Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - Wersja do druku +- RAK PROSTATY POMOC - Forum (https://rakprostatypomoc.pl) +-- Dział: Rak Prostaty – i co dalej? (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Przed i po diagnozie - Przebieg i efekty leczenia (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce (/showthread.php?tid=71) |
RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - AParsley - 19.07.2017 To jak w maksymie KGB: "niemożliwe rzeczy załatwiamy od razu, na cuda trzeba trochę poczekać". Czekamy z niecierpliwością na rezultaty konsultacji. Pozdrawiam AParsley RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 19.07.2017 Jeszcze jedno znalazłem namiar i możliwość wizyty rownież w poniedziałek . u prof.Pawła Wiechno jak myślicie z uwagi na dość daleką podróż może załatwić te wizyty w jeden dzień ale nie wiem za bardzo duzo o nim tylko wyczytałem na forum onko RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - cris - 19.07.2017 Marku to super. Ja też będę w Otwocku 24.07. (poniedziałek) Mam ustaloną wizytę na godz.15.15. Czyżby 15 min było tylko dla pacjenta? Jeśli mój wyjazd dojdzie do skutku to powinniśmy się zobaczyć. Podam Ci nr telefonu na PW - wówczas się jakoś umówimy. RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - latarnik - 19.07.2017 Z reguły są opóźnienia bo p. dr poświęca pacjentowi tyle czasu ile wymaga sytuacja, nie bardzo spoglądając na zegarek... Ale to tak powinno być!!!! RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 19.07.2017 Dobrze Krzychu spotkamy się na pewno , wreszcie poznam kogoś osobiście z forum i może zrobimy selfi czy jakoś tak , ja Ci podam również nr. na pw i do zo RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - bogdan - 19.07.2017 (19.07.2017, 19:58:56)marek napisał(a): Dobrze Krzychu spotkamy się na pewno , wreszcie poznam kogoś Może do Was dołączę. Krzysiu myślałem, że z dr. IS jesteś umówiony w szpitalu św. Elżbiety w Warszawie Krzysiu nie wiem jak dojedziesz do Warszawy, jeżeli pociągiem, moja deklaracja jest aktualna, mogę Ciebie odebrać z dworca i pojechać do Otwocka. Jeżeli przyjedziesz samochodem również chętnie spotkam się z Tobą i z Tobą Marku . Marku jeżeli przyjedziesz pociągiem chętnie zawiozę Ciebie i Crisa do Otwocka i miło będzie Cię poznać. RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 20.07.2017 Dzieki Boguś za pomoc , ja przyjadę samochodem jednak za dużo przesiadek pociągiem jest a tego nie lubię będzie bardzo mi przyjemnie ciebie poznać jeszcze trochę a bedzie miniMichelin , RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - Dunolka - 21.07.2017 Marku, a jak dzisiejsze PSA? RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 25.07.2017 Jolu psa 0,04 przepraszam że dopiero teraz piszę ale przygotowałem sie do wizyty do dr.IS i teraz nadrabiam zaległości Wczoraj właśnie byłem na tej konsultacji u doktor w Otwocku i spotkałem się z Crisem i Bogdanem Sama wizyta trwała ok pół godz. i dostałem odpowiedzi na wszystkie interesujące mnie tematy ktore ,dzieki Joli Dunolce ,były bardziej rzeczowe i profesjonalne trochę poczułem się lepiej psychicznie i wiem gdzie mam jeszcze się udać i na co ewentualnie się przygotować , czyli za trzy m.ce psa i jeśli wynik ponownie góra to radio bez hormonów na zespolenie do przemyślenia ze radioterapeutą dodatkowo węzły jeśli natomiast chodzi o zmiany w ciele gąbczastym to nie związane to jest z RGK i trzeba traktować to jako coś oddzielnego i skierowała mnie do pani prof która mnie operowała i ona będzie w tym temacie więcej wiedzieć , no cóż pani doktor bardzo rzeczowa bezpośrednia można powiedzieć nieakademicka w pozytywnym znaczeniu , tak teraz jak analizuję tą wizytę to chyba trochę za często przerywałem jej wypowiedzi ale spokojnie wysłuchiwała i kontynuowała dalej , ma cierpliwość kobieta ,spokojna wyważona itd.chcąc zapłacić dowiedziałem się że to było na nfz ,pełne zaskoczenie ale nie miałem nic przeciw Zaraz po mnie weszli do gabinetu Cris z Bogdanem i słyszałem tylko pytanie czy zaskoczenie pani dr że we dwóch wchodzą ,oczywiście poczekałem na nich i ponieważ miałem teraz dużo czasu ,ich wizyta trwała ok. 1 godz to wspólnie z zięciem zwiedziliśmy cały kompleks centrum , to aby tak obrazowo i w skrócie napisać ,są hektary lasów w których umieszczone jest kilka budynków m.in. chemio i radio , chodniki ,alejki z ławkami co chwila ,altanki ,korty tenisowe itd. czułem się jak u siebie na Suwalszczyźnie ,robi wrażenie i na pewno pacjencji mają dodatkowe pozytywne bodźce w leczeniu Miałem wreszcie możliwość zapoznać dwóch kolegów z naszego forum i mini Michelin odbył się ,zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie i umówiliśmy się na ewentualne następne spotkanie już w większym gronie , jak zwylke Boguś jest bardzo pomocny i uprzejmy i zaoferował sie w pomocy dotarcia na nie z Warszawy ,dzięki jeszcze raz To chyba na razie tyle na gorąco 'postaram się jeszcze w tym tygodniu odwiedzić wskazanych specjalistów i dam znać RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - Dunolka - 25.07.2017 Czyli reasumując: - z ciałem gąbczastym masz iść "do lekarza", bo to oddzielna sprawa, być może banalna; - na razie obserwować PSA, gdyby dalej rosło, to trzeba będzie pogodzić się z myślą, że radioterapia jest konieczna. "Lokalni" specjaliści powiedzą pewnie to samo. RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 26.07.2017 Tak Jolu , zgadza się Dzwoniłem wczoraj do kliniki no i niestety pani prof. jest na zwolnieniu do września ,mam nadzieję ze nic poważnego jej nie jest , ale przy okazji skonsultowałem się z jej prawą ręką i chciałem umówić się na wizytę u niego oczywiście prywatną i spytałem czy z takim problemem może mnie przyjąć i kiedy ,wyobraźcie sobie że przez telefon odbyłem z nim rozmowę jak- face to face - uspokoił mnie że nowotwory w tym miejscu nie zdarzają sie ,nie ma potrzeby brać antybiotyków tylko ewetualnie coś przeciw zapalnego ,zbadac mocz i zrobic CRP , poza tym nie ma możliwości innego tam badania a MRI powtórzyc za pół roku , cała nasza rozmowa trwała ok 20 min. ,nie wiem jak to się stało być może miał dyżur wieczorny w klinice i nudził się a może mój ...no nie wiem Natomiast w sobote mam wizyte umówioną z dr.od radioonko a w poniedziałek ide do urologa miejscowego prowadzącego , czyli powietrze powoli schodzi i czuję trochę większy komfort psychiczny i jak zauważylem na wadzę ponownie kilka kilogramów ubyło teraz na liczniku jest ich 80 ,to już waga moich lat kawalerskich RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 30.07.2017 Witam wszystkich w słoneczny poranek, wczoraj byłem na konsultacji u pani dr. radioonko z BCO i jak można było spodziewać sie praktycznie potwierdziła to co mówiła IS w Otwocku ,dodatkowo zaproponowała zrobienie jednak PET a przy odpowiednim poziomie psa ponieważ jak mówiła teraz jest trochę za późno /2 lat po RP/ naświetlać standartowo a jeśli chodzi o HT przed to nie jest do tego przekonana , na tą chwilę miejsce podejrzane to zespolenie a sprawa ciała gąbczastego to jest co innego i poradzila abym udał się do urologa co robię i tak w poniedziałek Pogoda piękna ,kawa ciepła i cóż więcej trzeba chyba że .... ale o tym wszyscy wiecie w naszej sytuacji RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - Armands - 30.07.2017 Marku, czyli PET ma być zrobiony na zasadzie - może coś wyjdzie? Przy Twoim poziomie PSA to raczej mało prawdopodobne. No nie wiem Pozdrawiam ze słonecznych i upalnych Kujaw Armands RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 31.07.2017 No oczywiście że są małe szanse wszyscy o tym wiemy ale pani dr. przekazała mi że taki min. graniczne tj. poziom od którego robi się PET to 0,10 więc niech tak będzie ,czasu mam na rencie ,koszty pokrywa nfz a te 120 km do przejechania to jest pikuś ,no chyba że rowerem ale zrezygnowałem z niego z uwagi na wiadomy dyskomfort i chyba stan zapalny w ciele gąbczastym , dzisiaj mam wizytę u prowadzącego urologa to później podzielę się z wami jej przebiegiem RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - Kris - 31.07.2017 Cytat:No oczywiście że są małe szanse wszyscy o tym wiemy ale pani dr. Marku, coś p.dr. pokręciła z tym PET, a właściwie PET/CT, bo samego PET się nie wykonuje. Dla wartości PSA=<0,1 ng/ml badanie pozytonowej tomografii emisyjnej jedynie z zastosowaniem PSMA znaczonego Galem68 ; Ga68-PSMA PET/CT-MR miałoby jakiś cel. Wykonanie PET/CT z 18F-FCH ( Cholina znaczona Fluorem) z PSA > 1-2 ng/ml wykazuje ewentualnie widoczne ogniska przerzutowe ( i to nie zawsze). Nie kumam tych 120 km??? Czy chodzi o przyjazd do pracowni PET/CT w BCO na wykonanie obrazówki ? U nas tylko 18F-FDG ( fluorodeoxyglukoza) wchodzi w grę, a to nie jest przeznaczone do badania "adenocarcinoma prostatae" A moje zdanie, to na chwilę obecną nie zaprzątaj sobie głowy specjalistycznymi badaniami RGK, bo nie ma u Ciebie żadnej takiej potrzeby. Wyniki masz na chwilę obecną ok! I tak trzymaj. Pozdrawiam Kris. P.S. Jakbyś się wybierał do B-stoku to daj znać. Chętnie bym się z Tobą spotkał. ( namiar tel.podaję na P.W.) RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - Dunolka - 31.07.2017 Czasem się robi PET nawet przy zerowym PSA. Przestudiowaliśmy i przedyskutowaliśmy ten problem przy okazji przypadku Anko, który dostał skierowanie na PET przy PSA 0,005. Bolały go kości, rosła fosfataza alkaliczna, było podejrzenie przerzutu. Na szczęście PET nic mu nie wykazał. Otóż rak prostaty to nie tylko komórki "poczciwej" adenocarcinomy, zależnej od testosteronu, wydzielającej PSA. Z czasem mnożą się mutanty. Jeśli pacjent jest marudny, stale coś mu dolega, lekarz musi wziąć pod uwagę najgorszy scenariusz - że rozwija się rak, który nie wydziela PSA. Jest to sytuacja absolutnie wyjątkowa, jakiś promil przypadków, ale wykluczyć jej nie można. Wniosek? Nie marudzić za bardzo u lekarza. (To żart, oczywiście). Niemniej badania obrazowe z radioznacznikiem to jednak obciążenie dla organizmu, lepiej zostawić sobie tę wątpliwą przyjemność na wypadek, gdy będą naprawdę konieczne. Aha, i jeszcze czasem robi się PET/CT kontrolny, dla sprawdzenia skutków leczenia. Na przykład - są zmiany w kościach, powiększone węzły chłonne, pacjent dostaje hormony, PSA zerowe. Po roku kieruje się go na PET. Zmiany zniknęły? Znaczy się, był nowotwór. Węzły chłonne dalej powiększone? Pewnie odczynowe. Zmiany w kościach jak były, tak są? Pewnie zwyrodnienia. RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 01.08.2017 Dzięki kochani za wasze opinie które zapewne są właściwe i rozsądne ,zastanawia mnie tylko że pani dr. z dlugim stażem w BCO ,ze specjalizacją radiookno mówi takie rzeczy i to jest chyba tylko kolejny dowód na to że trzeba szukać sobie opiekuna gdzieś dalej ,Gliwice,Poznań,Bydgoszcz ps.oczywiście Kris bardzo chętnie spotkam się z tobą daje ci rowniez na pw numer ,pzdr RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 04.08.2017 Bylem na palnowanej co trzymiesięcznej wizycie u urologa prowadzącego ale .... jego nie było ,przyjął mnie młody doktorek któremu ,mimo przecież nie dość pokaźnej wiedzy, musiałem tłumaczyć pewne zagadnienia naszej choroby i sumie to on wyszedł na tym korzystniej haha, No cóż na razie przystopuje i wyluzuje temat choroby na trzy m-ce do następnego badania psa natomiast ten dyskomfort w loży ograniczam ibuprofenem 400 mg i pomaga , pozdraiam wszystkich życzę słoneczka we wszystkich sytuacjach RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - marek - 06.02.2018 Witam wszystkich po raz pierwszy noworocznie na moim wątku, wczoraj wykonałem kompleksowe badania krwi i bez niespodzianek ...niestety Psa - 0,07 ng/dl Testost.- 5,73 ng/ml Mocznik 44 mg/dl RE: Na Suwalszczyźnie też świeci słońce - Armands - 06.02.2018 Marku, niestety i ja widzę, że PSA stresująco zaczyna iść w górę. Co ci doradzić? No cóż... kolejne badanie za trzy miesiące. Na dzień dzisiejszy, to chyba wszystko co możesz zrobić. Pozdrawiam Ciebie serdecznie.... i trzymaj się! Armands |