20.11.2024, 18:27:12
Witam jestem 2 miesiące po PR. Właśnie zrobiłem PSA Wynik 0.065. Co o tym sądzić. Liczyłem na lepszy wynik.
Psa 0.065
|
20.11.2024, 18:27:12
Witam jestem 2 miesiące po PR. Właśnie zrobiłem PSA Wynik 0.065. Co o tym sądzić. Liczyłem na lepszy wynik.
20.11.2024, 21:07:51
Witaj na Forum
Nie jest to ten wymarzony wynik oznaczający skuteczne pozbycie się problemu. Dokładnie pisząc, nie jest to poziom nieoznaczalny, lub zbliżony do nieoznaczalnego. Ale, żeby coś więcej napisać, to potrzebujemy od ciebie większej ilości informacji. Jaki był stan rozpoznania w diagnostyce (rezonans, scyntygrafia, biopsja prostaty) oraz jaki był przedoperacyjny poziom PSA? Bez takich danych trudno określić pełnię sytuacji i rokowanie. Zachęcam ciebie do uzupełnienia informacji. Wiek, metoda zabiegu, leki… wszystko może mieć znaczenie. Pozdrawiam i zachęcam Ciebie do dalszej dyskusji Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4 PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera. Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0 PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml Koniec kontroli u urologa w CO Moja historia Wątek poboczny Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
21.11.2024, 12:54:28
Witam lat 47 PSA przed operacją 15.4. Biobsja Glasson 6 3+3 . Po operacji 7 (3+4) Operacja Da Vinci dwa miesiące temu z zachowaniem klebuszkow nerwowych. Bez cech neuroinwazji i angioinwazji.
Scyntygrafia czysto. Marginesy +. Guz pT2c Płat prawy <10% lewy 15-20% Utkanie Glasson 4 we wskaźniku 7 (10-15%)
21.11.2024, 17:22:05
Miałem podobne przedoperacyjne PSA. Scyntygrafia była formalnością, ale chyba nikt się nie spodziewał, że coś z niej wyjdzie.
Pooperacyjny Gleason wyższy od biopsyjnego, ale to się często zdarza. Pojawiły się czwórki, ale nadal dominują trójki. Brak nerwoinwazji i inwazji naczyniowej. Niestety odczytuję z twojego opisu, że nie są zachowane marginesy? Ten plus w opisie to oznacza? Trochę też rozczarowuje brak informacji o wycięciu i przebadaniu najbliższych prostacie węzłów chłonnych. Zakładam, że tak było. Wracając do braku marginesu, może to być powodem, że odseparowanie gruczołu krokowego nie dało oczekiwanego efektu i stąd brak nieoznaczalnego poziomu PSA. Ale, żeby być tego pewnym, to konieczne będzie dalsze czujne kontrolowanie PSA. Na razie, żadna diagnostyka nie ma szans wykazać z czego może być problem. Trzeba również czekać na pełne wygojenie w loży po prostacie. To tak na zimno analizując twoje uzupełnienie danych. Pozdrawiam Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4 PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera. Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0 PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml. W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml Koniec kontroli u urologa w CO Moja historia Wątek poboczny Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
21.11.2024, 21:40:39
Przeczytaj, co odpowiedzieliśmy Gamirowi, w wątku obok.
U ciebie prawdopodobne jest, że nieidealne PSA pochodzi z marginesu dodatniego, czyli z pozostawionych w prostacie resztek nowotworu. W takiej sytuacji naświetla się lożę po prostacie. Zazwyczaj z dobrym skutkiem, jak było np. u Mariusza, Parsleya. Ale na razie lekarz skierowania na radioterapię nie da, bo potrzebne są formalne dowody w postaci trzech kolejnych wzrostów PSA. Poza tym najlepiej odczekać z naświetlaniami minimum 3 miesiące po operacji, by trzymanie moczu całkowicie wróciło do normy. Ale może też tak być, że PSA spadnie samo z siebie. PO prostu niedobitki padną. Oby! Badaj PSA co dwa tygodnie, obserwuj trend. Jak się ogólnie czujesz?
25.11.2024, 21:12:44
Cześć,
Przepraszam, że nie odpisywałem ale psychika nie jest w najlepszej kondycji. Dzisiaj byłem na konsultacji u onkologa, który zaproponował chemioterapię "zabezpieczającą " ze względu na dodatnie marginesy. PSA robiłem dzisiaj i po 4 dniach spadło z 0.065 do 0.061-nie za wiele, jednak zawsze optymistycznie w dół. Natomiast propozycja chemioterapii znów zwaliła z nóg i nie wiem co mam o tym myśleć.Urolog słysząc tę opinię bardzo mocno się zdziwił i powiedział że jeszcze o takiej metodzie nie słyszał.Martwią mnie te marginesy i nie wiem co o tym wszystkim myśleć.Slyszeliscie o takiej metodzie zapobiegawczej?
26.11.2024, 10:16:12
Cześć z a jesteś pewny ze powiedział chemioterapia a nie hormonoterapia ?
26.11.2024, 10:39:33
Tak 6 cykli w odstępach 3 tygodniowych
26.11.2024, 11:02:27
Hmm to jakaś nowość, zazwyczaj stosuje się cykle chemioterapii w bardzo zaawansowanym stadium raka. Widomo mi , ze RT jest takim czymś co po RP dopala pozostałości po wycięciu prostaty.
26.11.2024, 11:41:05
Dla mnie też dlatego nie wiem co o tym sądzić? Pani Doktor stwierdziła że to forma zabezpieczenia na przyszłość że względu na te marginesy dodatnie. Przed nawrotem choroby. Ale nie mam pojęcia czy tak się praktykuje? Wiem że Pani Doktor ma duże doświadczenie. Ale z drugiej strony boję się skutków ubocznych. A wiadomo że każde zabezpieczenie jest lepsze niż jego brak. Sam nie wiem? Myślałem że ktoś się tym spotkał.Pani Doktor stwierdziła ze to mniej szkodliwe niż ewentualna radioterapia.
26.11.2024, 11:52:30
Ale chemioterapia niszczy cały organizm nie tylko to co byśmy chcieli , natomiast dzisiejsza RT jest bardzo dokłada , dobry sprzęt i radiolog daje efekty.
|
« Starszy wątek | Nowszy wątek »
|