Gdzie operować? LPR, czy szukać Da Vinci? Gleason 3+4
#1
Dzień dobry Wszystkim,
poczytałam forum ale nadal nie wiem, co poradzić mężowi. Rak prostaty, Gleason 3+4. DILO w Szpitalu Uniwersyteckim na Jakubowskiego w Krakowie. Prowadzący dr Habrat ale on nie operuje. Powiedział mężowi, że operuje jego uczeń dr Zembrzuski, ma być laparoskopowo. Czy ktoś tam był operowany? Polecacie?
Mamy też "po znajomościach" polecony szpital w Opolu i dr Życzkowski. Może ktoś stamtąd ma jakieś doświadczenia?
Jesteśmy w kropce, nie wiemy czy przestać szukać i zostać w Krakowie, czy uruchamiać znajomości i iść do Opola? A może w ogóle zrobić wszystko, żeby był to DaVinci? Jesli tak, to gdzie i jak to zrobić?
Z góry bardzo dziękuję za podpowiedzi zadowolenie, uśmiech
Dużo zdrowia dla wszystkich!!!
P.S. Wyślijcie żony na USG tarczycy - ja przypadkowo znalazłam raka brodawkowatego. Polecam operację na Kopernika 50 w Krakowie. Pobyt w szpitalu, jak w hotelu 5* zadowolenie, uśmiech
Odpowiedz
#2
Aga witaj na forum.

Nie mamy takiej bazy operatorów, ani ośrodków w których można operować prostatę.
Bywa, że kilku lekarzy przoduje w operacjach, ich nazwiska pojawiają się na forum, ale to nadal tylko kilka/kilkanaście opinii. To, że urolog A zoperował tego, czy tamtego pacjenta i ten wystawił mu na forum dobrą ocenę, to zbyt mało, żeby traktować, ze kolejnym razem też będzie to prostatektomia radykalna z radykalnym efektem. Zawsze podkreślamy, ze każdy przypadek pacjenta jest inny, a o powodzeniu może zadecydować wiecej czynników, a najwięcej szczęście. Tak to wygląda i ma nawet przykład w historii. Napoleon na oficerów wybierał tych ze szczęściem i póki wygrywał, to pasowało do teorii, a kiedy przegrał kampanię w Rosji, to nie dało się to obronić.
Dlatego każdy z nas trochę błądzi, trochę kombinuje i w ostateczności trafia jak trafia
Jedno jest pewne. Kto ćwiczy ma lepsze wyniki. Dlatego warto kierować się doświadczeniem, ale nigdy do końca nie być zafascynowanym reklamą czy rankingami.
Coś czuje, że dużo nie pomogłem… ale nigdzie nie dostaniesz odpowiedzi, która byłaby w 100 procentach zgodną z twoimi oczekiwaniami.

Pozdrawiam
Armands

PS. Może ktoś, kto spotkał się z tymi nazwiskami lekarzy coś poradzi. Śmiało!
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny 

Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
Odpowiedz
#3
Witaj Aga.
Może mój przykład rozjaśni Ci bardziej co wybrać. W lipcu biopsja fuzyjna, wynik: zajęte dwa płaty Gleason 3+3. Trzech niezależnych lekarzy sugerowało obserwację nowotworu, ja jednak nie zdecydowałem się z tym żyć i teraz 15 października przeszedłem operację da Vinci. Nowiutki szpital w Poznaniu. Otwarcie oddziału urologicznego 14 października i tego dnia było moje przyjęcie do szpitala. Powrót do domu po dwóch dniach od operacji, za kierownicą samochodu. Cewnik i szwy zdjęte po tygodniu. Nie zastanawiałem się nawet chwili, czy się zoperować i w jaki sposób. Operacja mniej inwazyjna i pozwala na szybką rekonwalescencję. Mam nadzieję, że podjąłem słuszną decyzję. Najważniejszy oczywiście dobry operator, ale i ten może mieć słabszy dzień.

Pozdrawiam Szewik.
Odpowiedz
#4
(22.11.2024, 22:12:16)Szewik napisał(a): Witaj Aga.
Może mój przykład rozjaśni Ci bardziej co wybrać. W lipcu biopsja fuzyjna, wynik: zajęte dwa płaty Gleason 3+3. Trzech niezależnych lekarzy sugerowało obserwację nowotworu, ja jednak nie zdecydowałem się z tym żyć i teraz 15 października przeszedłem operację da Vinci. Nowiutki szpital w Poznaniu. Otwarcie oddziału urologicznego 14 października i tego dnia było moje przyjęcie do szpitala.  Powrót do domu po dwóch dniach od operacji, za kierownicą samochodu. Cewnik i szwy zdjęte po tygodniu. Nie zastanawiałem się nawet chwili, czy się zoperować i w jaki sposób. Operacja mniej inwazyjna i pozwala na szybką rekonwalescencję. Mam nadzieję, że podjąłem słuszną decyzję. Najważniejszy oczywiście dobry operator, ale i ten może mieć słabszy dzień.

Pozdrawiam Szewik.

Super! Trzymam kciuki i wszystko będzie super! a jak się dostałeś do Poznania na DaVinci? Czy to można sobie tak wybrać szpital, w którym będzie operacja? I sposób, czy LPR, czy DaVinci?
Odpowiedz
#5
Witaj.
Leczę się prywatnie u urologa, który właśnie został ordynatorem oddziału urologicznego i jest certyfikowanym operatorem da Vinci. Odnośnie LPR nie pomogę. Jeżeli chcecie, to mogę na priv wysłać namiary do mojego lekarza prowadzącego. Wizyta prywatna u niego i jeżeli macie komplet dokumentów szybkie skierowanie do szpitala na da Vinci.
Pozdrawiam.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości