Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Wersja do druku +- RAK PROSTATY POMOC - Forum (https://rakprostatypomoc.pl) +-- Dział: Rak Prostaty – i co dalej? (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Przed i po diagnozie - Przebieg i efekty leczenia (https://rakprostatypomoc.pl/forumdisplay.php?fid=5) +--- Wątek: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej (/showthread.php?tid=22) |
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Armands - 08.11.2017 (08.11.2017, 00:32:00)ankama1982 napisał(a): Iwonka, z ręką na sercu, wypisanie karty DILO trwa 10 minut. Czasem robię to za lekarzy, bo jak mam stać przy nich i przez 30 minut tłumaczyć, to wolę zrobić sama. Aniu wioskuję, że pracujesz w Służbie Zdrowia, to może wiesz, jak to jest z wyrobieniem karty DiLO, gdy pacjent ma wznowę. Wiem, że po zamknięciu karty DiLO, na wniosek lekarza- oparty na aktualnych dobrych wynikach, jest możliwość założenia nowej karty, gdy najnowsze wyniki badań wskazują na nawrót choroby nowotworowej. Czas od zamknięcia poprzedniej Karty nie ma tu znaczenia. Ale czy istnieje taka możliwość dla pacjenta, który wcześniej nie miał karty i był leczony z pominięciem szybkiej ścieżki (czyli tego, co teoretycznie daje karta DiLO)??? Jolu, ktoś na innym forum, napisał o swojej historii, że poszedł zapisać się na badanie (chyba też PET) i dostał odległy termin. Poszedł do NFZ (chyba do dyrekcji) i chciał aby wydano mu Kartę DiLO. Marudzili, kombinowali... i załatwili mu przyspieszenie badania na CITO. Mam nadzieję, że dobrze to opisuję. Może to jest sposób? Pozdrawiam Armands RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - ankama1982 - 08.11.2017 Armands, rozmawiałam kiedyś na ten temat z babką z NFZ, nie można ponownie wypisać karty DILO na tę samą jednostkę chorobową, tzn, mając raka prostaty, karta DILO z kodem C-61 nie przejdzie. Ale można pokombinować, czasem robi się w ten sposób, że np. wystąpił przerzut do wątroby, to lekarze dają kod raka wątroby. Daj mi chwilkę, zaraz spróbuję skontaktować się z NFZ i się dowiedzieć dokładnie Oczywiście pod warunkiem, że ktoś będzie tak miły i podniesie słuchawkę RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Jędrek - 08.11.2017 Jolu Na stronie informacyjnej o kolejkach w NFZ oczekiwanie na diagnostykę PET w Poznaniu wynosi do 14 dni. W innych ośrodkach od 4-15 dni. Ośrodki diagnostyczne w Całej Polsce realizujące PET-CT całego ciała Średni czas oczekiwania 10 dni https://kolejkoskop.pl/badanie/cala-polska-0/pet-ct-calego-ciala-192/diagn-onkol-3 Jędrek RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - ankama1982 - 08.11.2017 Jedruś, strona informacyjna o kolejkach jest tak samo wiarygodna, jak to, że powiem Ci jaka będzie w weekend pogoda, nie patrząc na prognozę. Aktualizują, jak im się przypomni RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Edward - 08.11.2017 Jolu, skąd takie długie terminy u Was? http://www.voxel.pl/kontakt-1 Zadzwoniłem pod nr 32 701-24-00. To jest jakieś Call Center. Połączyli mnie z pracownią PET w Łodzi, a tam mi powiedziano: PET na NFZ od dostarczenia dokumentacji do badania z choliną - 3 tygodnie, bez choliny - 1 tydzień. Edward RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - ankama1982 - 08.11.2017 No wszystko super, my czekaliśmy na PET właśnie ok. tygodnia. A na wynik ponad miesiąc. Opis bardzo lakoniczny, pani doktor widocznie miała kiepski dzień Armands, sprawa wygląda następująco: 1. Tak jak pisałam wcześniej-nie ma możliwości wypisania karty DILO na tę samą jednostkę chorobową, na wznowę, jak również nie można wypisać karty DILO na inną jednostkę chorobową, jeżeli badania ewidentnie wskazują, że to meta, a nie oddzielny nowotwór, tzn. jeżeli pacjent choruje na raka prostaty, ma wznowę i np. w scyntygrafii widać przerzuty do kości, to lekarz nie wypisze karty DILO ani na raka prostaty ani na raka kości. Czasem zdarza się, że opisujący badanie ma wątpliwości, czy wykryte zmiany są zupełnie nowym nowotworem czy przerzutem, wtedy można spróbować z kartą DILO. 2. Absolutnie nie ma możliwości otwarcia w momencie wznowy wcześniej wypisanej karty DILO. 3. Jeśli pacjent zachorował na raka w okresie, kiedy nie istniały karty DILO (czyli bodajże przed 01.01.2015), to teoretycznie można spróbować taką kartę założyć, ale pani z NFZ twierdzi, że nie ma to jakiegokolwiek sensu. Jedyną możliwością przyspieszenia diagnostyki jest wypisywanie wszelkich skierowań z adnotacją pilne i w takich sytuacjach lekarze powinni to czynić Tak jak pisałam parę postów wyżej, szybka terapia onkologiczna staje się szybką tylko z nazwy. Czasem wręcz przedłuża moment rozpoczęcia diagnostyki. Oni po prostu przestali nad tym panować, tak dużo osób choruje na raka. RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Dunolka - 08.11.2017 To jest już trzecie "państwowe" badanie PET mojego męża. Poprzednie odbywały się w terminach takich, jak piszecie - tydzień, dwa. Podobnie było z tomografem. Z czymś takim, jak teraz , mamy do czynienia pierwszy raz. Czemu tak jest? Albo znaczenie ma fakt, że Józek zapisany był w lipcu na wrzesień (bo chcieliśmy później). Albo tam się już wszystko wali. Jednak on był wczoraj w WCO, budynek stoi, lekarze przyjmują normalnie. Pracownia PET zamknięta. Dziś badanie MRI. Wyniki jutro. Stres. RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Edward - 08.11.2017 (08.11.2017, 10:40:10)ankama1982 napisał(a): No wszystko super, my czekaliśmy na PET właśnie ok. tygodnia. A na wynik ponad miesiąc. Opis bardzo lakoniczny, pani doktor widocznie miała kiepski dzieńTo ja miałem więcej szczęścia. W lutym 2016 wyglądało to tak: środa - Warszawa i polecenie Profesora wykonania PET czwartek - Wrocław, skierowanie na PET, rejestracja w AFFIDEI piątek, sobota, niedziela - czekanie poniedziałek - PET wtorek nocą - opis środa z rana - wydanie opisu (b. dokładnego) i jazda do Warszawy AFFIDEA dotąd mnie nie zawiodła (w sumie 6 badań) Edward RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - ankama1982 - 08.11.2017 Chciałam zrobić awanturę, zamierzałam iść do Dyrektora szpitala, a jeśli to nie przyniosłoby efektu, zadzwonić do NFZ. Ale Dziadek nie pozwolił, strasznie się zdenerwował, w ogóle odkąd choroba zaczęła szybko postępować, to zrobił się strasznie nerwowy, więc odpuściłam. RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Armands - 08.11.2017 Aniu, dzięki za dodatkową wiedzę na temat Karty DilLO. Jolu sorry, że trochę u Ciebie "zamuliliśmy" wątek, ale może wiedza o DiLO komuś się przyda. Oby wynik MRI nie przyniósł złych wieści. Pozdrawiam... i uściskaj Józka Armands RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Dunolka - 09.11.2017 Napiszę trochę o rezonansie magnetycznym, może się komuś ta praktyczna wiedza przyda. Prywatnie badanie kosztuje 680 PLN, trwa około pół godziny, trzeba mieć przedtem zbadaną kreatyninę, być na czczo, no i jest dość nieprzyjemne, z powodu unieruchomienia i drażniących efektów akustycznych. Powyższe dotyczy jednego odcinka, np. miednicy, jamy brzusznej albo klatki piersiowej. Jeśli się chce mieć rezonans całego ciała, trzeba to wszystko pomnożyć przykładowo przez trzy. (Oczywiście, kreatyninę wystarczy zbadać raz, i raz być na czczo). Mężowi zbadano dwa odcinki, bo tylko na tyle było czasu miedzy zapisanymi pacjentami. Czyli, gdy się pacjent na takie badanie zapisuje, trzeba dokładnie powiedzieć, co się chce mieć zbadane, bo od tego zależy przewidywany czas badania, no i cena. Wyniki w przyszłym tygodniu. RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - marek - 09.11.2017 Jolu mi dodatkowo technik przed badaniem miednicy powiedział abym wypił kubek wody , chodziło pewnie o pęcherz RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Dunolka - 10.11.2017 Te krótkie terminy w innych ośrodkach - jak się okazało - dotyczą "zwykłego" PET-u, pewnie z glukozą. Na PET z choliną np. w AFFIDEA w Poznaniu czeka się kilka miesięcy. "Jak się pan dziś zapisze, badanie odbędzie się w lutym". Próbujemy skontaktować się z Bydgoszczą, ale u nich pewnie już świąteczny weekend. RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Edward - 10.11.2017 (10.11.2017, 10:47:25)Dunolka napisał(a): Te krótkie terminy w innych ośrodkach - jak się okazało - dotyczą "zwykłego" PET-u, pewnie z glukozą. Jolu, raz jeszcze przytoczę treść mojego posta nr 125: "skąd takie długie terminy u Was? http://www.voxel.pl/kontakt-1 Zadzwoniłem pod nr 32 701-24-00. To jest jakieś Call Center. Połączyli mnie z pracownią PET w Łodzi, a tam mi powiedziano: PET na NFZ od dostarczenia dokumentacji do badania z choliną - 3 tygodnie, bez choliny - 1 tydzień." Przetestuj Łódź. Rozmawiałem z panią, która PET wykonuje. Z choliną robią tylko raz w tygodniu, dlatego trzeba czekać aż trzy. Zadzwoń tam! RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Dunolka - 10.11.2017 Dzwoniliśmy tam, jasne. Czekamy na konkretną odpowiedź na maila. Pani z call center faktycznie powiedziała nam to samo, co tobie. RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - ankama1982 - 10.11.2017 Jolu, mozesz spróbuj pod jeden z tych numerów: NZOZ MCD VOXEL Północna 42 91-425 Łódź Pracownia Pozytonowej Tomografii Emisyjnej (PET-TK) Rejestracja: Tel: 42 273 31 40 Tel: 42 273 31 41 Fax: 42 235 33 62 E-mail: pet.lodz@voxel.pl
RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Dunolka - 10.11.2017 Dokładnie tam dzwoniliśmy i pisaliśmy. Czekamy na odpowiedź. A w ogóle to bardzo wam dziękuje, że jesteście tak pomocni, że w tym wszystkim człowiek nie jest sam. RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Edward - 10.11.2017 (10.11.2017, 11:51:20)Dunolka napisał(a): Dzwoniliśmy tam, jasne.Nie, Jolu! To mi powiedziała pani z pracowni PET! Pani z Call Center mnie z nią połączyła. RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Dunolka - 10.11.2017 Dostaliśmy potwierdzenie mailem, że w Łodzi faktycznie badanie odbędzie się w terminie najdalej trzy tygodnie plus. Nie wiadomo, jaki duży będzie ten plus, niewykluczone, że w międzyczasie zadzwoniliby z naszego Centrum, ale "kto nie ryzykuje, ten głównej stawki nie wygrywa". Józek już ma "papierowe" skierowanie (nasze lokalne polegało na obecności w systemie komputerowym), kompletujemy dokumentację choroby, i zaraz mailem wyślemy. RE: Wznowa po prostatektomii i radioterapii ratującej - Dunolka - 13.11.2017 Dostałam mailem wynik rezonansu. "Uwaga! Po stronie lewej widoczny jest pojedynczy o policyklicznych zarysach węzeł chłonny, ku tyłowi od naczyń biodrowych - opisywany już w jednym z badań PET z 2015 roku - aktualnie o wymiarach poprzecznych 18x12 mm. Węzeł ten wykazuje cechy restrykcji dyfuzji i ma niski sygnał na mapie ADC, co budzi duże podejrzenie jego procesu rozrostowego chłonnego przerzutowego". Reszta OK. "Wnioski: Jedyna podejrzana zmiana ogniskowa , która odpowiadałaby węzłowi chłonnemu przerzutowemu, widoczna jest po stronie lewej, wzdłuż naczyń biodrowych". I teraz zagadka: Czy ten podejrzany węzeł, dla którego odbyła się operacja, po prostu nie został usunięty, czy wyrósł następny? Wszystko wskazuje na to pierwsze. I co z nim zrobić? |