31.08.2021, 10:09:51
Aga dzięki za świeże wieści.
Z każdym dniem będzie coraz lepiej, łatwiej funkcjonować. Też miałem zalecenie przyjmowania dużej ilości płynów.
Już nie chce się popisywać, ile to było... ale więcej niż norma dla zdrowego człowieka
Najważniejsze, że mocz był coraz czystszy, bez krwi.
Cięcie nie wygląda zbyt pięknie, ale po wyjściu ze szpitala na pewno się wchłonie i zostaje prawie niewidoczna blizna.
Ja na doktora S. zawsze czatowalem rano przed jego gabinetem, tuż za sekretariatem oddziału. Później ma obowiązki i trudno go złapać. Właśnie rano, tuż przed formalnym rozpoczęciem pracy był najłatwiej uchwytny. Za mojego pobytu był na każdym obchodzie, ale wtedy był ordynator oddziału. Teraz jest chyba w innej roli?
U mnie szwy zdjęto przed opuszczeniem oddziału. Dzień wcześniej usunięto cewnik i zrobiono USG aby sprawdzić sytuację w jamie pooperacyjnej, głównie chodzi o zespolenie cewki moczowej.
Omówienie histopatologii było na pierwszej wizycie kontrolnej, czyli już po trzech miesiącach od operacji. Może gdybym miał możliwość, to mógłbym wcześniej próbować zdobyć informację, ale do Bydgoszczy też mam około 100 km.
To tyle... trzymajcie się.
Pozdrawiam
Armands
Z każdym dniem będzie coraz lepiej, łatwiej funkcjonować. Też miałem zalecenie przyjmowania dużej ilości płynów.
Już nie chce się popisywać, ile to było... ale więcej niż norma dla zdrowego człowieka
Najważniejsze, że mocz był coraz czystszy, bez krwi.
Cięcie nie wygląda zbyt pięknie, ale po wyjściu ze szpitala na pewno się wchłonie i zostaje prawie niewidoczna blizna.
Ja na doktora S. zawsze czatowalem rano przed jego gabinetem, tuż za sekretariatem oddziału. Później ma obowiązki i trudno go złapać. Właśnie rano, tuż przed formalnym rozpoczęciem pracy był najłatwiej uchwytny. Za mojego pobytu był na każdym obchodzie, ale wtedy był ordynator oddziału. Teraz jest chyba w innej roli?
U mnie szwy zdjęto przed opuszczeniem oddziału. Dzień wcześniej usunięto cewnik i zrobiono USG aby sprawdzić sytuację w jamie pooperacyjnej, głównie chodzi o zespolenie cewki moczowej.
Omówienie histopatologii było na pierwszej wizycie kontrolnej, czyli już po trzech miesiącach od operacji. Może gdybym miał możliwość, to mógłbym wcześniej próbować zdobyć informację, ale do Bydgoszczy też mam około 100 km.
To tyle... trzymajcie się.
Pozdrawiam
Armands
Rocznik 1961
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.
PSA WYJŚCIOWE: 09.2013 13,31 ng/ml
BIOPSJA: 10.2013 Prostatic carcinoma GS 2+2=4
PROSTATEKTOMIA RADYKALNA (klasyczna): 03.2014 w CO Bydgoszcz. Operator dr. Jerzy Siekiera.
Badanie po RP: GS 3+3=6 pT2c N0
PSA po RP: po 3 mieś. 0,028 ng/ml, od 6 m. do 6 lat od RP <0,002 ng/ml.
W ostatnim badaniu (10 lat od RP) <0,006 ng/ml
Koniec kontroli u urologa w CO
Moja historia
Wątek poboczny
Módl się o najlepsze, przygotuj się na najgorsze.