Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Wersja do druku +- RAK PROSTATY POMOC - Forum (https://rakprostatypomoc.pl) +-- Dział: Metody wspomagania w leczeniu Raka Prostaty – Walka z bólem (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=13) +--- Dział: Choroby towarzyszące/współistniejące (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=46) +--- Wątek: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. (/showthread.php?tid=72) Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
|
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 25.12.2018 Nie będzie ciszy Bo kto to słyszał Aby mysz polską Nazywać "mysza". Ani to gramatycznie, ani patriotycznie! Może nie u nas Akcja się dzieje I nakręciłeś ten film w Betlejem? RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 25.12.2018 Za nami pierwsza świąteczna nocka Oj, ciężka była - od rana nie jem Filmik zaś powstał bliziutko Wrocka A nie w dalekim od nas Betlejem Ja w paszport myszy nie zaglądałem Jej nacja ważna, bo skandal wisi Nie wiem więc - polska czy izraelska? Trzeba by przyjrzeć się zwłokom mysim Prokuratura trop by podjęła Zamach, czy zejście z powodu grochu? I ekshumację przeprowadziła Czy aby nie ma gdzieś śladu prochu Niestety ciała do badań nie ma Żadnych fragmentów! Nic, ani troszkę Bo myszka w przestrzeń gdzieś uleciała Razem z palącym się ekogroszkiem RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 25.12.2018 Czy to w Betlejem Czy koło Wrocka Pamiętaj, że to Szczególna nocka. Pod twoim nosem Wśród nocnej ciszy Dziś ludzkim głosem Gadają myszy. Ambitne zwierzę Powie ci samo Jaka jest jego Płeć i tożsamość. RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 26.12.2018 Zwierzę, choć bardzo ambitne było Nic nam nie powie i żadną mową Jego atomy gdzieś w stratosferze Dziurę już kopią – tę ozonową Noc po Wigilii nie lekka była Żołądek ciągle jęczał „o rany” Ale mnie inna wieść pognębiła Mysz, ten z filmiku, był obrzezany! Dyplomatyczny skandal się kroi Nie mniejszy niż ten od IPN-u Swojego mysza można ćwiartować Mysza uchodźcy nie! Ale czemu? RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 26.12.2018 Skandal skandalem Lecz za ten wyczyn Możesz oberwać i z drugiej strony! Bój się bejsbola, Bo ten mysz z Wrocka Choć obrzezany Był też ochrzczony!!! RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 26.12.2018 Kurde, Joleczko, jasna cholera Jeszcze mi tylko tego brakuje By do mnie przyszedł ktoś z ONR-a Ja się ich boję! Tam same zbóje! Lecz chyba mysz ten nie był ochrzczony Zaraz Ci, Jolu, powiem dlaczego Miałem sygnały, że coś się kroi Ze strony kogoś całkiem obcego No i się stało! O szóstej rano Do drzwi ktoś puka. Sąsiad? Sąsiadka? Dobrze by było, ale niestety to był pan Mossad A z nim Mossadka Mossad mi żonę zamknął w pokoju I ją przesłuchał! Oj, biedna żona Tylko mnie trochę ten fakt zadziwił Że wyszła całkiem rozanielona Jej stan na okres świąteczny składam W kolędach przecież są aniołowie - Jak było? – pytam, a ona na to, Że mi nie powie, że mi nie powie! RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 26.12.2018 Dla ciebie przecież to była gratka, Bo wszak z Mossadem Przyszła Mossadka. Chyba, że szczerze Tutaj się przyznasz Że z ciebie anioł jest Nie mężczyzna.. RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 26.12.2018 Oj, była gratka nie lada jaka Ja takich gratek już nie pamiętam Kiedyś, w przeszłości, no może, może A teraz proszę – w samiutkie święta Pani Mossadka nie była młoda Lat ze trzydzieści już pewnie miała, lecz jej figura … Nie, już od dawna Nikt z Was nie widział takiego ciała - Leżeć! – krzyknęła. No to się kładę Ona nade mną w ekstazie dyszy Ale się jędza nie o seks pyta Tylko jak było w sprawie tej myszy Wyznałem wszystko, jak na spowiedzi Że ser z Biedronki, łapka z marketu, A ona na to, że w takim razie Los mój zależeć ma od Knesetu Jak porównałem ich Kneset z Sejmem I pomyślałem o oszołomach To zlany potem się obudziłem - Ty masz gorączkę? – pyta mnie żona - Nie mam gorączki, mówię jej na to Widząc, że sama jest ledwie żywa - Żołądek gniecie, zgaga dokucza Po coś ty żarcia tyle zrobiła? RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 26.12.2018 I jak tu żyć?! Może miast żreć Zacznij waść pić? RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 26.12.2018 Żreć czy też pić? To jest dylemat godny Hamleta Wątroba nowa, więc może pić? Ale też, kurde, szkoda kotleta! RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 27.12.2018 Wątroba nowa Ale czy zdrowa? Czy warto żarciem Tak ryzykować? Golonka piwo Steki kotlety Mają ważniejsze Być od kobiety? Nie da ci ojciec Nie da ci matka Tego co może Dać ci Mossadka! RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 27.12.2018 Kiepsko się ten rok kończy. Poproszono nas o opiekę nad chłopcami i pojechaliśmy na wieś. Do chłopców przyjechały wnusie z Warszawy i zaczęła się powitalna gonitwa. Niestety na podłodze były puzzle, na których Wojtuś poslizgnal się i upadł na prawy łokieć. Opis RTG jest skomplikowany, ale coś w nim złamał i czekamy na gips. RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 27.12.2018 Ojoj, bardzo współczuję! To samo zaliczył tej wiosny 8-letni duński wnuk - złamanie w łokciu. Na dziecku goi się szybko, ale pierwsze 2 noce będą trudne. Domagajcie się odpowiednich środków przeciwbólowych. RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 27.12.2018 Wątroba zdrowa jest, jak ten rydz I o niej złego nie mówię nic I już bez całkiem zbędnej tu gadki Powiem, że dzisiaj jem z owsa płatki Pytasz mnie, Jolu, czy stek, kotlety I inne polskie dania klasyczne Mogą ważniejsze być od kobiety? Chociaż pytanie to retoryczne Nie mogą! W życiu! Za żadne Chiny! Nigdy i never – w każdym języku Zabierz stół szwedzki, nie bierz dziewczyny Nie będzie żalu, płaczu i krzyku Nie da ci ojciec i nie da matka To prawda czysta i na wskroś szczera Tego co może dać ci Mossadka I dała, Jolu, jasna cholera! Przyszła wieczorem, już zasypiałem Senne majaki mnie otaczały Zabrała kołdrę, przykryła ciałem Lecz problem powstał, całkiem niemały Niewiele można bez pewnych pęczków No, tak łagodne jej powiedziałem Mossadka na to, że się wykręcam I jeszcze bardziej przykryła ciałem Chłopie, mówiła po chwili przerwy Po co ci pęczki i amulety? Czy ty kolego, naprawdę nie wiesz Jak rozkosz wzbudza się u kobiety? Przyznam ze wstydem, że nie wiedziałem Ale Mossadka wykład zrobiła I Grafenberga na przemian z jogą Przez kilka godzin ze mną ćwiczyła Więcej nie powiem, nie mam odwagi I tak zbyt dużo już napisałem Forum wymaga jednak powagi A ja po bandzie znów pojechałem! RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 27.12.2018 Człowiek bez pęczków Biedniejszy, niż' Ta (obrzezana) Kościelna mysz? RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 27.12.2018 I nic tu ująć I nic tu dodać Od niepogody Lepsza pogoda RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 27.12.2018 Skoro masz w domu Myszy na pęczki Może przeszczepik jakiś "Od ręczki"? RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 28.12.2018 Nie na te pęczki Myszy ja miałem Więc je wszyściutkie Zutylizowałem! Ale z przeszczepem Myśl Jolu dobra! Zgłoś patent Może dostaniesz Nobla? RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 28.12.2018 Nobelka chętnie Bym przytuliła Szczególnie za to Com wymyśliła. Ale o ile Dobrze pamiętam W powyższej sprawie Są już patenta. RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 28.12.2018 I jeszcze jedna Życzliwa rada: Żeś myszy spalił Nie rozpowiadaj. Bo wnet cię znajdą Hardcore Zieloni A sam wiesz dobrze Jacy są oni. Za brak respektu Dla środowiska Potrafią mocno Natłuc po buzi. |