RAK PROSTATY POMOC - Forum

Cytat:O1 XI 2016 r. Jędrek napisał:


...."Modlitwa na Wszystkich Świętych

Wy wszyscy którzy odeszliście stąd
po życiu pełnym albo byle jakim
wybaczcie nasz nad wami sąd
znacie ten świat i wiecie jest jaki

Gdziekolwiek drodzy teraz się tułacie
oby wam wszystko się najlepiej działo
choć tutaj pustka jest po waszej stracie
to Pana Boga wola-że się stało

Niech dzisiaj dla was zapłonie ta świeczka
ten płomień który niesie cień naszej pamięci
Wy na pomnikach i wy bezimienni
dla nas byliście,my dzisiaj dla was
Niech was w opiece mają wszyscy święci
autor
peter12
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/modlit...ych-126794

Pozostańmy z tą modlitwą i 
w te dni wspomnień i zadumy pamiętając o Naszych Znajomych i Przyjaciołach z Forum którzy odeszli do wieczności, w szczególności:

  o Tomie i Nince, o "Walczącym",

  o Crisie:
                                                            
                                                      
                                                                    

Dzień zaduszny
Jan Brzechwa




Kiedy miedzianą rdzą


Pożółkłych jesiennych liści więdną obłoki,


Zgadujemy, czego od nas obłoki chcą,


Smutniejące w dali swojej wysokiej.





Na siwych puklach układa się babie lato,


Na grobach lampy migocą umarłym duszom,


Już niedługo, niedługo czekać nam na to,


Już i nasze dusze ku tym lampom wkrótce wyruszą.





Jeżeli życie jest nicią - można przeciąć tę nić,


I odpłynąć na obłoku niby na srebrnej tratwie...


Ach, jak łatwo, ach, jak łatwo byłoby żyć,


      Gdyby nie żyć było jeszcze łatwiej!

Dziś Dzień Zaduszny. Pamiętajmy o Naszych zmarłych kolegach, ale i o Ninie.

Nie możemy osobiście zapalić im lampki, ale możemy się za nich pomodlić.

Requiem aeternam dona eis, Domine, et lux perpetua luceat eis. Requiescant in pace. Amen.

 Smutne to

(02.11.2019, 20:22:10)AParsley napisał(a): [ -> ] Smutne to

Nie chodzi o to, żeby się smucić. Wspomnienia to dar, łączący nas tu na dole z tymi tam na górze. 
Koją ból, przywołują uśmiech. Szczególnie z tych radosnych wspomnień, a takich nam wszystkim nie brakowało. 
Pielęgnujmy je szczególnie w takie dni jak Dzień Zaduszny.

Pozdrawiam 
A.

Mimo wszystko....., trudno się cieszyć......
Zaduma i refleksja dominują..., ale świadomość, że już nigdy więcej..... może smucić....
I tym bardziej, czym nieobecny był bliżej....
Poza tym łatwiej pisze się takie słowa, gdy dotyczą innych, ale gdy odejdzie ktoś na prawdę bliski, ktoś z najbliższego otoczenia, Rodziny...
Czy chcesz, czy nie, smucisz się......, chyba, że Romami jesteśmy......

Każdy z nas jest inny i inaczej reaguje, inaczej odbiera to co nieuchronne..., właśnie tak, Ktoś to wszystko poukładał......

(02.11.2019, 07:20:45)Armands napisał(a): [ -> ]

Kochani
W najbliższą niedzielę 15 grudnia 2019 w parafii Ducha Świętego w Michelinie o godzinie 12.00 odbędzie się msza w intencji naszych przyjaciół.
Bogdana Crisa i Krisa.





Jędrek i Beata

Kochani, w południe bądźmy myślą, wspomnieniem, modlitwą,
z Crisem, Bogdanem, Krisem, i wszystkimi, którzy odeszli.

Był taki wiersz, nie wiem czyj, cytuję z pamięci:

"O przyjaciołach drogich, co wśród burz
 i smutków życia świat ci rozjaśnili,
Nie mów z rozpaczą, że ich nie ma już
Ale z wdzięcznością  - BYLI!"

Kiedyś wspominałem, że na tym samym wydziale co ja, pracuję kolega u którego wykryto zaawansowanego raka prostaty.
Namawiałem go do zalogowania na naszym forum, ale bez odzewu... co w pełni rozumiałem. Ufał, że jest leczony w sposób odpowiedni i zgodny z zasadami medycznymi.
Wprowadzona chemia dała nadzieję... ale na krótko. Wrócił nawet do pracy, ale trwało to chwilę.
Odszedł 26 grudnia...
RiP

Niech odpoczywa w pokoju.

R.I.P.

Już za chwilę wyjdziemy z domów na przywitanie Nowego Roku.
Niektórzy na bal, inni na koncert, albo do rodziny, do przyjaciół.
Ostatni raz spojrzenie za siebie, na rok, który minął,  wspomnienie  tych, którzy odeszli.
Kris, Bogdan...

Przeczytałam dziś jeszcze raz całą długą historię Bogdana z działu Nasze historie.
Osiem lat walki z chorobą, ze  świadomością, że to gra o czas, z podpuszczaniem przeciwnika, graniem mu na nosie.
Wiosną 2014 roku wydawało się, że już jest  źle, hormonooporność, wyczerpanie możliwości leczenia.
A jednak Bogdan wygrał jeszcze 5 dobrych lat. Twardy zawodnik.
Jeszcze raz mi zaimponował.
"Dopóki walczysz, jesteś  zwycięzcą".

Oby za rok nikogo z nas nie zabrakło!

Szczególnie dziś pamiętajmy o naszych zmarłych kolegach i koleżankach.

Niech odpoczywają w pokoju!

Znów dzień zadumy, wspomnień o tych, którzy odeszli.
Rodzice, rodzeństwo, przyjaciele, znajomi.

Przyjaciele z Forum - Tomek i Nina, Walczący, Cris, Dzidek, Bogdan, Kris, dziadek Ankamy, Mrakad...
W ostatnim roku - Figo i mąż Renci.


Niech odpoczywają w pokoju.

"Nieważne, czy rok minął
Dzień, miesiąc, czy też lata.
Gdy odszedł ktoś.....na zawsze,
To tracisz cząstkę świata.

I cząstkę samej siebie,
Bo żyjesz już inaczej.
Choć wstajesz co dzień rano,
Choć śmiejesz się i płaczesz.

Świat wygląda tak samo ,
Choć tyle się zmieniło.....
Nic już się nie powtórzy, 
Nie będzie już, jak było......

Cóż zostało nam dzisiaj?
Wspomnienia....ten czas, te chwile.....
To dużo....czy może niewiele....
aż tyle, czy tylko tyle......"

(źródło - znaleziono w cyberprzestrzeni)

Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie,
A światłość wiekuista niechaj im świeci.
Niech odpoczywają w pokoju wiecznym.
Amen.

Aniołowi opadła głowa, załamany
czy mu smutek na zawsze jest dany?
śmierć to lęk i nadzieja...
A nasi znajomi już po drugiej stronie
z aniołami   niech się radują
i nas wszystkich oczekują
bo się spotkamy, porozmawiamy
...........................
PS.
Pamiętamy