RAK PROSTATY POMOC - Forum

Pełna wersja: Diagnoza Rak Prostaty i co dalej ??
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6
Witam serdecznie,

Podczas wizyty mojego taty u urologa dr L. Michalak w Poznaniu podczas badania wykryto guza przy PSA 12,4
otrzymał skierowanie na biopsję i niestety potwierdziło się.
Wynik:
P - zmiany łagodne stercza
L - rak zrazikowy stercza Gleason score 8 = 3 + 5
Rak zajmuje 80% bioptatów

następnie otrzymał skierowanie na TK i Badanie kości - czekamy na wyniki
Jesteśmy całą tą sytuacją przerażeni i nie wiemy co dalej:

1. Czy konsultować to z innym lekarzem, może możecie kogoś polecić (Wrocław, Łódz)
Poznań jest nam troszkę daleko ponieważ jesteśmy z południa Wielkopolski i do powyższych miast jest nam łatwiej i szybciej dojechać.
2. Od czego zacząć ?
 Proszę o pomoc, jakiekolwiek wskazówki będą nam naprawdę pomocne i z góry dziękujemy za nie.
Adrian, witaj na forum.
Przykre, że musisz tu być, ale takie jest życie, w pewnym wieku rodzice zaczynają poważnie chorować.
Rozumiem, że jesteście przerażeni diagnozą, hasło "rak"ma już taką destrukcyjną moc, niestety.
Jednak ten rak różni się od innych tym, że rośnie powoli, że leczenie podjęte w porę kończy się całkowitym wyzdrowieniem, a nawet jeśli nie, to staje się po prostu chorobą przewlekłą.
Tyle ogólnego wstępu.

Na razie tata jest na etapie diagnozy, nie wiemy bowiem, jak rozległy jest ten nowotwór.
Być może jest ograniczony tylko do narządu, wtedy operacja lub radioterapia radykalnie sobie z nim poradzi.
Gorzej, gdyby były już przerzuty. Ale na razie nie ma podstaw do takich przypuszczeń.

1. Zwróć uwagę na opis biopsji, czy bioptaty dochodzą do torebki prostaty, czy na tych "końcach"
są komórki nowotworowe.
Czy podano Gleasona na każdy bioptat?
Bo to ważne, ile jest tych piątek, czyli komórek raka Gleason 5.
Normalnie druga liczba w score Gleason 3+5 oznacza, że komórki o tym Gleasonie zajmują drugie miejsce pod względem ich ilości.Ale w Polsce piątki zawsze się uwzględnia w opisie, choćby było ich bardzo mało, choćby zajmowały piąte miejsce.

2. Ile lat ma ojciec, w jakiej jest kondycji. To jest ważne w kwalifikacji do prostatektomii.

3. Szkoda, że przed biopsją nie zlecono badania rezonansem. To badanie dobrze obrazuje stan tkanek miękkich.
Ale i tomograf też powinien pokazać, co trzeba.

Czekamy zatem na wyniki zleconych badań, wtedy obgadamy opcję leczenia, polecimy ośrodki, gdzie warto się udać.
Bo na przykład na radioterapię to najlepiej pojechać do Gliwic.

Tak ogólnie mówi się, że są cztery najlepsze ośrodki leczenia raka prostaty w Polsce:
Bydgoszcz, Gliwice, Warszawa, Kielce.
My na przykład mieszkamy w Poznaniu, mąż leczy się w Bydgoszczy.

Jak widzisz, ani Wrocławia, ani Łodzi nie polecamy.

Adrian, spokojnie. Czekamy na wszystkie wyniki, potem będzie potrzebna opinia trzech niezależnych specjalistów,
co do dalszej drogi leczenia.
[attachment=363]Witam serdecznie,

na wstępie BARDZO DZIĘKUJĘ za odpisanie na mój post. cieszę się, że są serdeczni ludzie którzy potrafią się dzielić swoim doświadczeniem i tym samy pomagają innym jak Państwo.przesyłam w załączniku wynik biopsji - niestety nie widzę na nich szczegółowych informacji chyba że nie potrafię tych wyników prawidłowo odczytać?
Cześć,
słoneczny poranek więc od razu zabieram się do pracy - szkoda czasu
A więc mam następujące pytanie a zarazem prośbę:

Do kogo i gdzie najlepiej umówić mojego Tatę na wizytę w Gliwicach, Warszawie i Bydgoszczy ???


PS. co prawda nie mamy jeszcze kpl. wyników będą w przyszłym tygodniu ale wizyty chciał bym już ustalić. Blush i jakoś to poukładać.

Dziękuję. Miłego dnia
Adrian witaj na forum

Faktycznie opis biopsji prostaty jest odbiegający od standardów. O zachowanie tych standardów u nas trudno, ale zamieszczony przez ciebie dokument jest najbardziej minimalistycznym opisem z jakim miałem do czynienia.
Oczywiście, to nie wina taty, czy twoja.
Lekarz pobiera materiał, patomorfolog to bada i opisuje. No i mamy co mamy.

Trochę się obawiam, co na ten wynik powie lekarz, u którego chcecie konsultować dalsze kroki. Może kazać uzupełnić opis, może zleci ponowną biopsję... ale to nie tak szybko. Tak jak napisała Dunolka kolejność powinna (a bardzo często taka nie jest) inna - tomografia/rezonans i dopiero biopsja. Teraz do kolejnych badań musi upłynąć czas na pełne zagojenie kłutej prostaty. To co najmniej 6-8 tygodni.

Co do pytania o polecanych lekarzy, to również wskażę lekarzy w Centrach Onkologii w Bydgoszczy, Poznaniu, czy Gliwicach.
Tylko wiedz o tym, że nie jest to takie proste. Nie ma rejonizacji, ale dostanie się do tego najlepszego, poprzez rejestrację w szpitalu/przychodni to problem.
Pozostaje droga poprzez kontakt w komercyjnych ośrodkach, a wcześniej, czy później wyląduje się w systemie NFZ. Tak to działało i działa nadal.
Taty przypadek poprzez wysoką ocenę Gleasona nie jest niskiego ryzyka. Bardzo możliwe, że za tym opisem kryje się niepełne oszacowanie mocy przeciwnika. Brak innej diagnostyki również nie pokazuje nam skali zagrożenie - czyli ewentualnego wyjścia poza gruczoł, ewentualnego nacieku naczyń, nerwów, czy układu limfatycznego.
Dlatego trzeba dążyć, aby mimo tragicznej w odbiorze informacji o raku, podjąć wyzwanie i zrobić wszystko jak należy i jak najlepiej.

Gdybyś był zainteresowany Bydgoszczą, to służę pomocą w kwestii - kto, gdzie itd. Co do innych opcji, to myślę, że koledzy i nasze Panie również podpowiedzą, co dalej zrobić.

pozdrawiam
Armands
Dziękuję za informację.
a więc następny krok aby zacząć leczenie w danym szpitalu należy omówić się na wizytę prywatną u wybranego lekarza w Bydgoszczy ?
i oczywiście jeśli jest to możliwe uzyskać szerszy opis wyników biopsji.
A więc bardzo proszę o podpowiedz do kogo się udać w Bydgoszczy ?

Pozdrawiam
Adrian82
Odpowiedz znajdziesz w prywatnych wiadomościach ( za chwilę)

Jak pewno zauważyłeś edytowałem post, aby był czytelny. Staraj się odpowiadać w okienku [Szybka odpowiedź], bo tak jest łatwiej.

A.
ok dzięki.

własnie dzwoniłem do labolatorium gdzie badano próbki i oczywiście "schody"
lekarz który wystawił skierowanie ma zadzwonić i powiedzieć czego brakuje lub napisać na piśmie konkrety to wtedy jeśli będą mogli to uzupełnią opis.
czyli jeśli udam się gdziekolwiek indziej do innego lekarza który nie pisał tego skierowania to opisu nie dostanę jeśli oczywiście mają coś więcej  Niezdecydowany
Cześć Adrian,
Dobrze byłoby wiedzieć (i) ile bioptatów ( wycinków ) zostało pobranych (ii) długość każdego z nich (iii) w których bioptatach występuje nowotwór (iv) czy dotyka krawędzi ( tak jak pisała Dunolka );
Macie prawo zażądać dodatkowego opisu, macie prawo wypożyczyć materiał i oddać do innego patologa do oceny.

Pozdrawiam AParsley
Z tego opisu nawet nie wiemy ile było pobranych bioptatów i z jakich miejsc prostaty. Typowe badanie, to pobranie 12 bioptatów z konkretnych fragmentów. Każdy powinien być opisany jaka długość, z jakiego fragmentu prostaty. Najlepiej kiedy bioptat jest w całości i ma co najmniej 10 mm długości. Ważny jest opis o utkaniu komórek nowotworowych, czyli ile ich jest w całej długości bioptatu ( u taty pojawia się informacja o utkaniu 80% ale w ilu, tego nie wiemy)
Dobrze, gdy każdy bioptat jest oddzielnie opisany nawet z oceną Gleasona.

poniżej cytat z opracowania na temat diagnostyki. Jak zobaczysz, to właśnie wczesniejsza diagnostyka obrazowa powinna wskazać pobierającemu bioptaty najbardziej podejrzane obszary. W wypadku twojego taty lekarz prawdopodobnie korzystał tylko z podręcznikowego schematu. 

Cytat:Podstawą rozpoznania raka gruczołu krokowego jest badanie histopatologiczne (mikroskopowe) materiału uzyskanego poprzez biopsję (nakłucie igłą chorej tkanki). W przeważającej większości przypadków jest to wielomiejscowa biopsja rdzeniowa (gruboigłowa) pod kontrolą TRUS. Liczba pobieranych bioptatów jest zależna od objętości gruczołu i powinna wynosić co najmniej 8-10. Materiał powinien zostać pobrany przede wszystkim ze strefy obwodowej gruczołu i z miejsc podejrzanych w badaniu per rectum, TRUS lub MR. Każdy z pobranych rdzeni tkankowych powinien zostać oznaczony i przesłany do badania histopatologicznego w oddzielnym naczyniu.Wynik badania histopatologicznego powinien zawierać informacje nt. typu histologicznego nowotworu, stopnia złośliwości w skali Gleasona, ilości bioptatów zajętych przez raka, odsetka ich długości zajętej przez raka, ewentualnego zajęcia pni nerwowych, przejścia nacieku przez torebkę gruczołu oraz naciekania pęcherzyków nasiennych.

fragment pochodzi z http://onkologia.org.pl/rak-gruczolu-krokowego/


Bywa, że pacjenci przesyłają pobrany materiał (mają do tego prawo) do innego ośrodka, który to robi lepiej. Ale to zawsze droga pod górkę, no i wydatek. Wiem, że laboratoria Synevo to opisują w sposób prawidłowy. Ale wszystko ok, gdy bioptaty są prawidłowo pobrane i opisane podczas badania.
Dzięki AParsley,

Jeśli chodzi o dodatkowy opis czy wypożyczenie musi być to zlecone przez lekarza czy można samemu ?
może wiesz coś na ten temat ?

Pozdrawiam
Adrian82

Martwi nas jeszcze jedno a mianowicie od ponad roku Tata narzeka na ból i cierpnięcie nogi. Podczas chodzenia boli ale nie tak bardzo jak siedzi czy leży. Czasem jak mówi jak się położy w jakiś sposób to przestaje boleć.

Lekarz rodzinny leczył to jako rwę a teraz obawiamy się że może być to powiązane z rakiem. Huh
Prawo domagać się dodatkowego, bardziej trzymającego się standardów, macie, ale czy coś w tym kierunku wskóracie to zagadka. Ale spróbować nie zaszkodzi.

Co do wypożyczenia, to jest taka ewentualność wynikająca z przepisów. Robi to się na osobiste życzenie pacjenta, czy na upoważnienie na wymaganym druku.
Wydający wystawia tzw. rewers i przygotowuje materiał do zabrania.

Tu masz przykład z Krakowa
http://www.szpitaljp2.krakow.pl/Udostepn...839.0.html
Witaj,
Ja wypozyczalem moje szkielka i bloczki bez najmniejszych problemow a następnie prywatnie zlecilem ponowną ocenę histopatologiczna. Jej wynik był dla mnie znacznie mniej optymistyczny.
Pozdrawiam
Dzwoniłem do laboratorium i bez problemu wypożyczą ale ponownie zapytałem o rozszerzeniu opisu i tym razem jakoś Pani nie stwarzała problemu i przekaże osobie która robiła badanie. W ciągu 2 dni powinny być uzupełnione  Blush

Mam jeszcze jedno ważne pytanie jak podnieść mojego Tatę na duchu, poprawić samopoczucie. Siebie, całą najbliższą rodzinę też chociaż to akurat jest mniej ważne bo jeśli poprawi się jego stan psychiczny to wszyscy do wokół też podejdą do całej sytuacji na pewno lepiej.
Wszyscy mają już przed oczami najgorsze !
Jak się nie załamać i jakoś pozbierać?
Jak radziliście sobie na początku?
Pojawiają się dziesiątki trudnych pytań np. czy to już koniec, ile mi zostało, czy jest jakiś cień szans na 1, 2, 5 ...lat życia
i częsty płacz, modlitwa, niestety radości bardzo mało lub nawet wcale )-: 

Pozdrawiam
A82
Co do bólu nogi - czy był robiony rezonans kręgosłupa lędźwiowego ? na podstawie czego lekarz leczy rwę ? badanie poziomu kwasu moczowego ?
rozumiem, że badanie kości to scyntygrafia, tak ? to jest badanie niespecyficzne - pokaże zmiany ale tylko z ew. przypuszczeniem odnośnie przerzutów. Ale przy PSA 12,4 zwykle nie bywa przerzutów.
Pozdrawiam AParsley
mamy rezonans był robiony chyba wiosną a aktualny będzie robiony jutro.
jak będę miał wynik z wiosny przed sobą to wyślę i jak będą aktualne to też pokażę.
Witam ponownie,

a czy mogę liczyć na jakieś dobre namiary na specjalistów z Gliwic ?
Bydgoszcz już dostałem namiary i jeszcze raz bardzo dziękuję jestem już umówiony na konsultacje ale przydała by się jeszcze jedna konsultacja tak jak radziliście (Bydgoszcz, Warszawa, Kielce lub właśnie Gliwice gdzie mam logistycznie najbliżej i najszybciej)

Pozdrawiam
A82
(11.09.2019, 07:19:29)Armands napisał(a): [ -> ]Faktycznie opis biopsji prostaty jest odbiegający od standardów. O zachowanie tych standardów u nas trudno, ale zamieszczony przez ciebie dokument jest najbardziej minimalistycznym opisem z jakim miałem do czynienia.

O nie, rekord należy do mojego męża:
"Carcinoma prostatae, Gleason 3+3".
To wszystko.
Prawdopodobnie to samo "laboratorium", gdzie oceniano biopsję taty Adriana.
Chciałam się upewnić, wczoraj szukałam tego papierka, ale się nie udało, w końcu to prehistoria sprzed ponad 11 lat.

Adrian, wieczorem napiszę więcej, na razie pamiętaj, by zdobyć w necie jak najwięcej wiedzy, która podtrzyma na duchu i ojca i was.
Pamiętaj, ten rak rośnie bardzo powoli, niektórzy klinicyści (w USA) wręcz uważają, że nie powinno się go leczyć,
bo to naturalny stan starszego mężczyzny.
Kliknij na Indeks terapii, są tam opisane historie niektórych forumowiczów, gdzie widać, że nawet w najtrudniejszych przypadkach walka z chorobą trwa wiele lat.
Mój mąż, jak się szybko okazało, od razu miał przerzuty do węzłów chłonnych, zalicza kolejne etapy walki z nowotworem, czuje się dobrze, pracuje na pełen etat, chodzi po górach. Też zachorował w wieku 60 lat, niedługo minie 12 lat od diagnozy.

Nowotwór twego taty wygląda na przeciętny, zwykły, my mówimy  - poczciwa adenocarcinoma.
Da się z tym żyć, da się to leczyć.
(11.09.2019, 10:15:55)Adrian82 napisał(a): [ -> ]
Mam jeszcze jedno ważne pytanie jak podnieść mojego Tatę na duchu, poprawić samopoczucie. Siebie, całą najbliższą rodzinę też chociaż to akurat jest mniej ważne bo jeśli poprawi się jego stan psychiczny to wszyscy do wokół też podejdą do całej sytuacji na pewno lepiej.
Wszyscy mają już przed oczami najgorsze !
Jak się nie załamać i jakoś pozbierać?
Jak radziliście sobie na początku?
Pojawiają się dziesiątki trudnych pytań np. czy to już koniec, ile mi zostało, czy jest jakiś cień szans na 1, 2, 5 ...lat życia
i częsty płacz, modlitwa, niestety radości bardzo mało lub nawet wcale )-: 

Pozdrawiam
A82

Adrianie
Wszyscy przechodziliśmy wstrząs po informacji że dotknął nas nowotwór.
To jest prawidłowe i naturalne.
Co zrobić mówić o tym czy nie ?
Mówić i poszerzać swoją wiedzę na dzień dzisiejszy z danych które podałeś wynika że rak u twojego taty może być chorobą przewlekłą a i także wyleczalną.
Dobrze by było by Tata poczytał historię medyczną kolegów z forum.
Jesteśmy grupą walczących i dających wsparcie.
Spotykamy się dwa razy w roku gdzie każdy dostaje i daje wsparcie.
Najbliższe spotkanie pod koniec listopada.
Przyjedźcie . Tata załaduje swój akumulator odporności.

Jędrek
Bardzo dziękuje za słowa otuchy bardzo dużo dla nas znaczą, 
czekamy na pozostałe wyniki i również mamy nadzieję że jest to jakiś standard, nie jest za późno i też damy radę tak jak Wy 10 lat - to na tę chwilę nasze marzenie a więcej daj Boże. Gratuluję takiego wyniku i powodzenia w dalszej walce  Heart  

Jeszcze raz dziękuję że jesteście i prowadzicie tę stronę  przewraca oczami

Pozdrawiam
A82
Stron: 1 2 3 4 5 6