RAK PROSTATY POMOC - Forum

Pełna wersja: Niepokojący wzrost PSA u młodego mężczyzny
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witajcie.
Mąż lat 38, w lipcu 2021 roku po wazektomii. W grudniu podczas morfologii PSA 1.8 przy laboratoryjnej normie 1.4.
Zlecono na chwilę obecną z innego powodu USG jamy brzusznej z prośbą o ocenę prostaty . Wg lekarza w usg prostata bez zmian. Dziś kontrola PSA i wynik 2.99
Mąż generalnie ma wywalone. Wg niego jemu nigdy nic nie jest. I po cholerę ma szukać na siłę. Zapisałam go do urologa, który wykonywał wazektomie, na następny czwartek na konsultacje z USG. Ale mój głupi mózg do tego czasu oszaleje. 
Podpowiedzcie co jeszcze ew zrobić ( PSA wolne?)? Czy taki wzrost w krótkim czasie musi oznaczać wczesne stadium nowotworu?
Witaj Artigiana

Rozumiem twoje poddenerwowanie, bo każdy wynik wyższy od 2,0 może budzić obawy. Wzrost oczywiście tym bardziej powinien wymagać wyjaśnienia, skąd taki poziom PSA u 38 letniego faceta.
Oczywiście nie każdy wzrost PSA powyżej normy dla wieku to oznaka, że może to oznaczać to najgorsze.
Przekroczona norma stężenia PSA we krwi nie zawsze oznacza zmiany nowotworowe, ale jest wskazówką, że organizm nie pracuje prawidłowo.
Około ¾ mężczyzn z podwyższonym poziomem PSA nie ma raka prostaty (wynik fałszywie dodatni).
Ale też średnio 1 na 50 mężczyzn z rakiem prostaty ma prawidłowe stężenie PSA.
Dlatego trzeba wyjaśnić sytuację.
Najpierwej radził bym badania w kierunku wyeliminowania stanu zapalnego jako przyczyny wyższego PSA. Myślę, tu o badaniu moczu, ewentualnie OB i CRP z surowicy.
Badanie wolnego PSA ma znaczenie kiedy PSA całkowite mieści się między 4,0 a 10 ng/ml. To tzw. szara strefa w badaniu markera.
Ewentualnie można powalczyć o badanie rezonansem magnetycznym, ale to zostawionym na koniec... tzn. po wyeliminowaniu ewentualnego stanu zapalnego. W wersji komercyjnej to koszt ok. 600-1000 zł... no chyba, że uda się zdobyć skierowanie na NFZ.

To tak na początek...

Pozdrawiam
Armands
Dziękuję Armands za szybką reakcję. Wyniki moczu w normie. Dziś robione.
Sprawanie o tyle niepokoi, że każde jedno badanie będę musiała okupić kłótnia, bo mąż z gatunku tych " jestem nieśmiertelny"
(31.01.2022, 15:22:39)Artigiana napisał(a): [ -> ]Dziękuję Armands za szybką reakcję. Wyniki moczu w normie. Dziś robione.
Sprawanie o tyle niepokoi, że każde jedno badanie będę musiała okupić kłótnia, bo mąż z gatunku tych " jestem nieśmiertelny"

W wieku męża też taki byłem zadowolenie, uśmiech

Nie wspomniałem o badaniu mpMRI z oceną PI-RADS... bo cena wyższa, dostęp mniejszy, ale to najbardziej precyzyjna diagnostyka w tym wypadku miednicy. Zawsze można sugerować mężowi, że to tylko kontrola, czy tam wszystko dobrze po wazektomii.


Czy w rodzinie męża był przypadek raka prostaty, ewentualnie Raka piersi mutacji BRCA2?
Jeśli był, to tym bardziej trzeba go skłonić do dalszej diagnostyki.

Armands
Nie było raka. Ani prostaty ani piersi. Teść lat 71 bardzo pilnuje tego badania u siebie i zawsze się chwali, że książkowe. 
Rozmawiałam teraz z bardzo mądrą lekarką i trochę mnie uspokoiła. Że po pierwsze na oko to za duży przyrost tego psa w dwa miesiace i to prędzej wygląda na jakiś przewlekły stan zapalny po wazektomii niż raka. Zwłaszcza, że mąż nie ma absolutnie żadnych objawów dodatkowych. 
W poniedziałek na pewno jeszcze ob, powtórka PSA. Osiwieje do tego 9 ego lutego????
Stan zapalny jak najbardziej może być przyczyną wzrostu markera, ale napisałaś, że badanie moczu na posiew wyszło OK.
Jeszcze może byc stan zapalny w układzie płciowym, ale po wazektomii posiewu z nasienia nie da się zrobić.
Pozostaje badanie CRP (czy też OB) i ewentualnie w "ciemno" antybiotyk. Jeśli po kilku dniach brania antybiotyku PSA spadnie, to będzie odpowiedź, czy to trafny kierunek.
A dla teścia brawa za czujność mruganie, puszczanie oczka

Pozdrawiam
Armands
Dzięki wielkie za pomoc.
(31.01.2022, 14:17:04)Artigiana napisał(a): [ -> ]Podpowiedzcie co jeszcze ew zrobić ( PSA wolne?)? Czy taki wzrost w krótkim czasie musi oznaczać wczesne stadium nowotworu?

Nigdy nie można wykluczyć żadnego z długiej listy nowotworów.
A jednak śpimy spokojnie. I mamy rację.


Czym wytłumaczyć taki wzrost PSA?
Trudno powiedzieć, jaki wpływ na poziom PSA ma sam zabieg wazektomii, i jak długo ten wpływ  trwa.
Urolog wam to powinien wyjaśnić, więc poczekaj spokojnie do 9 lutego.
Oczywiście, że nie zaszkodzi zbadanie poziomu wolnego PSA i OB.

A co w temacie innych czynników, wpływających na poziom PSA?
Na przykład jazda na rowerze w dni przed badaniem.
Na przykład seks w przeddzień badania.
Na przykład inne drażnienie prostaty.
Dzięki wielkie za dobre słowo .
Dzis już mam włączony tryb działania. Zaczęłam rano od porządnego spie.... jasnie małżonka, że zabieramy się do poważnej diagnostyki.Jutro internista i zamierzam wydebic skierowanie na wszystko, co mi do głowy przychodzi.  On, powtórka PSA, to wolne zrobimy płatne, bo to chyba jest nierefundowane, kreatynina ( bo to w grudniu było delikatnie poniżej normy)
Mam generalnie takie podejście, że to jest rak, którego się leczy jak każdą chorobę i w razie czego trzeba działać, a nie biadolić. 
[/quote]
Artigiana, wolne PSA robi się z tej samej próbki krwi, co całkowite. Jeśli lekarz nie wypisze skierowania na to badanie,
dopłaćcie  w laboratorium. Ale, poproszony, raczej wypisze.

Jeśli to ma ci dać spokój, badania nie zaszkodzą. Fosfataza alkaliczna, d-dimery, panel wątrobowy, CEA,
lipidogram, poziom wapnia, potasu, magnezu, sodu, witD3.
Raz na jakiś czas warto się przebadać.
Dunolka ja się badam regularnie. Za to męża namówić na cokolwiek to masakra. 12 lat razem. Dwa razy mial l4. Raz ospa, raz covid. Podejrzewam, że poszedłby do pracy ze złamana nogą. Już zapisuje te wszystkie badania i będę prosić o co się da jutro. 
Dziękuję
Oczywiście powinna jeszcze być morfologia z rozmazem, ale to się rozumie samo przez się.
I OB. Nie ma potrzeby badać CRP, bo to białko ostrej fazy, a aktualnie mąż pewnie żadnego stanu
zapalnego nie ma.
I ciśnienie zbadać.
Takie badania w waszym wieku trzeba robić co 3 lata, i tego argumentu użyj  - że trzeba to "zaliczyć".
Mąż jest zdrowy i po lekarzach nie gania?
I bardzo dobrze!
Los cię ustrzegł przed chłopem - hipochondrykiem!
(Niektórzy mówią, że gorszy jest skąpiec, ale to rzecz do dyskusji).

Ale pilnuj tych badań co 3 lata.
Morfologię ma w porządku. Jedyne co to TSH znowu było powyżej normy trochę. Ale tu akurat mąż już w leczeniu od 2 lat jest. Leki zostały dostosowane i spada.
Wiesz, absolutnie nie chciałabym by po tych lekarzach biegał, no ale np USG brzucha fajnie byłoby właśnie co te 3 lat zrobić a nie co 10. Czy RTG płuc, zwłaszcza po dwukrotnym kovidzie. Tyle i az tyle od niego wymagam. A i z tym ciężko.
Teraz też podejrzewam, że gdyby nie moje naciski to olalby ten wynik i nic z tym nie zrobił
PSA całkowite 3.11 czyli znowu urosło
PSA wolne 0.715

We czwartek konsultacja u Urologa
PSA nie powinno rosnąć! Trzeba to wyjaśnić.
Stosunek wolnego do całkowitego jest dobry, ale to są dane pomocnicze.
A jak inne wyniki?
OB? D-dimery? Fosfataza alkaliczna?
Ob 4. Reszta morfologii w normie poza TSH, które wynosi 3.3. Dimery i to drugie nie zrobione. Mąż w natłoku emocji zapomniał dzisiaj o tym. Wiem, że nie powinno rosnąć. Od grudnia, od pierwszego badania przyrasta cały czas z tą samą prędkością.
A bierze tyroksynę? Może za mało?

Urolog zbada pacjenta, zrobi USG, określi wielkość prostaty, może da skierowanie na rezonans.
Tak bierze eutyroks i jest właśnie w trakcie zmiany dawki