Operować, czy obserwować? Gleason 3+3
#81
Widać, że po schodach łatwiej się schodzi niż wchodzi zadowolenie, uśmiech Zdrowia dla męża!
Odpowiedz
#82
(20.12.2024, 10:38:01)malina napisał(a): Problemy z wypróżnieniem pomimo czopków, pomogła no-spa i 4 łyżeczki gorzkiej kawy.
Bardzo dobry środek na problemy, o których piszesz to Ispagul. Konsystencją przypomina siemie lniane. U mnie sprawdziło się idealnie, a problemy miałem bardzo duże. Polecił mi to gastrolog, który wykonywał kolonoskopię.
Pozdrawiam Szewik
Odpowiedz
#83
(20.12.2024, 15:51:41)Szewik napisał(a):
(20.12.2024, 10:38:01)malina napisał(a): Problemy z wypróżnieniem pomimo czopków, pomogła no-spa i 4 łyżeczki gorzkiej kawy.
Bardzo dobry środek na problemy, o których piszesz to Ispagul. Konsystencją przypomina siemie lniane. U mnie sprawdziło się idealnie, a problemy miałem bardzo duże. Polecił mi to gastrolog, który wykonywał kolonoskopię.
Pozdrawiam Szewik

Dziękuję - do zastosowania.Pozdrawiam
Odpowiedz
#84
Nasze pytanie do wcześniej cewnikowanych Panów! Wymieniliśmy nowy worek, ale w rurce pojawiły się 2-3 cm przestrzenie z powietrzem. Mocz schodzi -ale bardzo wolno, . Czy to powietrze blokuje przepływ moczu???
Odpowiedz
#85
Powietrze zawsze znajdzie się gdzieś w rurce. Raczej nie ma to wpływu na prędkość schodzenia moczu. Po dłuższym użytkowaniu mógłby się zapychać tzw. biofilmem bakteryjnym, jednak przez tydzień użytkowania, Wam to raczej nie grozi. Kontrolujcie sobie dobowe ilości oddanego moczu, w szpitalu na pewno zapisywano wartości podczas opróżniania worka.

Pozdrawiam Szewik
Odpowiedz
#86
Dzięki Szewik, sytuacja opanowana
Odpowiedz
#87
Witaj Malina,
bardzo się cieszę,  że już po operacji. Będzie dobrze, Twój mąż pozbył się skorupiaka Heart teraz tylko do przodu i alleluja Heart trzymaliśmy za Was mocno kciuki i do Najwyższego też poszłozadowolenie, uśmiech
Dzielny ten Twój chłopzadowolenie, uśmiech
My jeszcze trochę,  4 luty...
Im bliżej,  tym większa nerwówka. 
Ściskam,  Ada
Wszystkim Forumowiczom, a przede wszystkim mężowi Maliny powrotu do zdrowia, dużo wiary w swoje możliwości mega uśmiechu na buziach z okazji Świąt Bożego Narodzenia  Heart
Odpowiedz
#88
(22.12.2024, 13:49:31)ADA napisał(a): Witaj Malina,
bardzo się cieszę,  że już po operacji. Będzie dobrze, Twój mąż pozbył się skorupiaka Heart teraz tylko do przodu i alleluja Heart trzymaliśmy za Was mocno kciuki i do Najwyższego też poszłozadowolenie, uśmiech
Dzielny ten Twój chłopzadowolenie, uśmiech
My jeszcze trochę,  4 luty...
Im bliżej,  tym większa nerwówka. 
Ściskam,  Ada
Wszystkim Forumowiczom, a przede wszystkim mężowi Maliny powrotu do zdrowia, dużo wiary w swoje możliwości mega uśmiechu na buziach z okazji Świąt Bożego Narodzenia  Heart

W swoim poście ADA życzy wszystkim Forumowiczom a przede wszystkim Mężowi Maliny powrotu do zdrowia....
Malina serdecznie pozdrawiam Twojego męża i z całego serca życzę definitywnego, z sukcesem rozwiązania wszystkich jego problemów zdrowotnych. 
Wszystkim Forumowiczom i ich najbliższym tak samo mocno życzę całkowitego pozbycia się problemów zdrowotnych, szczególnie tych z obszaru działalności naszego Forum!
Wesołych Świąt i pomyślności w Nowym 2025 Roku!
Paweł
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 01.2025 - 0,104
Odpowiedz
#89
Dziękujemy Paweł za życzenia i odwzajemniamy się także szczerymi życzeniami zostawienia dużych kłopotów w Starym Roku.
My od kilku godzin borykamy się z wyciekiem moczu spoza rurki z napletka / co godzinę 2-3 łyżki moczu/ . Innych objawów brak poza rzadkim ale intensywnym szarpaniem w cewce. Dziś 4 dni od operacji, chyba niepotrzebnie były kilkukrotne wchodzenie i schodzenie po schodach wewnątrz budynku. Próbujemy kontaktować się z urologiem czy sprawa wymaga jakiejś interwencji.
Może ktoś z Was poradzi
Odpowiedz
#90
Ja byłem operowany w kwietniu 2011 roku oczywiście metodą tradycyjną....
To jest w porównaniu do dzisiejszej technologii, sprzętu i technik operacyjnych niczym średniowiecze, szczególnie w obszarze komfortu pacjenta  mruganie, puszczanie oczka
Do domu wyszedłem dopiero w 9 dobie po operacji...
Ale pamiętam, że szybko mnie podnieśli z łóżka i zalecali intensywne chodzenie /po schodach nie próbowałem/
Jedyne problemy z moczem to było zapychanie się rurki kawałkami skrzepów itp...
Nie pomogę bo nie wiem, natomiast popieram wykazywaną przez Was asertywność: szukajcie kontaktu z urologiem i zadawajcie jak najwięcej pytań....
Wszystko musi i będzie ok!  zadowolenie, uśmiech
Serdecznie pozdrawiam!
Ur.1960
PSA wyjściowe 09.2010 - 11,097 ng/ml
Prostatektomia Radykalna /klasyczna/, Obustronna Limfadenektomia Miednicza  
Wynik po RP   - GL. (2 + 4) pT2cN1
Korekta 2013  - GL. (4 + 3) pT3aN1, resekcja R1
PSA - 06.2011 /8 tyg. po RP/ - 0,02
Od 08.2013 - Bicalutamide 50 mg 
Od 04.2020 - Bicalutamide 100 mg
Od 04.2021 - Bicalutamide 150 mg
09.2021 - VMAT+CBCT
Od 12.2021 - Bicalutamide 100mg
PSA - 06.2022 - < 0,006
Od 03.2022 - Bicalutamide 50mg
Od 08.2022 - Bicalutamide - stop!
PSA - 01.2025 - 0,104
Odpowiedz
#91
(22.12.2024, 21:04:20)malina napisał(a): My od kilku godzin borykamy się z wyciekiem moczu spoza rurki z napletka  / co godzinę 2-3 łyżki moczu/ .

Może ktoś z Was poradzi

Na logikę  - może to być, że szew, łączący pęcherz z kikutem cewki moczowej, "puścił" w którymś miejscu i mocz z pęcherza wycieka trochę obok rurki cewnika.
Trzeba skontaktować się z lekarzem z tego szpitala, w którym mąż był operowany.
Odpowiedz
#92
Dzięki Dunolka, jutro wizyta
Odpowiedz
#93
Rano logika działa trochę lepiej:
Skoro mocz wycieka do cewki, to chyba nic strasznego. Może rurka cewnika się przesunęła, albo co.
Gorzej, gdyby wyciekał do jamy brzusznej.
W razie czego będzie USG i się wyjaśni.
Odpowiedz
#94
Sytuacja się unormowała w nocy. 2 krotny niewielki wyciek nie powtórzył się. Jutro ściągamy cewnik, może uda się zrobić USG.
Dzięki Dunolka za czujność. Spokoju w Święta i po Świętach też.
Odpowiedz
#95
W Wigilię Swiąt najlepszy prezent - ściągnięty cewnik. Jest wszystko ok. Ze świątecznymi pozdrowieniami dla Wszystkich
Odpowiedz
#96
Witam wszystkich! 12 dzień po prostatektomii robotem da Vinci we Wrocławiu. Cztery 1 cm nacięcia, 1 nacięcie 2-3 cm gojące się dobrze. Brak uciążliwych dolegliwości bólowych poza szczypaniem w cewce. Po ściągnięciu cewnika mikcje średnio co 1,5 godz. przy wypitych 3 litrach wody , teraz co 2-3 godziny. Mocz oddawany na siedząco z uwagi na nieregularny strumień.
Od razu po ściągnięciu cewnika zalecone ćwiczenia mięśni raz dziennie. 20 zastrzyków heparyny w brzuch - niebolesne, bezproblemowe ale zostawiające ogromne siniaki / chyba słabe kwalifikacje domowej pielęgniarki/
02 stycznia 2025 do wykonania posiew moczu, 29 stycznia 25 - I sze PSA, 31 stycznia Isza wizyta pokontrolna
Dla wszystkich : życzenia Dobrego, Lepszego Roku z nadzieją na pokonanie wszelkich trudów chorobowych
Odpowiedz
#97
Witaj Malina,

Wygląda to nie najgorzej. Kwestia trzymania moczu powinna się poprawiać z dnia na dzień, a przez heparynę przechodzili prawie wszyscy Big Grin , da się wytrzymać.

Pełni optymizmu czekamy na najbliższe badanie PSA.

Pozdrawiam AParsley

Dobrego Roku 2025
Rocznik 1961
PSA przed RP 15,41 ng/ml, LRP 19/11/2014, RT 05-06/2015.
PSA od 08/2017 do teraz <0,006 ng/ml.

Moja historia
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości