Dzień dobry, u mojego taty z PSA 9 potwierdzono w biopsji raka prostaty w skali Gleason 3+3. W scyntygrafii kości podświetliły się dwa miejsca w miednicy. Czy to mogą być przerzuty? Teraz czekamy na PET z choliną. Lekarz powiedział, że przerzuty są mało prawdopodobne. Ale to mnie nie uspokaja, bo mało prawdopodobne nie oznacza niemożliwe i boimy się wyniku PET. Tym bardziej, że tata chodzil do lekarza dwa lata, gdzie lekarz leczył go antybiotykami na zapalenie prostaty:-( Dopiero jak PSA wzrosło tata zmienił lekarza, który to od razu skierował go na badania - tomografia (pirads4) i biopsja. Czy PET to badanie jednoznaczne? To znaczy jeśli podświetlą się te same miejsca co w scyntygrafii to będzie oznaczało przerzuty?
Proszę o pomoc.
PET ponoć jest najbardziej dokładny.Przy tym PSA i gleasonie przerzuty wątpliwe.W scyntygrafii te dwa miejsca to mogą być np. przebyte kontuzje ,złamania.Może tata miał jakieś .
Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Bardzo bym chciała, żeby tak było, że to urazy. Może ktoś jeszcze wypowie się co do PET, czy dobrze rozumiem że PET już na 100% wykaże tylko miejsca komórek rakowych.
Napiszę jeszcze o jednej ważnej rzeczy dla wszystkich osób borykających się z chorobą, której nie widziałam na forum - są badania że granat zabija komórki rakowe prostaty.
(23.03.2024, 19:19:03)EMarta napisał(a): [ -> ]Dziękuję serdecznie za odpowiedź. Bardzo bym chciała, żeby tak było, że to urazy. Może ktoś jeszcze wypowie się co do PET, czy dobrze rozumiem że PET już na 100% wykaże tylko miejsca komórek rakowych.
Napiszę jeszcze o jednej ważnej rzeczy dla wszystkich osób borykających się z chorobą, której nie widziałam na forum - są badania że granat zabija komórki rakowe prostaty.
cyt
Granat to jeden z najsilniejszych żywieniowych czynników profilaktyki antynowotworowej. Sok z granatu jest bardzo zasobny w antyoksydanty. Działanie antyoksydacyjne granatów jest 3-4 razy silniejsze niż czerwonego wina czy zielonej herbaty!
Dodatkowo, działanie antyoksydantów zawartych w tych owocach jest synergiczne – nawzajem wzmacniają one swoje działanie. Potencjał antyoksydacyjny soku z granatu jest zatem większy niż prosta suma potencjałów zawartych w nim detoksykujących tanin i kwasu elagowego.
Wiele badań wykazało, że sok z granatu pity w znacznych ilościach był w stanie spowolnić wzrost komórek nowotworowych raka prostaty, a nawet sprowokować ich śmierć poprzez blokowanie tworzenia duetów komórkowych czynników wzrostu z ich receptorami.
Sok z granatu hamuje w ten sposób m.in. insulinopodobny czynnik zrostu IGF-1. Warto przytoczyć wynik jednego z badań eksperymentalnych z udziałem ludzi. Dotyczył ono mężczyzn dotkniętych rakiem prostaty, u których po operacji wystąpiła wznowa.
Wskaźnikiem nawrotu choroby jest podwyższony poziom markera nowotworowego – antygenu o nazwie PSA we krwi pacjentów. Mężczyźni, u których stężenie PSA zaczęło się zwiększać, najpierw byli obserwowani, aby określić tempo rozwoju wznowy, a potem zaleceniom codziennie picie soku z granatów. Tym sposobem udało się stwierdzić, jak bardzo zmalała szybkość narastania guza po kuracji sokowej.
Ale to jest jeden z elementów wspomagających, sam miałem przyjemność się wspomagać sokiem z granatów . Jest tego o wiele więcej np. sok z buraków ale medycyna i dobry lekarz są w pierwszej kolejności.
Jędrek
Marta,
Scyntygrafia jest badaniem czułym, ale niespecyficznym. Czyli wykrywa wszystkie (prawie wszystkie) podejrzane miejsca, nie dając jednoznacznego powiązania z chorobą nowotworową.
To mogą być urazy, złamania itd.
PET powinien pokazać, czy rzeczywiście są to zmiany nowotworowe. W dalszym ciągu dwie zmiany przerzutowe można naświetlić.
Pytanie uzupełniające, jakie leki oprócz antybiotyków tata dostawał na zapalenie prostaty ? I czy ma przerost prostaty ?
Pozdrawiam AParsley
Dziękuję, Panie Jędrzeju. Myślę, że granat powinien być w codziennej diecie każdego człowieka, a szczególnie u osób dotkniętych rakiem prostaty nawet po wyleczeniu.
AParsley - dziękuję za odpowiedź i zainteresowanie.
Tata oprócz antybiotyków brał leki ziołowe, np. wierzbownicę, ale nie wiem czy były zlecone przez lekarza. Przerostu prostaty nie ma, a wręcz jest niewielka, nie było żadnych objawów a o podwyższonym PSA dowiedzieliśmy się przy okresowych badaniach z pracy.
Marta,
Rzeczywiście przy takim PSA przerzuty są mało prawdopodobne, ewentualne przerzuty PET powinien wychwycić; ale jak każde badanie, PET też ma określoną czułość minimalną, bardzo małych zmian może nie wykryć.
Poczekajmy na wynik PET i zobaczymy, co dalej. PET nie da 100% gwarancji, że to wszystkie obszary chorobowe, ale będzie znaczniej bardziej dokładny (specyficzny).
Pozdrawiam AParsley
Dziękuję. Czy to prawda, że rak prostaty w przeciwieństwie do innych typów raka nie żywi się glukozą?
PS. Czy znalazł Pan przyczynę zawrotów głowy?
Dzień dobry, piszę żeby przekazać dobrą wiadomość, dzięki Bogu pet nie wykazał przerzutów, ogromna ulga. Teraz "tylko", żeby operacja przeszła szczęśliwie.
Panie Andrzeju, moje pytanie nadal aktualne, byłabym wdzięczna za odpowiedź, dlatego że nam ta informacja też może pomóc.
(25.03.2024, 22:22:17)EMarta napisał(a): [ -> ]Czy to prawda, że rak prostaty w przeciwieństwie do innych typów raka nie żywi się glukozą?
Prawda.
To prawdziwie męski rak, woli konkrety - testosteron.
Dlatego zwykły PET z glukozą raka prostaty nie wykryje. Musi być inny znacznik.
Dobra strona tego zjawiska jest taka, że cukier "prostatykom" nie szkodzi.
Dziekuję, Dunolka. A czy pet z choliną wykryje inne typy raka?
O ile się orientuję, PET z choliną stosuje się tylko w diagnozowaniu raka prostaty.
Inne nowotwory reagują na glukozę.
Jednak badanie PET z choliną to jest podwójne badanie: PET i tomograf.
Tomograf wykrywa wszelkie nieprawidłowości, PET z choliną wyszczególnia, które z nich mogą być rakiem prostaty,
a reszta zmian może być albo "zapalna", albo łagodna, albo wskazywać na inny nowotwór.
Potrzebna jest wtedy dalsza diagnostyka.
Bardzo dziękuję za odpowiedź. To podwójnie dobra wiadomość.
Dziękuję wszystkim za poświęcony czas. Dobrze, że istnieje taka grupa wsparcia. Pozdrawiam wszystkich z życzeniami zdrowia.