RAK PROSTATY POMOC - Forum

Pełna wersja: 45 lat, PSA 3,38
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Cześć, nie wiem jak zacząć. Piszę po poradę. Moje wyniki z krwi wykazały 3.38 poziom PSA całkowitego i dodatkowo kilka innych parametrów krwi przekroczonych. Zrobiłem dodatkowe badanie na PSA wolne. Jutro pewnie będą wyniki. 
Chciałbym je skonsultować jak najszybciej z urologiem onkologiem w Warszawie. Napiszcie proszę co myślicie o klinice Hifu i lekarzach tam przyjmujących?
I gdzie zrobić rezonans miednicy?
Sam już nie wiem ... glowa szaleje smutny
Witam ,

Twoje PSA jest faktycznie podwyższone, ale może to świadczyć o kilku przyczynach. Sam wynik PSA to trochę za mało, musisz na spokojnie udać sie do urologa , sugeruje do kilku , sam doświadczyłem ,ze tak trzeba i wtedy będziesz na pewno więcej wiedział. Jeżeli chodzi o klinikę HIFU to tylko o niej czytałem, wiec nie mogę sie na ten temat wypowiedzieć.
Cześć,
Wysłałem Ci wiadomość prywatną.
Pozdrawiam.
(01.05.2023, 08:24:16)latarnik napisał(a): [ -> ]Cześć,
Wysłałem Ci wiadomość prywatną.
Pozdrawiam.

Dzięki!

Zapytam o jeszcze jedno ... co było sygnałem do wykonania przeze mnie badania krwi  Czy mieliście objawy pieczenia, mrowienia stóp i uczucie zimna w dłoniach i nogach ?
Cześć,

Na urologa-onkologa zdecydowanie za wcześnie, doświadczony urolog wystarczy. Podwyższone PSA może wynikać z jazdy na rowerze lub też uprawianiu seksu przed badaniem.

Jeśli rzeczywiście miałbyś nowotwór, to ścieżka leczenia pozwala na szybkie wykonanie badań obrazowych. Ale póki co nie ma podstaw twierdzić, że nowotwór jest.

Skorzystaj z podpowiedzi Latarnika.

Pozdrawiam AParsley
Jeżeli chodzi o objawy nie miałem żadnych poprostu nic co by skłoniło mnie by odwiedzić urologa. Zrobiłem poprostu badania 40+ bo takie zaleciła mi moja lekarka. No i wyszło podwyższone PSA ok 5
(01.05.2023, 09:02:04)zacisz2023 napisał(a): [ -> ]
Zapytam o jeszcze jedno ... co było sygnałem do wykonania przeze mnie badania krwi  Czy mieliście objawy pieczenia, mrowienia stóp i uczucie zimna w dłoniach i nogach ?

To może być coś znacznie poważniejszego, niż kłopoty z prostatą!
Szybko do lekarza rodzinnego albo neurologa!
Jakie inne parametry krwi były poza normą?
Cześć,
Wracam do Was z wynikami rezonansu i PSA oraz Pytaniem.
MRI wykonałem w czerwcu. Opis:
Objętość gruczołu 18ml (wymiary 28x46x27mm APxLRxCC). 
Strefa obwodowa w częściach tylnych PZp - z rozlanym obniżeniem sygnału obustronnie, z nieznacznym i dość jednorodnym ograniczeniem dyfuzji na mapach
DWI/ADC, w badaniu dynamicznym z obustronnym symetrycznym wzmocnieniem sygnału bez wyróżniających się zmian ogniskowych. W strefie przejściowej i
centralnej nie stwierdza się istotnych zmian. 
Obrys zewnętrzny gruczołu jest gładki i regularny.
Pęcherzyki nasienne bez zmian.
Nie stwierdza się zmian w okolicznych narządach, tkance tłuszczowej, odbytnicy, szyi pęcherza moczowego, zwieraczu cewki moczowej; brak powiększonych
węzłów chłonnych podejrzanych o złośliwość, zmian w ujętym kośćcu. 
Wnioski: obraz MR gruczołu budzi podejrzenie zmian zapalnych/pozapalnych z trudnymi do wyodrębnienia zmianami ogniskowymi (brak zmian ogniskowych
jednoznacznie podejrzanych o proces rozrostowy i odpowiadających ogniskom o liczbie punktów 3-5 wg kryteriów detekcji raka PI-RADS v2.1).

Ale niestety PSA nie spada
04.2023 - 3,38
05.2023 - 3,03 free 0,317 ( po leczeniu levoxa) 
09.2023 - 3,35 free 0,359

Zrobiłem TK całego ciała oraz MR odcinka szyjnego i lędźwiowego. Zdaniem lekarzy nic poważnego tam nie widać oprócz zmian, które są wskazówką do rehabilitacji. 

Stwierdzono u mnie insulinoodporność - przyjmuje metforminę. 
I niejako problemy z mrowieniem ustąpiły. Wdrożyłem zasadę zero cukru, więcej ruchu, więcej warzyw i owoców. Pomogło i były momenty, że czułem się świetnie. Wyniki badań z krwi, (oprócz PSA) się unormowały.
Niestety stres w pracy prawd. wszystko niweczy. I jak się go pojawiło za dużo znowu mam to uczucie dyskomfortu w okolicach prostaty, zimnych kończyn i z automatu u mnie głowa siada. Dodatkowo doszły szumy uszne.

I pytanie do Was o ten dyskomfort. Jak sobie z nim poradzić ? 
Ew. czy coś powinienem jeszcze zrobić, czegoś dopilnować - patrząc na moje wyniki.


Z pozdrowieniami
A.

I jeszcze dodam, że czuję się jakby organizm cały czas z czymś walczył.
(07.10.2023, 13:44:26)zacisz2023 napisał(a): [ -> ]Cześć,
Wracam do Was z wynikami rezonansu i PSA oraz Pytaniem.
MRI wykonałem w czerwcu. Opis:
Objętość gruczołu 18ml (wymiary 28x46x27mm APxLRxCC). 
Strefa obwodowa w częściach tylnych PZp - z rozlanym obniżeniem sygnału obustronnie, z nieznacznym i dość jednorodnym ograniczeniem dyfuzji na mapach
DWI/ADC, w badaniu dynamicznym z obustronnym symetrycznym wzmocnieniem sygnału bez wyróżniających się zmian ogniskowych. W strefie przejściowej i
centralnej nie stwierdza się istotnych zmian. 
Obrys zewnętrzny gruczołu jest gładki i regularny.
Pęcherzyki nasienne bez zmian.
Nie stwierdza się zmian w okolicznych narządach, tkance tłuszczowej, odbytnicy, szyi pęcherza moczowego, zwieraczu cewki moczowej; brak powiększonych
węzłów chłonnych podejrzanych o złośliwość, zmian w ujętym kośćcu. 
Wnioski: obraz MR gruczołu budzi podejrzenie zmian zapalnych/pozapalnych z trudnymi do wyodrębnienia zmianami ogniskowymi (brak zmian ogniskowych
jednoznacznie podejrzanych o proces rozrostowy i odpowiadających ogniskom o liczbie punktów 3-5 wg kryteriów detekcji raka PI-RADS v2.1).

Ale niestety PSA nie spada
04.2023 - 3,38
05.2023 - 3,03 free 0,317 ( po leczeniu levoxa) 
09.2023 - 3,35 free 0,359

Zrobiłem TK całego ciała oraz MR odcinka szyjnego i lędźwiowego. Zdaniem lekarzy nic poważnego tam nie widać oprócz zmian, które są wskazówką do rehabilitacji. 

Stwierdzono u mnie insulinoodporność - przyjmuje metforminę. 
I niejako problemy z mrowieniem ustąpiły. Wdrożyłem zasadę zero cukru, więcej ruchu, więcej warzyw i owoców. Pomogło i były momenty, że czułem się świetnie. Wyniki badań z krwi, (oprócz PSA) się unormowały.
Niestety stres w pracy prawd. wszystko niweczy. I jak się go pojawiło za dużo znowu mam to uczucie dyskomfortu w okolicach prostaty, zimnych kończyn i z automatu u mnie głowa siada. Dodatkowo doszły szumy uszne.

I pytanie do Was o ten dyskomfort. Jak sobie z nim poradzić ? 
Ew. czy coś powinienem jeszcze zrobić, czegoś dopilnować - patrząc na moje wyniki.

Może PET PSMA, biopsja ???


Z pozdrowieniami
A.

I jeszcze dodam, że czuję się jakby organizm cały czas z czymś walczył.
Spokojnie. Na razie nie ma podstaw do pogłębionej, inwazyjnej diagnostyki.
Samo niewielkie podwyższenie PSA całkowitego i zbyt niski poziom  wolnego to za mało, by podejrzewać nowotwór.
Możesz mieć np. stany zapalne w prostacie.
Dla spokoju ducha wybierz się do urologa, by zbadał cię per rectum.

Badaj PSA co 6 lub nawet co 3 miesiące. Gdyby rosło  - skonsultuj z urologiem.
Pomóżcie proszę .... co robić dalej?

Chwilę mnie nie było. W międzyczasie zaliczyłem wizyty u dwóch urologów. U żadnego palec nic nie wskazał.
PSA:
04.2023 - 3,38
05.2023 - 3,03 free 0,317 ( po leczeniu levoxa)
09.2023 - 3,35 free 0,359
02.2024 - 2,94 free 0,383 (spożywam od dłuższego czasu sok z granata NFC i zastanawiam się czy to nie wynik jego działania, najważniejsze - wcześniejszy dyskomfort ustąpił, ale z drugiej strony ... pytanie czy nie maskuje wyniku?).

Jeśli chodzi o doktorów to pierwszy zaproponował biopsję (fuzyjną / płynną).
Drugi zalecił poczekać, kontrolować i przypisał Diclac, Trimesan, Silodosin Aurovitas. Stwierdził, że PSA może jeszcze spadnie, a wolne poniżej 4 jest niemiarodajne.
Żaden nie widzi związku moich innych dolegliwości (neuropatia) z prostatą. 

A może jeszcze raz rezonans z raportem PI-RADS ? Choć .... czytając historię Seby sam już nie wiem czy wynik coś tak naprawdę powie / zmieni.
Cześć,
Przeczytałem Twój wątek wraz z odpowiedziami. Moja wiedza na poruszane na forum tematy jest zbyt niska, żeby udzielać porad. Jednak rozumiem, że jeżeli masz wątpliwości i nie wszystko jest dla Ciebie jasne co się dzieje z Twoim organizmem, odczuwasz strach jak każdy z nas. 
Zważywszy jednak na treść udzielanych Ci odpowiedzi, które jednak nie sugerują wprost problemów z prostatą, powinieneś jasno określić jakiej pomocy oczekujesz od forumowiczów.
Moja, podobna pewnie do wielu innych historia, została zapoczątkowana chorobą taty. Gdy zacząłem bardziej regularnie badać PSA wynik był podobny do Twojego. Urolog zalecił MRI z którego wynikało wykonanie biopsji. Po biopsji niestety już wiedziałem „co w trawie piszczy”. 
Jeżeli nie czujesz się pewnie, zawsze możesz powtórzyć rezonans. Sugeruję jednak zacząć od dobrego urologa, żeby to on interpretował wyniki. Postaraj się również panować nad emocjami zarówno tymi związanymi z pracą jak i tymi które często wyolbrzymiają problem natury zdrowotnej.
Podsumowując, dobrze, że komunikujesz problem i dbasz o zdrowie, bo niestety wiele osób bagatelizuje problem a potem jest zbyt późno. Pozdrawiam i trzymam kciuki.
Cześć Radiusz, dzięki za słowa wsparcia.

Nad czym się zastanawiam .... nad tym kiedy jest odpowiedni (jeśli to właściwe słowo) moment na zrobienie biopsji.
Czy to zależy od poziomu PSA, od wartości PIRADS, od wyczucia przez lekarza twardej prostaty, od dolegliwości towarzyszących, czy to może kombinacja kilku czynników.