+- RAK PROSTATY POMOC - Forum (https://rakprostatypomoc.pl)
+-- Dział: Metody wspomagania w leczeniu Raka Prostaty – Walka z bólem (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=13)
+--- Dział: Choroby towarzyszące/współistniejące (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=46)
+--- Wątek: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. (/showthread.php?tid=72)
Strony:
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - dago - 14.01.2018
Wandziu i Edwardzie przyjmijcie wyrazy głębokiego współczucia z powodu śmierci Mamy i Teściowej.
Edwardzie, martwi mnie Twój stan podgorączkowy, ale myślę,że jest na to wytłumaczenie. Po pierwsze stres związany z logistyką powrotu do domu, po drugie sytuacja z opieką a później ze śmiercią Wandy Mamy, po trzecie obawa przed złapaniem jakiegoś wirusa w szpitalu. To sytuacje bardzo stresujące mogące mieć wpływ na samopoczucie i stan podgorączkowy.Edwardzie, życzę dużo spokoju i dobrych myśli. W pierwszej kolejności musisz uporać się ze swoim zdrowiem, stres i nerwy na pewno nie są sprzymierzeńcami szybkiego Twojego powrotu do domu, dlatego dużo odpoczywaj, myśl pozytywnie a wszystko się dobrze ułoży.Trzymam kciuki za szybki powrót do domku.Serdecznie pozdrawiam dago
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Nanna - 14.01.2018
Wando i Edwardzie, wyrazy współczucia z powodu śmierci Mamy.
Nanna i Leszek
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 14.01.2018
Danusiu, dziękuję!
Stresu z powodu śmierci Teściowej nie ma. Umierala prawie miesiąc i zdążyła nas do odejścia przygotować. Powrót też mamy rozpracowany.Wirusy mogą stresować, ale nic na to poradzić nie mogę. Może stan podgoraczkowy swiadczy, ze już takiego podlapalem?
Wszystkie Wasze posty zreferowalem Wandzie, co bardzo ja wzruszyo i bardzoWam dziekuje. Jutro jej te posty przeczytam.
Aktualnie 160/85 i 37,7 stC
Pozdrawiam
Efward
Aniu, Aniu i Leszku też Wam za dobre słowa dziękuję. Wszystkim raz jeszcze w imieniu Wandy.I swoim serdecznie dziękuję.
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - AParsley - 15.01.2018
Edward,
Wyrazy współczucia dla Ciebie i Wandy z powodu śmierci Mamy. Życzę, byś ty doszedł również do siebie jak najszybciej.
AParsley
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 15.01.2018
Dzięki, Anrzeju.
Po lekach p.goraczce teraz mam 36,4 stC, ale cisnienie 177/96. Do domu oczywiście nie wychodzę i mam zlecone USG. Nie mam pojęcia, co może ono wykazać.
Edward
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Armands - 15.01.2018
Drenaż masz nadal , to może chodzi o sprawdzenie co dzieje się w miejscu operacji. Skąd jest ta krew?
A jak odczuwasz ranę? Nadal dostajesz leki pb?
To dobrze, że będzie takie badanie.
Pozdrawiam
Armands
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 15.01.2018
Rana najbardziej boli podczas kaszlu. Niestety dokucza mi on cały czas, a powodem jest chroniczne zapalenie zatok.
Środki pb bralem jedynie przez dwa pierwsze dni po operacji. Później nie bylo już potrzeby.
Pozdrawiam
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 15.01.2018
USG wykazało krwiaka 5 x 4 x 1,5 cm. W zabiegowym chirurg usunął dwa szwy i dlugo dlubal w ranie, ale krwiaka nie znalazl. Wyczyścić ja, wstawił rurkę i zaszyl. Jeśli nie będzie komplikacji, to jutro do domu.
Martwi mnie, ze krwiak nie został znaleziony. Juz po zabiegu przypomnialem sobie, ze radiolog widział go na głębokości 2 cm. Zapytam lekarza czy tak gleoko sięgał. Jako ciekawostkę podam, ze 1/3 zabiegu odbyem bez znieczulenia, ale chociaż o nie nie prosilem, to w końcu mi je dano. Mimo tego łatwo nie było.
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Armands - 15.01.2018
Edward, to teraz masz dren bez zbiornika, sama rurka drenu?
Szwy będziesz miał zdejmowane we Wrocławiu, czy w planach kontrola w Warszawie?
Jak z temperaturą?
Pozdrawiam
Armands
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 16.01.2018
Niestety o wyjściu dzisiaj do domu mogę zapomnieć. Mam (6,00) 37,6 stC i czuję sie odpowiednio do tej temperatury.
Rurka wystaje rany i kończy się w opatrunku. Wczoraj jednak tak bardzo on się nasaczyl, ze z mojej koszulki zrobila się narodowa flaga i musiałem ja wyrzucić.
Szwy chciałbym mieć ściągane w Warszawie, a okazja po temu będzie 8 lutego.
Ciśnienie sprzed minuty 178/94
Jakiś czas temu pisałem o nieprzyjemnej rozmowie z panią docent nt. poziomu takrolimusa, czli środka obciążającego odporność organizmu i chroniącego przed odrzutem. Literatura podaje, ze do ostrego odrzutu prowadzi jego zbyt niski poziom. Za dolną granicę przyjmuje się 5,0 a jego poziom reguluje się odpowiednią dawką Prografu. U mnie tej dawki nie zmieniają od maja, a takrolimus systematycznie spada:
9,7
5,6
3,1
2,4 (wczoraj)
Trochę się boję i drazylem temat, cowkurzylo hepatologa na wieczornym obchodzie.
- Dlaczego pan doktor na mnie krzyczy? - zapytalem, wkurzajac go jeszcze bardziej.
- Bo trzy razy powtarzam, a pan ciągle swoje. Mam powtórzyć czwarty?
- Nie trzeba.
Taka była nasza romowa a ja mialem pecha, bo o powazny problem zapytalem najmniej sympatycznych lekarzy. Pozostali są zupełnie Indii ichpoprosze o wyjaśnienie.
Pozdrawiam
Edward
Errata:
Obciazajacego = obniżającego
Indii = inni
Ech smartfon, smartfom!
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 16.01.2018
No i miałem rację z takrolimusem! Profesor zlecił w tej sprawie konsultację hepatologiczna.
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Armands - 16.01.2018
Kolejny raz potwierdziła się reguła, że trzeba być asertywnym, nie odpuszczać, jak kropla drążyć skałę, mimo że w poprzednim lekarzu nie dostrzegłeś empatii.
Przykro mi, że stosunkowo prosty zabieg (no może nie tak do końca) staje się dla ciebie problemem. Nie tak miał być.
Mimo wszystko liczę na dobry i w miarę szybki finał. Powodzenia.
Wanda wróciła do domu? Pewno ma wszystko odnośnie pogrzebu mamy, na własnej głowie? Rozdwoić się nie da... współczuję.
Pozdrawiam
Armands
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 16.01.2018
Konsultacja byla ale o mnie zapytal lekarz prowadzacy. Nagle takrolimus stał się tematem wiodacym, a powinien być już 3 miesiace wczesniej. Zwieszono dawkę Prografu, co bylo do przewidzenia, i już za 2-3 dni chcą sprawdzić takrolimusa. No ruszyło się, ale temat musialem sam rozkręcić przy okazji operacji przepukliny.
Wanda już w domu, ale po drodze zlapala wirusa i ma 38 stc. Namawiam, żeby nie wracała już do Warszawy.
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Niki - 16.01.2018
Edwardzie jesteś przykładem że trzeba walczyć o swoje.Trzymaj się.Pozdrawiamy
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - dago - 16.01.2018
Edwardzie , trzymaj się ! Potrzebny jest Tobie stoicki spokój. Życzymy Tobie i Wandzi szybkiego powrotu do zdrowia. Serdecznie Was pozdrawiamy>
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 17.01.2018
Dzięki za zrozumienie.
Skoro przy stałej dawce 3+3 mg takrolimus systematycznie spada (od maja 2017) to znaczy, ze ten lek jest nieskuteczny. Jestem prawie pewien, ze w piątek poziom immunosupresanta we krwi bedzie równie niski, jak dwa dni temu. Literatura podaje, ze zbyt niski poziom powoduje ostre odrzucenie przeszczepu. Mój takrolimus jest dwa razy mniejszy od dolnej granicy. Nie wiem ile brakuje mi domu "zbyt niskiego poziomu".
Tak, wokół swoich spraw trzeba chodzic nawet wtedy, gdy lekarz lekcewazaco pyta, czy ma powtorzyc czwarty raz.
Ciśnienie powoli się stabilizuje, temperatura jest lekko poodwyzszona, ale antybiotyk powinien ja w końcu doprowadzić do normy.
Pozdrawiam
Edward
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Dunolka - 17.01.2018
Hm, ale "odrzut" przeszczepu chyba byłby widoczny w postaci zaburzenia czynności wątroby.
Lekarzy pewnie uspokajają stosunkowo dobre parametry pracy nowego narządu.
Inaczej mówiąc - ta wątroba zachowuje się "jak twoja".
Tak sobie tłumaczę spokój medyków.
Ale też prawdą jest, że "kogo nie boli, temu powoli".
Czyli - pilnuj swego.
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 17.01.2018
Literaturamowi o ostrym odrzucie, co rozumiem jako nagle pogorszenie parametrow. Nie wiem, czy jest wtedy czas na jakakolwiek pomoc.
Lekarzy na pewno uspokajaja dobre parametry, ale tak nie powinno być.
To trochę tak, jak pytanie o kondycję np. kolarza, ktory trzyma doskonale tempo i nie widać po nim śladów zmeczenia. "Jest swietnie!" Tyle tylko, ze za zakrętem ta droga urywa się i kończy się przepaścią.
Oprócz stwirdzenia stanu obecnego powinno być jeszcze przewidywanie.
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Jędrek - 17.01.2018
Edward
Chodzi ze mną na zajęcia róznej maści gość o imionach Kajetan Boźydar, ot imiona.
Kajtek jest takźe przedstawicielem Twojego rocznika.
Chłop źywy energiczny i weselak.
Uczęszcza na tańce w basenie,gimnastykę aerobic, taniec cardio i nordic.
Ok ale info.
Kajtek jest po dwóch przeszczepach wątroby i iluś tam stentach.
Idzie źyć
J
RE: Wątek Edwarda - przeszczep wątroby. - Edward - 17.01.2018
Jedrku,
oczywiscie można zyc i od przeszczepu dokładnie to robię. Czynnosci wymienione przez Ciebie, którym oddaje się pan Kajetan, są jednak mało przepuklinogenne, ja natomiast musiałbym mieć pozwolenie na dzwiganie 20-30 kg, a to już realne nie jest. Właśnie ta perspektywa mnie smuci.
Skapcialem zupelnie! Pokonuje już nie 5 km dziennie, ale 10 x mniej. Boję się po prostu konsekwencji przetrenowania.
Lekarze mowia, ze wyjdę w piatek, ale to już trzeci termin, więc zachowuje spokoj.
Pozdrawiam
Edward