie robić  - wtedy możesz obgadać z dwoma, trzema specjalistami, o co chodzi,
2) albo zoperować  - wtedy będziesz szukał, gdzie, jaką metodą, i u kogo,
3) albo naświetlić  - też potrzebna rozmowa z radioterapeutą.

Konsultacje mogą być z lekarzami "na Fundusz", ale zazwyczaj  pacjenci odbywają co najmniej jedną wizytę u kogoś prywatnie, by przynajmniej upewnić się, że polecana droga jest słuszna.

W kwestii cewnika nie doradzę, z przyczyn oczywistych, ale o jednym przypomnę:
nie warto w swoich zmartwieniach wybiegać za bardzo w przyszłość,  gdyż problemy, z którymi się będziemy musieli borykać, są zwykle zupełnie inne od tych, których się spodziewaliśmy.
 Jak mówi Pismo: Dzień jutrzejszy będzie miał swoje troski.
Ja dodam: starczy ci dzisiejszych.
Odpowiedz
#11
@omega
Dzięki za słowa pocieszenia.

@Dunolka
Dzięki za szczegółowe wyjaśnia które pozwolą mi przetrwać do marca kiedy to będzie scyntygrafia.

@Dunolka
Cytat:Na razie poddajesz się procedurom, i spokojnie czekasz na decyzję konsylium.
O widzisz, a ja już kombinowałem "jak koń pod górę" co robić teraz.

Muszę przyznać że wasz odzew bardzo pomaga mi nie załamać się, nie jest lekko.

Niechaj ten "skorupiak" będzie i najlżejszy to taka wiadomość i tak zbija z nóg.
Dobrze jest jednak usłyszeć, że może być lepiej a może i najlepiej - a to bardzo dużo.

Te osoby którym powiedziałem o chorobie nie bardzo chcą rozmawiać o tym ze mną, możliwe, że nie wiedza jak pomimo, że napomknąłem im o operacji.
Odpowiedz
#12
Nowy,

Dodając, przy tak małym ognisku rozważyłbym radioterapię w postaci brachyterapii.

I tak jak pewnie pisano wcześniej, nowotwór prostaty rośnie powoli, miesiąc, dwa czekania nie mają istotnego znaczenia.

Cytat:Te osoby którym powiedziałem o chorobie nie bardzo chcą rozmawiać o tym ze mną, możliwe, że nie wiedza jak pomimo, że napomknąłem im o operacji.

I od tego jest również to forum, żeby pogadać o problemach, które Cię nurtują, z ludźmi, którzy przechodzą przez podobne doświadczenia.

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#13
Dzięki za sugestię o terapii.


Poczytałem trochę o brachyterapii ale nie znalazłem, aby ona działała na dysplazje, jak napisał @omega a które  u mnie są dużego stopnia. 
Trochę to mnie zmartwiło, że potem te dysplazje przekształcą się w komórki nowotworowe.
Być może jestem w błędzie i tak by nie było ale nie wiem i dlatego taka niepewność.


Mam pytanie jeszcze o wyniki.
- po pobraniu mi krwi w CO spytałem kiedy dostanę wynik, powiedziano mi, ze wynik będzie u lekarza.
Rozumiem, że do ręki nie dostanę. Zapewne będzie tak samo z wynikami TK i Scyntygrafii .

Może  ktoś się orientuje co zrobić aby te wynik dostać do ręki?.
Odpowiedz
#14
Z mojego doświadczenia w C.O. Warszawa - preferowany przez szpital scenariusz to odbiór wyników na wizycie u lekarza.
Masz prawo dostać wszystkie wyniki, choć placówki często nie ułatwiają, masz prawo wybrać ośrodek, w którym będziesz się leczyć.
Szpital powinien Ci powiedzieć, gdzie możesz odebrać wyniki.

Pozdrawiam AParsley
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz
#15
Odebrałem dziś wyniki z krwi.

Z tego co widzę, to PSA trochę wzrosło, czy to dużo?. 
Ostatnie badanie PSA  10.11.2024  i jest to wynik 4,453 a nie 4,43 jak pisze na opisie badania histopatologicznego  a biopsja była robiona 03.12.2024 r.

Proszę o Waszą ocenę.

   
Odpowiedz
#16
Witaj Nowy.
Krąży opinia, że dopuszczalny roczny wzrost to 0,75 ng/ml. Ja miałem 0,7 ng/ml i biopsja potwierdziła RGK.
Pozdrawiam Szewik.
Odpowiedz
#17
Dzięki @Szewik za podpowiedź.

Odebrałem już wyniki TK - nie spodziewałem się, że tak szybko będą.

proszę o ocenę
   
Odpowiedz
#18
Panie,
Robić porządek z prostatą i cieszyć się życiem do później starości.
ur. 1971
PSA:1,31/2018, 1,50/2019, 1,20/2020,
17,122/04.06.2024, 4,859/19.06.2024, 2,639/02.07.2024, 2,497/10.07.2024, 1,975/29.07.2024, 1,422/13.08.2024,
1,357/27.08.2024, 1,403/23.09.2024, 1,354/14.10.2024,
mpMRI (ECZ) - 22.10.2024 Zmiana PIRADS 4 i 3
Szczepienie COVID19 - 30.10.2024
1,470/04.11.2024, 1,742/18.11.2024, 1,648/04.12.2024, 1,557/19.12.2024,
mpMRI (QUADIA) - 16.01.2025 Zmiana PIRADS 4 i 3
1,657/30.01.2025,
Biopsja fuzyjna przezkroczowa 12.02.2025 (rak gruczołowy zrazikowy Gleason 6(3+3) oba płaty)
bpMRI (QUADIA) Whole Body, bez istotnych zmian.
1,734/21.03.2025, 1,689/08.04.2025,
RARP (da Vinci) bez limfadenektomii z zaoszczędzeniem pęczków / 18.04.2025 dr. M. Mokrzyś z asystą dr. T. Rynkiewicza
Odpowiedz
#19
Spytaj się kilku specjalistów, czy obecnie w ogóle warto cokolwiek z twoim przypadkiem robić.
Leczenie nie może być gorsze, niż choroba.
Odpowiedz
#20
Mój przypadek to Gleason 3+3, komórki nowotworowe w obu płatach. Trzech urologów i dwóch onkologów zalecało mi obserwację. Dostałem już nawet skierowanie na kolejny rezonans multiparametryczny prostaty, który miałbym robić co rok. Zapewne biopsję też trzeba by było powtarzać. Dla mnie taka perspektywa, to siedzenie na bombie, która tak w końcu eksploduje. Nie zastanawiałem się nawet minuty i moja decyzja to da Vinci. Dziś jestem prawie cztery miesiące po operacji i nie żałuję swojej decyzji. U ciebie oczywiście sprawa wygląda bardziej niewinnie jak u mnie (to wygląda na początek choroby) i będziesz musiał podjąć decyzję, konfrontując uważnie ten przypadek z kilkoma lekarzami.
Pozdrawiam Szewik
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości